prezencik

hehehe dobre Urq z tym aromatem :) :) w esputiconie jest oprócz tego dimeticonu dwutlenek krzemu, a w sab simplexsie coś innego ale nie pamiętam co :) i więcej tego :) a w ogóle dimeticon to to samo co simeticon? bo w esputiconie jest dimeticon a w sab.... jest simeticon? a ja się nie znam. no ale właśnie czytałam że to chodzi o to że ten simeticon czy tam dimeticon to jakoś inaczej działa jak coś innego do niego dodać :) Urq ja się nie znam :) metodą prób i błędów trza mi próbować :) ratować me dziecko przed trudem puszczania bąków ;)

ee ja do mojego też robię głupie miny, a on nic! a jakiej zabawy go uczysz?mój to tylko śpi i wyje i czasem się patrzy w jeden punkt... ale ostatnio zaczął się rozglądać i patrzy na mnie jak na durnia jak do niego mówię i śpiewam... a pisałam Wam że śpiewam mu kolędy? bo jakoś nie przyszły mi do głowy inne kołysanki:) a dziś śpiewałam mu hymn polski bo pół dnia mi po głowie chodził :)

ale Urq sprawdź środki pomocnicze w tych lekach, są zupełnie inne!ja mam w domu sab simplex i esputicon i tam w nich jest co innego... no ale zobaczymy... na razie minęła godzina i synek śpi :) i nawet nie miałknął :) ja i tak daję 1/3 dawki którą można dawać... ja chce loda!to niesprawiedliwe! no a z tym karmieniem to mam nadzieję że jest tak jak piszesz Urq, bo mam jakąś obsesję! ściągam sobie resztkę pokarmu po karmieniu co by cyc wytworzył więcej... jestem chyba jakaś nienormalna!

No kurde jakie nudy! nie ma Was, co ja mam robić? wyobrażacie sobie że nie mam nic do roboty! wczoraj 2 godziny prasowałam, w środę sprzątnęliśmy mieszkanie, obiad zrobiony, syn nakarmiony, śpi znowu, a ja ospała... byśmy poszli na spacer, ale pogoda marna...kawa by mi pomogła,ale niestety...

wszystko próbowałam...nie tylko dawałam małemu ale i sama piłam i nic.jest taki lek,plantex, w nim też prawie sam koper i też nic!Larysa normalnie ręce opadają...dałam tych krpoelek ale na razie 5 kropel bo się boję...zobaczymy...

Myślę czy dać mu ten sab simplex... ehh by cholera wzięła tę kolkę!

Ło matko jaki durny dzień! spać mi się chce przez tę pogodę! a w ogóle to się martwię że mały się nie najada... no ale pewnie by wył jakby był głodny, no nie? wiecie jak mi go szkoda, nawet jak śpi to co jakiś czas krzyczy z bólu, albo popłakuje cichutko.serce mi pęka...

Dzień dobry :) ale macie fajne teściowe :) zwłaszcza za ten obiad bym się wkurzyła :) a co do sera Urq to mi pozwolili jako jedyny nabiał jeść ser :) i w szpitalu wszystkie rodzące na obiad dostały ruskie :) ja tam jem twaróg i czasem jogurt naturalny i śmietanę :) co prawda nie wiem dlaczego nie mogę lodów :) ale może dlatego że mam brzuch który nie chce zniknąć ;) gratuluję Larysa odpoczynku :) mój rozbójnik się obudził o 2giej i o 5tej :) ale my nocki mamy w miarę spokojne :) teraz właśnie zjadł śniadanie i odpadł jak bąk :) a ja ściągam resztki pokarmu laktatorem bo chcę mieć więcej, młody wcina prawie wszystko co mam, zostaje dosłownie kilka mililitrów, po nocy ściągnęłam może 30-40 ml, a to były 3 karmienia :)

No to Koteczek ja pewnie też zrezygnuję z rotawirusów, jak pójdę zamawiać te 6w1 to spytam jeszcze :) Baderka a jak Ty podajesz sub simplex? raz dziennie 15 kropel czy jak? bo ja nie wiem jeszcze jak to podać,a w ogóle to można podać dziecku które ma mniej niż miesiąc? bo mi położna powiedziała że po miesiącu, no ale może ona pojęcia nie ma.

masz rację z tymi lekami, ale kurcze nie wiem normalnie co robić jak mały tak wrzeszczy!

dzięki Lady :) za skład i za chęć pomocy,ale ja sama zaraz go obudzę,tylko synka nakarmię bo zaczął płakać...a mąż nawet się nie ruszył chociaż w jednym pokoju spali!

dzięki dziewczyny :) Antoś robi takie rzadkie :) no i pewnie Lady masz rację że to przez te gazy i kolkę tak się pręży... a co do syropku to poproszę o ten skład :) my mamy kropelki esputicon i to przed każdym karmieniem daję, ale nie wiem czy pomaga, bo jakoś nie widzę różnicy. mamy też czopki przeciwbólowe, dałam dwa już i boję się więcej. Oprócz tego dostałam z niemiec taki lek sub simplex, podobno bardzo dobry, ale niedostępny w polsce. No i dopiero powyżej miesiąca można stosować także czekamy jeszcze kilka dni...

