Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prezencik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez prezencik

  1. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Bes Ty układasz puzzle a ja serial oglądam :D obejrzałam w tydzień 2 serie Plotkary i 5 odcinków 3 serii :D jeszcze jeden mi został i będę na bieżąco :) ale będę musiała czekać aż ktoś wstawi kolejne odcinki :) no i co to ja jeszcze... za 10 minut budzę Tośka :) idę z nim dziś do lekarza bo coś mi kaszle trochę...może jestem przewrażliwiona ale kurcze z kaszlem to chyba trza uważać, niechaj go chociaż trochę osłuchają :) ja chyba czegoś nie doczytałam... co z Animondą? gdzie ona? rodzi? czy jak?
  2. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    spoko Bes :) Tosiek śpi to mogę pisać. po zmianie czasu to u nas trochę też się pozmieniało... może zacznę od wieczora bo tam jest bez zmian :) o 20tej kąpię Tośka, potem karmię i staram się go nakarmić tak żeby mi nie zasnął przy cycu, co często się nie udaje, no ale wtedy go już nie budzę :) no i ostatnio już się nie budzi i nie płacze 4 razy w nocy...dziś obudził się po 1ej ale m dał mu smoka i spał do 5:20 kiedy to go nakarmiłam i zasnął. tylko że już go o tej wpół do 6tej nie niosę do łóżeczka bo jestem za leniwa i on się wierci mi w łóżku i budzi mnie i m :) o 7ej jest pobudka czy Tosiek chce czy nie :) nie budzę go brutalnie tylko zaczynam powoli głaskać, przytulać, sama wstaję i się ruszam i on powoli wraca do żywych, chociaż od 3 dni to sam się budzi o 6:45 i mam z głowy budzenie :) o 8ej śniadanie i potem szaleństwo do 10:30 10:30 drugie śniadanie i drzemka nr 1 do 12tej potem znowu zabawa 14ej obiad potem zabawa 15-16 drzemka na spacerze, czasem przesuwam o pół godziny czyli 15:30 wychodzimy i Tosiek śpi do 16:30 no i o 17tej je kaszę, chyba że marudzi to nie je :) a potem już znowu zabawa do 20 tej a co do zmiany czasu to faktycznie się budził mi o 4tej, ale chyba przez to budzenie o 7ej stwierdził że się nie wysypia i wstaje o 5tej... bo ja nic nie robiłam. podobno dzieci karmione sztucznie szybciej przesypiają noce, bo nie szukają cyca a butelka to już nie jest taka fajna...mojej znajomej córa śpi do 7:30 od 20tej!! szczęściara jak nic! no Lady też ma dobrze :)
  3. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    eee Urq szkooodaaaa a co do stałych godzin to ja mam jak w zegarku i sobie to chwalę bo mam na wszystko czas i Antek jest spokojny bo wie co go kiedy czeka. I to jest udowodnione że takie dzieci dłużej śpią, są pogodniejsze i lepiej się rozwijają. I Larysa uwierz że dla mnie i Antka życie z zegarkiem to nie katorga ale przyjemność i to nie rygor tym bardziej. Bes wiesz co, tak sobie myślałam wczoraj że może Bartka kładź później spać, co? bo Ty go kładziesz o 19:30, to może z pół godzinki poczekaj, co? a Tosiek też się budził co godzinę przez 2 tygodnie! ale nie pozwalam mu w dzień długo spać, śpi od 10:30 do 12tej i potem od 15-16 mniej więcej. No wiadomo że nie co do minuty, ale więcej niż te 2,5 godziny dziennie nie daję mu spać i jeszcze podobno ważne żeby między ostatnią drzemką a snem nocnym były minimum 3 godziny przerwy :) no a w nocy jak mi się Tosiek zbudzi to daję mu smoka, póki co, tylko nie wiem co potem ze smokiem :) ale znajdę sposób :) a na żądanie to faktycznie trzeba karmić ale można sobie ustawić tak żeby dziecko jeść chciało w określonych godzinach. a przekarmianie to to co ja na początku zrobiłam i Tośka o 2:30 w nocy karetka wiozła do szpitala!i dlatego uważam że nie można non stop karmić bo my też ciągle głodne nie jesteśmy tylko potrzebujemy na przykład przytulenia :)
