prezencik

oooooooooo nie!! noż cholerka! to jak Paniczowi się nie spodoba to masakra!

właśnie miałam pisać że jem więcej niż m... to może i wstyd Urq, ale co tu zrobić kiedy się chce :D to o której Igorek zasypia? Antonio już padł o 21ej, ale kurcze strasznie nie podoba mi się jego postępowanie...a taka byłam z niego dumna dziś za obroty..ehh kupiliśmy mu leżaczek fishera, taki jak pokazywała Papierowe do 18 kg, ale z wibracjami...zobaczymy czy będzie się Królewiczowi podobał :D bo może Jaśnie Pan wzgardzi...

ooooo kurka!ale w sumie to bym wolała żeby to był jakiś powód... bo tak bez powodu to nie ma jak temu zaradzić... a jak poznać czy to zęby?

Larysa jak znajdziesz kogoś takiego? jakby co to niech do mnie też się zgłosi... taki jeden dzień to by było super :D :D a to niestety... ja to czasem sobie robię dzień wolnego od prawie wszystkiego, prócz Synka... no cyca nie zostawię i nie wyjdę, tak to bym m w niedzielę zatrudniła :D ale niech no ja karmić przestanę :D:D:D

też się opaliłam za sprawą balsamu :D i mam też flaka na brzuchu i też nic nie robię... jak ćwiczyłam to wyglądał jako tako, a teraz mi się nie chce! jak Urq idziesz jutro na aerobik to ja będę robiła brzuszki! a ważę mniej niż przed ciążą i też jestem odkurzacz!normalnie nic się nie uchowa!! Antoś to nie anioł...zepsuł się, kurcze już drugi dzień płacze wieczorem w łóżeczku...masakra!! wcześniej tak nie było... ratunku!podnoszę go jak płacze, uspokaja się to go kładę i taka jazda do momentu aż stwierdzę że może mu już od tego wycia pić się chce, tylko dostanie cyca i śpi... może to ten skok... tak sobie tłumaczę...ehhh to idę coś zjeść, godzinę temu jadłam kolację wielgachną :D

Czeee Urq :) :) :) mrożę bo chyba od 7 mca są maliny :) albo od 8go :) nie pamiętam :) fajno żeś wróciła... spytaj o ten gluten, ja jutro zamierzam zmienić lekarza i iść do tego nowego więc spytam ponownie :D Koteczek jak Maja leży spokojnie to niech leży :)

wiecie co, jestem najbardziej przewrażliwioną osobą na tym forum :D :D do tej pory miałam wątpliwości :D ale dziś stwierdziłam że nie ma dla mnie ratunku :D :D Antoś od kilku dni dziwnie się układał na podłodze, przekładał tyłek dookoła i takie tam, ciężko mi to opisać... bałam się że się złamie... a on ćwiczył :D :D i teraz przewraca się z plecków na brzuszek :D :D :D nie zawsze wychodzi, ale to o to chodziło :D a nie że się wygina bo krzywy :D zwłaszcza że specjalista się wypowiadał że jak najbardziej wszystko jest prawidłowo :D :D kurcze jak fajowo, żem się poryczała jak durna :) i dziś tak ładnie się obrócił z brzuszka na plecki :D tak powolutki, już nie przypadkowo tylko widać że celowe to było działanie :) także w dwie strony działa :) a teraz leży obok na brzuchu i patrzy jak piszę :D bo ja oczywiście na podłodze :)

Widzisz Koteczek i masz powód :) nie masz mleka bo dokarmiasz zapasami i niestety jak będziesz dokarmiać to mleka będzie coraz mniej... Larysa niektóre dzieci tak mają... może za późno go do tego nosidła włożyłaś? no nie wiem, Antek to wyprawy od urodzenia przerabia więc wprawiony... ale jeszcze w szkole rodzenia mieliśmy spotkanie z lekarką która mówiła że jej syn też nie chciał jeździć nigdzie bo nie znosił samochodu , także różne są dzieciaki... a Antek też nie wył wcześniej, ja nie wiem, może to te skoki rozwojowe? pokazywałam Wam stronkę? to z innego forum, ale ja wszystko składam na barki tego :D http://forum.abcslubu.pl/viewtopic.php?t=3832