Bes to moja teściowa ma podobnie :) może nie opieprza ale jej \" no żeby takie małe dziecko ubierać w spodnie!przecież to w śpiochach musi być\" ehh a co do męża to on opija ciągle z kimś naszego synka!normalnie mam już dość! u niego w pracy taki zwyczaj jest, no i wczoraj opijał w pracy, we wtorek ze swoim ojcem, a w sobotę ze znajomymi!mam tego dość!Antoś zasnął biedaczek... wiecie jakie on miał zmęczone oczka... takie czerwoniutkie i biedniutkie... jak mi go szkoda! a mąż nawet nie słyszy tego płaczu!powoli mam dość, tylko że od poniedziałku to on do pracy idzie. No ale wtedy to chociaż nie będę miała do niego żalu, że leży a ja z dzieckiem non stop. Teraz to normalnie ryczeć mi się chce. a jeszcze wczoraj mieliśmy rozmowę o tym, że miał mi pomagać... co prawda ja mam taki charakter zosi-samosi, wszystko sama, nikogo nie potrzebuję!ale mógłby zobaczyć że nie mam już sił. zwłaszcza że kurcze u mnie ten spadek żelaza to podobno nie są żarty i te zawroty głowy nie znikną z dnia na dzień. cholera by to wzięła! przepraszam, już nie będę, wyżaliłam się...

A no i Urq współczuję z całego serca!!!! Bes, a Ty jak się na teściową zapatrujesz? kurcze padam normalnie...dopiero śniadanie zjadłam i to marne bo nic nie ma a mąż śpi...ehhh

Dzień dobry padam na twarz!mój mały ciągle płacze z bólu!! i najgorsze jest to że jak przyśnie w końcu to zaraz go budzi ból brzucha i od nowa... chciałam spytać mamy które rodziły jakoś obok mnie: ile kup robią wasze dzieci? bo może mój za dużo robi czy co? on już dziś od rana zrobił 2 i się martwię że to za dużo...

:) nie wiem czy to się podkład nazywa w szpitalu :) takiee yyy... kawały... no kurcze nie wiem co to :) ale to takie jak bibuła :) i dużo tego dają :)

Ja tylko na chwilkę :) między napadami kolki u mego maleństwa... ja zużyłam 3 paczki podkładów Gosiaczek :)a to jest raczej niezależne czy jesteś po sn czy cc :) a te ich szpitalne podkłady to tragedia po prostu :)

kurcze no Koteczek mam chyba już dość tego :) nie wiem nic :) wrrr

no i dzwoniłam do koleżanki i ona nie szczepiła małej na rotawirusy, ale akurat teraz wrócili znad morza i ich mała miała to cholerstwo. No ale ona mówi że zawsze dzieci na to chorowały i po prostu trzeba uważać i jej w sumie w przychodni odradzili rotawirus, a mówili że pneumokoki właśnie są bardzo dobre i ona zaszczepiła. No i jej córeczka jeszcze nie chorowała w ogóle na nic, a roczek skończy 31go maja. No i nie wiem już nic! chyba jednak zrezygnuję z tej szczepionki... resztę zaszczepię tymi płatnymi i tyle... kurcze straszne te rotawirusy... jak mały zachoruje to umrę z wyrzutów sumienia... no jeszcze nie wiem co zrobić... dziś położna była i mówiła że to bardziej jest nakręcane przez te firmy farmaceutyczne niż to jest groźne...ale ja nie wiem. dobra koniec z tym...

kurde to już nie wiem co z tymi rotawirusami!! cholera te szczepienie to też z drugiej strony nic fajnego... i ciągle wpychać w tego dzieciaka jakieś cholerstwo! no te wszystkie skojarzone to mnie lekarz przekonał do nich, że nie są hodowane na jajku kurzym, że są oczyszczone i mniej alergiczne, ale jak spytałam o rotawirusy to mi powiedział że to nie jest ważne szczepienie, bo rotawirusy były i będą i kiedyś nie było szczepień i i tak trzeba bardzo szybko zareagować po prostu w razie załapania wirusa czy się dziecko szczepiło czy nie.ehh no nie wiem. Larysa a Ty szczepisz? Urq a Ty? czy tylko Koteczek? no bo ja nie wiem nic już!

Urq zależy :) czasem chusteczki czasem woda :) moim zdaniem woda lepiej myje, no ale w pewnych sytuacjach chusteczki się sprawdzają lepiej :) Paula trzymam kciuki za Twój poród :) może też być taki jak mój-1g 25m :) Widziałam Stasia :) jaki on boski jest :) :) no i Urq współczuję teściowej... moja też teraz była... nosiła mi dziecko i bujała i oczywiście wczoraj mały wył jak dziki, bo chciał bujania! ja nie mam zamiaru go potem bujać ciągle!!no i jak miał kolkę to położyłam go na brzuszku to przyszła i wyrwała mi dziecko!!!! myślałam że wybuchnę!! powiedziałam dziś mężowi że jakby to była moja mama to bym na nią tak nawrzeszczała że by jej się odechciało!! Ale dupa z tym pępkiem Stasia...jakoś strasznie długo, co nie? memu smykowi po tygodniu odpadł, położna była dumna :) ale ja praktycznie co godzinę go spirytusem traktowałam, lałam jak szalona :) no i chciałam spytać która z Was szczepi na te rotawirusy, bo wiecie co, jak byłam w szpitalu to te chore na rotawirusy dzieci były szczepione... no i nie wiem sama... już postanowiłam że szczepię tymi skojarzonymi ale nie wiem co z rotawirusami... kurcze tyle już czytałam o tych szczepieniach że mnie głowa boli...

Ja też serdecznie gratuluję pęcherzyka!!!! o i tyle z mego pisania bo mój pęcherzyk się obudził ;) buziaki

Koteczek mój mąż pojechał po to zwolnienie w dniu kiedy wyszłam ze szpitala :) także można od kiedy zechcesz :)

znaczy mąż był.ale ja już wcześniej z nią rozmawiałam na ten temat. jakoś tak w lutym jej mówiłam,że będę chciała takie zwolnienie.

ja byłam u ginekologa, może lepiej ginekolog, bo to wiadomo będzie dlaczego to zwolnienie :)