prezencik

Koteczek, wózek fajny... ale tak: spacerówka nie jest przekładana, i chyba na całkiem płasko się nie rozkłada, nawet w sumie nie wiem :) ale fajne jest to że gondolę można wpiąć do samochodu i w środku są pasy do niej, także malucha można tak wozić jak gdzieś dalej będziesz jechała :) a cena spoko :)

yyyy 1999 zł :) chyba ja już nie pamiętam

wiecie czego się boję...ja jestem taką ciapą, że jak niosę herbatę to zazwyczaj na siebie wyleję, jak coś gotuję to cała w tym jestem, jak wchodzę przez drzwi to się nie mieszczę i uderzam ramieniem w futrynę...i tak ciągle, mogę wymieniać i wymieniać... no i się boję że jak będę lazła gdzieś z młodym to go też w to swoje ciapostwo wciągnę... wszyscy mówią że nie bo będę już inaczej na to patrzyła, no ale ja mam lęki... a Ty Bes mokra bo zmęczona, czy mokra bo się ochlapałaś?

U nas też się pogoda popsuła :) ale ja tam się cieszę :) fajnie wieje :) zaraz pewno też będzie padało, grzmi :) i mam zatkany nos... ciężko mi się oddycha i tak myślę czy jakoś odtykać ten nochal czy go zostawić :) w końcu umyłam moją półkę z kieliszkami...to już tylko takie cotygodniowe sprzątanie w sumie mi zostało :) ale to na pewno nie dzisiaj,bo dziś leżę

Papierowe ma rację :) skończyły dziewczyny studia, zaczęły pracę, wyszły za mąż i robią dzieci... ja też właśnie jestem z tego rocznika i widzę co się dzieje. a wczoraj w szkole rodzenia jeden tatuś mówi że mężczyźni z rocznika 80 teraz zostają tatusiami a ich też było dużo :) no a mój mąż też rocznik 80 :) za 3 lata będzie szaleństwo...

Dsangia chore to mało powiedziane... a ja już nie chcę rodzić! się przestraszyłam porodu! i nie chcę, jeszcze mam czasu a czasu! nie rodzę przed terminem! 22 dni to tak akurat żeby się psychicznie nastawić. Baderka myślę że Twoja decyzja co do pakowania torby zamiast świąt jest bardzo trafna :) a mi święta też komplikuje życie trochę...bo też muszę się sprzątaniem zająć zamiast leżeniem! i jeszcze mi przykro bo pierwsze święta tylko z mężem bez rodziny innej... no ale co poradzić

Dsangia przykro mi, ja kciuki trzymałam... cholera co z tymi przedszkolami? oni niepoważni są czy jak?

Baderka ja chcę takie racuchy!! fajowe :) mi brzuch nie przełącza przycisków, ale jak stoję i coś próbuję to potem nie wiem czy przypadkiem nie jestem upaćkana w czymś :) ja dziś miałam sprzątać i zakupy zrobić, ale nie chce mi się! w sumie to do świąt jeszcze 3 dni, no nie? zdąży się :)

raaacuuuchyyy... jak się robi racuchy? ja chcę!

Baderka, to Tyś jest dzielną kobietą! ciekawe czy ja bym przelazła górą przez jakąś bramkę :D Bes naleśnika przez Ciebie chcę... ah...

Baderka, Ty sobie nie wyobrażaj że Ty urodzisz w terminie! a nawet jakby to praktycznie dwa tygodnie Ci zostały! pakuj babo torbę! gdyż ja Ci potem majtek dosyłać nie będę do szpitala :) :)

Corina i bardzo dobrze :) też bym wszystko zjadła :) :) śledzia mi się zachciało :) a ja dziś zjadłam dwie kanapeczki i jogurcik... muszę nadrobić...

