grze
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez grze
-
co???? wzial twoj ciuch i dal jej???????????/
-
dla mnie do byl pierwszy powazny zwiazek, wczesniej wogole sie nie przejmowalam niczym, moje zwiazki byly krotkie i zadnych uczuc. u nas to on pierwszy powiedzial ze mnie kocha i musial poczekac na moje kocham. i wkoncu mnie trafilo. zakochalam sie i mysle ze nadal jestem zakochana i kocham. zazdroszcze ci londynu. marze o tym
-
moj mi mowil ze \"nigdy sie nie skonczymy\"
-
to jest tak ze my sie poprostu przyzwyczajamy do danej sytuacji, ze jest ktos kto nas kocha, ze zawsze bedzie itp. a tu nagle nam to zabieraja i mysla ze wszystko jest ok
-
oj dziewczyny jak dobrze ze wy tu jestescie. jak otwieram forum to tak jakby emocje opadaly
-
dzis troche lepiej, ale wczoraj.... na prawde nie chcial juz byc. szlam do domu i myslalam co by bylo gdyby walnal we mnie jakis samochod. chore prawda? na szczescie dzis mi przeszlo.
-
no wiec ja jestem karolina
-
wczoraj mialam takiego dola ze cos strasznego. mysli mialam takie straszne , nie chcailo mi sie zyc
-
czesc sloneczka znowu musialam nadrabiac braki
-
kici kici a jak samopoczucie dzis?
-
kici kici a jak samopoczucie dzis?
-
jak tam tarot? odpisala cos wrozka?
-
a mi sie nic nie chce, tak szaro za oknami.
-
witam wszystkich katowice to troszke za daleko, bo ja jestem z centrum. zrozpaczony- uwierz mi jak milczysz to lepsze sa tego rezultaty, bo wtedy ta druga osoba sie zaczyna martwic i myslec wtedy o nas. oczywiscie nie jest tak w kazdym przypadku, ale najczesciej. widze to po moim zwiazku. dlatego ja probuje tak robic. to czy mi wychodzi to juz inna sprawa:) ale i mam wrazenie przeczucie, nie wiem jak to nazwac, ze on wroci, ze zateskni, ale dopiero jak ja znikne z jego zycia, gdy nie bedzie mnie na kazde zawolanie
-
ja do pracy na 15 lece a co do myslenia to mysle pozytywnie p[rawie zawsze, tzn bardzo sie staram. wierz w to ze bedzie lepiej i ze wszystko sie ulozy. tylko to czekanie mnie dobija
-
ja to wszystko juz wiem, ale jeszcze do mnie nie dociera. w tym tygodniu sie na pewno nie spotkamy, a ja bede postaram sie nie dzwonic, moze wytrzymam i to cos da
-
ale ja jestem wtedy szczesliwa. nic nie poradze ze pragne tych spotkan. wiem ze nie powinnam,
-
co do spotkania wczorajaszego , to bylo tak jakbysmy byli razem. zawsze tak jest. nic nowego
-
hej witam wszystkich po krotkiej przerwie z tym niejedzeniem to ja tez mam , w miesiac schudlam 7 kg. to chyba jedyny plus tej calej historii bo walczylam z tymi kg dobre pare lat. co do oszukiwania czasu, to ja tak czesto robie. biore psy i ide na spacer, czytam ksiazke, itp. to pomaga
-
dobranoc sloneczka klade sie juz bo padam do uslyszenia jutro, napisze jak po spotkaniu
-
no ja mialam sie wprowadzac do niego. chcielismy razem zaczac zycie. mam juz dosc. naprawde.
-
to jakies nienormalne jest, jak tak mozna. i o co im chodzi, powidzcie mi.? a podobno nas ciezko zrozumiec.
-
a wiecie co jest w mojej sytuacji najlepsze?! w sierpniu powiedzial mi ze sie we mnie na nowo zakochal, a we wrzesniu stwierdzil juz ze nie chce ze mna byc. kazdy ma jakies chwilowe kryzysy, ja tez zastanawialam sie po 2 latach naszego zwiazku czy go kocham. a teraz wiem ze oddalabym za niego zycie gdybym mogla.
-
lonely moze z tamta wszystko sie rozmylo, a u was sie ulozy. moze on nie wie jak ci to wszystko wytlumaczyc zebys wybaczyla