

saginata
Zarejestrowani-
Zawartość
214 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez saginata
-
Hej DoReMiFasolko Dzieki za życzenia-i Tobie życzę pomyślnego rozwiazania problemów.Moja niunia ma dodatkowo problemy brzuszkowe-nawet nie mogę pojechać z nia do lekarza ze względu na tą ospę-ale maż sam jeździł i ma zapisane leki.U nas znowu wieje a ja dostaje nerwicy-a co u was slychac???
-
Hej Kobiety Mam w domu jeczące dziecko-chore na ospę-a dodatkowo ma problemy żolądkowe.Ona musi mieć zorganizowany czas-te kilka godzin w przedszkolu dobrze jej robiło.Synio jest już po sesji-więc jest w domu-a ja modzę pysznosci w kuchni-nas jest 5-cioro-w sklepie bym nie wyrobiła:-) dlatego szykuję sama.Nawet nie mam czasu ksiązki poczytać-niunia robi drzemkę w dzień-a wieczorem siedzi do późna-przechlapane :-(
-
Hej dziewczyny Nigdzie nie uciekłam:-) Najpierw te chorobskie wiatry-ja jestem przewrażliwiona na ich punkcie-nie śpię przez całe noce gdy wieje-a potem chodzę nieprzytomna.Dzisiaj w przedszkolu u maleństwa był dzień babci-więc wczoraj troszkę podszykowałam w kuchni na przyjazd gości-dzisiaj dopiero wyjechali-i mam chwileczkę dla siebie.Ale chyba ciśnienie leci mocno w dół-bo oczy same mi się zamykają mimo ,że wypiłam dwie kawy. Gabcia-pozbierałaś sięjuż troszeczkę???? Ewka-i jak tam alimenty-są??? DoReMiFaSolka-jak twój żołądeczek-mi już przeszlo-wczoraj był pierwszy dzień bez jagódek:D Barbe-witaj
-
Hej dziewczyny-widzę ,że zyjecie-to baaardzo dobrze-u mnie też w porzadku.Gabcia-co u ciebie??? Teraz mam trochę roborty-jak to w sobotę-zajrzę później,pa
-
Gabcia-co się wydarzyło???
-
Hej Wczoraj wyjeżdżałam nz wycieczkę z przedszkolakami-a dzisiaj tak wieje,że znowu jestem baaardzo rozdrażniona:-(
-
hej dziewczyny! Ewka jak bedziesz miała jakieś podejrzenia kto przywiązał ci psinkę-to wiesz...przywiąż go-sama wiesz za co:D Ja byłam na zakupach-wreszcie kupiłyśmy suknię,butyi ozdóbki na szyję ,rękę i uszy-wszystko w jeden dzień.Jeszcze rajstopki,fryzjer,kosmetyczka-i córa może balować. Na razie idę bo moje małe otworzyło restaurację-trzeba iść coś zamówić:D:D:D
-
Hej Ewka! Co ty pleciesz o zanudzaniu?Dzięki tobie mamy ciekawy topik-co ja mam pisać-że księdza przyjełam,że wiatr jeszcze wieje-choć powoli już cichnie????U mnie nie dzieje się nic nadzwyczajnego-zwyczajne,proste życie.Więc pisz-ja czekam aby poczytać co u was :-)
-
Witaj DoReMiFasolko-żebyś wiedziała,że smacznie[Małżonek robił obiadek]:-) A za wyłączeniem pogody to i ja głosuję może ucichnie:-) Jak podasz swój e-mail-to Ewka i tobie coś pokaże[no może nie Ewka]:D:D:D
-
Ewka!!!!Ty zbereźnico!!!:D:D:D
-
Czy zauważyliście-jak one wszystkie pozują do zdjęcia???:-)
-
Cześć wszystkim Ewka-pytam z wielkim niepokojem-znalazła się ta twoja sunia??? Jak psiaczki-czy bardzo piszczą-tak mi ich szkoda:-(
-
dzisiaj rano pokazałam zdjęcia kotow mojej niuni-byla zachwycona-ale najbardziej spodobal jej się kotek Anusi-bo podobny do Maxia-tylko nasz kicius miał pręgi,czarne nad oczami w kształcie litery M-i stąd Max.Niunia wymyśla bajki o kotkach-jak to mieliśmy dwa i one nam się chowały.I mieliśmy specjalny domek dla kotków-słomiany-i one właśnie tam były.... Może znajdziemy u kogoś kotka który nas pokocha-a my już go kochamy-chociaż jeszcze nie wiemy gdzie on jest...
