Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rodzyn1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Rodzyn1

  1. Taaja Grawulacje! x Wieki nei pisałam, ale czytam na bierząco. My dziś po wizycie 36t5d. Następna zaplanowana na sylwestra, bo w wigilię nie pracują. Lekarz mówi, że powinnam dotrwać. Miałam pobierany dziś wymaz na gbs i powiem szczerze przyjemne to nie było. Czy Was też bolało "montowanie" wziernika? Do tej pory nie myślałam wcale o bólach porodowych, ale po dzisiejszym badaniu to zaczynam się ich trochę bać. No ale wszystko zniosę byle Dziecko było zdrowe. x Czy Wasze Maleństwa też się kręcą w czasie KTG? Nasze szaleje jak dzikie. W ciągu pół godziny miałam na wykresie zaznaczone ponad 60 ruchów. Chyba nie za bardzo lubi to badanie. x W niedzielę po raz pierwszy odczułam co to jest twardnienie brzucha. jakoś do tej pory nie zauważyłam żadnych tego typu dolegliwośc****ołożna mi powiedziała, że można kąpiel wziąć jak się odczuwa te skurcze przepowiadające i jeśli po kąpieli nie osłabną lub nie zanikną, a zaczną się mocniejsze to znak, że rodzimy. x pozdrowienia dla wszystkich Dwupaków i dla Rozpakowanych i Dzieci.
  2. Kawusia gratulujemy końca leżenia :D x x x Sprawdziłam ten kalkulator i termin mi wychodzi na 8 stycznia (wg usg na 9 a wg OM na 11). Tylko, że on zupełnie nie bierze pod uwagę długości cyklu. Niezależnie czy wpisywałam 30 czy 28 czy 25 dni zawsze termin wychodzi na 8 stycznia. Moim zdaniem długość cyklu jest ważna bo faktycznie to przecież dzień zapłodnienia jest początkiem ciąży, a nie dzień ostatniej miesiączki.
  3. cześć My dziś po pierwszym KTG. Wszystko w porządku. Macica ma dobre napięcie, a Dzidziusiowi serduszko ładnie bije. Kręciło się strasznie to nasze Dziecko, widać nie podobają mu się badania.
  4. Cześć Dziewczyny Jeśli chodzi o hałas to moje Maleństwo zareagowało dwa razy. Raz na kabarecie jak byliśmy i była bardzo głośna piosenka, a raz jak byłam w knajpie i właściciel jakąś głośną łupankę puścił. Dziecku bardzo to przeszkadzało i musiałam lokal opuścić, innego wyjścia nie było,nie dałam rady usiedzieć. Poza tymi dwoma przypadkami raczej nie miałam kontaktu z bardzo głośnymi dźwiękami i raczej staram się ich unikać. Do kina na przykład już nie chodzę. Puszczam Maleństwu muzykę Mozarta dla dzieci i czasem sobie 'tańczy', ale nei zauważyłam jakichś konkretnych upodobań co do muzyki ;) Jakbyście chciały Mozarta posłuchać to podaje przykładowy link x http://www.youtube.com/watch?v=JwaFSJA4pgw&list=PLF53DA3E69AB1D291
  5. Kawusia przeczucia mam co miesiąc inne, ale tak od października mam wrażenie, że to dziewczynka. Chociaż powiem szczerze wszelkie "obce życzliwe panie" mówią mi, że będzie chłopiec. Rodzina nic nie sugeruje. Dla równowagi powinna być dziewczynka, bo moja mama ma już 3 wnuczków i 2 wnuczki :). Dla mnie płeć nie jest istotna, grunt, żeby wszystko bezpiecznie i zdrowo się potoczyło.
  6. Rena Wyprawkę mam "odziedziczoną" po siostrzeńcach płci obojga, więc faktycznie kolorów i krojów u nas dostatek :D. Inna sprawa, że póki co to nawet nie wiem co w tej wyprawce mam, bo teraz wszystko leży w workach. Jestem na etapie przeprowadzki i dopiero jak się zadomowię to zajmę się przeglądaniem i praniem ubranek. :)
  7. Cześć x Mały Misiu ja ma termin na 9 stycznia, żadnym cyrklem mnie nie mierzono. x Odnośnie golenia to rozmawiałam dziś z położną, bo miałam wizytę. Powiedziała, że golą tylko dół, ten fragment, który może byc nacinany lub może popękać. No chyba, że ma być cesarka to jest golenie operacyjne. x Mieliśmy dziś usg. Maleństwo nieśmiałe dalej i płci nie pokazuje, a to już 34 tydzień (33t5d). Waży wg obliczeń 2226g. Teraz mam mieć wizyty co tydzień. W przyszły wtorek już KTG. x Trzymajcie się wszystkie ciężarówki.