  4. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzień dobry :) no moje małe Słońce dziś jadł o 5:20 :) coraz lepiej :) chciałabym dojść do 7ej, bo tak naprawdę sobie nie wyobrażam rocznego dziecka które w nocy wstaje! Larysa o 4tej to Igorek raczej głodny nie zasnął :) przecież takie duże dzieci już nie potrzebują jeść w nocy :) a Tosiek mój sobie właśnie przypomina jak to się przekręcać trza :D w kooońcuuu :D no przynajmniej z pleców na brzuch...bo odwrotnie to nadal nie umie jakoś :)
  5. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    czołem wieczorem :) syn mój chyba jeszcze nie śpi :) znaczy dziś później poszliśmy się kąpać bo sobie leżeliśmy na łóżku we trójkę i się śmieliśmy :) a teraz Antoś leży w łóżeczku a my przy komputerach :) mógłby już zasnąć ale jak nie to niechaj leży :) kurcze fajnie było jak Tosiek spał sobie pół dnia, albo miał kilka drzemek...teraz ma dwie i to krótkie :) ehh rośnie to moje dziecko rośnie...
  6. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ee to mi o te szare chodziło :D to znaczy przepis ten powyżej tak? pewno nigdy nie zrobię bo mi się w mące paprać nie zechce :D ale moożeeee :) a ja ogłosiłam w tym tygodniu że nie jedziemy z m na zakupy póki resztek nie zjemy... i tak jemy już 3 dzień :D dziś zapiekanka :D z resztek, z przewagą ziemniaków :D :D m jak rano wychodził do pracy to się ucieszył jak mu powiedziałam że to chyba koniec :) aleee znalazłam jakieś mięso zamrożone :D chyba schab :) więc niestety jutro znowu coś będę wymyślać :) ogólnie w mojej lodówce ogórki królują oraz jogurty naturalne :) aaa i prawie kilo sera żółtego :) a za to w zamrażarce jakie cuda znalazłam :) zmiksowane truskawki :) śliwki :) truskawki takie całe :) ale wywaliłam wszystko bo jakoś tak niezbyt szczelnie pozamykane :)
  7. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no Larysa się wytłumaczyłaś :) tak to i ja bym mogła drugi obiad zrobić :) a jakie to kluski? bo chyba już kiedyś pisałaś, ale ja nie pamiętam, a uwielbiam kluski to bym zrobiła kiedy :) i jeszcze któraś z was pisała o zielonych kluskach i też nie wiem co to, a chciałabym wiedzieć :D
  8. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Karmiłam Tośka i przeczytałam co napisałaś Larysa :) Baderka z ust mi wyjęła wszystko!! Larysa, Ty nie szalej! ja już się nie dziwię że nie masz czasu dla siebie!no dla Igorka to rozumiem że trzeba co innego, ale Damian to duży chłopak, a jak już chciał te kluski to m też mógł je zjeść! ja to jeszcze się nigdy nie wysiliłam żeby robić dwa obiady! no kurka wodna ja też chcę żyć :) a dla Tośka już robię zupy z przeszkodami!dziś zrobiłam jarzynową, ale część marchwi i ziemniaka odłożyłam i resztę tylko zmiksowałam, a te odłożone rozgniotłam widelcem!niechaj się uczy :) nieźle mu poszło! a maryśka cholera jedna, sprzątała w sypialni i skończyła pod łóżkiem!!!nie byłoby problemu gdyby nie to, że nie wiem gdzie jest od niej pilot!!!!ja dziś nie idę na spacer! ale nie z powodu pogody, tylko z powodu.... BO NIE! raz mogę nie iść, no nie? z resztą raz śnieg, raz deszcz...marne wytłumaczenie, ale dziś normalnie tak mi się nie chce jak nigdy :)
  9. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no czołem :) Urq Ty może zawód zmień? mogłabyś na przykład wykładać coś na uczelni (i nie piszę o płytkach w łazience) :) a co do mego m to mam identycznie, wyuczone najpewniej jest to że się zajmuje Antkiem i mi pomaga. i pewno też nie chce mu się mego marudzenia słuchać :)
