Mama 41

Hejka !!! Asia-k---> witaj , fajnie że do nas napisałaś , bo u nas pustawo ostatnio , dziewczynki porobiły sobie juz wakacje i ani myślą o dietce , dobrze ze Gusia tutaj jeszcze mnie wspiera , bo chyba bym sie tez poddała , a jeszcze nie chcę ? Oczywiście my Ciebie tez będziemy wspirać i trzymać kciuki , obyśmy wyszły na Sylwestra piekne laseczki...wiem , wiem , to duzo czasu jeszcze , ale ja wcześniej nawet nie marze , waga teraz ani mi drgnie więc na cud nie licze , ale może po troszeczku zacznie mi wreszcie ubywać . Ja dzisiaj tak jak pisałam duzo trustawek , rano była kawka , potem tuskawki z jogurtem truskawkowym ( lights) , teraz same truskaweczki i mam zamiar tak dzisiaj na tym poprzestać . Jak wrócę do domu po pracy , pobiegam jak nie bedzie padać , a jak się rozpada to wskakuje na orbitreka. Asia-k napisz od czego zaczynasz dietkowanie ? masz jakąś konkretną ditke czy bedziesz liczyć kcal. jak my. Gusia a Ty jak tam , obiadek , pewnie kotowy i kusi...ach...nie poddawaj sie , badź dzielna , trzymam kciuki !!! A Wy dziewczynki tak jak Gusia pisze , piszcie od czasu do czasu do nas , co ? Prosimy bardzo !!! Matylda---> gdzie sie podziewasz ? Napisz jak mija Ci dzień , nawet jak pierwszy nie bardzo wyszedł dietetycznie , kazdy następny bedzie łatwiej , daję słowo. Trzymajcie sie dziewczynki , pa , pa , pa , pa , pa , pa , pa...

Hejka !!! Asia-k---> witaj , fajnie że do nas napisałaś , bo u nas pustawo ostatnio , dziewczynki porobiły sobie juz wakacje i ani myślą o dietce , dobrze ze Gusia tutaj jeszcze mnie wspiera , bo chyba bym sie tez poddała , a jeszcze nie chcę ? Oczywiście my Ciebie tez będziemy wspirać i trzymać kciuki , obyśmy wyszły na Sylwestra piekne laseczki...wiem , wiem , to duzo czasu jeszcze , ale ja wcześniej nawet nie marze , waga teraz ani mi drgnie więc na cud nie licze , ale może po troszeczku zacznie mi wreszcie ubywać . Ja dzisiaj tak jak pisałam duzo trustawek , rano była kawka , potem tuskawki z jogurtem truskawkowym ( lights) , teraz same truskaweczki i mam zamiar tak dzisiaj na tym poprzestać . Jak wrócę do domu po pracy , pobiegam jak nie bedzie padać , a jak się rozpada to wskakuje na orbitreka. Asia-k napisz od czego zaczynasz dietkowanie ? masz jakąś konkretną ditke czy bedziesz liczyć kcal. jak my. Gusia a Ty jak tam , obiadek , pewnie kotowy i kusi...ach...nie poddawaj sie , badź dzielna , trzymam kciuki !!! A Wy dziewczynki tak jak Gusia pisze , piszcie od czasu do czasu do nas , co ? Prosimy bardzo !!! Matylda---> gdzie sie podziewasz ? Napisz jak mija Ci dzień , nawet jak pierwszy nie bardzo wyszedł dietetycznie , kazdy następny bedzie łatwiej , daję słowo. Trzymajcie sie dziewczynki , pa , pa , pa , pa , pa , pa , pa...

