Loczkins24

juz sprawdzam nerwuska poczte:)

no wiem ze t daleko dla niektorych, ale to tylko przykllad mial byc dziewczeta, moze byc gdziekolwiek:D

ja juz nawqet osrodek znalazlam:D http://owm.webpark.pl/oferta.htm

no niech ktos ze mna pogada:(:D:D bo zaraz spadam sie szykowac pakowac kapac i takie tam hihi

kasiula ja mysle ze to suoer pomysl, ja tez samochodem dsyponuje, oczywiscie jak sie nikt nie boi ze mna jechasc hihi, ale pomysl pierwsza klasa, jakbysmy sie tak spotkaly:):ojezuniu juz to widze co sie tam dzieje, a jak wszystkie spanikuja to dopiero bedzie ubaw hihiahahai ewcia kiedy mnie to tak wkurza to podwojne wysylanie uhhhh, tpo co sadzicie dziewczynki???

wszystkie pouciekaly:(to i ja na razie zwiewam, buziaki

agatka i renka wyslalam Wam zdjatka, komu jeszcze?hmm nie wiem czy aj do Was wszystkich juz mam?loczkins@wp.pl a dzoewczyny ktora wie co mam zrobic zebym nie musiala czekac az mi sie zaladuje stropna drugi raz i wtedy dopiero pokazuje mi sie miejsce na wpisanie hasla - przy wysylaniu wypowiedzi oczywiscie:)chyba sie polapiecie o co mi chodzi, nie wiem za bardzo jak to lepiej wytłumaczyc

dziekuje kasiula, wierze wto bardzo, naucze sie z tym zyc, nie bede walczyc bo im bardziej walcze tym jest gorzej-trzeba przestac sie tego bac i wtedy to jest bardzo daleko:) u mnie tez pizdzi dziewczynki hihi, a ja dzisiaj ucioekam do faceta tralalalalal:):):)

Ewciu to nie do konca tak. ja po ataku w czerwcu balam sie zostac sama, balam sie wychodzic sama, cokolwiek nie robilam nie chcialam byc sama, rozumiesz, tak bardzo balam sie ataku. to sie fachowo nazywa lęk antycypacyjny czyli lęk przed lękiem. no i stopniowo zaczelam to sobie tlumaczyc, dzieki ksiazce, pani psychiatrze potem terapeucie udalo mi sie dojsc do takiego stanu w jakim jestem dzis, uwierzylam w to, ze atak, nawet jesli nastapi to nic mi nie moze zrobic. dlatego sukcesem dla mnie terraz jest pozostanie samej w domu, czy wjscie chociazby z psem, ale wiem ze bedzie jeszcze lepiej, ze pokonam to calkowicie, bo wierze w to

ewciu no ze potrafie zapanowac nad tym i ze sie tego nie boje, znaczy ataku paniki, bo to i tak nic nie znaczy i niczego niez mieni, no i ze chce zyc normalnie, i ze potrafie to zrobic tylko musze sie baaardzo starac:):):):) aniolku jestes juz na miejscu pewnie:) necia a ty co tak szybko pracke konczysz?i nie pij!!albo pij jak ci lepiej z tym:)

Jetsem moje kochane, ja dzis mialam ciezki moment, ale tylko na chwile bo mama pojechala na grzyby, ale chcialam sobie udowodnic ze potrafie sama dac sobie rade. i udalo sie!!!przez chile atak chcial mnie zlapac ale nie dalam sie muu, ale jestem szczesliwa, nie macie pojecia, zrobilam kolejny krok w przod:):)a wy ja dziewczynki, zaraz poczytam co tu dzis naskrobalyscie acha i musze odeslac zdjecie Tobie agatko, dziekuje za foteczke:):):) jak dobrze Was miec:)

i renki i ady:(no dobrze ja sie z Wami zegnam na dzisiaj. jutro weekend!!hurra hurra moj t. po mnie przyjedzie:):):):)i na weekend zmykam ale jutro jeszcze wpadne do Was kochane. molej nocki paaaaaaaa

