prezencik

Ja mam nadzieję że Ty w końcu torbę spakowałaś, co?

Baderka miałam Cię właśnie wywoływać :)

skopiowałam z czyjąś wypowiedzią :) no ale w sumie cała prawda :)

No to ja tez od razu zmienie STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Atusia82..............27..........17.04................. .. .........4 żaba81.............28..........16.04...........????..... . ......6 A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 bratka_............26..........28.04..........30.04..... ......9 deisy...............25........06.05??................... ........ pania28............28 sarcia31...........31 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ bes....................40..........28.........22.04.2009 .........Bartuś baderka..............38..........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............38..........30........27.04.2009. ..........córeczka Prezencik............38..........25.........30.04.2009. .........Antoś Larysa ...............38..........27........04.05.2009......... ..Igorek Paula_28.............36..........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25.........35..........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83.........30..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............25..........24........31.07.2009. ..........Mateusz koteczek19833......24.........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda..............10..........25........10.11.2009 ...... ............ kasia3.................3...........25.........?????????. ...................... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009...........Dawid ek 3,300.......cc Carlain...........24............27.01.2009.........Amelk a3,150..........sn Mandziaa........22...........27.02.2009..........Kubuś /2500..........sn Młoda żonka...24..........09.03.2009...........Piotruś/2800....... . .sn AMT...............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800.........sn Pisanka13........34........24.03.2009.........Amelka/308 5 .............sn Lady_panthera...26........1.04.2009.........Noemi/3600.. ............sn Urquinaona.......29.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25

Dsangia poszukałam sobie o tym zapaleniu i wiesz co... musisz jak najczęściej karmić ;) to przejdzie :) poszukam tabelki :D

Dsangia znowu piłka? a mi się chce spać i nie mogę :) ja wczoraj, a właściwie dzisiaj o2:30 jadłam wędzoną makrelę :) wszystko przez mego męża, który wrócił z pracy o 2giej, a że ja nie spałam to spytał czy przypadkiem nie mam ochoty na rybę... no i póki tego nie powiedział to nie miałam :) ale potem machnęłam pół ;) co sobie żałować będę, zwłaszcza że niedługo taka ryba w zapomnienie odejdzie... Dsangia przykro mi z powodu zapalenia... a co z tym się robi? to w środku jakoś Cię boli czy co?

Dzień dobry :) no ja to jestem świetnie przygotowana do porodu!!!! nie mogę spać i łażę ledwo przytomna!dobrze że telewizja serialowa budzi się razem ze mną to przynajmniej się nie nudzę! Bes ja też po 15 minutach łażenia nie mam siły :) ale kurcze mam nadzieję że będzie mi wolno łazić ile zechcę... chociaż te 15 minut....

Dsangia to ja mam nadzieję że to coś da! jak mi jutro lekarka powie że mogę sobie łazić ile mi się podoba to ja chyba już nie usiądę... a z tym naciskiem to mówiła ta inna położna że to tylko w trakcie skurczy powoduje rozwarcie... o matko i weź tu komuś wierz :) no nic :) wypiłam szklanę wody i musi mi do rana starczyć :)

usycham... liczyłam dziś ile wypiłam wody i się po dwóch litrach zagubiłam! i ciągle chce mi się pić! ale jak teraz będę piła to będę wstawać ciągle w nocy! ale mnie to wnerwia... kiedyś nic prawie nie piłam i nie chciało mi się pić, a teraz? a wczoraj ta pani pediatra mówiła że po urodzeniu dziecka najlepiej z 3-4 litry wody pić... no tego to ja nigdzie nie zmieszczę!! jak można w siebie wepchnąć 4 litry wody?? i że najlepiej tak od razu przed karmieniem szklankę wody wypić to lepszy wypływ pokarmu...nie wiem czy to prawda :)

ee Bes, wczoraj położna mi powiedziała że jak mam nie urodzić przed terminem to choćbym i skakała to nie urodzę...ja jej mówię, że okna umyję jeszcze raz, to ona do mnie że mogę sobie myć ale jak mały jeszcze nie chce to nie wyjdzie :( to mam to gdzieś i siedzę... co prawda poprasowałam i ogarnęłam chałupę że wygląda jako tako i gości mogę przyjmować, ale co z tego. miałam stopami się zająć ale już teraz to mi się nie chce...

Urq chyba zostaje do poniedziałku w szpitalu bo Staś ma zmiany zapalne w płucach i jeszcze go będę antybiotykami napychać, Bidna ta nasza Urq i jej Maluch... ale napisałam jej że to może i lepiej że w szpitalu będą bo przynajmniej będą małego pilnować, a w domu to tylko będzie się stresowała czy aby na pewno wszystko ok... no nic, trzeba kciuki trzymać i tyle.