Witam wieczorkiem ! Gusia jak Ci idzie ? Zakupy porobione ? U mnie masakra. Pada cały czas , nie miałam jak biegac , a do tego miałam troszke prac na maszynie do szycia i ruchu zero , kurcze , coś sie musze lepiej zorganizowac. Od jutra robię plan i zero wymówek. Ja tez porobiłam sobie dziś zakupy . Jutro jade na truskawkach. - Piatek pomidorki. - Sobota jogurty. - Niedziela surowka i gowany kurczak. To tyle w skrócie z moich planów , a realizacja ...zobaczymy jak mi wyjdzie ??? Matylda 34--->zapraszamy , czekamy , napisz jutro od czego zaczynasz , jaki masz plan startowy , moze tez przetestujemy na sobie ? Teraz juz lece do łózeczka , miłych snów Wam zycze , pa, pa, pa...:):):)

DZIEŃ DOBEREK !!! Pozdrowionka dla Wszystkich. Gusia--->brawo dziewczynko , tak trzymaj , ja tez troche wczoraj pobiegałam , ale niestety kondycja mi spadła i ubiegłam tylko połowe tego co wczesniej , było strasznie duszno , na burze się zbierało , ale dopiero dzisiaj pada. Może przestanie do popołudnia to bede biegi kontynuować. Teraz lecę zrobić sobie kawki , bo zasne. I nic się nie martw , jak sie zaweźmiemy , to jeszcze wskoczymy w numer 36 , hihihihihi... Pa, na razie , musze poodpisywać na e-maile w firmie , a net mi szaleje dzis coś i co chila mnie rozłancza.

Boże , Gusia , jak ta piszesz to mi wiare przywracasz że mamy szanse schudnać i osiągnąc , moze nie wymarzoną wage , ale tyle by spokojnie spojrzeć w lustro. Tak mnie zmotywowałaś tą swoją silną wolą , ze może i ja pobiegam dzis troche ? Ja choć zrzuciłam te 14 kg. to jednak jeszcze nie ma co ukrywac mam co najmniej 10kg. Tyle by mi w zupełności wystarczyło. Postaram sie dziś wygonić lenia ze mnie i wyjsc do lasu na bieganie. Trzymajcie kciuki dziewczynki bym dotrzymała słowa. Gusia a ten pomysł z rowerkiem przed telewizorkiem jest bardzo dobry , ja jak jeździłam na orbitreku , to też tak chciałam , ale orbitrek jest tak głośny , ze nic nie słyszałam z programu. Ale muzyczka na słuchawki była spoko , naprawde łatwiej jest , bo człowiek nie myśli ile tam jeszcze jest do końca , tylko nuci coś pod nosem i tak czas szybciej leci. A z tym i kilogramy. Tak ze Gusia do dzieła , naprzód i napisz jutro koniecznie czy pojeździłaś. Autko super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A te 60 kg. z przodu zobaczymy jak sie bardziej postaramy. Mnie szef strzela komplementy juz od piatku , jak mnie zobaczył przed wyjazdem , bo mówiłam Wam dziewczynki , ze kupiłam sobie kilka nowych ciuszków i plecie wciąż jaki to mam gust i jak ładnie wygladałam i w dzień i w nocy jak sie przebrałam wieczorowo i przy ognisku na sportowo i wogóle , jak to Go zaskoczyłam , ze taki był ze mnie dumny na tej imprezie jak paw , że tak ładnie wygladałam . Ach to miłe naprawdę , bo powiem Wam , ze ostatnio to chodziłam tylko dzinsy i tishert. Po prostu jak chłopaczysko , a teraz te ciuszki jednak troszke mnie zmieniły. Pa , dziewczynki...

Cześć Wszystkim !!! A co tu tak cicho dziewczynki. Musze Wam powiedzieć , ze weszłam dzis na wage i waga pozostała bez zmian. Tej 70-tki to ja chyba już nigdy nie przekrocze , bo przecież juz pół roku ją mam , nie wiem ki czort. Teraz to troszkę nagrzeszyłam na tej imprezie , ale od wczoraj znów ostra dietka. Mogło by mi już spaść te 2 kg. była by jakaś motywacja , bo tak to już po woli trace nadzieję na zmiany. A co u Was , jak tam Wasze poczynania dietkowe ? Bardzo jestem ciekawa ? Gusia jak głowa i serce , przeszło ? Dziewczynki jadłam wczoraj surówkę z kapusty pekińskiej z gotowanym kurczakiem , bardzo prosta i smaczna , polecam: - mała główka kapusty pekinskiej (porwać) - mały ogórek szklarniowy ( obrać i pokroić na półplasterki ) - dodac sos ( gotowy sos w torebce - francuski - winegret , zmiaszany z łyżką oliwy i 3 łyżkami wody) - 300g. gotowany kurczak ~ ~ ~ ~ ~ SMACZNEGO ~ ~ ~ ~ ~ Ja dzisiaj jestem juz po kawce i jogurciku i bardzo chciałabym juz pozostać na tym , czas pokaze czy mi sie udało . Pozdrawaim Was dziewczynki serdecznie i zycze miłego dnia , pa , pa , pa...:):):)

