Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wala Twist

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Wala Twist


  1. Czołem Co Wy tam z jakąś tabelką kombinujecie? Już się boje:) Eh, Artystko, chyba nie jesteś gotowa, takie wymówki to się wymyśla na swoje usprawiedliwienie, bo tak naprawdę wyłącznie od nas samych zależy czy damy radę. Mówię Wam jak mi się uczyć nie chce, a muszę niestety. Kiedyś co rozdział w książce to pet, a teraz szklanka soku:) Trzymajta się🌼:)

  2. Cześć Wciąz nowe osoby przybywają, jak miło:) Agawik->nie ma innej rady jak przeczekać ten najgorszy okres, sam głód to pierwszych parę dni, a psychiczne uzaleznienie to juz znacznie dłużej, ale da się to przetrwać, wiem po sobie. Uważam że mam raczej słabą wolę a jednak juz 4 miesiące nie palę ;) Zaglądanie na ten topik to oczywiście bardzo duuuża podpora:) Widzisz że inni mogą- mozesz i TY, powodzenia🌼

  3. Widzę że i tu są osoby zirytowane ta reklamą: Aby skutecznie pozbyć się reklamy Nivea, należy zainstalować Adblock - jest to taka wtyczka do przeglądarki Mozilla Firefox. Można wg uznania reklamy w ten sposób zablokować. Jeśli ktoś ma Explorer to radze przerzucić się na Mozillę, jest lepsza i bezpieczniejsza. Tak się tylko wtrąciłam do Waszego topiku, choć teściostwa jeszcze nie mam, ale powoli poznaje wroga:) z którym bedę miala w przyszłości do czynienia.

  4. Czołem Widze że tu milo się pogawędka kręci na topiku, ale czasem ktoś zapoda krew w żyłach mrożącą myśl o pecie...Balbina, nie bądz frajerka, to Ty musisz peta wykiwać. Trzymam kciuki🌼 Fado, zgdzę się że nie ma to jak pieśń po portugalsku, b. lubię bossanovę...:) Pozdr. dla dziewczynek i chlopaków :) 🌼🌼🌼

  5. Witam Was Czytam sobie Was od czasu do czasu, a dziś się przyłącze, bo tu wszyscy z okolicy widzę:) Ja co prawda nie jestem z samego Śląska, ale moje centrum życiowe jest w Katowicach. Oczywiście wciąż BP ;) Nie wiem nawet ile to dni już. Wszystkim nowym: POWODZENIA! Pozdrawiam 🌼

  6. Cześć Witam Was serdecznie w tym pięknym dniu, jeszcze ładniejszy jest BP:) Odnośnie dziwnej sprawy...To dobrze że udało Ci się rzucić, tak trzymaj! Jesli czytanie o rzucaniu cie irytuje po prostu tego nie rób. Na pewno nasz topik drazni palących którzy chcą rzucić i nie mogą czy też takich co nie chcą wcale rzucić. To zwykła reakcja, wyzwala niejasne działające na nerwy poczucie winy. Natomiast nie wiem czemu ciebie denerwujemy skoro rzucasz, może jednak tak do końca nie godzisz sie z rzucaniem? Tak czy owak pozdrawiam 🌼

  7. Witajcie Dawno mnie tu nie było, ale zaglądam od czasu do czasu, w kazdym razie do kosmosu nie odleciałam :) Wyjechałam na święta potem na sylwka i tak jakoś zeszło. Nie wiem nawet ile to juz dni BP, ale chyba sporo bo od 20. X. nie palę. Nie ciągnie mnie już, święty spokój wreszcie mam. Nie zdążyłam Was przeczytać, ale zobaczyłam ze Gadzinka 47 poległa :( Tak czy owak I dla Ciebie Gadzina47 i dla reszty 🌼 :)

  8. Hej! Bongiorno: wydaje Ci się, że lubisz fajeczki, jak nam wszystkim na początku się wydawało. Choć było uczucie żalu za czymś utraconym , teraz wiem że lubię nie palić:) Nałóg chyba ma to do siebie, że człowiek mysli że to lubi i nie może żyć bez tego, a tymczasem wszystko jest kwestią naszej psychiki. Można się przestawić, postaraj się -warto ! Pozdrawiam, dobrej nocy 😴

  9. Czołem U mnie 55 dni BP :) Gadzinko47: nie załamuj się. Na pewno nie będzie Ci się lepiej jak zapalisz, wierz mi. Kryzysy przychodzą i odchodzą, trzeba jakoś przetwać ten czas, skupić się na czymś innym. Pomyśl, jakbyś sie poczuła gdybyś zapaliła...Pewnie jeszcze bardziej byś się zdołowała no i nie miałabyś się czym chwalić na naszym zacnym topiku ;) Trwaj w niepaleniu 🌼 Pozostałym Bywalcom buziak dla odmiany:) 👄

  10. Hej Kaszel na początku rzucania jest normalny, smoła schodzi z człowieka. Rzęski w oskrzelach zaczynają od nowa pracować i oczyszczać drogi oddechowe (u palacza są unieruchomione) Troche to trwa zanim wszystko wroci do normy. Zlosliwiec- miło że zajrzałes, odwiedzaj nas często, jakby nie patrzec jestes gwiazdorem tego topiku :D 🌼🌼🌼

