Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prezencik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez prezencik

  1. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzień dobry :) ja sobie zaraz obejrzę zdjęcia Koteczek :) a co do mego męża, to on się nie boi, raczej to ja mam czasem lęki, że coś małemu zrobię, a on nim przewraca na wszystkie strony. dziś w nocy też nawet palcem nie kiwnął, mimo że wczoraj była o tym rozmowa i mnie przepraszał...eh, już sama nie wiem co z nim zrobić, niereformowalny jest! Synek leży w łóżeczku i krzyczy na zabawki z karuzelki, podczepiłam mu hipcie i jeszcze im się obrywa :)
  2. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    mam podobnie z mężem jak Urq, się stara i też gotuje i sprząta, jeśli jest w domu. wychodzimy, razem coś robimy, ale właśnie zabawy z synkiem go chyba przerastają. widzę że jak strzelę focha to on się stara, zabiera Antka i coś tam próbuje, ale kurcze trochę za mało i dopiero jak ja się zdenerwuję. a z tym karmieniem to ja myślę że pół roku bym chciała minimum karmić. Mego męża siostra karmiła 7 miesięcy, a potem tylko w nocy, bo do pracy wróciła. i sobie tak myślę że to dobry sposób. w nocy i tak pokarm najfajniejszy, a w pracy się nie siedzi zazwyczaj to można karmić. no ale zobaczymy. a ten krem to kupię, ostatnio go oglądałam, ale stwierdziłam że się Ciebie Urq spytam czy to aby ten na pewno :) Dawaj Koteczek te zdjęcia :)
  3. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no i Koteczek widziałam pokoik Michałka, naprawdę fajny kolorek! i nie przesadzałaś z tymi zabawkami, ma strasznie dużo!nawet w tym kąciku, który jest na zdjęciu :) :)
  4. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Liduchna ja widzę synka :) Baderka jakie śliczne masz dziewczyny! o kurcze!przepiękne normalnie!
  5. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    mój to pieluchę zmieni, ale w życiu go nie umyje z kupy, zawsze używa chusteczek, mimo że twierdzi że one nie czyszczą... wrrr, albo wkurza mnie, że wszystko chodzę i załatwiam sama....jak trzeba z małym do lekarza, to ja dzwonię, wypytuję, zapisuję, a on tylko pyta, co załatwiłam... mój teraz już pewnie z 40 minut z małym siedzi, gada z nim i zabawia, ale to tylko wtedy, jak właśnie przestaję się do niego odzywać za olewanie synka...
  6. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a co do tego zmęczenie Urq, o którym pisałaś to mam tak samo. jestem tak zmęczona że nie mam siły odespać w dzień, jak synek śpi... dziś próbowałam, poleżałam 10 minut i tyle...i naprawdę czasem nie wiem co robię, obijam się o ściany, łażę taka przytępiała...tylko jak niosę synka to uważam jak cholera i wytężam wszystkie siły...ehh
  7. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a ten płyn to jaki? ale twarz mu też nim myłaś? kurcze Urq coś pisała o jakimś kremie co to znika wszystko co złe z buziaka, ale nie pamiętam o jakim... Urq jaki to był? nivea s.o.s. ? czy mi się coś pochrzaniło?
  8. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja się nie znam Larysa, ale możesz spróbować :) a te dwa kilometry to nie tak daleko :) ja czasem robię 6 :) ale chyba że Ty z dwójką dzieci, no to rozumiem :) mój mąż przypomniał sobie że ma syna, albo po prostu spojrzał na mnie i zobaczył że jestem wściekła...cholera no, już sił mi brak, a on się kładzie i śpi prawie 2 godziny! kurcze Wam to mężowie dzieci w nocy przynoszą, albo noszą żeby im się odbiło, a mój to może w sumie z 4 razy coś zrobił!jak mnie wkurza!mam ochotę rzucić w niego czymś ciężkim, ale się teraz zajmuje dzieckiem to się boję że trafię niecelnie!
