Net

Witanko!Tak Hani-w B. na Pl.Lutra-mówi Ci to cos?Alis-foty nie doszły....A ja 4 -te wakacje z rzedu bez wyjazdu...Pozdro dla wsiech...

Miluskiego! :)

Miluskiego!:)

Dobranocka:)

Naszatku -dzieki.Ale Ci współczuje ogromnie choróbska.Nie dawaj sie i wracaj szybciutko do zdrowia.Mnie tez on zagraza-nie przechodziłam w dziecinstwie ospy.

Dzieki Landri.Tak i mysle,ze brak czasu na myslenie spowoduje zawrócenie mysli w innym kierunku.Przeciez musze jakos zyc i sie pozbierac do kupy.Pozdr. Dobranocka wszystkim.

Babulce-po pierwsze-dzieki za opinie, rady i maile w wiadomej sprawie.Po wtóre- Celi-jako klasyczna Matka-Polka podpisuje sie pod słowami dziewczyn, ze potem wszystko jakos tak samo sie dzieje i wdraza w zycie, wiesz, co masz robic-i jest to naturalne.Yy tez bedziesz wiedziec, wiec nie martw sie na zapas-i to niepotrzebnie zupełnie.A poza tym-nie kaleczcie jezyka zza Buga, bom .....rusist pa prafiesji.... :)

Milutkiego!

Milego dzionka!

Dziewuszki-dzieki za dobre słowo.Dostałam prace, bedzie niezła orka, ale lepsze to, niz gnusnienie.Angaz co prawda na rok, ale troche stane na nogi.Zycze dobrej nocki, buziaki.

Dziewczynki, dostałam te pieprzona pracę! ale wobec zaistniałej załoby(ksieciunio) wcale sie nie ciesze i bardziej to po mnie spływa.ściskam wszystkie! Mumi-jak wpisałam do ksiazki Twój adres mailowy-to mi wyskoczyło,ze błąd w adresie! Przeslij mi swoje namiary alfa-66-66@o2.pl Reszcie przesyłam liscik miłosny w zbiorówce, jaki dzis dostałam.Niech sie buja.

Pozdro! dostałam prace!

Witam porannie.Sylviku, Landri-wielkie dzieki za wsparcie.Miłego dnia wszystkim....

Miłego wtorku, kobiety.....Przede mna nastepny bardzo ciezki dzien, który jakos musze pchnac do przodu....a to bardzo trudne...Pozdrawiam i sciskam wszystkie, szczególnie te nieszczesliwe.Buziaki.

Babuszki-jeszcze raz dzieki za dobre słowo, za wsparcie.Staram sie trzymac pion i coraz bardziej oswajac mysl,ze cos sie na zawsze skonczyło....To bardzo, ale to bardzo boli-az po koniuszki opuszków palców, po rzesy-jak któras tu napisała....Jo* -wybacz za pominiecie w @.Myszorku-tule i jestem z Toba w bólu.Celi-trzymam kciuki za bejbika i za spotkanie na obiecanej kawie-szkoda, ze juz nie w moimdomku w B.......Groszku-Ty najlepiej z nas wiesz o co biega w takim czasie....Ani, Yen, Serduszko, Whimka-ściskam Was mocno oraz te, które niechcacy pominełam.Dzieki,ze jestescie dziewczyny....P.S. Celi-pogratulowac zaangazowania \'\'tatusia\'\'.A odn. S...., to tak czasem bywa.Teraz Twój organizm sie przestawia na to, żeby byc mamusia, a nie ponetna dziewczyna, to juz było-jesli chodzi o czas bejbika.Potem znów role sie odwrócza. Taka natura...