Dzięki kochana Gusio !!! Ojej , zmartwiłaś mnie , serce i głowa ? Moja córka tez pisała mi ze szkoły że nie mozwe usuiedzieć tak ją strasznie boli głowa , cos z tą pogodą nie tak ? Miało padac , a nie ma deszczu i to dlatego . Oczywiście kazałam jej iśc do domu i zarzyć lek i sie połozyć , ale przed chwilą mi pisała , ze po pierwszej tabletce to wcale jej nie przeszło , musiała drugą zarzyć , choroba ...??? Gratuluje samochodu !!! Napisz jaki ??? Bardzo sie ciesze , ze sprawia Ci on tyle przyjemności i wcale nie jesteś śmieszna , znam to uczucie , jak sobie coś zmienie na działeczce albo coś nowego dokupie , to tez tak mam , uśmiecham sie od ucha do ucha. A jak odchodze z działeczki to mówie pa moja działeczko kochana. To jest dopiero śmieszne. Dobra , kończe , bo lecę na zakupy i do domku , pa dziewczynki.

Dziewczynki , sory za błędy , rany...:(:(:(ile ich tutaj , jak widac jeszcze śpię . Pa , buziole.

Witam Was najpiekniej jak można się tylko przywitać !!! Już jestem Gusia , wróciłam. Ale było wspaniale , rany , nawet nie przypuszczałam , ze tak mogłoby być ? W piątek jak zajechaliśmy do 16.00 spacerowaliśmy po okolicy , ludziska przyjeżdżali , wyjeżdzali , rozpakowaliśmy sie , wzięliśmy prysznic i zeszliśmy na dół do sali na część oficjalna , tam nas osobiście witano i przedstawiano , kto ? co ? Potem było wręczenie statułetek , nie oskary , ale marmurowe pieknie opisane dla kogo i za co. Potem by poczęstunek , rózne dania zimne , gorące do wybory , włącznie z pieczonym prosiaczkiem przed 11.00, a potem to juz bal z muzyka i tańcami do 6.00 rano. Ale sie wytańczyłam...!!! Muzyczka była fantastyczna . Poptem pospaliśmy troszkę i przed 10.00 jak wstałąm to był prysznic i śniadanko , ale takie delikatniutkie , bo po wypitym winku , troszke miałam lekkie zawirowania , więc wskazane było coś zjeść . Potem zaś pojechałam z moim szefem ( bo nie chciała autokarem ze wszystkimi ) na Solinę , była przepiekne pogoda , popływaliśmy statkiem i rowerkiem wodnym i troche nas opaliło słonko , zjadłam musze się przyznac mnustwo lodów , bo było gorąco i wróciliśmy póżnym popołudnie. Po prysznicu o 19.00 było ognisko z grajkami na akordeonach i spiewem . I tak upłynął następny wieczór . Ja poszłam cześniej spać , ale inni biesiadowali do 5.00 Jeszcze o 6.00 jak szef zszedł na dół to mówił , ze paliło sie ognisko można było pieć kiełbaski na śniadnie. Zaś w ostatnim dniu właśniciel firmy wraz z ze swoją kobietą wzięli nas na wycieczkę po bieszczadach i tak od śniadania o 10.00 wróciliśmy o 17.00 z popwrotem. Obiad był w knajpeczce z dziczyzny , ale ja niestety nie sprubowałam , nie mogłam , dziki i sarny to nie dla mnie. Za to kawa była wyśmienita i bardzo potrzebna. Pogoda dopisała przez cały czas. Byli i HARLEJOPWCY - 2-ch. Mam zjecia na motorze , rany , jakie maszyny. Szok !!! Do tego poznałam włocha , ale fajny , KLAUDIO. Mieszka teraz w polsce , ale tylko służbowo , a tak na stałe to w Wenecji. Przemiły gość w moim wieku i do tego bardzo dobrze mówiący po polsku. Wróciłam o 23.30 do domu . A dziś niestety koniec tego dobrego , ale jak ze mi szkoda , tak fantastycznie było , nie zapmnę tego do konca życia. Taka przygoda ! :):):) Ciesze się , ze pojechałam , chociaż na poczatku nie chciałam , bo bym straciła wiele. Musze Wam powiedzieć , że nie objadałam sie tam , więc moze nie przytyłam. Jutro się zważę to Wam powiem co i jak , bo dzis zapomniałam. Boże udusicie mnie dziewczynki za to chwalipięctwo tutaj , przepraszam , ale jeszcze zyję wrażeniami. Gusia a tu fakt , nikt juz nie chce ze starych bywalców pisać , szkoda. Matylda przesyłam Ci link z różnymi dietkami , ja konkretnie się nie trzymam przygotowanych , licze kalorie sama tego co jem. Tak by nie przekraczać 1000. A Ty zobacz moze Ci któraś przypadnie do gustu . Życze powodzenia i trzymam. http://diety.szefo.net/dieta-1000-kcal.php Dla Wszystkich nieobecnych przesyłam gorace uściski i koc kwiatków na miły początek tygodnia i licze , ze do zobaconka tu jeszcze !!! Pa dziewczynki , piszcie prosze !!!