  10. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    o dżizes Larysa o 4tej???? ehh a Ty zostaw te okna na razie!!!!umyjesz w grudniu!!i tak się pobrudzą! Igorek łapkami Ci wysmaruje :)
  11. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Bes doskonale Cię rozumiem... ja niby nie jestem w innym kraju, ale mam ponad 700 km do rodziców, teściów, całej rodziny i znajomych. przerąbane!i też wiedziałam na co się decyduję, bo nikogutko tu nie mam...gdyby mój m wystawił mnie za drzwi to nawet bym nie miała dokąd pójść.... mamy jednych znajomych 20 km od nas, to nawet bym tam się nie dostała :D a sąsiadów to znam tylko na "dzień dobry" i to kilku... ehhh... o tyle mam dobrze, że m jest w porządku jeśli o Tośka chodzi. nie ma dla niego problemu przebranie, ubranie, zabawa, wcześniej jeszcze mogłam mieć jakieś zastrzeżenia ale teraz jest super :) Bes tak myślę że po prostu masz kryzys!też mam tak jak siedzimy z Antosiem sami w domu i m wraca z pracy wieczorem zmęczony i nie ma siły ze mną nawet pogadać, to mam często dość...dużo rzeczy mnie wkurza, zwłaszcza jak jeszcze Tosiek nie śpi w nocy....
  12. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no właśnie Bes, u mnie też bardziej to z lenistwa wynika niż z braku mleka w cycu, bo pewno jakbym się postarała to bym coś naprodukowała...
  13. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a co do oblewania to ja mam herbatę, wodę, kawę i sok bananowy...aaa i herbatki słodkie Tośka których nie pije, więc może tym, co by się nie zmarnowało :)
  14. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja obstawiam dziewczyneczkę :) a i ja też mogę zaciążyć na 3000 stronie :)
  15. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja pierdziuuu znowu zapomniałam! kurka wodna! oglądałyście film "memento" ? bo ja mam jeszcze gorzej!! on nie pamiętał następnego dnia, a ja jak wcisnę odpowiedz to już nie pamiętam!! ja też chcę żeby Tosiek się budził o 7ej!!! Koteczek to spoko, że Maja w normie :) znaczy w Waszej rodzinnej normie :) a z tym mlekiem modyfikowanym to spoko pomysł Bes :) bo ja mam opakowanie :) to reklamowe :) to se skorzystam! i mam pytanko, jakie jest najfajniejsze mleko? bo ja dostałam wtedy z próbkami nan2, ale jeszcze nie używałam modyfikowanego i sama nie wiem czy to nan jest dobre. no a już zapasów nie mam i ściągnąć też już nie dam rady nic ponad to co je Tosiek, a je coraz rzadziej, więc postanowiłam robić mu kleik z owocami na modyfikowanym mleku. tylko jakim?????
  16. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Czołem :) AMT sto lat :) Urq jesteś boska, prawie się posikałam przez Violettę :) a co do posiłków to Mój Łakomczuch je 5 razy w dzień i raz w nocy :) i ja to tylko gluten podaję tak jak trzeba :) no i zupy po 6tym miesiącu :) a co do reszty to się nie znam :) i jeszcze to żółtko :) no a zioła można tylko nie pamiętam jakie i kiedy :D ja nie dodaję bo Tosiek żarłok i tak :) a w ogóle to stwierdziłam że on ma tasiemca!tyle je a waży 7800! i Koteczek, a pediatra nie kazała Ci jakoś badać Mai ? Larysy Igorek miał robioną morfologię a on nie ważył tyle jak miał 3 miesiące. tylko ja Cię nie straszę, ale warto sprawdzić. o dżizes! syn mój bawi się takim pociągiem z kulkami i ciągle wygrzebuje z pociągu kulki i wrzuca je pod szafki!!a ja nie sięgam żeby je wyjąć!!jedną to już na stałe zgubił bo szukam jej pół dnia!! no i jak nauczyć go łazić do przodu?bo on sterczy na czworaka i do przodu ni milimetra się nie rusza!
