Net
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Net
-
Czesc Akirio, nie zaniedbuje, tylko stoje w cieniku, czytam wpisy, ale sama jakos nie pisze....markotno mi mocno i moze to dlatego......
-
Widzisz , jakie to łatwe Alis.....? a mi jakos tak markotno.....
-
Witaj alis-tez bym tak schudnac z 5-tke chciała.... : ) Pozdr. dla wszystkich.
-
A no miłego.....
-
Celi : ) poprawiacz faktycznie niebywały ; )thx za próbe poprawy ....
-
Garni, Ani, Groszku, Jagódko-wielkie gratz!!!!! Celi-odesłałam mini-emilka, nie znam Hałcnowa-niestety, ale juz sie ciesze na mys lo odwiedzinach w Kamienicy....pozdr. dobrych snów wszystkim.....u mnie pod górke..... ;( standart
-
Witajcie ; ) Lawinko-pobalansujmy zatem razem...bedzie raźniej, albo zejdźmy na stały lad -tez razem.Mimi-faktycznie , miałas przezycie, współczuje.A wszystkie inne kobietki pozdrawiam imzycze udanego dnia, choc smutno....
-
Celi-to bardzo miłe z Twojej str. ,ze zechciałabys sie ze mna spotkac, fajna sprawa.Oczywiscie dostosuje sie do Twego harmonogramu, bo jak moze pamietasz, ja jestem \'\'dostepna\'\'prawie zawsze, gdyz pracuje tylko we wtorki. A wiec czekam na konkretna propozycje -co do czasu i miejsca meetingu.Juz sie ciesze na to spotkanie; )Poki co, pozdrawiam wieczornie i deszczowo, ale tak sie mi ciut lepiej zrobiło jakos......dobranoc wszystkim....
-
Hej kobiety, u mnie biomet niekorzystny, a wiec migrena na maxa, zwłaszcza,ze cisnienie ciagle spada.Czytuje sobie Wasze wpisy, ale stoje z boku. Czy moze któras z Was jest prawnikiem i zna sie na sprawach majatkowych? Bo ostatnio dowiedziałam sie,ze moja sprawa, która miła byc wygrana na 100% moze okazac sie totalnym fiaskiem. Potrzebuje porady. pozdrawiam,zyczac miłego wieczoru, pa!
-
Hej babeczki, nie zniknełam, tylko stoje sobie w cieniu i czytuje wasze wynurzenia, ale sama jakos nie moige dojrzec do swoich. Co do prania-to i owszem z 5 osóbjest tego ciutke, wiec praktycznie robie je kilka razy w tyg. Dzis szaleje z bólu głowy, tzn. migreny, bom meteopata, a biomet niekorzystny i cisnienie dalej spada, czyli migreny ciag dalszy....Poza tym nic ciekawego sie nie dzieje, tzn. cały czas masa zawirowan zyciowych, ale to nie na forum, bo po co ludziska do zycia zniechecac. Dawno nic sobie nie kupiłam wiec jak tak czytam ,ze ta to, a tamta tamto nabyła, to mnie heina skreca,ze póki co nie moge sobie na takie szalenstwa pozwolic, ale moze kiedys sie odwróci.....W ogóle to nosze w sobie straszliwa chec pojechania gdzies i oderwania sie od codziennosci, ale to takie mrzonki jeno....Póki co pozdrawiam serdecznie wszystkie i zycze miłego wieczorku, pa!
-
tak, własnie to tez przed chwila poczytałam.Na Tv nie mam szans sie dostac, bolatorosle oblepiły go i ogladaja lost-ów..... a ja wtedy na kompie....
-
ja wczoraj tez zapijałam smuteczki w 5 wsciekłych pieskach, a dzis kacyk z rana jak ta lala.....na sczęście do tej pory zelzało.....
-
jestem.....moze na gg? bo szybsza wymiana mysli?
-
Witajcie kobietki, jakos tak ostatnio nie mam weny twórczej do pisania, wpadne na topik, poczytam i tyle....soreczki, nie miejcie za złe....pozdrawiam , zycze miłego wieczorka.....
-
Czesc kobiety, jakos opadła mnie werwa do pisania, jestem na kilku topikach, czasem na którys wejde, poczytam cos tam , ale nic nie napisze. I tu ta sama sytuacja.Informuje,ze jeszcze zyje, czytam, ale milcze ...nie miejcie za złe..Pozdrawiam wszystkie serdecznie...
