prezencik

i się nie ukrywałam tylko byłam oglądać te krzesełka i karmiłam Tosisława :)

w reklamieeee prezerwatyw :D

Coś miałam napisać ale zapomniałam :) o prasowaniu, że mi nie chodzi w ogóle o jakieś zabijanie alergii bo nawet nie wiem co niby po praniu ma być w tych ubraniach co znika pod wpływem prasowania :) ja po prostu mam tak że prasuję wszystko. nie obchodzi mnie czy to zdrowe czy nie :) i nie uważam że Tosiek będzie miał alergię bo prasuję! Bes jakie kupujesz krzesełko? bo ja dziś lub jutro chcę zamówić ale nie wiem jakie... chyba że któraś z dziewczyn ma jakieś godne polecenia? też mam jogurt naturalny i jagody... może Tosiek zechce :) ale nie wiem czy mam dobry jogurt, bo mam taki zwykły który i ja jem... dziewczyny ile posiłków niecycowych Wasze dzieci jedzą? bo Tosiek je tylko dwa i tak myślę że może jeszcze coś muszę wprowadzić, co? Dziś na obiad Tosiek zjadł cały duży obiadek i 1/4 banana! no i oczywiście popił cyca :D

dobrze Koteczek że się decydujesz na te pneumokoki, bo właśnie Ci miałam pisać że zapalenia ucha to od tego cholerstwa są! Tosiek na podłodze leży i ciągle sprawdza czy siedzę na swoim miejscu!albo leży i patrzy na mnie tak bez ruchu! zwariował!!

Dzień dobry :) co do prasowania to ja prasuję wszystko!Tośka ubrania to lubię prasować, a z resztą całe życie będę prasować :) moja mama mnie nauczyła że trzeba wszystko no to prasuję :) przez jakiś czas nie prasowałam ręczników bo mi siostra m powiedziała że oszalałam, ale oglądałam ostatnio program na discavery że trzeba, to znowu prasuje, zwłaszcza Tośkowe :) sposób Klempy u mnie nie działa więc prasuję :) i w sumie dobrze mi z tym :) i zapomniałam co jeszcze, tak się prasowaniem zaaferowałam...

dobranoc :)

na słu chu ję no czy to coś brzydkiego? czy byka jakiegoś wsadziłam?

hehe mam identycznie :) tylko się Tosiek poruszy bądź westchnie ja już nasłuchuję i nic innego mi w głowie nie siedzi :)

Siniuorita to nie zdrada tylko niedyspozycja ;) a ja mam podobną obsesję odnoście szaleństwa w łóżku małżeńskim jak Bes :D Tosiek obok w łóżeczku i mam lęki że przerwę tę piękną ciszę :) idę spać :) dobranoc :)

no no Bes, ja tak zaokrąglam :D a i mój ma celibat bo wraca z pracy po 2giej w nocy :)

znowu coś pochrzaniłam? a ile ma Kacperek? nie tydzień? on nie w piątek się urodził? kurka! ja już nic nie wiem :D a baletnicą może być, mnie tam wszystko jedno, oby się tak uśmiechał jak teraz :) :) no Larysy tu brak strasznie!

widzisz Kochana! elegancko uczysz mówić syna :)

hmmm ee lepsze bu niż ale bo Tosiek ma teraz ciągle jakieś "ale" i w ogóle jakiś taki się zrobił mądry, jak daję mu pić i mi się wydaje że on już się napił i odstawiam to krzyczy do mnie, jak leży sam i ogląda karuzelkę i skończy się ona kręcić to także woła :) a w ogóle karuzelka pójdzie w odstawkę... tosiek łapie zwierzątka i ciągnie do dolu...na małą główkę mu się ta konstrukcja zwali niedługo...

zapomniałam, Bartek jeszcze po włosku mówi! Tosiek mówi "gaga" i "ale" i takie tam, ale to na pewno nie po włosku :)

oż ja durnowata!faktycznie Bes! a ja już pomyślałam że niezła jesteś że syna tyle przetrzymałaś :) :) no ale i tak jesteś niezła ;)

Bartek za to wie do czego służy gryzaki śmiga do przodu! a z tym siedzeniem to mnie wcale nie cieszy bo to takie udawane," matka posadziła i jestem cwaniak i siedzę" phiii

Siniorita hmmm ja zawsze do mego m mówię że mam ochotę nim tak z całej siły potrząsnąć i on wie że coś nabroił :) najczęściej nie ma pojęcia że coś źle zrobił :) faceci są dziwni i do tego niedomyślni :D Koteczek może po prostu Ty umiesz robić budyń a my nie :D :D :D

Bes a co to się stało że Bartosz o tej porze usypia? przestawiłaś mu godziny snu czy on już się obudził :D

Siniorita ja sobie jednak daruję to prasowanie dzisiaj :) chyba zaraz spać pójdę :) seriale obejrzałam na necie i jestem na bieżąco, telewizja to nawet nie wiem co tam proponuje...no nic mi się nie chce!

cze ko lad ką????????????/ przy mnie nie wolną wymawiać tego słowa! ale jutro już piątek :) :) :) :) :) oż cholercia, dobrze że nic nie mam w domu słodkiego, poszłoby w ruch!

Siniorita normalna kobieta jesteś!też bym się zdenerwowała. siedzisz cały dzień z syneczkiem i nawet jak już chcesz z nim porozmawiać to on wychodzi... ja memu m to powiedziałam i jakoś tak jest lepiej. z resztą my nie wychodzimy bo nikogo tu nie znamy, no ale m wie że nawet głupie zakupy to dla mnie teraz może być rozrywka :)

Siniorita ja też się śmieję głośno i Antek się śmieje :) ale zauważyłam że jak m do niego podchodzi to Tosiek zachwycony i patrzy za marcinem cały dzień, ale tylko ze mną tak się śmieje i ma takie oczka zachwycone jak z nim wieczorem się wygłupiam :) to fajne, bo na początku tego nie widziałam i sobie myślałam że jestem tylko taką dojarką, a tatuś to cały świat :) ale w sumie tatuś w inny sposób jest całym światem :)

no i tak myślę co mam robić, prasowania mam znowu wielką górę, ale to chyba ponad moje siły dziś...może później... ( znaczy nie dziś ) na początek... herbaty sobie zrobię :D ktoś reflektuje?

Animonda nas oszukała! ona już dawno urodziła!!!!!to niemożliwe przecież żeby Kacperek miał tydzień!!!!!!!!!!

Sinirita a gdzie poszedł? bo ja bym się pewno zirytowała gdyby mój m poszedł na piwo a ja z Tośkiem w domu :D a te kluchy to właśnie mi wyszły :D a potem stwierdziłam że zrobię jak kisiel :) i wyszło :)