Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prezencik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez prezencik

  1. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Słodka buraczana zupka jarzynowa 3 cienkie plastry buraka (ok. 90g) pół ziemniaka (ok. 30g) pół marchwi (ok.30g) 20 g mięsa z indyka 1 łyżeczka oliwy z oliwek lub niskoerukowego oleju rzepakowego niepełna łyżka kaszy manny szklanka wody szczypta koperku kawałek słodkiego jabłka warzywa do wrzątku i gotujemy 15-20 minut. 5 minut przed końcem wrzucamy kaszę, osobno gotujemy mięso. no i podobnie jak przedtem, część odłożyć, resztę zmiksować :)posypać koperkiem i wetknąć w dziecko :) jeszcze napisano w tej książce że pod koniec 8go miesiąca można spróbować ugotować warzywa razem z mięsem, ale szczerze to ja dziś tak zrobiłam i zobaczymy :)
  2. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    zupa jarzynowa z brzoskwinią: pół małej albo ćwiartka dużej brzoskwini (ok. 30g) pół ziemniaka (ok. 30g) pół marchwi (ok. 40g) 2 fasolki szparagowe bez łyka (ok 20g) mięso z indyka (najlepiej pulpet z mielonego mięsa z uda i piersi pół na pół -40g) kawałek kalarepy lub cukinii (20g) 1 łyżeczka oliwy z oliwek 2 łyżeczki kaszy manny szklanka wody warzywa wkładamy do wrzątku i gotujemy ok 20 minut, kalarepę lub cukinię dodajemy w połowie gotowania, a brzoskwinię i kaszę 5 minut później. mięso osobno 20 minut.odkładamy część warzyw do podziobania widelcem a resztę miksujemy z mięsem i tłuszczem i z wywarem :) no i teraz ja jeszcze dodam że ja kupuję dobre masło zamiast tej oliwy bo Tosiek nie lubi oliwy i nie robię żadnego pulpeta tylko z cycka indyczego robię, no i już kaszy manny nie dodaję, ale to dlatego że myślałam że nie trzeba. a trzeba jeszcze tę kaszę dodawać?
  3. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Urq a robiłaś słodkie zupy? takie z jabłkiem albo brzoskwinią? chcesz to zaraz Ci przepis napiszę, może to coś pomoże?
  4. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Urq a jak Stasia czymś zajmiesz? no wiem że to niedobrze i że nie ma świadomości jedzenia, ale On Biedul nic nie je, to może, no nie wiem... samochód zdalnie sterowany? albo coś tańczącego? bo Tosiek jak się na maryśkę zagapi to ja go mogę przebrać i on nie zauważy :) a to takie prawie zdalnie sterowane :)
  5. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    masz rację :) tak zrobię :) znaczy dziennika nie mam ale taki album mam to tam wsadzę :) i dziś ani ja ani Tosiek sobie nic nie zrobiliśmy :) żadna krzywda nas nie spotkała :) a już prawie 15ta :) mój m to wczoraj ręce załamał!Tosiek poobijany, ja z fioletowym paznokciem, druga łapa poparzona :) wypas :) ale tak patrzę na te łapy i paznokieć chyba nie zejdzie bo już nie jest fioletowy, blizn po oparzeniach też chyba nie będzie :) Tośka guza nie widać w normalnym świetle :)
  6. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Bes ja chyba też tak będę robiła!normalnie siedzę sobie teraz, kawę piję :) wypas :) a co do marysi to gdyby nie ona to ja też bym raz na dwa tygodnie odkurzała!no m czasem się litował i odkurzał :) a teraz to tylko zbiorę z podłogi i ona śmiga, co prawda nie jest cicha, może trochę bardziej cicha niż zwykły odkurzacz, ale mnie tam nie przeszkadza :) jak wychodzimy na spacer to włączam ją w salonie i wracamy a ona siedzi w swoim kącie i się ładuje i mam czysto :) a Tosiek ją uwielbia :) jak zaczarowany patrzy :) teraz jedliśmy a ona kuchnię sprzątała :)