  11. Witajcie Skoro o kryzysach mowa to wyznam Wam krew w żyłach mrożacą moją chwilę słabości. Było to jakieś 2-3 tyg. od rzucenia. Miałam jakiś kiepski humor i nagle myśl o zapaleniu mną zawładnęła. Weszłam do sklepu i poprosiłam o Goldeny lighty 20. Poczułam się jak przestępca! Pani na to że nie ma, że 25 są, a ja na to że nie dziekuję...To uczucie porażki pomogło mi odnależć wewnętrzne bllee :) i nie kupilam fajów. Dobrze, że tych 20 nie było... dzieki temu dalej jestem tu razem z Wami BP :) Pozdrawiam, trzymajcie sie 🌼

  12. witajcie U mnie juz 50 dni BP :) Całkiem ładna okrągła liczba ;) Mówicie że duże jecie i pijecie...to chyba normalne na początku, ja tez musiałam ciągle buzią ruszac, najlepiej tak się napchać żeby juz nie było miejsca na nic. Niezdrowo, ale jakoś trzeba bylo sobie ten ruch ręki do buzi zastąpić ;) Teraz już w normie z jedzeniem i piciem, waga ta sama (ja jestem z natury chuda i choćbym chciała zgrubnąc to nie wiem jak, bo zawsze jadłam i jem mnóstwo słodyczy i nic) Ruch mi dobrze robi, ponoć wysiłek fizyczny uwalnia endorfiny- hormony szczęścia, te same co po papierosach sie uwalniaja. Trzymajcie sie BP 🌼

  13. Witajcie Gadzina, Balbina , Amazonka 🌼🌼🌼 Wasze wypowiedzi przypominają mi moje własne tak po tygodniu-dwóch niepalenia. Jakaś taka wewnętrzna irytacja, niby nie ma powodu, człowiek sie trzyma BP już ładnych parę dni, ale jakoś trudno pożegnać śmierdziela...Teraz już 48 dni BP i najgorszy okres myśle że mam juz za sobą :) Trzymajcie się dzielnie, dacie radę! Halo, halo? Weterani niepalenia, gdzie jesteście? Zlosliwiec, Katia13, Jerzys, Setunia, Sloneczko, Wiewióreczka i cała reszta bandy - gdzie Was wywiało??? Meldować sie szybciutko:)

  14. Witajcie Późna już godzina, ale zajrzałam jeszcze na nasz topik. Coraz większą radość czuję ze już nie palę. Naprawdę po pewnym czasie jest już łatwiej. Nowo rzucający- przetrwajcie te trudne początki, będzie lepiej. Jak widze palących to już nie czuje żalu że ja nie palę, nie potępiam też palaczy, po prostu cieszę się że mnie to nie dotyczy:) 46 dni BP ;) [ kwiatek] for Everybody :)

  15. Cześć Amazonka, Gadzina47🌼- takie momenty to norma na początku rzucania, zabiło by sie za faję. A i później zdarza się pomyśleć a może jednego? Rzecz w tym żeby uświadomić sobie, że nic z nic z tego kurzenia nie wynika. Były palacz zawsze tym palaczem zostanie, ciężko zapomnieć jak to było fajkę palić. Z czasem jest łatwiej, trzeba tylko mieć sie na baczności gdy kryzysy przychodzą. Trzymajcie się BP! U mnie 44 dni BP:)

  16. Cześć U mnie juz 42 dni BP ;) Myśl, że jestem osoba niepalącą coraz bardziej się we mnie zakorzenia. Już nie czuję że coś mnie omija bo nie palę, raczej widze ile tracą ci co palą. To chyba taka naturalna ewolucja przy rzucaniu. Na początku żal, niedowierzanie że jak to: już więcej nie będzie fajki? A potem oczy się otwierają i można sie przekonać, że papieros nie jest zupełnie do niczego potrzebny. Pewnie jest to indywidualna sprawa, ale u mnie własnie tak to przebiega. Inna sprawa: trzeba mieć się na baczności, nikt nie zna dnia ani godziny, kiedy pojawią sie dawne ciągoty i znów trzeba będzie stawić czoła pokusie. Nowo rzucjący 🌼 Stali bywalcy 🌼, Fado - mogę być Walla, brzmi dumnie ;) Miłego dnia

  17. Witajcie wszyscy noworzucający Filipie- nie pal tego jednego. Też czułam sie podobnie po pewnym czasie odstawienia, kiedy ogranizm sie \"odtruł\". Ale pomyslałam co mi da ten jeden? Zostanie tylko niesmak i uczucie porażki jak już wypale, więc może lepiej przeczekać trudny moment i jednak sie powstrzymać. Kryzysy przychodzą do każdego byłego palacza, trzeba nad tym zapanować i nie dać się. Pozdro🌼 Dobrej nocki Ludki

  18. Czołem U mnie 39 dni BP:) Widzę że mowa o wracających po rzuceniu zmysłach. Też to zaobserwowałam, przede wszystkim czuję niestety jak ktoś w pobliżu jara :o Ale najwazniejsze. że wszystkie przyjemne aromaty są wyraźniejsze, całusy lepiej smakują, a i podobno \"figle\" dają więcej doznań jak się rzuci papierochy :P Forma mi sie poprawiła, uprawiam sport i widzę, że mogę teraz dłużej trenować bez zadyszki. Pozdrawiam all! 🌼
×