Cześć !!! Dziewczynki do zobaczenia za kilka dni , życzę Wam miłego , słonecznego weekendu i dużo silnej woli w dalszej dietce , no i oczywiście proszę trzymajcie kciuki też i za mnie , bym jakos ten wyjazd przetrwała bez obżarstwa . Ja już za chwilę sie pakuję i zmykam . Ale sie cieszę , całe trzy dni lumpów . Mam ndzieję , że pogoda dopisze. jak tylko wrócę zaraz się do Was odezwę. Trzymajcie się i badzcie grzeczne. Buziaków moc Wam przesyłam , pa , pa , pa...

Witam !!! OOO Kubasko jak miło Cię tu zobaczyć i od razu biegnę z gratulacjami Skarbeńku kochany , no , no !!!!!!!!!!!!! taka niespodzianka 2 kg.minus , brawo !!!!!!!! Jak to zrobiłaś ??? Pisz nam tu zaraz !!! Ucałuj Kubusia od cioteczek z forum , mam nadzieję , ze dzisiaj czuje się juz lepiej. Tak , tak , a to grilowanie mnie też przeraża deczko ........co to będzie , jak to bedzie ??? Hejka...dziewczynki...co z Wami...gdzie jesteście...prawie środek tygodnia a Wy już imprezujecie , to jeszcze nie weekend...??? Piszcie mi tu zaraz co porabiacie...??? Buziaki...

Kaacha--->dlaczego się wstydzisz , my tu nie ptaszyny przecież. Przykro mi z powodu Twojej choroby , ale może nie ma tego złego...? Przynajmniej motywację masz bo musisz. Ale jak sie przyzwyczaisz to moze i nie bedziesz tęsknić za różnymi rzeczami , których Ci nie wolno. Oczywiście , że Ci sie uda schudnąć , tak wiele już osiągnęłaś !!! Dziękujemy , my też Cię pozdrawiamy milusio i trzymamy kciuki , ale pisz tu z nami moze , nie uciekaj , bedzie łatwiej Tobie i nam . Poplotkujemy sobie troszke czasem na inne tematy , aby wyluzować.

Nie ma za co kochanie , cieszę się , że masz to już za sobą. A za dwa tygodnie będzie lepiej , zobaczysz ? Pa , odpoczywaj sobie teraz.

