prezencik

Corina praca marzenie :) można by tak codziennie :) :)

ja już tak leżę właśnie,ale niewygodnie mi strasznie, bo ja na boku tylko mogę leżeć i to nie jest wygodna pozycja :)

żeby mi smakowało to byłoby zagrożenie że się upiję, a tak to nie chcę tego piwa :):):)

dziś buta nie mogłam włożyć...kurde ile mam leżeć...nawet mąż się przeraził...i już się nie śmiał...

Koteczek się nie denerwuj bo Ci ciśnienie skoczy! a pomarańczowych to nie czytaj :) wiecie co, przed chwilą spróbowałam piwa, bo mój mąż jak wraca po nocce to pije piwo żeby szybciej zasnąć i mówię do niego że ohydne jest, a on do mnie że to Żubr to on dziwny ale zaraz mi Żywca przyniesie ;) no ale kurcze jak ja kiedyś piwo lubiłam ,a teraz ono jakieś kwaśno- gorzkie...niesmaczne...

:) dzięki Koteczek :) wiesz ja panikuję... kurcze, ja nie mam aparatu do mierzenia ciśnienia, ale idę dziś po południu na mierzenie, dobrze że mam przychodnię w bloku... Dsangia jakoś tak pomyślałam że mi Ciebie biedaku szkoda, kurde z tymi skurczami! przeżyj święta i rodź, już nawet nie czekaj na mnie, a jak coś to zrobię zdjęcie Brzyduli i Ci wyślę :)

Dzień dobry! koteczek mnie wczoraj olała,ale poczekam na nią... Bratka trzymam kciuki!Dsangia,o matko kochana!Biedaku! A ja byłam w laboratorium, bo stwierdziłam że morfologię też zrobię i oczywiście takie moje szczęście że komputery wysiadły i dziś nie przyjmują...wróciłam z tym moim moczem do domu...

o kurcze ale się zestresowałam, teraz spać nie będę mogła, kurcze jak Koteczek ma jakieś leki i nogi jej puchną od ciepła i to ciśnienie to co ze mną? ja mogę iść do szpitala jak trzeba! tylko żebym wiedziała co mi... jutro idę na kontrolę ciśnienia ale to przed 17tą! a jak coś jest nie tak? cholera no... nastraszyłaś mnie Koteczek i teraz jak debil ciągle stronkę odświeżam i czekam aż mi odpiszesz!! odzywa się we mnie panikara, a najgorsze że sama w domu jestem, tak to może mąż by mnie jakoś uspokoił a go nie ma i lezę i rozmyślam....

a z tą opuchlizną to zależy, bo mi powiedziała położna że lekarz potrafi rozpoznać czy to od ciepła czy od ciśnienia, więc jak Ci powiedział że od ciepła to spoko... a swoją drogą to dziwny lekarz że przy takim ciśnieniu Cię do szpitala nie położył, bo przecież to jest bardzo groźne. No sama to na pewno byś się nie sprzeciwiła szpitalowi przy takim ciśnieniu. Ja to się bardzo boję o synka.... jakbyś się pojawiła to o te wyniki i leki proszę Cię bardzo bardzo bardzo...

no Koteczek gdzie Ty? możesz podać mi wyniki tych swoich badań i nazwę tych leków, bo bym sobie porównała i zobaczyła jak to wszystko wygląda....może nie jest tak źle jak myślę...

dobrze że mamy to forum, bo ja nie znoszę być ofiarą, nigdy nikomu nic nie mówię jak mnie boli, zawsze jest ok. tutaj narzekam bo nie mam komu... na żywo to ja zdrowa i tylko mąż na mnie krzyczy że udaję bohaterkę zawsze... Koteczek podaj mi nazwy tych leków żebym wiedziała w razie czego czy przypisze mi coś podobnego

Koteczek jakie masz tabletki? i miałaś mi wyniki badań podać z tego ciśnienia... bo ja bym chciała wiedzieć... kurde jak ja nienawidzę takich sytuacji....

Larysa ukradłaś komuś lodówkę?? a plamami się nie przejmuj, może sobie kup krem z filtrem co by już Ci się nie pogarszało?niedługo znikną :)

jak fajnie że jesteście :) dziękuję...

noo dobra...ale mi to się zawsze wydaje że inni mają większe problemy i muszą leżeć, a ja przez głupie słoniowe stopy we więzieniu jestem!

No Kobiety,te które macie dzieci,jak wyście to przeżyły...ja już z 30 razy chciałam do kuchni iść, tak żeby herbatę zrobić czy kanapkę dla męża...a Wy z dziećmi...szacunek...najgorzej będzie jutro jak mąż będzie sprzątał....ja nie umiem leżeć bezczynnie jak ktoś coś robi,teraz się cieszę że torba spakowana, ubranka przygotowane...

dzięki dziewczyny!leżę jak ta pierdoła...nic mi nie wolno...tylko sikać...przerypane...jak ja wytrzymam tak leżąc...przecież to nieludzkie...

:) dzięki Dsangia :)

dzięki dziewczyny...a te nogi to właśnie od ciśnienia, no chyba.jutro ten mocz sobie zbadam jednak chyba.... leżę i czekam na Ciebie, Dsangia...

wiecie co, muszę leżeć...ale nie tak trochę tylko nigdzie nie wolno mi wstać,nawet do kuchni...do łazienki sikać mogę...i wiecie przez co?przez te nogi słoniowe...poszłam skontrolować ciśnienie i wyszło mi wysokie...obejrzeli mi stopy i kazali do lekarza dzwonić... no i lekarka powiedziała że z żadną święconką do kościoła nie mogę iść, żadnego śniadania w kuchni jeść nie mogę, wszystko w łóżku... ja się teraz naprawdę załamałam...leżę i ryczę!mogę dopiero wstać po świętach... kurde te moje stopy to podobno niezbyt normalne, bo ja wstaję z tymi obrzękami, a normalnie to powinno być tak, że jak już są obrzęki to wieczorem.... rano powinny zniknąć. a w ogóle to nie mam tego ciśnienia takiego wysokiego, bo 140/77 to nawet jedno z niższych jakie miałam...tylko te stopy... wszystkiego mi się odechciało...się o młodego martwię...

Ej Dsangia mi się zdaje że Ty też 38 tydzień masz już! policz od początku może ;) bo ja wpisuję skończone tygodnie i chyba Baderka też... u mnie dziś się zaczął 38tc, ale skończył 37tc, więc wpisany mam 37 i równe 3 tygodnie do końca, Ty rodzisz ( teoretycznie) dzień przede mną i wpisujesz zaczęte więc jesteś w 38tc... chyba że ja coś pochrzaniłam...ja ze stopki patrzę mojej :) że mi 21 dni zostało do terminu i sobie odliczam jak zapomnę ;) sałatę poprzesadzałam i pory i te różne moje zieleniny :) idę jeść obiad :)

ale babcie daleko :) za często się nie będą mym dzieckiem zajmować :)

u mnie z moją mamą to może i będzie biegał bo moja mama żywotna, ale ona na bank za nim z talerzem będzie biegała, a teściowa nie będzie biegała bo ona nie ma siły i będzie się nudził

Aneta to bardzo ładne imię Corina, żeby nie napisać piękne!

mego męża siostry mąż to wymyślał dla swego dziecka imiona typu Anoreksja i Temperatura, może też coś takiego chcesz? w sumie ich córka ma na imię Lidia :)