  9. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Kurka wodna!to oni wszyscy są jacyś niedorozwinięci? o mężach piszę!w sumie to mnie nie pociesza w ogóle! to spoko że ten makaron mi nie wykończy syna :) Antek teraz ma trądzik młodzieńczy :) chyba dojrzewa :D
  10. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a my dziś byliśmy w restauracji na obiedzie i jadłam zapiekany makaron z mięsem mielonym i kurczakiem. z sosem beszamelowym...myślicie że można? pytam bo nie wiem czego się spodziewać... no i jadłam białą czekoladę :D też zobaczymy. a w ogóle ze zmęczenia to czasem mówię dwa razy to samo, bo nie pamiętam że już coś mówiłam, czasem w nocy się budzę i myślę czy mały przed chwilą jadł czy ma dopiero jeść!to jakaś masakra. a mój mąż śpi i nic nie słyszy...ehh... nawet teraz śpi...a mały wyje...coraz bardziej mnie to wkurza... się zastanawiam czy do mamy z małym nie pojechać, przynajmniej troszkę by mi pomogła. najgorsze że połączenie pociągiem to 13 godzin drogi, a samochodem sama się boję...tyle kilometrów i z małym dzieckiem to chyba pociąg bezpieczniejszy...no nic... jeszcze daję szansę na poprawę mężowi.
  11. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Bes ja też zawsze się boję jak Antek śpi w dzień dużo, ale zazwyczaj nie ma problemu w nocy, najwyżej budzi się o 5tej. ooo już się zbudził!pa :)
  12. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    cześć Dsangia :) mam podobnie z tym moim urwisem, tyle że mam tak rano. wieczorem to wiadomo-kolki, ale rano to nic nie rozumiem!potrafi wyć i wyć, a potem nagle się uspokaja i patrzy na karuzelę czy swoje ukochane halogeny... i też przebrany, nakarmiony...ehh te nasze dzieci a Twego Piotrusia to mogę popilnować :) tylko go do mnie dostarcz :)
  13. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    eee syn mój ciągle śpi... kurka wodna, nakarmiłam go, ponosiłam i śpi! a o tej porze zazwyczaj wył! idę coś zjeść fajnego, myślicie że mogę czereśnie? i tak już jadłam, ale może nie wolno...
  14. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ha teraz ja piszę do siebie :) idę coś pooglądam, bo synek zasnął :)
  15. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    aa i Antek też ma krostki wszędzie... na główce, czole, nosku...też taka kaszka... i u mnie to może być musli tropikalne ;) albooo loda jadłam o smaku białej czekolady i z kawałkami białej czekolady.
  16. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a co do kciuków Bratka to ja już trzymam drugi dzień :)
  17. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    cześć :) mój syn dziś jakiś taki niemrawy jest, przysypia co chwilę, potem leży... grunt że tylko rano wył... byliśmy dziś u neonatologa i mamy skierowanie do neurologa i na usg przez to nieoddychanie... niechaj go badają! a co do kąpania to ja kąpię co dzień, ale w sumie w samej wodzie, płynu dodaję co jakiś czas, a czasem w oilatum kąpię, ale to też rzadko. co do prasowania to przyciskam żelazko do ubrania i tyle :D no na wyjścia się bardziej staram, a tak to po co? ;) ej rośnie mi góra prasowania!czy to możliwe? a wiecie, ja nie mam plam po kupie na ubrankach i nie piorę w jelpie bo właśnie podobno on nie odpiera, piorę w loveli... no nie wiem, może mój syn ma kupę inną :)
  18. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dsangia się Kobietko trzymaj! a z tym pokarmem to tak jak myślałam, że ciężko Wam po prostu znaleźć czas przy dwójce dzieci. człowiek chce, się stara jak może, ale przecież wszystkiego perfekcyjnie się nie da zrobić! ja zaczęłam też niektóre rzeczy olewać... już dom mój nie błyszczy... przestało mnie boleć jak jakieś szmaty się walają pod meblach... a ogólnie to dużo rzeczy wisieć mi zaczęło! ważniejsze żeby dziecko się uśmiechnęło, niż żeby miało poprasowaną pieluchę! i dziękuję za miłe komentarze do zdjęcia mego Urwisa :)
  19. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Koteczek dziękuję w imieniu mego synka :) kurcze tak wył, że myślałam że ogłuchnę i ja i on sam, a teraz padł i śpi... muszę go wykąpać, ale tak mi go szkoda... wiecie, mam wrażenie że brakuje mi pokarmu... nie mam nic w cyckach, bo niedawno go karmiłam, a jak przytuliłam go do siebie to zaczął szukać cyca i krzyczeć po chwili... cholera jasna.... przepraszam że przeklinam, ale się trochę przestraszyłam... chyba to przez to że on ostatnio tak malutko jadł, po jednym cycu, a dziś mu apetyt wrócił, a tu ni ma co jeść, będę walczyć dziś w nocy laktatorem...oj...kurcze no... a jak sama kąpię to jakoś mi ciężko, jednocześnie muszę nalać wody do wanienki i rozebrać smyka... a tak się nie da... no nic... chyba jeszcze dam mu z 10 minut i go obudzę... przynajmniej będzie spokojny w trakcie kąpieli, a on już szaleje w wodzie i ciężko mi go utrzymać :) kurde się martwię tym mlekiem... ło kurde! chyba jaką herbatę jutro kupię na polepszenie produkcji...chociaż to podobno pic na wodę... takie placebo...no ale jak placebo działa, to ja się na to piszę :)
  20. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ale fajowe dzieciaki!!!! Urq, a Twój Stanisław to w moim typie ;) ja biorę Azalię, to chyba to samo, znaczy lekarka powiedziała, że lepsze, ale myślę, że to jedno i to samo! no i Urq, to, że utyjesz to Tobie akurat nie zaszkodzi!