Gusia---> będzie dobrze , nie martw się , najgorzej jest na pierwszej wizycie , potem jakos sie przyzwyczajamy odrobinke i jest łatwiej iść. Ja też nie lubie dentystów , ale wygląd tez jest ważny , przecież warto mieć jak najdłużej swoje ząbki. Ja tez musze iśc , bo mi plomba wypadła , ale u mnie cieżko z czasem . I do tego tez mam jednego do usunięcia , a dla mnie to straszne , dopiero jednego mam usunietego a reszta o.k. i musze wam powiedzieś , ze tamten musiałam usunąć bo pękł na pól i nie dało sie z nim nic zrobić , ale co przeżyłam...? Ach , wstyd mi teraz , specjalnie wybrałam lekarza takiego co nie ma za dużo pacjentów i mnie nie zna bo wstyd tak sie bałam , że poszedł po pracy ze mną szef i lekarz myślał , ze to mąż i najpierw kazał mu poczekac na krześle na poczekalni , a potem go poprosił by mnie trzymał , bo chciałam uciec . Dziewczynki do dziś ma ze mnie szef niezły ubaw , ach jaki człowiek potrafi byc niepowazny nawet w moim wieku. Ale Gusia Ty jestes młoda i ząbki mają małe ubytki nie be4dzie źle Skarbie , trzymam kciuki i napisz potem koniecznie jak było ? Buziaczki ...pa...

\" Jak nektar z tulipana, zbiera pszczółka od rana, tak ja słodko Was budzę, bo strasznie się tutaj nudzę...\" Cześć dziewczynki Mam nadzieję , że obudziłam Was i zaraz się tu posypią wypowiedzi , co tam też i u Was słychać ? Przecież nie możecie przespać całej wiosny i lata , to nawet niedźwiedzie teraz nie śpią !!! Miłego dzionka życzę Wszystkim i tak radosnego jak ja go mam dzisiaj , chociaż nie przespałam prawie pół nocy , sen gdzieś uciekł , a kot ubzdurał sobie spanie na mnie i jak tylko go zrzucałam , to wchodził za chwilkę znowu. Coś mu się popyrtoliło w tej małej główce i bestia mała a to na nogach mi się położy , a to na klatce - pewnie mu mięko łobuziak jeden , a to koło głowy mi pyszczek położy i roił wąsami , a waży 4,5 kg. 5 minut to człowiek wytrzyma , ale potem ciężko. Taki to łobuz , ale ja mam słabośc do kotów i zepsuję każdego , bo pozwalam mu na wiele. No dobra , tyle o moim kocie , co się zas tyczy mojej dietki , to jest wspaniale , nie wiem skad ale znów we mnie siły wstąpiły i jestem nie do pokonania , waga wprawdzie stoi , ale samopoczucie mam extra , czego dowodem sa te moje bazgroły tutaj. Pewnie to zasługa Gusiu Twoja bo ta silna chęć schudnięcia mi sie udzieliła , a też troche i Forty ---> ukłon dla Ciebie , ze do nas zajrzałaś i podiosłas na duchu , ze jednak mozna osiagnąć wiele jak się chce i to potem utrzymać. Dzieki Wam dziewczynki. Że nie wspomne o reszcie dziewczynek , które mnie wspierały od samego poczatku i to dzieki Nim tez zrzuciałm te pierwsze 14 kg. Dziękuję Wam . Ale się rozpisałam , rany , przepraszam , kto to przeczyta ? Czekam na Was , piszcie tutaj , będzie nam raźniej...pa , pa , pa...

Witam Wszystkich !!! Gusia ---> chyba mi dobrze pożyczyłaś wczoraj tego słoneczka , bo po południu koło 14.00 się rozpogodziło i słonko zaczęło świecić tak , ze nawet mnie opaliło. Super , bo mnie łapie na brąz więc dzis jestem jak po wczasach opalona. Masz racje , musimy sie trzymac razem i nie poddawać , czas pokaże , że było warto !!! A co do dziewczynek , to właśnie , Nika---> a Ty gdzie jesteś ??? Pewnie całe dnie spedzasz na polu z Agusią !!! Buziaczki dla Niej ogromne przesyłamy Ale odezwij sie słówkiem jak tam waga u Ciebie ? Wszystkim życze miłego tygodnia i lece zrobić sobie kawki. Na potem mam jogurcik , a po powrocie do domku , bieganie i coś lekkiego . Pa , pa , pa...piszcie jak któraś ma czas...

