Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prezencik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez prezencik

  1. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    zapomniałam napisać,że fajny samochód kupiłaś sobie Papierowe :) taki włoskiej mafii, super ekstra :D
  2. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Papierowe wypas! a te rękawice robocze!! :) Kurcze ja też bym odmówiła, masakra, tak dwójka dzieci... Lady, jak Ty żeś to zrobiła, że nie oszalałaś? tyle że Ty masz dzieci anioły... się wykąpałam i poszłam do m się ogrzać bo chciał się przespać przed pracą, ale co tam, ogrzewanie żony ważniejsze, zwłaszcza że on się kąpie tam w swojej kopalni!w ciepłej wodzie!no ale myślałam że się popłaczę zanim polałam sobie to i owo...
  3. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Lady mnie i deszcze i dreszcze przechodzą... Gosiaczek też się cieszę że sama nie jestem, a właściwie że Antek nie jest sam :D
  4. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    się mi niechcący łączyło że mam odpowiedzieć więc odpowiadam: myślicie że jak się nie umyję do piątku to mocno będę śmierdziała? bo kurcze ciężko mi strasznie...
  5. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    kurcze z tą książką, jestem na 88 stronie i ni rusz nie mogę dalej... wiecie co jest najgorsze, się boję pójść się wykąpać...wodę mam zimną...
  6. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a dziękuję Siniorita, ale nie wiem czym sobie zasłużyłam na takiego komplementa :D a Staś właśnie waży coś koło tego Lady co Twoja Noemi i też pisałam że ta lekarka to ma nierówno pod sufitem. to się wbijaj Siniorita :D
  7. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no pewnie że tak Lady!ja tam będę mieszać :D raz sterylną marchew z cukrem czy bez ze słoiczka, a raz marchew od starego dziadka z targu z pestycydami czy innym cholerstwem :) no i jeszcze kaszka ekologiczna, jak ją w końcu zamówię :D
  8. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Larysa Urq pisała wcześniej że jej, moim zdaniem, durna lekarka powiedziała że Staś mało przybrał na wadze. a dziś Urq pisała że chyba po tych obiadkach się w końcu podtuczył :) no w każdym razie zrozumiałam że to od obiadków miał się podtuczyć
  9. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja nie jadłam i nie naskoczę bo ja tak średnio za słoiczkami jestem :D
  10. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no to zaufam Wam, mam dość mądrych książek :) makaron z owocami morza? ciekawe co na to mój m, który nienawidzi takiego jedzenia :D jakby syn mnie poparł to może by przeszedł taki obiad :D
  11. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    hmm to ja już nie wiem... myślałam że lekarz Urq kazał jej karmić Stasia zupkami żeby na wadze przybrał... oż kurka... powaga Larysa z tymi obiadkami? a ja nie piszę że Igorek będzie gruby :) no co Ty! wiadomo że jak zaczną biegać to będą takie chudzielce :D teraz to taki fajniutki, chciałabym żeby Tosiek był takim pulpecikiem :)
  12. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a jak zacznę karmić w 5 albo 6 miesiącu to też mam zacząć od tych od 4go miesiąca?
  13. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Tosiek też się wykręca i chlapie i wierzga... masakra, zawsze mokra wyłażę...i Antek nie śmieje się w tym czasie, jest poważny i tak z powagą śmiga w wanience, tylko jak się uspokaja to się śmieje. w trakcie machania kończynami wygląda jakby ćwiczył coś trudnego :D mój już śpi :) dziś niestety zasnął przy cycu...ehhh
  14. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    No fajowe te dzieciaki :) Laryska sama pisałaś że Igorek tu wagowo to przoduje :D a Stanisław i Antoni to takie chuchra i dlatego lekarze kazali Urq dokarmić Stasia marchewą :) ło matko, teraz nie pamiętam już co tam pisałam, chodzi o to, że Igorek jeszcze by mógł bez deserków i obiadków pociągnąć na cycu :) :) ale jak je deserki to spoko :) a co Ty mu dałaś? jabłko? w ogóle to od czego się zaczyna? bo mi męża siostra powiedziała że ona jabłko mieszała z jogurtem naturalnym... ale ja to bym się bała, przecie nie można mleka, to jogurty można??