Jestem.Żyje. Co prawda jeszcze jade na prochach, ale staram sie łapac pion po ostatnich wydarzeniach.Chyba mam prace w placówce oswiatowej iod wrzesnia, ale nie umiem sie cieszyc tym (jeszcze), bo inne rzeczy przesłoniły mi horyzont. Jutro mzam ciezki dzionek.Trzymajcie kciuki.Pozdrowienia i usciski dla wszystkich babuszek:)

Dziewczynki kazdej, która kliknęła sms-a do mnie, albo chocby króciutkiego mailika-bardzo dziekuje za wspieranie mnie w takich chwilach, jakie przezywam obecnie.Jest ciezko.Jade na prochach,zeby móc w miare spac i cos chociaz skubnąc do jedzenia. Teraz to ja sie laseczka na dietce stresikowej zrobię! Szkoda,ze pewien gnój tego nie bedzie widział, ale sa jeszcze na swiecie ponoc inni faceci- o czym do tej pory jakos zapomniałam przez byłego mojego ksieciunia....Niech go szlag do siódmego pokolenia! przeklinam go !Groszku, Serduszko i te, które były w takiej sytuacji -poradźcie, jak dalej zyc i co dalej? Dzis prosze o zaciskanie kciuków za mnie do bólu odn. pracy....Pozdr. Was.

ja sie tez wpakowałam po uszy 10 lat temu i teraz za to płace....

Kobitki, nie mam od 5 tyg. kompa, dlastego nie pisze. nie wiem, co u Was, bo zaległosci na kilku topikach nie-do-odrobienia.U mnie źle, bardzo źle, nie mam ochoty na nic, zawalił mi sie swiat....

Yen, jestem z Toba.....fatalnie sie czuje, od nocy schudłam 2 kg. dzis jeszcze nic nie jadłam i nie czuje wcale głodu. oka w nocy nie zmruzyłam.Wszystko mnie boli-stres klasyczny, wrecz ksiązkowy.

Witajcie.To ja, ale po długiej przerwie-nie mam kompa w domu, bo wysiadł na amen.U mnie wszystko źle, jeszcze wczoraj wieczorem byłam w dobrym nastroju, ale potem sie wydało....i jest o 180 stopni.Jestem załamana i zdruzgotana.

Hani-masz @.....

Dziewczyny, macie @..... :(((((((((((99999999

Witajcie zza światów! To ja-i na dodatek jeszcze zyję!Mam zaległosci 5-ciotyg. nie-do-odrobienia, bo kompa w domu nie ma-wysiadł na amen.Teraz korzystam z grzecznosciowego dostepu. Nie zapomniałam o Was-wrecz przeciwnie, pamietam i stesniłam sie nieco.Szkoda,ze nie mam tel. do zadnej z Was, zeby móc choc jakies pozdro przesłac na topik.U mnie prawie po staremu, tyle,ze do miesiaca zamierzam zmienic lokum .W pon. mam tez dostać odp. odn. stałej posady-więc mocno trzymajcie.Wróce tu jeszcze jutro. nie wiem, co u Was, ale wierze,ze wszystko ok.Całuje i sciskam wszystkie, pa!

Z tej str. ja-zza swiatów.....żyje jeszcze:)Wszystkie pozdrawiam serdecznie i sciskam-steskniłam sie za wami jak fix!W domu nie ma kompa-uległ zniszczeniu, dlatego mnie nie ma w necie.Dzis jestem i ksieciunia, wiec klikam 2 zdania. nie mam pojecia , co u Was, nie dam rady poczytac do tyłu 5 tyg.Przeczytałam tylko zbiorówkowe maile.Emmo-gratulacje! ciesze sie wraz z toba! Whim-mysle,ze juz blizej niz dalej do powrotu:) a i sesja przejdzie pomyślnie. celi-mam nadzieje,ze czujesz sie nieżle, czegoCi oraco zyczę. serduszko-trzymam za ciebie-jestes silna kobieta! Tyle tylko wiem i tyle komentuję. U mnie małe zmiany-zamierzam na poczatku lipca przeniesc sie do ksieciunia, w ponieziałek mam tez dostać odp. odn. stałej posady-trzymajcie za mnie!Oprócz tego,ze jestem grubasna-to reszta po staremu. buziaki:*