galicjanka1

to prawda nie wystarczy tylko znać swojej grupy krwi ..... trzeba mieć to gdzieś udokumentowane. Ja na przykład przyniosłam kartę wypisu ze szpitala po pierwszym porodzie ( tam była podana moja grupa krwi). Doktorka jak najbardziej taki dokument przyjęła i spisała z niego moją grupę.

ja też jestem za tym, żeby wziąć Apap. Mnie też tak okropnie kilka dni temu głowa bolała, że całą noc spać nie mogłam, ciągle się budziłam Wzięłam Apap i po bólu. Jaka ulga. Myślę, że jeden nie zaszkodzi. Bez przesady !!!!! A jak inne kobietki muszą przez całą ciążę brać jakieś leki to co ? ....... i to chemia i to chemia. Zresztą w jedzeniu też mnóstwo chemii.......

ja się nie wystraszyłam. Ale faktycznie jej lekarz miał niesamowitą intuicję..... i bardzo dobrze, przynajmniej wcześnie wiadomo o wadzie i można to leczyć, może nawet jeszcze w ciąży.

rozumiem, ja też jestem w pracy :) :) aha teraz wszystko jasne. Zaskakujące jest tylko to, że przy wyniku 2,4 wysłał ja na b. prenatalne, skoro norma jest do 3. Chyba więc ta norma jest troche zawyżona. Jak pójdę do swojej gin to spytam ją o to z ciekawości. A tak wogóle to w którym tygodniu była wtedy Twoja koleżanka?

aha czyli ten lekarz zlecił Twojej kolezance badania prenatalne, bo wykrył u dziecka wadę serca. Dobrze zroxzumiałam?

myślę, że jeśli chodzi o to badanie, najrozsądniej będzie wypytać o wszystko lekarza i sprawa się wyjaśni, nie będzie żadnych wątpliwości i stresu.

anita27 ---> to badanie fałdu karkowego dziecka, które służy wykryciu wad genetycznych u płodu. inezzz ---> sama dokładnie nie wiem jak to jest z tym badaniem. No sama widzisz, u mnie doktorka zbadała w 10 tc, nie wiem kiedy tak naprawdę powinno się to robić i jak to jest z tymi normami. Może lekarz chciał zarobić na Twojej koleżance wysyłając ją na badania prenatalne. Słyszałam juz o takim przypadku. Moją koleżankę lekarz też wysyłał na badania prenatalne ( ponoć 3 badania po 150 zł każde), ale ona się nie zgodziła, powiedziała, że jest młoda (wskazaniem jest m.in. wiek matki, chyba po 35 roku życia) i nie ma do tego wskazań. 4 m-ce temu urodziła zdrowego synka.

] inezzz -----> juz wczesniej pisłam o tym. Ja miałam pomiar fałdu karkowego na USG w 10 tc. U mnie wszystko jest OK, norma jest do 3, a u mojej dzidzi wg. pomiaru jest 2,1. :) :) :) Pozdrawiam wszystkie :) :) :)

:) ...... Miłego weekendu !!! ....:) :) :)

powera też zbytnio nie mam, wcześnie padam na nos :) :) :) ...... a kierowcą ...... lubię być :)

no właśnie dziewczyny, same sie nakręcacie. Ja tam zbytnio nie biorę sobie do serca, tego co tu poczytam tzn. wymiarów i takich tam. Każdy człowiek jest inny, rozwija się inaczej, każda inaczej przechodzi ciążę itd. Ja nie mam problemu z imprezkami, tzn. nigdy nie przepadałam za alkoholem, co nie znaczy, że nie lubię wypić sobie czasem jakiegoś drinka. Nawet teraz, wprawdzie bardzo rzadko, ale pozwalam sobie na malutką lampkę wina. Moja rodzinka jeszcze nic nie wie, oprócz siostry i najlepszej koleżanki.

ja też brałam leki na infekcję, tylko, że natamycynę, ją można stosować w ciąży, ale też chyba przez to mam niedobry wynik moczu i muszę go powtórzyć.

Witam ale się rozpisałyscie od wczoraj.... :)

inezz --- wszystko przyjdzie samo zobaczysz, sama bedziesz się dziwić skąd wiesz co robić z noworodkiem. To instynkt macierzyński. Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, chociaż chciałam, ale okazało sie, że będę miała cesarkę więc uznałam, że nauka oddechu podczas porodu nie będzie mi potrzebna. Opiekować sie dzieckiem też nie umiałam, zwłaszcza, że u nas w rodzinie wcale nie miałam kontaktu z małymi dziećmi. Sama nie wiem jak, ale nauczyłam się wszystkiego sama,przy pomocy męża.

ja tez nie wiem dokładnie jak to badanie się nazywa. Chodzę do lekarki prywatnie, ale z tego co się orientuję, nie ma ona jakiegoś \"wypaśnego\" USG, za to kobieta zna sie na tym co robi, ma bardzo dobrą opinię u nas w mieście i takie tam różne certyfikaty w leczeniu niepłodności, wad płodu itp. W pierwszej ciąży też miałam u niej to badanie.

witamy Ciebie nielka w gronie czerwcówek !!!

ale w tym Gdańsku drogo !!!! ale fakt ja jestem z prowincji, dlatego u mnie taniej !!!

bolcia bis --- zgadzam się z agą1979, zmień lekarza!!!!!! Jemu zdecydowanie zależy tylko na kasie. Ja chodzę prywatnie do gina i za wizytę łącznie z badaniem USG płacę 60 zł.

Oczywiście dziecko nie ma jeszcze normalnych proporcji, główka jest duża, zajmuje połowę jego ciałka, ale kończyny są już wykształcone.

Naprawdę dzieciątko już machało kończynami. Sama widziałam. To prawda, to niesamowite. Szok!!! Następną wizytę mam za 3 tygodnie

po prostu podczas badania USG doktorka na monitorze zmierzyła ten fałd, wynosił 2,1. Norma to ponoć do 3. Nie wiem jak to Ci dokładniej wytłumaczyć. To trwało chwile.

aha.... doktorka badała też na USG fałd skórny na karku dziecka, żeby wykluczyć schorzenia genetyczne w tym Zespół Downa. Na szczęście wszystko jest w porządku, grubość tego fałdu miesci się w normie

Cześć magua jak już pisałam to była moja druga wizyta i drugie USG. Ja jestem w 10 tc, termin mam na 07-06-07, żeby było smieszniej to dzień naszej rocznicy ślubu. Wszystko jest OK, maleństwo ma 27 mm długości, a co mnie zaskoczyło już zawzięcie macha malusieńkimi rączkami i nóżkami. Wczoraj zaniosłam doktorce wyniki swoich badań: morfologia, cukier, mocz. Wynik moczu mam niezbyt dobry, są w nim obecne leukocyty. Zastanawiam się co to może oznaczać i nic nie przychodzi mi do głowy. Muszę powtórzyć wynik za kilka dni.

magua --- już jestem. Czego ciekawego się wczoraj dowiedziałaś???

Myślę, że dzisiaj dowiesz się znacznie więcej, bo masz przyblizony do mojego termin. Skierowanie na badania też pewnie dostaniesz, przynajmniej na te ogólne. Może skontaktujemy się jutro na topiku i skonsultujemy to o czym się obie dowiedziałyśmy. Postaram się zapamiętać rozmiar płodu i takie tam.