czerwone jagody
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czerwone jagody
-
Witam się :) Dużo piszecie i nie daję rady nadrobić zaległości :( Pozdrawiam wszystkie, a Agacie śpiewam \" Sto lat\" :) Dużo wysiłku mnie to kosztuje, bo gardło mam zainfekowane paskudnie :O Acha i jeszcze
-
yhy :D tak sobie płaczemy :D w kątku :D wszystkie zostałyśmy porzucone :( bo nasi panowie wrócili do żon :( zmowa jakaś? ;) czy co? ;) :D :D :D
-
Fajnie wiśniowa :) To takie miłe chwile :) Też bym tak chciała, tylko za stara jestem :(
-
emmo poczytałam i doskonale wiem, o czym mówisz. My oboje jesteśmy z odzysku, a ja przeżyłam ze swoim byłym mężem kawał czasu - 15 lat, on z jeszcze żoną (strasznie się to wszystko przeciąga i z tego powodu też miewam doły) tylko 2 lata. Wiele razy zachowałam się tak, jak Twój partner teraz. Nie dotyczyło to dzieci, bo ja ich nie planuję, ale innych drobiazgów. Wiele razy wspomniałam mimochodem o moim byłym mężu, że np. byliśmy tam czy tu, że on coś robił tak, czy inaczej. Mój ... nigdy mi nie powiedział, że go to zabolało, ale widziałam, że tak. Czułam się głupio, bo powiedziałam to bezmyślnie, z rozpędu. Nie było w tym ani grama tęsknoty, żalu, ot tak, jak o koleżance. Zwyczajnie strzeliłam gafę. Mam pełną świadomosc, że mój były nie dorasta ... do pięt. Nie pomyślałam po prostu, że będzie mu przykro. Ty tak to właśnie potraktuj i nie zamartwiaj się, bo gdyby chciał być z byłą, to by z nią był. Popieram to co powiedziała serduszko, powiedz mu, że takie wtrącenia sprawiają Ci przykrość i mów to do skutku aż przestanie.
-
Groszek solo raczej nie występuje :D Stawiam na gromadkę w strączku :)
-
Przymulona dziś jestem po wczorajszym grzańcu ;) Niech mi ktoś powie, czy ja dobrze rozumiem, że groszek będzie miał małego groszka, albo groszki?
-
Co jest groszku? Już zabieram się za czytanie.
-
Cześć. Znalazłam się :) Dzięki.
-
Życzę dobrej nocy i pięknych snów. Winko było pycha, dzięki
-
A czego się boisz celi?
-
celi ;) Ty tu nie gadaj że Ani się upiła :D Sama masz czkaweczkę :D :D
-
Ani!!!! :D A to nam się dziewczyna do winka przyssała :D Ani, powoli. Nie wypijemy Ci wszystkiego :D
-
celi a mnie się ten wieczór bardzo podoba :) Lepszy być nie musi :)
-
Cześć Garni :) czujesz jak pachnie? Na mleko czosnkowe nie daj się namówić, bo Kubuś wysypki dostanie ;)
-
Serducho Ty nie wybrzydzaj, tylko rzucaj się, jak dają ;) :D
-
ok podstawiam garnuszek :)
-
Rzadko u Was bywam i zupełnie nie jestem w temacie, bo czasu mi brakuje, by wszystko doczytywać, a piszecie sporo :) Celi założyła nowy topik. Zamierzacie się przeprowadzić?
-
Witam wszystkie panie zły dzień ja tak miałam :( Okropny ból, bywało że 24 godz. na dobę. Nospa mi nie pomagała. Było tak do ok. 12 tyg. Mój gin mówił, że tak może być, że macica się rozciąga i przebudowuje. Trochę cierpliwości. Przejdzie :) Widzę, żę jest propozycja, by zmienić temat. Faktycznie tytuł topiku jest mylący, bo wskazuje, że piszące tu dziewczyny były powodem rozwodu faceta, a nie we wszystkich przypadkach tak właśnie było. Obraźliwe wpisy trzeba zwyczajnie pomijać i nie komentować. Nie można co kilka stron tłumaczyć się od nowa i wyjaśniać. Miłego popołudnia życzę wszystkim :)
-
Cześć Dla mnie Kuba też nieszczególnie :( i oklepane okropnie :O Yenny, ja też uważam, że Aleksander byłoby pięknie :) Whim, no to się naczekałaś, ale teraz.... ;) :D Celi, Garni pozdrawiam :)
-
Garni, potrzebna jest oliwka (chociaż ja bardzo szybko przeszłam na krem), gencjana, do przemywania pempka, szampon (patrz, by był od pierwszego miesiąca życia, tzn. że można używać od narodzin), mydełko, puder do pupki, albo krem. U mnie sprawdził się sudocrem. Ręcznik, najlepiej taki z kapturkiem, rożek. Przydaje się przewijak na łóżeczko, bo nie musisz się wtedy bardzo schylać przy zmianie pieluszki. Pamiętam jak sama gromadziłam to wszystko :) Bardzo przyjemne te przygotowania :)
-
Garnierko ja co prawda dawno kompletowałam wyprawkę, ale pamiętam kilka szczegółów: 1. Ubranka od rozm. 60 cm. Tak jak pisała Agata te mniejsze służą bardzo krótko. 2. Śpiochy najwygodniejsze są te zapinane w kroku na zatrzaski (być może już nie produkują innych :P ) 3. Jeśli kombinezon, to taki, którego zamek przechodzi w nogawkę, wtedy łatwiej maluszka ubrać. 3. Na noc najwygodniejsze są tzw. pajace 4. Nie przesadzaj z ilością. Sama z biegiem czasu zorientujesz się czego i w jakich ilościach potrzebuje Twoje dziecko. 5. Jest mnóstwo gadżetów, które się kupuje a potem nie używa, więc ostrożnie. Pozdrowienia dla wszystkich :)
-
Babko, bo czeszą wszystkich na jedną modłę. Coś jest akurat modne, no i leci taśmówka. No a nie wszystkim to jednakowomodne pasuje.
-
Oj groszku, lepiej przemyśl, co byś chciała, bo fachowcowi zaufać to niekoniecznie dobrze na tym wyjść. Przede mną pani czesała dziewczynę. Też upinała jej włosy. Efekt końcowy był tragiczny :( Przez chwilę pomyślałam, co by stamtąd nawiać. No u mnie się udało :) Kontrolowałam każdy ruch :P
-
Cześć Ani :) ja tak właśnie chodzę do fryzjera :) Wszystko wiem, jak ma być :) W sylwestra usiadłam na fotelu i mówię: Proszę koka. Ma być tak, tak, tak i tak :D I tak było :) Nie dałam fryzjerce się wykazać :D
-
ivex nie wywołałaś żadnej burzy :) Każdy pisze co sądzi na ten temat. W zasadzie biologiczne babcie też mogłyby być zniesmaczone, że wnuk jeszcze jedną starszą panią nazywa babcią :) Nie o to tu chodzi. Problem byłby wtedy, gdyby dziecko na Twojego faceta przestało mówić \"tato\". Czy to źle, że ktoś odpowiedzialnie zaopiekował się córką Twojego mężczyzny? Czy źle, że dziecko ma rodzinę składającą się z wszystkich członków? Jeśli tak mówi na ojczyma, to znaczy że on na to zasługuje. Uspokajaj swojego faceta. W końcu chodzi przecież o to, by dziecku było dobrze, a nie żeby zaspokajać nasze ambicje. Pozdrawiam.