Laryska spokojnie :) ja tam się uśmiecham ile mogę... nie mam doła, a jak mam to nic Antkowi nie pokazuję...ma mieć uśmiechniętą mamę, żeby się mógł sam uśmiechać :) no ciężki dziś dzień... a co do spania to mój dopiero drugą drzemkę miał i teraz się bawi z karuzelką... :)mam nadzieję że jeszcze z jedna będzie, ale to pewnie na spacerze, bo przez to wycie nigdzie nie byliśmy :)

też Cię zauważyłam :) ale rodziny nie chcę :) mam swoją i też czasem chętnie bym sprzedała :D Koteczek a z tym jedzeniem Mai to poczekaj :) a skąd wiesz że 120 ml zjadła? przecież w cycu nie wymierzysz :) jeden dzień i cyc się dostosowuje do dziecka!tylko musisz na to pozwolić i nie dokarmiać, bo jak Twój organizm ma się dostosować, skoro nie wie ile ma produkować? produkuje ile Maja je, a Ty ją jeszcze dokarmiasz...zaczekaj...a dziecko bardziej płacze bo chce przy mamusi być niż jeść :)

Koteczek jak będziesz przystawiała co godzinę to nie ma możliwości żeby było mniej. będzie dobrze. to ja zawsze panikowałam że nie mam mleka, ale jeden-dwa dni takiego intensywnego karmienia albo odciągania i musi być dobrze. tak po prostu jest :) będzie dobrze :) jedyny sposób żeby mleko było to głodne dziecko :) im głodniejsze tym więcej mleka :) będzie dobrze. nie karm zapasami tylko przystawiaj do cyca. Maja jest maleńka i naprawdę nie potrzebuje dużo :) zobaczysz że dasz radę :)

Koteczek przykro mi że maleństwo Ci spać nie daje...a co z tym Twoim mlekiem? Papierowe dobrze że masz troszkę cierpliwości, niby 60% już mam, aleeee program wyliczył że w takim tempie to za 29 godzin ściągnie... i tak od piątku liczy, bo nie wyłączałam kompa :) no nic, czekamy :) Antek wyje, co mu jest? nie wiem.... wszystko sprawdzałam, już stwierdziłam że koszulka polo mu nie pasuje, to zmieniłam, potem spodenki, też zmieniłam.... dopiero jak zdjęłam pieluchę, położyłam pod karuzelką to się trochę uspokoił i za chwilę zasnął przy cycu! masz Ci los! nie wiem co mu... przychodzą do Was takie durnowate próbki od bebiko czy bobovity? kurde, myślałam że coś ważnego do mnie przyszło bo listonosz awizo zostawił i poszedł mój mąż dziś przed pracą na pocztę a to znowu to badziewie!!!!ale przyszły też moje tajlandzkie ubrania :) no i powiem że w sumie jestem zadowolona, może bez rewelacji, ale ok :)

uuu Klempa, święte miasto..... :D Koteczek ubierać tak jak siebie :) Ty jedną koszulkę to i maluch jedną :) uważam jak siniorita, że dobre rady nie zaszkodzą :)

my zaraz na grilla jedziemy :) bananów nie mam!! mąż nie kupił!! synek śpi a ja obmyślam w co się ubrać :D

Dzień dobry :) Klempa nie pokonasz mnie z bliskością świętego miejsca :D mieszkam przy samym kościele :) jak okna otwarte to słychać mszę :D i ja też sprzątałam, ale prania nie zrobiłam z lenistwa :D :D