Cześć Wam Serdecznie Was pozdrawiam w to niestety u mnie pochmurne przedpołudnie , a u Was pewnie przesliczna pogoda , ech ja to mam szczeście jutro praca to bedzie prazyc , a jak mam wolne to słonko ucieka. Musze się dziewczynki Wam pochwalić , dzis stanęłam na wadze i o dziwo waga pokazała 70 kg. , a wiec już zrzuciłam ten jeden kilogram co nadrobiłam ostatnio przez lenistwo i nadal od jutra ostro walcze. Was tez mobilizuje do dalszego odchudzania , nie zostawiajcie mnie i Gusię samych w tej walce , piszcie co u Was ? Pa , do potem...

Witajcie dziewczynki !!! Gusia miło to słyszeć , ze znów ostre odchudzanko u Ciebie , ja wczoraj i dziś tez na ostro i jest spoko , tylko to bieganie mi dziś nie wyszło , bo taki był piękny dzień , rano byłam na zakupach a potem troszkę pracowałam na działce przy roślinkach i poopalałam się tez troszkę i zanim wróciłam do domu to była już noc , więc z biegów nici. Ale postaram sie to nadrobić . Dziewczynki kupiłam sobie dzisiaj trochę fajnych ciuszków , wydałam troszkę kasy , ale trudno , jestem zadowolona , bo fajnie jest kupować rzeczy o 3 rozmiary mniejsze. Gusia fajnie ze jedziesz nad morze latem. Mnie też się marzy , ale raczej w tym roku nie dam rady pojechać. To co dziewczynki piszcie kto tam jest jeszcze chętny do ostrego odchudzania , będzie nam raźniej . Agutexxx kochanie dośc juz tych pieszcot z mężusiem , wracaj mi tu natychmiast , pisz nam co u Was , jak uroczystość i w ogóle ( pozdrowienia dla męża od forumowiczek - odchudzaczek ) Pa , miłej i słonecznej niedzieli życze Wam , bo u mnie ma padać

Cześć Wszystkim !!! Ojej Forty--->jaka miła niespodzianka , wspaniale że osiagnęłaś tak wiele i nadal utrzymujesz to , po prostu brak mi słów podziwu. GRATULUJĘ !!! :):):):):) Co do mnie to kurcze jakoś uciekła mi dawniejsza motywacja i siła walki z kilogramami , wprawdzie jeszcze się nie poddaje , ale coraz cześciej kurczę musze przyznać wyłamuję się . A juz ćwiczenia kompletnie odpadły , więcej mam pracy w firmie i potem na działce , jak wracam do domu to już mi się nic nie chce , jestem padnięta i jem moze nie dużo ale cokolwiek , nawety na układanie jadłospisu brak mi czasu i stąd to wszystko. Ale Ciebie podziwiam szczerze !!! Och wiem ze też bym mogła , osiągnąć taką wagę jak Ty , bo to byłaby dla mnie idealna . Wcześniej przed ta burzą było tak wspaniale , tyle sił miałam i chęci , czułam się taka młoda i pełna enargi , byłam zupełnie nie do pokonania , góry mogłam wtedy przenosić , ale jak widać jestem słabym człowiekiem i czasem drobiazgi mnie łamią . Potem wróciłam tu na forum bo tęskniłam za dziewczynkami i za tym miłym nastrojem jaki tu był , ale jak czytasz wypowiedzi to pewnie sama zauważyłas , zmieniło mnie to i nic już nie jest takie samo , ani pisanie , ani nastrój , ani co najważniejsze to odchudzanie. Co do córki , to niestety ta choroba całkiem jej popsuła plany , nie mogła ćwiczyć , a sama dieta nie wystarczy i teraz już prawie nadrobiła to co zrzuciła , tak mi szkoda . Chce powrócić do dietki ale to już chyba dopiero za miesiąc , jak sie nauka skończy . Ma zakaz ćwiczeń wysiłkowych i nawet teraz ostatnio czesto ja głowa boli i jak tu trzymac dietkę , ćwiczyć i jeszcze sie uczyć ? Za misiąc ma ostatnie badanie sprawdzajace (tomografia i rezonans magnetyczny i EEG głowy , to zobaczymy co dalej ) Dziękujemy , ze do nas Forte napisałaś , bardzo nam miło , naprawdę ! , ze do nas napisałaś i to z takimi wspaniałymi wieściami , a jednak watro czasem powalczyć !!! Dzielna dziewczynka !!! Co do mojego nicku to właściwie powinnam go zmienić wraz z nadejściem nowego roku , bo to był nick z ubiegłego roku , teraz za nie cały miesiąc kończe 42 latka , a więc dziecinko jesteś młodsza ode mnie. Ale piątkę moge przybić Trzymaj się Forte pozdrawiamy Cie serdecznie i życzymy wszystkiego najlepszego w zyciu i zagladnij tu do nas jeszcze kiedyś... A dla Was dziewczynki mam życzonka dużo słonka i uśmiechniętej buzi , jest jak jest , będzie lepiej :):):) jak się postaramy !!! :):):) Miłego dnia i do usłyszonka...pa , pa , pa...