  17. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    aaa mój syn dziś był nawet grzeczny. po 3ej się przebudził, ale wetknęłąm mu smoka i poszedł spać dalej. wstał o 5tej to go już nakarmiłam i spał do 7ej :)czyli w sumie nie było godzinnego płaczu :) może kiedyś będzie dobrze :) i tak sobie myślę że to że go budzę o określonych godzinach to coś daje :)przynajmniej mam taką nadzieję :)
  18. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzień dobry :) ło matko!zapomniałam co napisać miałam :) cholerka :) no nic, chociaż się przywitałam :)
  19. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Właśnie Urq ten rosół bobowity! kurcze ja nie wiedziałam że tam pełno przeszkód :D a co do słoikowego jedzenia to wydaje mi się że gerber ma mały wybór i faktycznie jako jedyne te obiadki są zjadliwe dla człowieka powyżej 20 roku życia, może rzeczywiście one są dosalane czy cóś. Tosiek je wszystko, no do czasu tego rosołu jadł wszystko...ale przeszkody też muszą przecież być!Zawsze miksować mu nie będę!
  20. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a i jeszcze dziś syn mój zjadł zupę z przeszkodami!i taki wściekły był, że się poryczał pod koniec!ja mu jeszcze wszystko miksuję, a tu rosół ze słoika taki z kawałkami indyka i marchewki i pietruszka zielona!ooo masakra!dzielny był prawie do końca...1/4 słoika została bo się wściekł :D czy tylko Tosiek jest taki wybredny?
  21. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Urq gdzie Ty marudzisz? ja mogę zacząć, bo to co napisałam to pikuś :) a marchew nie zgniła? bo tak szłam dziś z wózkiem i myślałam o Stanisławie czy je czy nie je... zrób może mu burakową zupę, bo Tosiek uwielbia, tylko że ja dodaję oprócz buraka, marchew, ziemniaka, trochę dyni i kawałek jabłka żeby słodka była :) i wtrynia że uszy mu się trzęsą!spróbuj może, co?
  22. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Czołem czołem :) Bes, Baderka, Larysa życzenia dzieciakom złóżcie :) bo w końcu raz w życiu się ma pół roku :) dzisiaj miałam jakiś taki marny dzień...a Tosiek obudził się o 4tej, zjadł o 4:30 i leżał dooo... nie pamiętam ale do którejś tam, no do po 5tej... i wstał sobie o 6:40!!!!!!!!!!!!!!!!!!! myślałam że oszaleję!!!! na szczęście już dawno śpi, ale ciekawe o której mi pobudkę zrobi? ciekawe o czym zapomniałam...bo przez to wstawanie po 4tej to chodzę nieprzytomna!
  23. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzień dobry :) od dziś możecie mówić na mnie Bolek :) albo Lolek bo nie wiem który jest który :) ale mam taką fryzurę :) ja już mam wolne :) chałupa posprzątana, nawet poprasowałam, obiad gotowy, sałatkę zrobiłam i kolacja przygotowana :) syn mój leży na podłodze i krzyczy. a co do nocek.... no dziś od 4tej do 5tej szaleństwo!!wrrrr
  24. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    co nie stresuj? jak jest ciapą to trochę trzeba! że głowę ma za ciężką to nie moja wina!niechaj ćwiczy :D :D
  25. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no i zapomniałam co miałam napisać!! Wisieeenkaaa :) Baderka podała wspaniały przykład panikary :) ja która dzieci się bałam jak diabeł święconej wody, daję radę :D Urq Stanisław jest booooskiiiii :) :) a marchew niechaj mu służy :D może zje:) Baderka przykro mi z powodu dzieciaczków! Larysa super że Igorek zdrowy :) no i chciałam napisać że Tosiek obrażony bo dziś mu powiedziałam co myślę o tym jego nieprzewracaniu się! i patrzył na mnie poważnym wzrokiem a teraz olewa! a co do brzyduli to uwielbiam Wiolettę :) jej teksty powalają na kolana :) i tak żeby ładnie zakończyć ten post : "tu Zosia stała, tam dzięcielina pała" (autorstwa Wioletty )
×