No i dobrze Koteczek :) niech je :) mi położne na oddziale powiedziały że pierwszy miesiąc po urodzeniu to prawie w ogóle nie będę wstawała z łóżka bo ciągle będzie cyc i cyc... no ale Antek tył jak szalony :) niedługo się Mai unormuje :), takie są uroki karmienia piersią... dla Ciebie to większy problem bo masz Michasia... dlatego kiedyś pisałam że jak się ma dwójkę to już nie tak łatwo karmić piersią, bo czasu brak... ale super że Ci tak dobrze idzie :) :) jestem z Ciebie dumna :D no ja chyba też pranie zrobię... bo sprzątać mi się odechciało... Koteczek z karmieniem dojedziesz do takiej wprawy, że będziesz mogła po domu chodzić i karmić :) ja dziś z Tośkiem przy cycu herbatę piłam i szukałam smoka bo zaginął :D i oczywiście znalazłam jak drugiego wygotowałam :D ehhh, to jak z moją ciążą, jak zrezygnowałam to zaszłam :)

Dzień dobry :) Koteczek trzeba było dać jej nawet puste pociągać chwilę, dziś już byś miała więcej mleka :) tak to działa :) przerabiałam kilka razy :) a jak Maja nie chciała pustych ciągać to trzeba było może trochę laktatorem pociągnąć ;) to naprawdę działa :) ja tak robię jeśli mam wątpliwości czy Tosiek się najada :) Papierowe zrobię sobie jutro te banany :D a dla mnie dziś żadne święto...mąż poszedł do pracy, a ja siedzę za Tosiem i nie wiem co ze sobą zrobić... to grzech że posprzątam? bo nie lubię w soboty być sama...ehh... nie mam dziś humoru w ogóle...

a synek zaraz zasnął! mąż go wziął na rączki i synuś zasnął. może chciał się do tatusia poprzytulać :) nie wiem sama...

Dzięki dziewczyny! nie wpadłabym na to, a pomysł super :) a co do płytki to jednak ten mój mózg to ma jakąś moc :D zabezpieczona jest oryginalna i nie da się skopiować :D także ciągnę z torrentów :) jeszcze 9 godzin :D banan duszony w miodzie? Papieroooweeee Kobieto! głodna jestem, a nie mam takiego banana!żadnego banana nie mam! a jak go się robi? na grillu? Laryska a co to za banan w kokosie? może w niedzielę takie cudo wytworzę?

właśnie sobie uświadomiłam że mózg mój jakoś marnie funkcjonuje! mam płytkę w domu, a ściągam durnowata tę samą z netu! o kurde, muszę odpocząć... chyba zaraz spać pójdę może to coś pomoże. siedzę sobie w kuchni i ciasto piekę, znaczy czekam teraz aż się schłodzi, bo to kruche :D zamroziłam morele i brzoskwinie dla syna. malin oczywiście nie!bo myślę jak je pomrozić...

aaaa Papierowe olej to. wiem że to wkurza, ale nic nie poradzisz. przecież nie będziesz każdemu z osobna tłumaczyła!

kurcze dziecko mi wyje... nie chce jeść, chociaż jego pora, nie może zasnąć... nie mam pojęcia...kurcze no chyba go nic nie boli, sama nie wiem...

Ściągam Ci filmik Papierowe :) a z tymi Twoimi oczami to niezły kosmos... kurka wodna... dobrze że na zwolnienie idziesz!

Papierowe po pierwsze super że wszystko ok :) gratulacje zwolnienia, jakie przepisy, z jakiego obiegu nie chcesz wypaść? no chyba że nie chcesz się zwierzać :) a nie ma problemu z tą płytką i nawet nie myśl że będę od Ciebie pieniądze za płytkę brała! albo za znaczek! chyba na głowę upadłaś! pisz adres, może być na mego maila i wyślę w poniedziałek :)

no no :) ja właśnie na Antka kupki piłam :D a ja sprzątnęłam łazienkę, na zakupy mąż pojedzie wieczorem :) ja robię tylko listę :D