Loczkins24

adus jesli to ytanie do mnie to...nic nie lykalam, ale ja nie bore w ogole tab;etek,. balam sie cholernie ale wczoraj, wczoraj to w ogole byl azbiorowa histeria w domu, wspolnie z mama hhehe. dzis juz jakos podeszlam do tego spokojniej,moze dolatego ze musialam prowadzic samochod i jak djechalam to nie bylo czasu na rozklejanie sie. jechalam z mama, wiec sie nie balam. przyszly tez dwie kolezanki. ale smutno torche bylo, bo sama sie bronilam. reszta grupy ma za dwa tyg jakos. poza tym smutno mi, bo dowiedzialam sie ze kolezanka choruje na depresje i odklada obrone.jaki ten swiat niesprawiedliwy:(

prace mam, konkretnie staz, moge tez wrocic do starej pracy(ten sam szef)ale boje sie. to ie wiaze ze zmianami. mam nadzieje ze da sie to jak najszybciej zalatwic, zebym nie zaczela o tym za duzo myslec.

dziekuje efcia , dla Was

zdrowa nie jestem, moze dlatego sie tak nie ciesze jak sadzilam ze bede. ale ide dalej. kolejny krok w przod. teraz chce do p[racy. bardzo sie boje tego co bedzie. dziekuje dziewczyny

ojejej agresja na naszym forum?

Czesac kochane! Dziekuje, ze pomimo nieobecnosci mojej na forum pamietacie o mnie i tez dostaje maile:) dzis dostalam ich wybitnie duzo:D a le nie datego tu dzis zagadam. chcialam sie Wam pochwalic:D dzis w godzinach pooludniowych, dokładnie o godz 12.55 stałam sie magistrem filologii polskiej:D:D:D nic nie czuje na razie, ale moze to przyjdzie. buziaki. efcia co ja słysze, Twoj maz gdzie swylatuje, to ty sama zostaniesz?

a do pracy jak zawsze dojedziesz bez problemu i jak zwykle edziemy wszystke z ciebie dumne. aniolku wiesz ile ja bym dala zeby teraz jezdzic do pracy:( a musze czekac na dyplom:(i sie niecierpliwie i pewnie dlatego mi tak slabo, a tobie ze stresu, ale pomysl sobie ze w autobusie czy w tramwaju moze byc kilka osob z takim problemem wiec jak cos to krzykniesz i ci pomoga:)

oj bidulko, nie martw sie, to nam musi porzejsc, w koncu to tyko nnn

do tego te zawroty glowy i migotanie przed oczami, normalnie porazka, mamoJulki z tym czrowaniem to niezly pomysl hihi

czesc nerwusy, mnie niestety coraz bardziej dopada ta nasza nnn, nie wiem dlaczego, chyb a zaczelam negatywnie myslec, i jakos slabo mi cay czas jest, nogi jak z waty mam nawet w domu, a wczesniej tylko mialam tak poza domem gdzies sama, mecza mnie mysli ze zwariuje albo cos tam...szkoda gadac, ale ciezko mi sie z tym ostatnie dwa tygodnie uporac. chyba zrobilam krok w tyl, niecierpię sie za to:(

hihi ada:D netka bo tu jest taka piramida z mas ułozona, Efica nie moze \"sie rownac\" mnie, a ja Tobie i tak dalej, oczywiscie wiecie co mam na mysli. ale zazdroszcze ci netko ze sama dalas rade!!ja bym sie nie odwazyla sama wyruszyc, z kims tak owszem, zeby nawet czekal na dole urzedu, ale swiadomosc ze sama mialabym tam jechac mnie rowala od srodka:( dlatego ciesz sie ze potrafisz tyle osiagnac!!

efcia ale wiesz czlowiek sobie nie zdaje sprawy jak tak slyszy ze ktos gdzies byl i sobie poradzil i w ogole...nawet My czasami, MY, ktore tak dobrzze przeciez wiemy ile to kosztuje, ile odwagi, ile złych mysli musimy przezwyciezyc...ale dopiero jak powiedzialas ze on gdzies tam daleko jezdzil po tym terenie, i ze sama tam siedzialas, TY eciu ktora tak dlugo w domu siedziala, to mysle sobie ze WSZYSTKO JEST MOZLIWE!!I JESTEM DUMNA Z CIEBIE I WIERZE ZE BEDZIESZ MIALA TERAZ JUZ TYLKO WIECEJ SILY,a z Toba ja i cala reszta, dodalo mi to otuchy wiesz...

ludziska ale Was tu duzo sie zrobilo, nie znam marijke, pawła, mascarpone, i jeszcze kilku osob, ale nie pamoetam juz nawet nickow:D za co przepraszam] aniołku muzyka ktora mi przesylasz jest super, heja dawno nie slyszalam ,a sistars od czasu do czasu slucham, maja takie pokrzepiajace kawalki:D efcie ja nie uwazam ze tu jest smutno...tu jest wesolo, ale moja psycha tak dziala ze czasami jak za duzo przeczytam to potem sobie wkrecam i moj T. powiedzial mi ze nie mam tyle czytac o tym wszystkim bo potem sie denerwuje i nakrecam i jestem smutna, wiec ogranoczylam sie troszke, ale lubie Was bardzo i smutno mi tez bez Was, dlatego bede tu juz zawsze zagladac:) lolka a co u Ciebie, danwo Cie tu nie widzialam, albo cos przeoczylam. ale widze ze kkonsycja Wam dopisuje, efcia i aniolku:D milo to slyszec, u mnie troszke gorzej, ale bedzie lepiej, wiem o tym

Efcia GRAULACJE jestem w szoku!!!! nie bylo mnie kolka dni a tu takie nowosci?!!!BRAWO! u mnie spokojnie, na weekend bylam poza domem, a teraz z powrotem w domku. w srode na terapie i jakos leci. czekam caly czas na maila od promotora, moze w tym tyg sie cos ruszy i bede w konvcu mogla zaczac prace, nie moge sie doczekac. ok teraz lece poczytac wasze wpisy, pewnie zajmie mi to sporo czasu

mamoJulki ja tez nie mielilam sera, tylko ugniotlam razem ze skladnikami, teraz sie piecze, mam nadzieje ze wyjdzie, piecze sie w 180 stopniach, najpierw na dol dalam ale po 40 min dol zbrazowaial wiec dalam na gore i nie wiem teraz czy to dobrze?