Witajcie dziewczynki !!! Witaj w klubie Patrycja---> miło nam ze do nas dołączyłaś , bo brak nam motywacji ostatnio , liczymy na Ciebie , moze nas pociągniesz do ostrego dietkowania , my Ciebie tez bedziemy wspierać oczywiście. Pisz nam jak Ci idzie , jakie tam meni na dzis sobie przygotowałaś , ja na razie jestem po kawkach dwóch i na potem mam jogutr , zobaczymy jak uda mi sie brzebrnac dziesiejszy dzień ? Chociaż mam duzo pracy , to moze i sie uda , przynajmniej nie bedę myśleć o jedzeniu. Gusia---> Pa do potem...:):):) Miłego dnia życzę Wszystkim...:):):)

Witaj Gusia , miło Cię zobaczyć !!! Tylko tak dalej kochanie , gratuluję wytrwałości !!! Mi na razie brak motywacji , ale jeszcze nie poddaję się całkiem. :):):):):):):):):):):):):):):) pa..pa...pa...

Cześc kochane dziewczynki !!! Sedecznie Was pozdrawiam !!! U mnie bez zmian , waga ani drgnie , a ja na ćwiczenia już nie znajduję czasu , działka i praca kompletnie mi wypełniaja czas , bo chociaż się mówi ze nie mam upraw na działce to i tak pracy na niej jest sporo , by wszystko jako tako wygladało. Dietkę staram się trzymać. Chyba wszystkie po trochu strajkujemy , bo jakoś mało tu wpisów ? Mnie zdecydowanie lepiej szło zimowe odchudzanko , teraz wprawdzie wiecej będzie owoców i warzyw , ale i wiecej sie pije i imprezek więcej będzie więc watpię , bym coś zrzuciał w najbliższym czasie ? A co tam u Was , odezwijcie się ...plis...:):):) Teraz wracam do pracy , bo nagromadziło sie jej okrutnie dużo przez ten weekend. Trzymajcie sie , pa , pa , pa...

Nika--->no gratulacje !!! 2 kg. to pieknie , jak Ty to robisz , ja niestety nie mam sie czym pochwalić , po tej komuni i wogóle to mam znów 1 kg. na plusie , ja się chyba wścieknę !!! :(:(:(:(:( Dietkę trzymam , ale na ćwiczenia brak mi czasu , kompletnie wysiadam , a do tego o 22.00 jestem tak wyczerpana że padam i zasypiam momentalnie , nie mam nawet czasu to Was napisać. Wiecie po tym wolnym to i w pracy sie uzbierało papierków dużo. Ale wagary Nika faktycznie długie sobie zrobiąłm , przepraszam i dzieki za przywołanie mnie do porzadku :):):):):) W piatek była u mnie nareszcie piekna pogoda , więc poświeciłam go na sprzatanie i mycie oczka i tak prawie cały dzień mi zeszło , bo jest duze , apotem napuszczanie wody , przesadzanie roślin , układanie i mycie kamieni i wieczorkiem kręgosłup mnie tak bolał , ze myślałam , ze wyladuję w szpitalu , ale do niedzieli przeszło , pewnie tylko go nadwyrężyłanm , teraz już jest o.k. U mnie dzis pada i jest zimno , ja rozpaliłam nawet w kominku. Gusia--->współczuję Ci , ja tez nie cierpię dentystów. Co do tych tabletek , to kompletnie się na tym nie znam , ale w telewizji pokazywali jak był ten program \"chcę byc piękne\" że bez lekarstw nie ma szansy zlikwidować cellulit , więc kto wie , pewnie i działaja , z tym ze pewnie drogie są ? Monrose--->witaj , miło nam ze do nas zawitałaś . Pisz hjak Ci idzie odchudzanie , co stosujesz , bo u nas to rżnie jak widzisz ? My też borykamy się z tym samym problemem i niestety jak na razie to mamy podobne do Cibie efekty : raz w jedną , raz w drugą stronę , choc faktem jest , ze gdybym się naprawdę sprężyła i syseatycznie ćwiczyła tak jak kiedyś , efekty na bank by były , ale skad te siły brać na to wszystko ? Są jeszcze inne obowiazki : praca , rodzina , dom . Ale obiecujemy wspierać Cię tak jak i Wszystkie dziewczynki z tego topiku i dodawać otuchy do walki z kilogramami , a nóż przypłynie do nas pozytywna energia i bedziemy za jakiś czas po prostu nie do pokonania . wypowiemy walke tłuszczykowi i pozbędziemy się go raz i na zawsze !!! Dziewczynki ale faktycznie piszcie cześciej , ja tez sie postaram , bo inaczej wszystko pójdzie na marne , brak wsparcia i wygadania sie niestety mi nie pomaga !!! Pozdrowionka dla Wszystkich dziewczynek i buziaczki dla maluszków Pa , pa , pa...:):):):):)