  8. cześć Dziewczyny. No właśnie, jaki materacyk kupujecie? kokosowy czy piankowy? co do usg to ja zawsze robię u mojego lekarza prowadzącego. Dziś zaczęliśmy 31 tydzień, następną wizytę mam na 12 listopada (od 30 tyg są co 2 tygodnie, a od 36 co tydzień). Lekarz jeszcze nie dał mi skierowania na usg, więc sądzę, że będzie robione najwcześniej ok 34 tyg. Poprzednie dwa też miałam raczej w ostatnich dniach "standardowego terminu" czyli w 14 tc i 23tc. Widać więc, że każdy lekarz ma inną praktykę. x Czy zastanawiałyście się nad kosmetykami dla Dziecka? Położna w szkole rodzenia radziła, by kupić jednej firmy, bo w razie alergii odstawia się po prostu wszystkie. Moja siostra poleca płyn do mycia skóry i włosów i do kąpania 3w1 z Jonsona i chyba ten najpierw kupię i wypróbuję. Zastanawiałam się też nad Ziajką, bo bardzo mi odpowiadają kosmetyki tej firmy.
  9. Cześć U nas echo serca raczej nie było robione, chyba, że byłam tego nieświadoma. Ale trzech różnych lekarzy do tej pory robiło mi usg i każdy mówi, że wszystko jest w porządku, wiec tego się trzymam. Wg ostatniego (robione tydzień temu w szpitalu) usg 27tydz i 4dni nasze Maleństwo waży już 1100g. Odnośnie łożyska, bo ten temat tez był poruszany, to na opisie mam "łożysko na ścianie przedniej, I stopień dojrzałości, poza ryzykiem przodowania". Co ciekawe na usg w 23tyg było napisane, że jest na ścianie tylnej. Myślę, że najważniejsze, że nie przodujące. Dziewczyny, czy monitorujecie już ruchy Dziecka? Ja ostatnio dostałam kartę ruchów płodu wg Cardiff, więc staram się już zapisywać. Na ostatniej wizycie dostałam skierowanie na badanie przeciwciał anty HCV, HBS antygen, mocznik, kreatynina, bilirubina i ALAT. Czy któraś z Was robiła takie badania? Te żółtaczki to oczywiście na początku ciąży robiłam, ale mocznik i resztę to nigdy. Przed wizytą byłam 3 dni w szpitalu na obserwacji, więc może dlatego dostałam takie skierowanie, żeby sprawdzić, czy nic tam nie złapałam? Pani mi w tył samochodu wjechała i trochę mną zatrzęsło, więc wolałam się upewnić, że z Bąblem jest wszystko ok. Powiem szczerze przydał się adapter do pasów, który kupiliśmy w sierpniu przed wyjazdem na wakacje. Naprawdę jest to coś co polecam. No i przede wszystkim mój lekarz mówi, żeby absolutnie bez pasów nie jeździć. Gdybym ja nie miała zapiętych, pewnie uderzyłabym brzuchem w kierownicę, a stłuczka była naprawdę minimalna, bo na samochodzie nie ma śladu.
  10. Olaboga, czytam Wasze posty i zaczynam powoli popadać w przerażenie. Ja nie mam jeszcze nic, ale chyba powoli zacznę wyprawkę kompletować. Na szczęście jak już pisałam większość rzeczy odziedziczę po siostrzeńcach. Czy macie jakieś sposoby na niestrawność? Czasem mnie niestety dopada i nie wiem co mam wtedy robić. Piję miętę pieprzową ale nie zawsze pomaga. Parę razy miałam też duszności wieczorem. Pomagała mi na nie pozycja na czworaka i zrobienie kociego grzbietu, więc zakładam, że to Dzidziuś mi płuca trochę przygniótł. Czy któraś z Was też miała takie duszności?
×