Net
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Net
-
Heloł dziewczyny, czytam i oczom nie wierze! -Chodzi oczywiscie o nasza droga, nową kolezanke Vici:)ładne jajeczka swiateczne!No to mamy wesoło! Ja tez juz sie nie pokaze , dlatego póki co, chce goraco podziekowac za zyczenia i karteczki i pozyczyc Wam wszystkim rowniez ZŁOCIUTKICH KACZUSZEK, JAJUSZEK DZBANUSZEK, CUKROWYCH BARANKÓW,SŁONECZNYCH PORANKÓW, SWIOSENNEJ EUFORIIORAZ W BRZUSZKACH....KALORII :) no, moze nie tak do konca, chyba,ze któras wyjatkowo szczuplutka:) buziaki!
-
Teoryjko, mimo ,ze sie nie znamy-dzieki za , przesyłam Ci równiez... :)
-
Mirindko- migreny współczuje, sama na nią cierpieSofko-dzieki za zyczeniaJa Wam kochane kobietki równiez kilka ciepłych zyczen przesyłam i zmiatam do dalszych przygotowań przedświatecznych.-------Złociutkich kaczuszek, jajuszek dzbanuszek, słodziutkich baranków, słonecznych poranków, wiosennej euforii, oraz w brzuszkach......kalorii..... :) Te kalorie to nie złosliwie, rymowanka jeno..... Buziaki dla wszystkich!!!!!
-
Pozdrawiam i uciekam do koncowych zajęc światecznych! Składam juz życzonka------Złociutkich kaczuszek, jajuszek dzbanuszek, słodziutkich baranków, słonecznych porankówwiosennej euforii oraz w brzuszkach -kalorii :)
-
Pozdrawiam i uciekam do koncowych przygotowań światecznych! Złociutkich kaczuszek,jajuszek dzbanuszek,słodziutkich baranków, słonecznych poranków ,wiosennej euforii oraz w brzuszkach-kalorii :)
-
Pozdrawiam i uciekam do koncowych przygotowań światecznych! Złociutkich kaczuszek,jajuszek dzbanuszek,słodziutkich baranków, słonecznych poranków ,wiosennej euforii oraz w brzuszkach-kalorii :)
-
Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.
Net odpisał szczuplak1 na temat w Dyskusja ogólna
No to i ja sie dołaczam-wesolutkich Wam zycze, kolorowych jajuszek, baranka w rzezusze, żólciutkiego kurczaczka i słodkiego buziaczka-ode mnie -
Naszatku-.Jasne,ze sie z tej kwoty nie utrzymam, ale jak zauwazyła Hani -lepiej miec te 4-5 stówek, niz nie, poza tym dochodzi jeszcze zasiłek na dzieciaki-ok 3oozł, plus półtora stówki z centrum jezykowego, rodzinka tez dosyla.Wiec jest jako-tako.Tylko dyplomy sie kurza w szufladach..... :)Buziale dla wszystkich Eh, żyz'ń parchata....
-
Buziale
-
Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.
Net odpisał szczuplak1 na temat w Dyskusja ogólna
Landrus, to nie tajemnica juz, po prostu jako człek bezrobotny, a tym samym ubogi-szukałam jakiegokolwiek zajecia, aby grosz wpadł i nie siedziec tylko w domu. Po ciezkich cierpieniach znalazłam-od po swietach bawie sie w opiekunke do 5-latka.Plus taki,ze to juz duze dziecko, wiec powie o-ce -be, a przede wszystkim to po sasiedzku prawie, wiec mam nadzieje na wskoczki do domku z małym i pchniecie obiadu dla dzieciaków.Pozdrowionka:) -
Garni, moich pierwszych chłopaków zdołałam pokarmic tylko do miesiaca, zbyt to było fizycznie bolesne dla mnie i nieprzyjemne, a ból kurczenia sie macicy podczas karmienia to osobny rozdział. Przy trzecim dziecku sie zawziełam-bolało nadal jak cholera podczas karmienia-i sutki i macica, a pokarmu tez nie miałam juz potem zbyt wiele. Mały zamiast przybywac na wadze-to tracił. Od 5 miesiaca przeszłam na butle-własnie wtedy, kiedy karmienie zaczeło byc naprawde przyjemnościa i przestało bolec.Ale wazniejsze dla mnie było dziecko, to,zeby porzadnie pojadło . Kiedy sie najadał-od razu lepiej sypiał, był spokojniejszy.Czas działa na korzysc, tylko trzeba cierpliwosci.Powodzenia Ci zycze
-
Witajcie kobietki.Mam sobie sredni humor, bo spedzenie swiat z Ksieciuniem stoi pod znakiem zapytaniaDuma mówi -olej goscia, spedź je tylko z dziecmi- ale jak ja im spojrze w oczy, skoro juz wczesniej mówiłam,ze spedzamy sobote i niedziele ze mna i nim w B. a śmingusa z exem w Ż.No i nie wiem, co mam robic, bo postanowiłam troche utrzec nosa ksieciuniowi i przestac jeździc na weeki do B. Skoro nie moge tam zamieszkac na stałe, to nie bede tam jeździc w ogóle jako do domu schadzek.To miał byc nasz wspólny dom do mieszkania, a nie do spotkan.Od po swietach bede bawic dzieciaka za dosłownie grosze, ale lepszy rydz, niz siedzenie bez kasy i bez zadnego zajecia w domu.Na rozwój sytuacji raczej sie nie zanosi, w totka tez nie planuje, praca tez sie nie znajdzie, o kasie nie wspomne, a wiec zegnaj domku....Pozdr. wszysciutenkie
-
Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.
