prezencik

a gdzie Larysa?

Czołem Wisienka :) fajowe takie zakupy pierwsze, no nie :) :) aż Ci zazdroszczę, bo pierwsze body to kupiłam chyba w styczniu czy w lutym i aż mnie żołądek bolał z radości :D :D

Dsangia super mama z Ciebie, Babo!! a co do glutenu to kaszkę mannę wprowadzasz czy jaką?ja nic nie wiem!jak to zrobisz? kuuurdeeee, ja kiedyś otruję własne dziecko!!!! oszaleję! a jak z tą kaszą? pół kubka kaszy i litr mleka? dżizes!! :) a jeszcze mam pytanie, ile Tosiek powinien zjeść ze słoika?bo jak jadł jabłko to ćwiartka starczy? a dziś dałam mu jabłko z bananem i zjadł caaałą opakowkę....tylko że to ta frutapura czy jak to się nazywa, to chyba mniej ma niż słoiczek, ale zjadł wszystko!! i to po cycu!aż się bałam czy nie za dużo! ale nieźle się trzyma po tym :D to niedobrze tak nic nie wiedzieć...ehh

ej baby, ja mam coś z pamięcią, przed chwilą czytałam i nie pamiętam co miałam napisać!! jeśli chodzi o kaszki to ja ciągle dostaję jakieś próbki!!a w ogóle kiedy się kaszki podaje? ja bladego pojęcia nie mam :D a kombinezon to w ogóle masakra jakaś! ja jakieś mam ale czy one na zimę starczą to nie wiem... zwłaszcza że nie są takie grube straszliwie... mój Kurczaczeczek :D już śpi :) szkoda że przy cycu tak zasypia ale nic nie poradzę, jak on nie chce spać od 16tej to nic dziwnego że potem mi pada :D

o kurka wodna Koteczek, jak mi przykro!!! cholerni lekarze, gdzie oni oczy mają!!

Żaba wszyyystko może być objawem :D :D umyłam zabawki synka... kurka wodna ile tego było, ale ciągle jakieś dzieci się tu przewijają i bawią się tymi zabawkami a Tosiek wszystko wpycha do buzi, to raz na jakiś czas trza wyszorować te pierdoły :) no i żadna mi pomysłu na obiad nie podsunęła! ehhh

Cześć Amelka :) kurcze, jestem po a6w i mam ochotę pospać :D ale jeszcze czekam aż doschnie reszta prania i myślę co z obiadem...nie mam pomysłu zupełnie :) i ziemniaków nie mam więc w grę wchodzi ryż i kasza gryczana :D

Czołem :) Nic nie pamiętam :) Koteczek dobrze że z Mają lepiej. Żaba!!!!daj adres to Ci test wyślę :D :D :D kurde, próbowałam dziś Antka włożyć do chusty! i duuupaaaaa! za nic nie chce w niej leżeć! ściągam film instruktażowy... zobaczymy :) idę prasować, bo zakopię się :D

Papierowe gratuluję przede wszystkim tego że wszystko ok :) no i ruchów gratuluję :) :) :) :) :) walnęłam sę lampkę wina i spać mi się chce że masakra... jak ja kiedyś potrafiłam butlę opróżnić?

Dobre z tą Tośką :D :D :D Dsangia a po jakim czasie mogę banana dać Tośkowi? no mi też się wydaje że te słoikowe dziwne :) a ostatnio przeczytałam na jednym słoiku że "bez konserwantów" z gwiazdką, a pod spodem napisane było "wg przepisów prawa" czyli coś tam siedzi w tych słoikach :D poczytam kiedyś co nie jest konserwantem wg przepisów prawa :) 2:0 do cholery! już na pewno nie będę oglądała!! a wiecie co śpiewam Tośkowi :D "zabierz mnie do kuchni, zabierz mnie do wanny, jestem pełen ziaren, jestem naturalny" :D się nauczyłam całości i jadę a Młody się cieszy :) idę :) dobranoc :) chyba że wrócę :) Dsangia to i ja coś sobie chlapnę ;)

No to będę skrobać jabłka :) bo dziś ćwiartkę zjadł :) Dsangia fajowo żeś wróciła :) Koteczek biedniutka Twoja Majeczka, też bym do szpitala pojechała tak jak Dsangia... kurcze tak w domu to przecież można oszaleć...

Wybacz Folik ale ja się w ogóle na tym nie znam... ale kciuki trzymam :) Tosiek zasnął :) już był taki zmęczony że przy cycu padł :) ale mało zjadł, jak wstanie to spróbuję z jabłkiem...Dsangia myślisz że przywyknie do słoikowego? bo kurcze jak mu daję takie świeże to on sobie siorbie soczek i ładnie łyka, a jak daję ze słoika to pluje...

Folik ja tam troszku cienia widzę :) rób jutro test :)

jestem jakąś marną gospodynią bo się nudzę :) nikogo ni ma na kaffe, znaczy pracujecie, a ja? siedzę i się nudzę...synek śpi już 1,5 godziny ( znowu zasnął w łóżeczku-jupiiii), zupę mam, ziemniaki obrałam i pomidory zrobiłam i tyle bo mięso się rozmraża :) marysia poodkurza jak będziemy na spacerze i co ja mam robić? nawet prasowania nie mam :D ale chyba pranie zrobię :D jakieś ubranka z kartonów synkowi upiorę, może poprzebieram te które ma i coś odłożę bo nie wiem gdzie zmieszczę kolejne :D no to idę poleżeć...