Baderka ja też mam 6go urodziny, ale ja nie chcę czekać tyle czasu :) Ty też nie chcesz! ja mam teraz słoniowate nogi to już jak będzie cieplej to się cała w słonia zmienię! Dsangia Ty też nie spakowana?? no do porządku Was trzeba doprowadzić!Ty to w ogóle Babo przeginasz! :) :)

Baderka torbę pakuj!kiedy drzwi dostaniesz? ja już włosy pofarbowałam, jeszcze kilka drobiazgów i mogę rodzić :)

super Animonda że wszystko w porządku :) ehh te moje stópki, taaakie teraz są maluuutkie... a wiecie co, mój syn nie lubi muzyki którą mu puszczam! no chyba że tańczy, ale coś mi się zdaje że próbuje się od niej schować!

no ja dawno badań moczu nie miałam... dziś miałam robić, ale zapomniałam... ciśnienie miałam mierzone w sumie ostatnio i wyszło wysokie, ale robiłam badania na to cholerne zatrucie i niby ok jest, to może wszystko dobrze,co? jutro jadę mocz oddać! nie ma głupich! nie chcę stóp jak słoń! leżę teraz z nogami w górze i wodę piję, bo podobno trzeba mimo że to przez wodę mam te słoniowe nogi :D

ej widziałyście kiedyś stopy słonia? jeśli nie to zapraszam do mnie ;) o kurde dopiero jak się wykąpałam to zobaczyłam że nie mam kostek... kurka wodna... coś na to da się poradzić? to normalne? bo ja już panikuję że to przez moje ciśnienie cholerka!

Deisy fajny ten Twój opis porodu, naprawdę fajny :) a Ty musisz spokojnie chyba do sprawy podejść, bo może się za bardzo stresujesz, co? ja się nie znam,a tu są specjalistki więc jakby co to pytaj a one odpowiedzą na pewno :)

AMT Franio prześliczny jest :) ło matko! i znowu się zakochałam :) :)

Deisy zwłaszcza takie tam :) bo my tu tylko o takich tam gadamy :)

ee ja też nic nie robię... nawet okna nie otworzyłam bo się boję... w cieniu 20 stopni a na słońcu to nawet myśleć nie chcę! sałatę muszę przesadzić do większej doniczki bo mi się rozrasta na pół kuchni :) i oczywiście jak zwykle nie jestem jeszcze wykąpana ani ubrana :) w kuchni ogarnęłam bałagan :) i kawę piję ;)

no pewnie że zapraszamy :) wpisuj się do tabelki i tyle :) a ja nie mogę rodzić gdyż.... pamiętacie jak pisałam że będę sweterek na drutach robiła dla synka... no cóż zapomniałam o nim i wczoraj go znalazłam... rękawów brak :) i do tego żółtej włóczki :) ale mam zieloną i muszę zrobić te rękawy! no bo na bank potem nie zrobię ;) już zaczęłam więc może skończę niedługo :) dobrze że już przód i tył namachałam wcześniej :) Bes Ty znowu sprzątasz?? ale mi się wydaje że to że boli mnie ten brzuch to nic nie znaczy, bo u Was kobiety już raz rodzące, to wszystko szybciej się rozwija... u mnie to może jeszcze i z miesiąc tak być...

Bes zrzędź sobie ;) potem już nikomu Cię szkoda nie będzie! ostatnie dni na marudzenie :)

Dsangia właśnie ja też podziwiam wszystkie mamusie w ciąży... i to na ostatnim etapie tej ciąży!! bosze tak biegać za dzieckiem to ja teraz chyba bym urodziła pod 20 metrach! Bes ja też tylko marudzę od kilku dni, wieczorami tylko prasuję, a tak to brudno u mnie jak cholera! a święta zaraz. wolę mieć czysto na święta, bo tylko wtedy mogę odpocząć... kurde kawy mi się chce... a taki kawał drogi do kuchni ;)

no właśnie mocne, ja to już nie wiem czy to dobrze czy źle... jak mówiłam lekarce to mi powiedziała że to przez młodego bo się macha... ale dziś to on jakiś spokojny... kurde...ja tam nikogo przeganiać nie chcę, a już Ciebie Bes to na pewno... jeszcze do tego uda mnie tak pobolewają jakoś dziwnie... ale mnie rano boli i wieczorami, chociaż wczoraj to nawet na zajęciach w szkole rodzenia bolało... wrrrr jak to tak można nic nie wiedzieć??!! człowiek siedzi i tylko czeka!