Cześć Wszystkim !!! Gusia to wspaniale że zdrówko juz lepiej , dietką się nie przejmuj najważniejsze jest zdrowie. Słoneczko dzis nawet i świeciło , ale było zimno , w nocy był przymrozek i umroził mi winogrono i kwitnace gruszki i śliwy. Ale coś tam przezyło , kurczę do czego to podobne maj przecież. Jutro jade na komunię , więc pewnie tutaj nie zajrzę . Zyczę wam Wszystkim miłej nocki i miłego jutrzejszego dnia ... pa , pa , pa.

Cześć dziewczynki ! Gusia jak tam zdrówko i nerki , przechodza już może ? U mnie strasznie zimno tylko 9 stopni , ja to mam pecha jak jestem w pracy to pogoda jest ladna , a jak mam wolne to pada albo jest zimno , a o słonku to mogę tylko pomarzyc , bo takie ciemne chmurzyska sie przesuwaja , ze w kazdej chwili moze popadać. Dietkę trzymam , ale waga ani drgnie. Nika jak ja Ci tego słoneczka zazdroszczę... Agutexxx jak tam uroczystość , wpadnij i powiedz słóweczko . I oczywiscie nie możemy sie doczekać zdjęć jeśli tylko zechcesz nam je pokazać. Reszta dziewczynek chyba o nas zapomina , bo wcale tu nie zaglada . Ja tez nie bardzo mam co pisać , bo nic w mojej dietce nie drgnęło , ale tęsknie za Wami. Syn pisze maturę w piatek , więc teraz zakuwa , córka ma praktyki , a ja tak miedzy domem , praca , a działką. Też mi czas ucieka a dni jakby coraz krótsze. Kasia_Śmieszka--->witaj Co do mojej dietki to ja staram sie trzymac dietke do 1000 kcal. i cwiczenia , nie wa zne jakie , byle troche ruchu. Ja wczesniej ćwiczyłam na orbitreku godzinke dziennie i musze przyznac , ze efeekty były lepsze , ale ze wzgledu na brak czasu teraz je troche zaniechałam , potem troche biegałam po lesie , to tez daje dobre efekty , a teraz niestety mam dyzo pracy na działce i juz mi czasu brakuje na cwiczenia , wiec na razie musi mi to wystarczyc , ale wróce do biegania na pewno. Co do Ciebie to sama musisz coś ze sportu wybrać = dietka i bedzie o.k. Dietek jest mnóstwo na necie wiec wybierz którąś , która Tobie najbardziej pasuje smakowo i ja stosuj , ja nie mam określonej , po prostu licze sobie kcalorie . Trzymam za Ciebie kciuki by Ci sie udało i pisz nam o efektach. Wszystkie Was dziewczynki pozdrawiam serdecznie i również trzymam kciuki za wytrwałośc w odchudzaniu i nie poddawajcie sie , piszcie tutaj , buziaczki wam przesyłam pa , pa , pa...