No a jak ma być jak nie dobrze :) :)

Gosiaczek ja jeszcze nie zaczęłam :) poczekam na you can dance :) bo na razie to nie mam weny... właśnie Bes może to małe piętki?

ja nie wiem jak mój mały ułożony, ale może Ci się wydaje, co? a usg masz jeszcze czy już nie? bo ja czuję w ogóle że moje dziecko jakoś dziwnie leży, także może to takie wrażenie. ale przecież to jeszcze nie jest najgorzej więc proszę mi tu nie panikować. ale pewno to przez to że w tabelce pierwsza jesteś... jak ja chaotycznie piszę!!!!

Gosiaczek masz rację :) poprasuję lepiej :) i może stopami się zajmę :) a gdzie Dsangia? no chyba nie rodzi... miało być jutro lub w piątek!

a ja nie wiem co wolę bo nie mam porównania! jednak Twój opis Lady jakoś utwierdza mnie w przekonaniu że nie ma co się spieszyć :) poczekam... a aktualnie czuję jak mój syn i jego głowa są blisko wyjścia... :) no i proszę trzymajcie kciuki żeby jakieś rozwarcie już było, możecie dziś zacząć... ja jutro na 19tą mam wizytę,ale coś czuję że może być poślizg :) myślę czy włosy obciąć... z jednej strony po ostatnim obiecałam sobie że na razie dam sobie spokój bo jednak lepiej moja głowa wygląda jak mam długie włosy, ale coś bym zrobiła ze sobą...

Lady :) :) czeeeść :) w końcu :) Bes Ty nie będziesz nic miała wywoływanego!!!! masz jeszcze tydzień!! spoko spoko! ja to straciłam nadzieję na wcześniejszy poród i siedzę i czekam, byliśmy na pizzy z mężem i teraz chyba pęknę :) ee ja też pieluch nie kupiłam, mąż kupi jak mu napiszę na kartce jakie to być mają :) pomyślałam że nie będę robiła zapasów :) poczekam jak wielki królewicz się urodzi :) a Bes z tymi 5 kg to ja też mam takie obawy...kurde,jak będzie sobie siedział do maja to na bank będzie duży. zwłaszcza że teraz jak wystaje mu kolano to już nie takie chude i maleńkie tylko kawał nóżki się zrobił z tego... jutro się okaże ile go tam jest :)

a ja jutro zmienię :) co by nie było że tylko raz w tygodniu tabelka się pojawia :) Bes tydzień Ci został? ło matko! a jak to jest u Was z wywoływaniem? jak nie urodzisz (czego nie życzę) to co? tak jak u nas, czekasz te durne 10 dni ? i dopiero czy co?

Wiadomości od Urq :) Staś już prawie zdrowiutki, jeszcze ma mieć rtg płuc i badanie krwi i jak wszystko będzie ok to wracają w piątek do domu :) no i Urq zakochana w synku :) :) :) nawet z smsa widać że przeszczęśliwa :)

mąż mnie gania żebym się ubrała... więc zaraz idę pod prysznic... ciągle mam mdłości, a myślę że to żadna oznaka porodu... a do tego mogę rodzić w maju... co mi tam :) Bes, Ty mogłabyś już się rozpakować, bo nudy :) albo Dsangia, no i Baderka, w sumie to wszystkie mogłybyście już rodzić, to by moja kolej nadchodziła :)

no fajowo by było Larysa! hmm to ja już z tymi pieluchami nie nadążam. bo to zależne od wagi dziecka, tak? nieważne czy dziecko krótkie czy długie? ja mam te najmniejsze, o których Koteczek pisała że są po 43 sztuki i nie wiem czy kupić jeszcze takie czy większe :) Koteczek mąż mówi że dokładnie nie pamięta co z tą spacerówką, na pewno mocno się rozkłada, ale on nie wie czy tak zupełnie na płasko... więc nie wiem czy Ci pomogłam...

Myślę teraz o tej pizzy Animonda... dzięki za zaproszenie :) szkoda że to taki kawałek drogi.. Koteczek zaraz spytam męża, bo on niby śpi :) ale ile spać można :) a te pieluchy to muszę iść do sklepu i zobaczyć o czym piszesz, bo ja się w ogóle nie znam ;)

Animonda!! jak możesz! jak ja bym zjadła takiego badziewia!! w sumie to jak mój mąż mówi, ostatni raz na dłuższy czas to nawet trzeba! ale ja jakoś kurcze nie umiem tak cheeseburgera bezkarnie zjeść... może naciągnę męża na pizzę... i w ogóle na jaką wycieczkę bym się wybrała...tylko te moje wycieczki...

Larysa, jakie pieluchy kupujesz?bo się też zastanawiam czy nie kupić zapasu, ja mam tylko tę małą paczkę new born... i nie wiem czy kupić taką dużą czy większe?

Dzień dobry :) myślałam że już o tej porze to ktoś tu będzie :) oczywiście mój serwer zastrajkował... Bes, rodzisz? :) coś bym zjadła...