-
Hej ! Oj Ewcia-Ty to masz normalnie urwanie głowy każdego dnia-silna z ciebie kobieta:-) DoReMiFasolko-rzeczywiscie z sukienkami problem-zwłaszcza,że maja dziewczyna nie chce gorsetów-jeden ma już w domu.Zamówiłyśmy suknię,długą w kolorze ciepłego brązu ze złotym haftem od jednego ranienia-do kolanka-taka jej się spodobala.A melanchlia minie-to takie pogodowe rozdrażnienie-u nas wszyscy w domu podminowani:D
-
Cześć dziewczyny Jak minął dzionek?Czy chorzy już zdrowieją? Ja wyskoczyłam dzisiaj na zakupki-ale nic nie znalazłam-mialam ze starszą córą kupić jej sukienkę na studniówkę-była zamówiona-ale jeszcze nie przywieźli-moze jutro... Połaziłyśmy po sklepach i na tym się skończylo.W domu synio ugotował obiadek-wlaśnie w nocy przyjechał-i ja miałam wolne:D
-
koty są cudne ,wspaniałe-a ja jestem w trakcie poszukiwania kociaczka-rok temu mój kochany Maxio zginał pod kołami samochodu-na ulicy gdzie samochody są rzadkoscią.Jechał jakiś wariat -a kot nie wiedział co to samochód.Był członkiem naszej rodziny,płakałam jak dziecko gdy synio przyniósł go na rękach.Niuni nigdy nie powiedziałam,że Max nie żyje.Wytłumaczyłam ,że koty lubią chodzić swoimi drogami i czasami odchodza-a ona tak kocha koty.Nie chciałam innego,powiedziałam,że nie chcę żadnego zwierzaka-bo pokocham-a potem jakiś wariat.. i ten ból gdy patrzysz na miseczkę do mleka. Niunia tak przezywała brak Maxa,że nalewała mleko do swojej miski i piła je jak kot-w kąciku Maxia. Minął rok-6-stycznia-ona rozgląda się za kotkami i baaaardzo chciałaby mieć znowu w domu.Jak znajdziemy kocurka to będzie szczęśliwa-a dom ciepły,prawdziwy-bo z kotkiem
-
Hej dziewczyny -śpicie??? To milutkich snow wam życzę-pa,pa
-
Wiesz-ja też miałam podobne przezycie-moja starsza cora w wieku 9 lat[przed komunią] spadla z drzewa,walnęła szczęką o glebę i połamała dwie jedynki-do dziś ma odbudowane-trzymają sie dobrze już 9 lat.A myslałam,że wtedy umrę.Ja mam bzika na punkcie zębów-zawsze dbalam o swoje-mam42latka-i wszystkie zęby swoje:-) a tu córcia straciła jedynki-szok-mąz musiał ratować córcie i mnie:D Nie wiedzialam co można zrobić z takimi zebami-ja mieszkam na wsi-teraz bym już nie panikowala-wiem ,że można odbudować-ale i tak zawsze szkoda :-(
-
Ja to z jednej strony mam luksus-jestem na takim urlopie caaaaly czas-tylko czasami nudzi mi się taki urlop:-) ale już teraz nie potrafiłabym pracować-i się podporzadkować:D
-
Zajrzałam na chwilkę -a tu tak milutko,cieplutko,tak po domowemu,tak zapachniało kurczakiem i dobrą herbatką-mhh-chyba jeszcze sobie zrobię cieplutką. DoReMiFasolko-jak ty po tym urlopie wrócisz do pracy?????? Gabciu-jak twoja Lalka???No i co poza tym u ciebie?? Ewcia-ZYJESZ??????? No i Buba-tęsknimy za Tobą:-( Jest nam smutno bez ciebie
-
witam cieplutko Jak minął dzionek? Ja z niunią zrobiłyśmy pierwszy wiosenny bukiecik:-)
-
cześć dziewczyny Dzisiaj ja pierwsza się melduję. Jak tam chorowitki?? Ewka-już lepiej? Gabcia-najlepiej zbić temperaturę chłodnymi okładami-wilgotny ręcznik-zmiana piżamki,pod kołdrę,potem znów okłady i przebieranie-pracochłonne-ale pomaga.Ja kiedyś swojej to nie moglam zbić temperatury-poszedł nurofen,apap,czopki-i nic-prawie 40 na termometrze-dzwoniłam wtedy do lekarza co dalej robić-i to mi polecił. A ostatnio bardzo dużo ludzi choruje-i to właśnie krtań.U nas najskuteczniejsze są nebulizatory-inhalacja lekiem. Teraz moja starsza córa jest na wziewach-też sprawy gardłowe. Moja niunia na razie zdrowa-codziennie wychodzimy na spacery-dzisiaj mamy zamiar iść do lasu-ale tyle co ona wychorowala to wystarczy-nieraz budzę się w nocy i nasłuchuję czy nie kaszle-chyba jestem przewrażliwiona pod tym względem.A choroba potrafi nieźle wymęczyć-i to nie tylko tych co choruja.Trzymajcie się cieplutko,pa A dlla chorych na pocieszenie
-
hej dziewczyny! U mnie powoli leci,byłam z niunią u okulisty-zapalenie spojówek,no i robiliśmy jej wymazy z gardełka i noska. A u mnie prawdziwa wiosna -dzisiaj poszlam do ogrodu i zerwałam świeży szczaw-mam wiosenną,pyszną zupkę w styczniu :D Niunia robi babki z piasku zamiast lepić bałwana-ale teraz już nie wyobrażam sobie ,że mógłby padać śnieg.Taka piękna pogoda ,że codziennie chodzimy na spacerki.
-
Hej ! Ewka-i co z tym twoim Szczęściem-co powiedział pan doktor? A tak swoją drogą to ty chyba nie możesz mieć spokojnie w domu bo chyba pomyślałabyś,że jesteś w gościach :D Napisz trochę o swoich wojażach-jestem baaaardzo ciekawa.