Net odpisał szczuplak1 na temat w Dyskusja ogólna
Sylvikuthx za przepisy i za troske, Landri-dzieki za trzymanie kciuków, -
Ani-napisze, ale nie teraz, jak sie dostane do kompa wieczorem, albo jutro, chyba,ze ex znów liveboxa nam zabierze:(ściskam wszystkie, do poczytania!
-
Dziewczyny, brak pracy -oprócz zimnej wojny z moim ex -domowym oprawca-to mój najwiekszy problem! Nie umiem bez znajomosci z tego impasu wyjsc nijak.A teraz juz pedze do centrum jezykowego za 150 zł miesiecznie....moze docisne sie jeszcze wieczorem do kompa, jak mnie moja swołocz dopusci, pa!
-
Ani, dzieki za przytulenie, ale jestem z tej branzy , co Ty....wiec znasz sytuacje na rynku, a poza tym ja po rozwodzie z moim szanowanym w miescie exem nie mam juz zadnych znajomych...
-
Celi-ujełas sedno sprawy, bo ja dzis zbyt wzburzona,zeby logicznie sklecic zdanie.Thx za wyreczenie i pomoc na duchu.Ale pracy i tak nijak nie znajde....buuuuuuuu
-
Anouk, własnie do pracy wszystko sie sprowadza-a przede wszystkim i mój ksieciunio i nasz domek, w którym on sobie mieszka, a ja nadal musze ze swoim exem!Bo za jego pensje okrojopna o alimenty, rozliczne kredyty nie da rady nas we troje-czyli on ja i mój najmłodszy utrzymac, dlatego tam ciagle nie moge sie przeprowadzic, bo pieprzona robote straciłam i nowej nie moge znaleźc.
-
dawaj namiar Celi na te cz-dz, dzis tam jeszcze bede
-
po drodze na pocią g do mojej \'\'pracy\'\'nabede jarmark i go skrzetnie przestudiuje
-
co to jest mac?
-
Celi, no to otwierajmy i niech się ten syf skończy wreszczie!!!
-
Jestescie kofane, dziewuszki.Celi-o jakich ty ofertach pracy w B. za 1100 zł. mówisz? bo ja siedze w necie i szukam i nic dla siebie nie znajduje. Poza tym dawno przestałam szukac w zawodzie, ale nie nadaje sie w zaden sposób do pracy, w której trzeba miec doczynienia z cyferkami, bom dyskalkulik, wiec nawet jako doradca klienta w jakims banczku odpada.... ;(Qrwa!Qrwa! Qrwa!Poza tym mam jewzcze zasiłek na dzieciaki i grosze z pracy w szkole jezykowej, myslałam,ze to wystarczy, zebybyc razem, ale okazuje sie ,ze mu najwygodniej, jak sobie sam mieszka w naszym slicznym wycacanym domeczku, a ja wpadam co drugi week(bo co pierwszy jego dziecie) pomieszkac sobie.....jaka jestem idiotkaaaaaaaa
-
Ale nikt nie chce sprzedawac tego domku! A ja i tak na cały normalny etat nic nie znajde, bo szukam juz 2, 5 roku! A palanciunio niech spada do zoneczki, jeszcze zdazy, bo rozwód dopiero w toku!!!!!
-
nawet DUPA nie mozna napisac?? Ludzie litosci!!!!!