Dzień dobry :) Dsangia!! Się odezwała ta po której widać że w ciąży była!!przecie po Tobie to nic a nic nie widać, a Ty już żeś wypchała dwójeczkę :) ale dziękuję :) a ja swój brzuchal i tak widzę :) a co do zupek i deserków, to napiszcie mi przez jaki czas mam podawać jedną rzecz? bo ja dawałam z 4 razy jabłko i Tosiek pluł... to dawać dalej jabłko czy coś innego? a jak coś innego to co? i jak? po cycu czy zamiast jednego posiłku? bo nie mam pojęcia. i w ogóle Antoś nie znosi jabłka ze słoiczka, więc muszę mu skrobać takie zwykłe :D

Ja się w ogóle nie znam na znakach zodiaku ale wiem że jestem byk, chociaż do czasów studiów nie wiedziałam :) ja nigdy nie byłam na bioderkach :D mówili że Tosiek nie potrzebuje... to dziwne? neurolog ostatnio też pytałam i powiedziała że nie ma takiej potrzeby :) a co do szczepień... jakbym brała obowiązkowe to w czwartek mielibyśmy ostatnie, a tak to jeszcze pneumokoki... potem poszukam tych meningokoków, albo w sumie w czwartek spytam :D a mój Tosiek też im starszy tym fajniejszy tak jak Pauli maleństwo :) też w sumie daje mi się wyspać bo o tej 5tej tylko na cyca się przebudza, a potem i tak śpimy jeszcze 2-3 godzinki :) no i moje Kochane Słoneczko już śpi... jeszcze a6w i mam luuuz :)

:) a rób dzień dziecka, pewnie :) ja to uwielbiam kąpać Tośka i on uwielbia kąpiele więc nie zrezygnuję :) ale nie ma co, jak się nie chce Tobie a dzieciaki nie zaprotestują to spoko spoko :) i tak w ogóle to przeczytałam o tej kąpieli i pomyślałam że co Ty Larysa o tej porze już postanowienia wieczorne masz :) patrzę ja na zegarek a to już zaraz 19ta :) jakoś mi tak minęło szybko :) chyba przez to prasowanie :D a ja dziś z obiadem przynajmniej się wysiliłam :) no i mam odkurzone, ale to nie moja zasługa akurat :D a u mnie jest tak z lekarzami, specjalistami, że jak się raz pójdzie to trzeba co miesiąc :D no i do neurologa chodzimy co miesiąc, mimo że wszystko jest ok :) i do neonatologa podobnie :) ale chodzę, w sumie to jak coś będzie nie tak to się szybciej dowiem, no nie :) idę do syna bo marudzi coś mi :)

Larysa spoko że wszystko ok z Damiankiem :) a co do fotek, to Ty chyba masz jakąś sporą wadę wzroku niezdiagnozowaną,co? :) :) :) idę do syna bo marudzi :) my na spacer później bo chcę żeby Tosiek się przespał na dworze a o 14tej wstał to na bank teraz nie zaśnie :)

:) dzień dobry :) niedawno wstałam a Tosiek jeszcze śpi :) i dziś niestety mam 3 pralki prasowania... ehhhhhhh..... m ma niedługo urodziny a ja nie mam pomysłu :) kurka wodna...

Coś to ja miałam... Lady, jaka to chusta moby?bo ja mam yyy zapomniałam lulu chyba i Tosiek jakoś nie jest do niej przekonany :D ale ostatnio próbowałam go tam ułożyć i się chichotał :D ale mój Syn szaleje w kąpieli :D cała mokra jestem, m też mokry, a Antoś się śmieje i chlapie i walczy z wodą :) no i idziemy na basen teraz już na bank, tylko się boimy że jak on tak szaleje to nie damy z nim rady :D idę pooglądać zdjęcia :)

no to faktycznie Larysa niezbyt fajnie z tym Waszym podróżowaniem... u nas jest tak, że to ja jestem kierowcą jak gdziekolwiek jedziemy bo to piwko bo to za zdrowie Antka a wiadomo że ja nie wypiję to m nie zabraniam... tylko że on potem siada grzecznie z Tośkiem z tyłu i szaleją :) albo Antoś śpi :) trzymam kciuki Larysa już dziś :) idę na spacer :) ciało

ja bym zostawiła Igorka gdybym miała z kim. po co go ciągać po lekarzach, jeśli ma się kto nim zająć :) a zje z butli jak zgłodnieje :) odciągnij mu i będzie dobrze, chyba że dajesz mu sztuczne, bo nie wiem :) mój Królewicz przecie 2 miesiące temu od 15tej do 4ej rano był z babcią i było dobrze :) teraz za 3 tygodnie znowu go zostawiam bo znowu mamy weselicho i chociaż trochę się boję bo tym razem z teściową zostanie to nie mogę się doczekać :)

No i super Koteczek :) niech idzie :) nie dość że to dla niego dobra sprawa to i Ty będziesz miała trochę spokoju :) on będzie z dzieciakami szalał a Ty Mają się zajmiesz :) a co z tą Twoją wodą? kurka wodna! a Koteczek mam durne pytanie, bo się mi jakoś przypomniało, czemu Maję tymczasowo meldujesz w domu? przeprowadzasz się czy jak?

siedzę i się śmieję sama z siebie, bo 3 pranie wstawiłam i wydaje mi się że dziś już tyyyle zrobiłam :D obiad mam z wczoraj, syn śpi a ja nic nie robię :) z resztą nei mam w sumie co :) pranie na szczęście mokre, bo bym musiała prasować :) no i to tyle, telenowelę brazylijską zacznę chyba oglądać :D

Bratka brzuchal schowany trochę za nóżkami synka, ale całego ukryć i tak się nie dało :D