wirtualnie

Oj, Kasiu Dla Ciebie to może oczywiste, ale ludzie, który się kochali niby potrafią robić sobie niesamowite świństwa przy rozwodach. Ok, nie jesteś taka. Teraz nie, ale Twój małżonek mógł się od kogoś nasłuchać o różnych przypadkach. Dobra, nie ważne. Grunt, żeby znaleźć pracę. Z alimentami i pracą dasz sobie radę finansowo. Swoją drogą nie pytałaś go o to czemu zmienił zdanie?

Pewnie się obawia, że zajmiesz mu mieszkanie i nie będzie Cię mógł jako matki z dzieckiem potem wyrzucić. Jacyż cyniczni ludzie się robią gdy przychodzi do pieniędzy....

Piszesz, że byliście rozrywkową parą. Może on się jeszcze nie wyszumiał. Wydawało mu się, że jest gotów do ożenku a gdy zakosztował prozy życia w małżeństwie okazuje się, że "to nie to". Słowem za dobrze mu było. To takie gdybania. Bardzo mi się podobają Twoje wypowiedzi. Wierzę, że dasz sobie radę.

:)

oj, wygląd ot ruletka;) nie ubierasz się wyzywająco, lubisz ubrania luźne (typu TopSecret albo Reporter), włosy nosisz związane w kucyk.

włosy, oczy, wzrost - pudło, zwierzęta owszem, ale szczególnie..... (też na ko- ;) )

tak do usług

marta skromna i cicha,tochęnieśmiała, dobra dziewczyna. A wewnątrz gorący wulkan i biginii seksu:D

mnie mozesz....;)

dzięki za radę, rewanżuję się taką samą

żebyś mógł sobie ulżyć