  21. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Gratulacje Jutrzenka!!!!! ale fajno :) ja nie dokarmiam i myślę,że Bes nie o to chodziło Lady :) ale ja zauważyłam, że Ty walczysz o to karmienie, zwłaszcza, że synka nie karmiłaś. na pewno nie jest Ci łatwo, ale dasz radę :) a mój Maluch zaczął jeść co 1,5 godziny!ale podobno koło 6go tygodnia są takie kryzysy,że wydaje się że nie ma mleka, a dziecko chce ciągle jeść.Trza to przetrzymać! a Miś- Radyjko to takie radio, ale w postaci pluszowego misia...tańszy niż suszarka :)ale wczoraj się chyba obraził bo po godzinie znalazł radio :) i jeszcze coś chciałam ale znowu zapomniałam!
  22. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzień dobry :) Dsangia super, że najgorsze macie za sobą :) Koteczek, wierzę że wyniki będziesz miała dobre i urodzisz sobie w 38tc :) Doszłam do wniosku po wczorajszym wyciu mego Synka,że to jednak kolka...skończyłam podawać kropelki i mam... ale dziś już poszły w ruch...zobaczymy... a ja już dziś prasowałam, sprzątałam, ćwiczyłam i u fryzjera byłam :) synek właśnie wstaje więc uciekam...
  23. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a no i chciałam się pochwalić że dziś pierwszy raz wykąpałam synka sama :) męża ni ma :) no dobra, drugi raz, ale pierwszy był nieudany bo tylko go zamoczyłam, on się rozwył i było po kąpieli :) tę wypowiedź Moje Panie znowu piszę dość długo bo syn oka nie zmrużył!nie płacze tylko dzięki Misiowi! ehh idę może się położę koło niego to zaśnie....może...
  24. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Lady!!! śliczna ta Twoja Dziewczynka :) przepiękna :) a jaka już duża :) :) :) hmm chyba też ten przewijak przeniosę do łazienki na czas kąpieli... to dobry pomysł w sumie... mój Mały wykąpany i najedzony w miarę, po wczorajszych wymiotach nie nakarmiłam go do końca... najwyżej częściej będzie jadł, ale nie tyle ile chce!a wydaje mi się że mało je... teraz Antoś leży i Miś-radyjko działa, ale Synek nie śpi, tylko podobnie jak Noemi wgapia się w kran, tak on w halogeny w naszej szafie... i też się wykręca, niedługo dotknie głową tyłka :) oby zasnął...
  25. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    cześć wieczorem... moje dziecko drze się jak zarzynane!!!! co ja mam zrobić!!!! teraz śpi z misiem-radyjko nastawionym na szumy!!!!zaraz pójdę go kąpać i boję się co potem.... ja już nie wiem czy go coś boli czy co? nawet jak go noszę to wyje!on po prostu się zanosi!!ratujcie mnie bo oszaleję! i jeszcze czasem przestaje oddychać!! przecież ja tego nie zniosę!a Marcin na 18tą do pracy w tym tygodniu, czyli wychodzi jak Antoś zaczyna swój koncert.... idę obejrzeć zdjęcia Noemi....
×