-
Ja najchetniejsza na swiecie! : )
-
Z tym podrecznikiem to sciema-ale przyznacie,ze dobrze skrojona.Przyznam sie ,że ja sie dałam nabrac, długo łapałam oddech, zanim sie dowiedziałam,ze to jednak zart-ale całkiem prawdopodobny.... ; )
-
Bea, co z Toba? pisz kochana, musimy Cie szybko wydołkowac z tego doła!Pozdr.
-
no fajnie, upisałam sie jak głupia, i wszystko szlag trafił-zniknelo- nie wiedziec jaki czemu.Pozdrawiam wiec w skrócie was kobiety, szczególnie Kropke .Mimi i Patyczak-jestescie w Bielsku-moze udałoby się nam kiedy spotkac? Tylko tyle pisze, bo sie wkurzyłam,ze mi się skasował elaborat, pa! (a tyle w nim było słonca i usmiechów dla was...)
-
Haneczko-w odp. na Twoje zapytania-moje zycie faktycznie jest namieszane i to nie troche, a na maxa. I wcale nie jest mi z tym dobrze, jak sobie pomyslałas z usmiechem.Jest tragiczne i wcale mi nie do radości.Partnera mam, ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, nie mieszkamy razem, on jest w trakcie rozwodu.Mój ex nie jest taki rewelka jak Ci sie wydaje.Po prostu tak jak cała masa ludzi dałas sie mu zmanipulowac.Juz wyjasniam.To tylko tak na zewnatrz wyglada,ze dba o dom, o rodzine.W zamian za wziecie winy na siebie zobowiazał sie płacic dziennie 50 zł.Nie miałam innego wyjścia, płakałam, ze nie czuje sie odpowiedzialna za rozpad małżeństwa, ale moja adwokatka wymusiła taka decyzje na mnie -dla mojego dobra.Z jednej str. racja-ja bez pracy, a dla niego ta kwota to 1 pacjent.Mieszkamy w 100-letniej kamienicy, na górze mieszkanie, na dole gabinet,wiec ogrzewa , bo i jemu byłoby na dole zimno w dupke i asystentce, która zatrudnia.W domu jest gosciem, od swojej pani przyjeżdża rano, pracuje, wyjeżdża w teren, potem znów praca. Do domu na góre wpada dosłownie na moment, w biegu zapyta któregos- co tam w szkole i tyle go znów do nastepnego dnia widzieli.Ale jadac ze swoja na zakupy, kupuje jakiś ciuch dziecku-zeby pokazac, jaki z niego dobry ojciec, jak dba.No fajnie, dzieci na tym zyskuja, ale to wszystko jest robione pod publiczke, dla poklasku.I to zdaje egzamin. Nikt w miescie nie powie,ze to zły człowiek-piekło widziałam tylko ja(jak wspomniałam-teatr 1 aktora)We Wrocł. mieszkałam 7 lat(1985-92)To Na tyle-Hani wiedz, ze tez trzymam z Toba.Zahirku-pozdrowiania i gratulacje z posiadania szcześliwej rodziny.
-
Garni, Whim-gratz.....
-
Hallo kobiety w ten zapadany dzionek.Pozdrawiam wszystkie, a szczególnie dzis Garni- trzymam za Ciebie, aby wszystko sie powiodło i było po Twojej mysli-wierze,ze tak będzie.I na pocieszenie-moja 1-sza rozprawa jeszcze przede mna, wiec zawsze bedziesz do przodu w tej kwestii....Całuje i sciskam nie-za-mocno, bo dzidzius.....
-
Czołem kobietki! witam Was wszystkie-zwłaszcza Lavinke po powrocie sciskam mocno i z niekłamana doza zazdrosci w serduchu, bo podróze małe i duze to moja słabosc, szkoda,ze ostatnio nie bardzo moge jej pofolgowac.Mam nadzieje,ze zabek, a raczek dołek po nim cichutko i bezbolesnie zarasta sobie....Gosiam-ja tez trzymam mocno za Ciębie, na pewno sie uda, na pewno wyjdziecie z dołka, będzie dobrzePozdrawiam, mimo ulewy za oknem zyczac miłego dnia i słoneczka w sercach, pa!
-
Cześc kobieteczki, pozdrawiam, mimo deszczu za oknem zycząc duzo słonca w was....buziaczki, pa!
-
Witajcie dziewczynki! Tutaj leje jak fix, cos potwornego. i jak tu zyc z optymizmem? Jadnak przesyłam słoneczne pozdrowionka dla kazdej z osobna i po kisseczkupa!