

Bella_00
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bella_00
-
Witam Dziewczynki!!! Misiata...Bidulko, trzymaj sie jakos!!! Kiedy juz nie bedziesz wyrabiac to mysl sobie, jak bedzie cudnie kiedy ten koszmar sie skonczy i ze czeka na Ciebie 2 :) Jesli tylko mozesz to wyprowadz sie z domu bo taki facet jak 1 moze zrobic naprawde cos glupiego, wiem cos o tym:( I pamietaj, ze jestesmy z Tona myslami!!! zakreconanamaxa...Fajniem ze masz dzis dobry nastroj:) Pozdrawiam!!! Pinezko...tak trzymac!!!;) kajda...niestety, to wszystko jest cholernie zakrecone i tak pewnie zostanie... czarna_ines... Jak wrocisz z zakupow to sie odezwij...:) Jestem ciekawa co tam u Ciebie:) Edgarr...Witamy Cie i mamy nadzieje na ciekawe rozmowy:)
-
zakreconanamaxa...czekam na Ciebie w pokoju \"psychologia\" na onecie:)
-
jedynka...mysle, ze generalizujesz...Ja wybaczylam zdrade, a kiedy chcialam sie przytulic i prosilam o troche czulosci, to co uslyszalam? \"Nie kocham cie juz, mam inna\"...:( Mowil to smiejac sie wiec myslalam, ze zartuje...Pozniej bral prysznic, przebieral sie i jechal zalatwiac interesy. Po miesiacu okazalo sie co to za \"interes\":(:(:( Zostalam z nim dla dziecka, chcialam, zeby troche podroslo i samo zrozumialo...No i podroslo i zrozumialo, wspiera mnie i dodaje otuchy w trudnych chwilach i (to do 13latka!!!) NIE CHCE, zeby ojciec wracal bo wie jaki jest:(:(:( A ja nawet nic jej nie mowilam bo nie chcialam mieszac w glowie, sama doszla do takich wnioskow... Nie wolno generalizowac i oceniac nie znajac faktow!!!
-
Ja wiem, przezylam to juz kiedys... zkareconanamaxa...ja bede ok 16.00 to ustalimy co i jak:)
-
zakreconanamaxa...nie moge podac maila, ale cos na pewno wymysle:) A nie mozesz sobie sciagnac gg? To proste, jak chcesz to Ci pomoge:) jedynko...ja nie chce byc zdobywana, chce tylko byc kochana, a nie traktowana jak praczka, sprzataczka i kucharka i opiekunka do dziecka w jednym:(
-
zakreconanamaxa...nie jestes sama Kochana bo ja tez chcialabym, zeby moja 1 znalazla sobie kogos:( Nich w koncu przestanie mnie juz meczyc:( Nie jestem o niego zazdrosna...Nic, a nic!!! Rowniez podobnie jak Ty mam problemy z praca, to znaczy jeszcze pracuje, ale wiem, ze juz musze zaczac szukac nowej:( I to mnie wlasnie najbardziej doluje:( Nie chce byc uzalezniona od 1:( Kiedy mu powiedzialam, ze moge stracic prace, to odparl cytuje:\" chyba zwariowalas!!! Jeszcze tego tylko nam trzeba!!!\" Nawet nie zapytal jak zle sie z tym czuje i jakiego mam dola:(:( Tylka 2 potrafil mnie pocieszyc, pokazac, ze jeszcze jestem wartosciowa i stac mnie na wiele...Tylko dzieki Niemu jakos sie jeszcze trzymam:) Chcialabym Ci podac moj nr gg, ale z wiadomych wzgledow nie moge:(
-
Pinezka...ciekawy ten ideal faceta;) Moze faktycznie taki bylby najlepszy, tylko w tej pracy powinni byc sami faceci, zeby go nie kusilo:P
-