  7. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    my już po obiedzie...Tosiek zasnął przy cycu!!!!co on se wyobraża!!!!!!kurka wodna!znowu w czasie spaceru będę musiała go zabawiać ciągle żeby nie zasnął!!wrrrr moja siostra dziś napisała mi na gg :) zaraz Wam prześlę, chyba się nie obrazi :) normalnie żem Ci musze opowiedziec sen. Snilo mnie sie ze są swieta i przyjechlismy do suwalk. No i wy tez z Marcinem oraz Antoni. tyle ze antoni troche wam urósł i miał jakies 18 lat, byl wysoki i mial czarne wlosn, długie a w dodatku nosił stringi. A ja myslalam czy to wy go karmicie, bo pitrek nadal taki mały a ten wam urósł. w dodatku pojechal w swieta z kolegą na dyskoteke. A ja mialam problem gdyz prezent zapewne kupilam nietrafiony bo to była zabawka + 6 miesięcy takie buty no i jeszcze muszę się pochwalić że mam makijaż :) normalnie podkład, puder, róż i tusz do rzęs :) teraz to mi nie wstyd na ulicę wyjść :) nawet se gdzieś może zajdę ;)
  8. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Moje dziecko nadal w łóżeczku!!!!!siedzi i bardzo jest zadowolony! no to niech siedzi! zupa się gotuje... u nas obiad o 14tej, a spacer później bo mi Tosiek zasypia na spacerach a ja nie mogę mu pozwolić na te drzemki :) no to drugą drzemkę praktycznie zawsze na spacerze ma :) a co do apetytu to od kiedy nie je w nocy to jest chyba głodny :) bo zjada wszystko dość szybko :) a podwieczorek to normalnie wsysa :) fakt Baderka, te hormony to normalnie człowieka wykończą :D :D :D maryśka sprząta kuchnie i Bes chciałaś wiedzieć jak się sprawuje... no cóż ma jedną wadę, krzeseł nie odsuwa i nie zbiera zabawek przed odkurzaniem!ale podobnie jak wadę ma zmywarką, że trzeba te talerze wypakować!
  9. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    u mnie też marne szanse :) wiesz Baderka...hormony :)
  10. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja idę na spacer po obiedzie :) ale też mi się nie chce! pewno krótko będzie :) wiecie co, ja do tej pory nie wiedziałam co to jest dobra prostownica!alee teraz mam taką super że się mi gęba cieszy.... ale może to dlatego że do tej pory miałam taką przedpotopową...
  11. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ehhh ja nie mam oczywiście :) w takim szoku byłam że wyrzuciłam :D Bes popatrzę jeszcze w dwóch sklepach za tymi cymbałami, jak nie będzie to Cię poproszę :) dziękuję:)
  12. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja nie prowadzę takiego dziennika, boooo nie wpadłam na to! a teraz to już za późno!ehhh Syn za karę siedzi w łóżeczku...bo był pierdołowaty ;) ale niestety kara jest świetna!siedzi, się śmieje, ciąga karuzelę,ehhh...i weź tu człowieku zrozum!czekam aż upierze się garnek żeby zupę mu ugotować :) dziś burakowa z jabłkiem :) niech ma, bo to Tośka ulubiona! stwierdziłam że mam kochanego synka, on w sumie nie płacze, nooo wczoraj, ale to można zrozumieć :) dziś też jeszcze płaczu nie było i w ogóle ostatnio jest taki słodki i kochany że hej :) no poza tym że muszę ciągle siedzieć obok :)
  13. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Bes Twói Bartek to mistrz świata!!!!!!!!!!!!!!!!!! kurka a mój ciągle do tyłu chodzi! już teraz zlazł z dywanu i pod okno lezie! a chce do przodu! już co prawda potrafi na czworaka jedną rękę oderwać i tak sobie stoi, ale to nic nie zmienia :) Bes a ja się mogę podzielić gratisem, bo pewno ostatniego tukana Ci sprzed nosa sprzątnęłam :) mogę bańki oddać ;) wiecie czego szukałam ostatnio...cymbałków, takich zwykłych, najzwyklejszych, nie w kształcie słonia czy żaby i w sklepach nie ma!!odurnieli!