  15. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Czy wy też dostajecie tyle tych pierdół reklamowych? noż kurde, w szpitalu moja mama wypełniała ankiety takie które były dołączone do walizek z próbkami i teraz mi ciągle coś wysyłają... dziś wysłałam 10 etykiet gerberowych bo dostaje się za nie jakąś tam zabawkę fishera... i mam już 3 książki o żywieniu, ale to raczej takie reklamowe, więc trochę nie wierzę. no ale w sumie będę miała jedzenia dla Tośka na dobrych kilka tygodni :)
  16. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    dzięki Jutrzenka, Pracoholiku ;)
  17. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no Urq gratulacje :) :) imprezę masz z okazji wylotu czarownicy?? ja wiem że Ty podajesz zupki dla dobra mego zięcia :) ale Laryski Igorek to kawał chłopa i dlatego tak napisałam :) też chcę już podać coś... ale kurde mi każdy lekarz odradza...jutro idę do jeszcze jednego :) trzymajcie kciuki żeby m miał wolny weekend... jeśli tak to pojedziemy w końcu gdzieś :) znaczy do pragi :) chyba będę ryczała jak będzie musiał iść do pracy...nie mogę już siedzieć na dupie... a co do ciuchów z lumpeksu to ja bym poszła ale tu nie ma fajnych albo ja po prostu nie wiem o żadnym fajnym...
  18. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    mój Syn po wczorajszym koncercie śpi już drugą godzinę! :) ja nic nie robię, jakoś mi wisi ten cały syf w mieszkaniu...ogarnęłam z wierzchu i wstawiłam pranie i tyle.
  19. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Lady weź Ty mnie nie dołuj! bo ja nie chcę ćwiczyć, ale sobie myślę że jestem cienias i że Ty ćwiczysz!! nie rób tego! będziesz odpowiedzialna za mego flaka!! ja mam dziś kurczakowe kotlety... a zachciało mi się żeberek fajnych...
  20. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    wiesz że ja nie wiem... kurcze chyba kaszkę, czy kleik... idę do nowej lekarki jakoś w tym tygodniu to spytam i napiszę :) ćwiczyłam! dżizes! już nie mam sił a dopiero 7 dzień za mną!! Urq, Lady, a wy?
  21. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    i tym razem zgadzam się z pomarańczą niestety... mleko z cyca jest lekkostrawne, dlatego na początku jest tyle kupek :D po każdym karmieniu :)
  22. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Larysa a skąd wiesz że Igorek chce coś innego? bo przecież nic nie jadł to nie wie że to jest coś dobrego, albo nie... Antoś to patrzy jak coś jemy ale się śmieje bo myśli że głupie miny do niego robimy. a nie chcesz jeszcze poczekać z tym deserkiem? no szkoda tego mleka, bo może za bardzo Igorkowi deserek będzie smakował i nie będzie chciał mleka... może lepiej coś z glutenem. No rozumiem, że chcesz czymś innym nakarmić, bo ja też nie mogę się doczekać, ale kurcze ważniejsze żeby te dwa miesiące jeszcze nabierał odporności na moim mleku...
  23. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    oo właśnie Koteczek... odstaw te mleka i zacznij karmić cycem. przecież przestałaś, bo mała nie spała, a i tak nie śpi! Także i tak jesteś zmęczona i tak, prawda? a nawet jak dziś masz mniej mleko to poodciągaj po karmieniu i będzie więcej już za 2-3 godziny. Tylko trzeba się postarać! a synka wyślij z tatą gdzieś, przecież on ten urlop wziął żeby pomóc!z resztą pisałaś że pomaga i chce to niech starszym się zajmie.
  24. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Koteczek Antek miał kolki i w dzień i w nocy i też nie spał, więc też byłam aktywna cały dzień i całą noc. a widzisz jednak mleko...ehh, powiem Ci że tak to już jest, że jak w takie maleństwo zaczniesz pakować sztuczne rzeczy to już coraz bardziej jego odporność się obniża i zamiast organizm sam sobie radzić to się rozleniwia. A co do lekarzy to już pisałam że swemu dziecku tak łatwo by nie podali takiego mleka, ale innym radzić to chętnie...no ale wiadomo zrobisz jak zechcesz... Papierowe, mam nero :) dziś zamierzam nagrać płytkę :) bo mi wszystko w niedzielę umarło w kompie :) wybacz że to tyle trwało!
  25. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    dzień dobry :) o tym samym pomyślałam, co Larysa, Koteczku:) każda z nas, której dziecko kolki miało to samo przeżyła...nieprzespane noce i dnie....przecież my Tośka nosiliśmy całe noce, a w dzień też miał kolki!człowiek nie wie co robić, bo sił brak, dziecko wyje jak opętane i nic nie pomaga...trzeba to przeżyć!nie można iść na łatwiznę... ja nie wierzę że takie mleka nie mają wpływu na mały żołądeczek i w ogóle na całe Maleństwo. To tylko trzy miesiące, Koteczek!
×