Ewcia:

yhh miloszka no nie potrafimy:( neurotyczna widze ze masz za soba lata doswiadczen w tej materii, i jeszcze sie zastanawialas czy to nerwica? czy nikt wczesniej ci nie postawil diagnozy? chcialam cos jeszcze powiedziec...hmmm aaa wlasnie, beurotyczna pokonasz to!zobaczysz, malymi kroczkami, mow sobie i co z tego?nie moze ci sie nic zlego stac, uwierz w to

hihiahaha ewcia DZIEKUIJE ztem za komplement hihiih, ja stanowczo ich nie potrafie na serio przymiwac, no ale miloszka napisalas cala prawde i micha mi sie cieszy z tego powowdu. i wiecie co dziewczeta??ja sie tu czuje naprawde jak bym was znala kupe lat!!czy to nie wspaniale??:):):)

miloszka przepraszam z tego zamieszania zapomniala wyslac, ale juz poszlo:)

mamaJUlki to od Ciebie fotka???naprawde sliczna dziewczyna z Ciebie:):):)ewcia wclae nie buja ;)dziekuje za foteczke, mam juz caly folder z dziewczynami, kto nastepny do kolekcji:?:):):)

miłoszka dziekuje za zdjatka:):masz wspaniala rodzinke, ja jeszcze nie mam swojej, i jakos mi sie nie spieszy, boje sie rodzic:/:)zamotalam sie co tu nagle tyle napisalyscie kurna hihi

klikajaca szeptem no cos ty nie wymiekaj jestes tu na takich samych prawach jak wszystkie i kazdy kto nas potrzebuje:)dawaj maila to sie posypia fotlki nasze:) neurotyczna przypominasz mi bardzo siebie sprzed kilku miesiewcy, a dokladnie w czerwcu po silnym ataku panki mialam dokladnie takie same stany depresyjne, nie wiedzialam dlaczego, po co , skad, jak to mozliwe??!?!?balam sie ze zwariowalam wydawalo mi sie ze ja to nie ja, stany derealizacji byly dla mnie najgoprsze, podczas ataku depersonalizacje, to straszne przezycia, wiemy o tym wszystkie, dlatego tu jestesmy, z czasem uda ci sie osignac spokoj ducha na tyle, ze zaczniesz funkcjonowac prawie tak idealnie jak przed tym wszystkim, przed tym calym cholerstwqem , jaki jest nerwica. musisz sie z tym uporac, my mozemy Ci pomoc swpja obecnoscia tutaj i dobrym slowem, ale musisz uwierzyc ze jest to mozeliwe. proponuje ci skonsultowac sie z jakas poradnia psychologiczna. na pewno odradzam branie tabletek, wiem ze niektore z nas dzieki temu funkcjonuja, ale na tym etapie (jak piszesz to dopiero niedawno cie dotknelo)bylabym ostrozna z braniem lekow poniewaz one rowniez daja efekty uboiczne. nie znam tych kotre akurat bierzesz, ale one zanim zacna dzialac , moga najpierw spowodowac nasilenie lękow(to na wszelki wypadek jakby lekarz ci tego nie powiedziaL). Jestem z tobą duchem, trzymaj sie, poradzisz sobie, to wymaga czasu i pracy nad soba. na pewno gwarantuje ci ze nie zwariowalas - to głowna mysl jaka mialysmy my tu wszystkie(przynajmniej tak pamietam z ropzmow). trzymaj sie. badz dobrej mysli. walcz o siebie!!!!!

miłoszka loczkins@wp.pl

a mamyJulki tez nie mam:(i Miłoszki tez nie:(

kolejna blondi na forum jak miło:):):):netka mam juz Twoje zdjatka, naprawde dobrze Was widziec:)

ach nerwusko cos mi sie widocznie przeoczylo, nie ma problemu:)

loczkins@wp.pl zapraszam

no wlasnie nerwusko a gdzie fotki dla mnie?:)