zakreconanamaxa...poniewaz mamy wspolne konto musze sie z wszystkiego rozliczac na kartce:( A wiesz co mi ostatnio powiedzial, tak niby przypadkiem, kiedy dzwonil? Mianowicie, ze jego jakis kolega slyszal, ze inny kolega kiedy wrocil do domu z za granicy zaproponaowal zonie, ze pojda na zakupy. Poszli do banku i kiedy okazalo sie, ze na koncie nie ma tyle pieniedzy ile ten kolega oczekiwal to...zatlukl zone w tym banku na smierc!!!! Wyobrazasz sobie taka rozmowe????:( Czasem juz brak mi sil do tego wszystkiego:(:( Jesli chodzi o nasze \"bliskie\" kontakty kiedy przyjezdza to...szkoda slow:(:( Nawet nie chce mi sie o tym pisac... A moze pogadalybysmy kiedys na gg? Cio Ty na to?:) Widze, ze mamy naprawde duzo wspolnych doswiadczen:)
-
zakreconanamaxa...Tak, mamy dziecko...Maz tez pracuje legalnie, ale ma taki system pracy, ze moze przyjechac tylko raz w roku na 3 tygodnie( najwiekszy koszmar jaki przezywam to wlasnie te 3 tygodnie kiedy on jest w domu:( ) I dokladnie tak jak u Ciebie oszczedzanie na maximum:(:(:( Kiedy dzwoni to rozmowa kreci sie tylko wokol kasy i interesuje go tylko ile jest na koncie:( Kazdy wydatek z mojej strony jest dla niego cierpieniem, a to, ze musze jeszcze splacac jego dlugi to dla niego normalka bo przeciez posyla mi pieniadze:(:( Dochodzi do tego, ze notuje kazdy wydana kwote, zeby mu pokazac jak przyjedzie na co wydalam i ile:( Zalosne, prawda????:(
-
Dodam jeszcze tylko, ze 1 sam zaplanowal i zalatwil ten wyjazd...Ja o niczym nie wiedzialam, a powiedzial mi jak juz wszystko bylo zaklepane czyli postawil przed faktem dokonanym, nie pytajac mnie o zdanie:(
-
Ok Pinezko, juz rozumiem:P zakreconanamaxa...mojej 1 w ogole nie ma w domu, jest za granica, w pracy od roku...Kiedy dowiedzialam sie, ze wyjedzie to ryczalam jak bobr choc znalam juz 2, ale tylko z gg...Pozniej w czasie oczekiwania na wyjazd( ok pol roku) moj maz dal mi tak popalic, ze nie mialam juz zadnych zludzen, ze cos jeszcze moze w naszym malzenstwie sie zmienic:(:(:( A teraz w czasie rozmow telefonicznych 1 zarzuca mi, ze to ja kazalam mu wyjechac i mowilam z ironia, ze i tak nie mialby co robic w Polsce...:(:(:( Boje sie jego przyjazdu:(:(:(:(:( Kajda...Poczytaj nasz topik, a pozniej sama zdecyduj bo nikt tego za Ciebie nie zrobi...
-
Pineziu...ciesze sie, ze troszke oczyscilas atmosfere...Czasem komus potrzeba kopa, zeby zrozumial i wzial sie za siebie:) Nurtuje mnie tylko jedna sprawa...Pisalas, ze wczoraj rozmawialas ze swoja dawna 2...To ile Ty mialas tych 2 ?????? :P;)
-
Witam Was moje Kochane!!! Nie bylo mnie tak dlugo poniewaz spedzalam CUDNE chwile z moja 2:):):) Nie musze chyba opisywac jak bylo bo kazda z Nas wie jak cudownie smakuja takie momenty:) Powiem tylko, ze przegadalismy cala noc i jestem teraz naladowana pozytywna energia, mam nadzieje, ze na dlugo:) Czarna-ines...witaj Kochana Ciesze sie, ze u Ciebie juz troszke lepiej i wiesz co? Mysle, ze Tobie po prostu brakuje kontaktu z ludzmi...Wiem, ze to trudne w Twojej sytuacji, ale dla swojego dobra musisz sie od czasu do czasu wyrwac z domku:) Szkoda, ze nie mieszkamy blizej bo wybralybysmy sie na jakiegos drinka i dalaym Ci troszke swojej pozytywnej energii:) zakreconanamaxa... U mnie bylo bardzo podobnie jak chodzi o etapy zwiazku z 2...Tylko, ze najpierw On mnie nie kochal, ja Jego rowniez...A moze tylko sobie tak wmawialismy...Dlugo bronilismy sie przed tym uczuciem, o ile dobrze pamietam to jakis rok i dopiero wtedy On mi powiedzial, ze mnie kocha i chce, zebym byla szczesliwa, ze bedzie czekal jak dlugo