  14. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ooooooooooooo to też niezłe :) muszę mu to powiedzieć :) ale teraz wychodzi do pracy więc poczekam aż wróci :)
  15. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Baderka nie wiem :) w sumie to się uspokoił :) może trochę przydusiłam :)
  16. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    :) fajowo :) to pewno ten lęk :) jak powiedziałam memu m o tym lęku separacyjnym to powiedział że albo mam brać po pół albo dealera zmienić :)
  17. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja też wolę zęby, zwłaszcza że żadnego nie mam!!!! :) przeszła mi wczorajsza panika z powodu uderzeń głową :) m się nawet trochę śmiał że przecież nic mu nie jest :)
  18. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzień dobry :) Bes, co do gratisów to doślą. przepraszali że jakoś tak zapomnieli :) no a Ty mogłaś poczekać na tego tukana!pewno by był!ja zamówiłam w poniedziałek i we wtorek mi przywieźli więc to szast prast i jest :) Klempa łóżeczko prześliczne :) no i szafy teścia też piękne :) współczuję dziewczyny tych nocek... u mnie póki co jest nieźle (odpukać) bo wcześniej przecież też była masakra...w sumie dopóki go nie zaczęłam budzić w dzień :) Tosiek dziś się obudził o 5:30... i płakał, wzięłam go do łóżka i tuliłam i zasnął :) no i spał do 7ej :) na śniadanie się obudził :) postanowiłam nie karmić go w nocy!duży jest :)
  19. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    dzięki Dsangia za pocieszenie...aleeeeee przyszliśmy ze spaceru i posadziłam Tośka na podłodze...ale że akurat zobaczyłam że moje majty spadły z suszarki, to podeszłam i je podniosłam...i w tym czasie Tosiek zdążył równowagę stracić i upadł na lokomotywę z kulkami!!i ma guza na czole!ja już mam naprawdę dość dzisiejszego dnia!mój syn nie zachowuje się inaczej niż zwykle, no może szybciej zjadł kaszę ,ale to chyba akurat o niczym złym nie świadczy....ehhh no ja się martwię że jego głowa jeszcze nie taka twarda i że coś mogło sie stać. co prawda tego guza czy to siniaka prawie nie widać, pewno m nie zauważy póki mu nie powiem,ale ja widzę !!!!!!!!!!!!!!!!!! Dsangia też bym dziecka nie ubrała w gajer na przedszkolne przedstawienie! gratuluję utalentowanego synusia :)
  20. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    spoko zrozumiałam :)
  21. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    dzięki Bes :) czytam i będę sprawdzać
  22. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    jeszcze pytasz Kochana!pewno że chcę!
  23. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    hmm to chyba nic mi nie da jak mu w oczy zaświecę :) a czachę to próbowałam macać ale też nie wymacam przecie, bo nie wiem co mam wymacać...może ja pójdę do lekarza? tylko tam grypa kurka, to już sama nie wiem? iść?
  24. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ej czy Wam też tak szybko czas leci jak Wasze dzieci śpią? bo ja to kurczę położyłam Tośka o 14:20 i zaraz go budzić muszę!a wydaje mi się że to 5 minut temu było! oczywiście nie sprzątnęłam szafy...ale biurko skończyłam...kurka tak patrzę na ten palec i tam pod paznokciem taka dziwna fioletowa jakby żyła się zrobiła...hmmm co to? a i najlepsze jest to że jedną rękę mam poparzoną a druga ma fioletowego palucha!ja normalnie niedługo zacznę sobie uszkadzać resztę ciała!!!!
  25. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    nie Bes, bo Ty go nie popchnęłaś a ja swego Syna uderzyłam szafką !
×