trzeba, a nawet jesli sie nie doczeka to i tak chce, zebym zawsze byla w jego zyciu, nawet jesli bede tylko przyjaciolka:) Jest bardzo cierpliwy...Poniewaz ja ciagle sie waham jak chodzi o moje malzenstwo to nawet jeszcze nie spalismy ze soba w pelnym tego slowa znaczeniu, a On wciaz czeka i nie pogania, nie kaprysi:) Jestem pewna na 100%, ze nie ma nikogo oprocz mnie:):):) Wiadomo, ze czasem bywaja ciezkie chwile, ale wtedy mowie sobie \"ciesz sie chwila i czekaj co przyniesie czas bo jesli mamy byc ze soba to bedziemy\". Wiecie Kobietki, z nami to jest tak, ze bardzo szybko sie przywiazujemy i angazujemy emocjonalnie i jesli trafimy na wartosciowego faceta to jest CUDNIE, a jesli na drania to CIERPIMY:( Tylko jak takich drani rozpoznac???? Czasem sobie tak mysle, ze dobrze maja sie takie \"twarde suki\", ktore niczym sie nie przejmuja, ale z drugiej strony one nigdy nie przezyja czegos takiego jak My i jakze beda ubozsze przez to...Chyba bym sie jednak nie zamieniala:) Ale sie rozpisalam...To chyba znak jak bardzo mi Was brakowalo:) Misiata... Pinezka... Jeszcze raz pozdrawiam i mocno Was wszystkie caluje!!!
-
Zakreconanamaxa...fajnie, ze pamietalas:):):) Pozdrawiam Cie BARDZO goraco!!!:) W ogole SUPER, ze jestescie Kobietki!!!:):):)
-
Pineziu...a jednak to MILOSC...Przed tym nie mozna uciec bo chocbys sie schowala w najmniejsza dziurke, to ONA i tak Cie dopadnie...Jesli oboje bedziecie kochac - da szczescie az do gwiazd, ajesli tylko Ty - przyniesie smutek i cierpienie...Trzymaj sie Kochana bo to chyba taki przelomowy moment dla was obojga:) Jestem z Toba!!!
-
Czarna_ines... Czekam na pomyslne wiesci ;)
-
Misiata...to trwa poltora roku:) Wiadomo, ze czasem On tez ma swoje sprawy czy mecz w telewizji, a wtedy staram sie nie zawracac Mu glowy bo kazdy potrzebuje troche swobody dla siebie. Jednak wiem, ze gdy jest mi zle, to zawsze moge na Niego liczyc w przeciwienstwie do 1...
-
Pinezko...dobrej zabawy zycze!!!;) Tak...drobiazgi...A czy to, ze rozmawia ze mna przez telefon do 3 w nocy kiedy jestem smutna i nie moge spac? Biegnie przez pol miasta by kupic moje ulubione precelki? Zrywa sie o 6 rano po swieze buleczki dla mnie ( a okropnym spiochem jest:) )? Czy to milosc?:)
-
Ja z Gornego Slaska...Szkoda, ze tak daleko bo czasem mam ochote umowic sie z Wami na kawke i osobiscie pogadac tak od serca:) Pozdrawiam!!!:)
-
Witaj Misiata:) Masz CALKOWITA racje...Tylko jest jeszcze pytanie: jak odroznic u faceta milosc od pozadania????
-
Witajcie Kobietki!!! Pineziu...jesli jestes na tyle silna i jeszcze Go nie kochasz to SKONCZ Z TYM!!! Ja mialam taka szanse jakies pol roku temu, ale niestety bylam zbyt slaba by powiedziec NIE:( Tego typu emocjonalne zwiazki dla kobiety predzej czy pozniej prowadza do milosci...Sczesciem jest gdy dla faceta rowniez, ale jesli nie to tylko bol i cierpienie:( Nie mozna igrac z uczuciami bo mozna sie niezle na tym przejechac:(
-
Salvahe, u mnie bylo dokladnie tak samo:( Teraz go nie ma wiec odpoczywam, ale kiedy przyjezdza to wykanczam sie nerwowo:(:(:( Pije, spi, pije, spi i tak w kolko:( Zadne prosby nie pomagaja:(
-
Misiata, moge wiedziec skad jestes?
-
I jeszcze tak...:(
-
Mialo byc tak ;( oczywiscie...