tmm
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tmm
-
Martuś, kochana, a co Cię boli ??? Nie strasz nas tutaj ! Życzę Tobie i Miki, żeby marzenie o przespaniu całej nocy, jak najszybciej się spełniła :)) Co do snów, to kompletnie nie wierzę w ich znaczenie :-)
-
Powysyłam, powysyłam :-) Myślę, że w ten weekend mi się uda. Szanowne Panie Miki, i Martuś, bardzo współczuję Wam niewyspania, ale kto sam chciał, kto chciał maluchy mieć ?? :D Nie no, żartuję - szkoda mi Was - chodźcie Was przytulę Naprawdę, jak tylko możecie, to wykorzystujcie innych, bez żadnych skrupułów, bo Wy też musicie odpocząć !
-
Cześć dziewczynki Validos, akurat mi Twoje \"przełamanie na macierzyństwo\" wzrok wpadł. No więc, jest nawet w drugą stronę. Właśnie sie z mężem zastanawiay, czy by nie zastosować tzw. metody stałej, czyli podwiązania jajowodów, albo nasieniowodów, bo mimo wszystko zawsze jest stres. Więc naprawdę, jesteśmy zdecydowani, i szczęśliwi tylko sami. Ja wiem, ze to mocno niepopularne, ale na szczęście odnaleźliśmy się na tym świecie, i mamy takie same poglady na sprawę dzieci. Miłego weekendu Wam życzę - my wyjeżdżamy do Nałęczowa :) Aha, obiecuję, że jak się zbiorę, to do tych dziewczynek, których mam adresy wyslę parę fotek z Malezji :-)
-
Martuś, masz fajne podejście do macierzyństwa. Super są takie Mamy, jak Ty - chyba \"z lekkim przymrużeniem oka\", czasem na to patrzysz, prawda ? Chyba, że ja takie wrażenie odniosłam, normalnie \"blady strach\" na mnie padł ;)
-
ceść Wszystkim. Pozdrawiam serdecznie w ten jesienny dzień. W weekend mam bardzo ambitny plan opracować \"plan rozwoju zawodowego\" :D Kto wie, może zacznę szybciej, niż myślałam. Mąż zachwycony moim pomysłem :-)
-
Agital, na razie tylko na głos wyartykułowałam, co mnie gryzie, do realizacji może być jeszcze daleko. Ale dojrzewam do tej decyzji ! Denerwują mnie te zależności, układy, sympatie i antypatie w firmach.
-
Wiecie co dziewczynki ? Nie sądziłam, że to kiedyś poczuję i powiem, ale mam dość pracy w korporacjach :-( Chcę mieć niezależną, jednoosobową firmę, i cieszyć się każdą radością życia, tak jak teraz nie mam czasu na te radości :-( Naprawdę poważnie o tym myślę, i chyba niedługo zrobię taki \"skok na głęboką wodę\", i zrezygnuję z pracy, i zacznę sama pracować. Pozdrawiam Was wszystkie
-
Emsy, kochana, jak piszesz \"i na ciebie przyjdzie czas\", to mnie ciarki po plecach przechodzą ;) Jakieś takie \"straszne\" to jest.
-
No tak, szkatułka sama się odezwała i potwierdziła - nie wczytałam się - przepraszam za zamieszanie i głupie pytanie.
-
Dziewczynki, a wiecie na pewno, że tam jest \"nasza\" szkatułka ? Zresztą nick taki sam, więc to pewnie Ona. Muszę się wczytać, w tamten temat, bo może jest szansa, że Ją jakoś pocieszę. Sama \"coś niecoś\" wiem o tej chorobie.
-
Cześć kochane. Wróciłam z Malezji :-) Kocham Malezję :-D Mikuś wielkie dzięki za Zosię :-D Powiem Ci, że Cię podziwiam - dla mnie poród to coś \"nie do przeżycia\", a Ty sobie dzielnie dałaś radę !!!
-
Ja bym była przerażona Podziwiam Miki :-D
-
A_guu zdjęcie wysłane. Jakoś mi się spać strasznie chce, a dzisiaj mam jeszcze depilację - brrr...... nIenawidze tego
-
Ha, ha, ha, no i wyszło, że dostajecie beZikowe :-) :-D Od bezy :-D :-D Głodna jestem chyba.
-
Miki - jest coś takiego, nie bezikowe, ale właśnie coś z ubezpieczenia. Chyba to zakład pracy zgłasza gdzies tam, i dostajesz kasę. Moja koleżanka dostała z \"tego\" ubezpieczenia 5 tys. - to już ładna kwota na początek, w porównaniu z becikowym.
-
Alice, daj spokój, co masz do swojej figury ?? Każda ma coś w sobie, i każda ma jakieś tam niedoskonałości.
-
Teraz to mi głupio - tyle komplementów - aż sie rumienię ! Kochane jesteście - dziękuje za piękne słowa. Kiedysiu, to zdjęcie co do dziewczyn wysłałam, to ono jakieś super aktualne nie jest - z października 2006. Ale zaraz Ci wysyłam i Tobie Martus też.
-
Cześć Kiedyś :-D No trzymaj, trzymaj za mnie te kciuki ;)) Agital, Alice, Validos - wysłałam Wam zdjęcie.
-
Mikuś - dramat, ja Cię bardzo prosze, Ty weź nic lepiej nie mów, jak masz mówić, ze symatyczna fotka - mi się to od razu kojarzy z brzydką dziewczyną, ale miłą, i dlatego, zeby jej nie smucić, to ludzie jej mówią, że sympatycznie wygląda. A wiesz, ja to się widzę, jako co najmniej seksbomba, a Ty mi tu, ze sympatyczna :-D :-D ;-)
-
My też pewnie za jakieś 10 lat spróbujemy własnych sił i budowania, ale na razie wolimy mieszkac w Centrum, a nie pod Warszawą.
-
Agital - to jest kompromis - podoba nam się miejsce bardzo, dom można fajnie zienić, ale tak na 100% to nie jest nasz wymarzony projekt. Ale na początek nadaje sie idealnie :-) No i nie bawimy się w budowe - nasi znajomi to robią, i mamy od nich jedna radę - jak możecie, to nie budujcie ;-) No to na razie nie budujemy.
-
To jest taki dom z lat 70-tych, blisko parku Kaskada, czy jak to się tam nazywa. Wstępną umowę już spisaliśmy, dalismy jakiś mały zadatek, i czekamy, na finalizację.
-
Kupujemy gotowy, i przerabiamy na własną modłę. To jest dom na Żoliborzu, a tam trudno już coś swojego postawić.
-
O, to i ja się dołączam do tematu związanego z domem, bo najprawdopodobniej, na wiosnę 2008 roku staniemy się posiadaczmi domu :D
-
Ja chcętnie zawsze wysłucham Was, i coś tam się wymądrzę ;) Miki - masz mój tel. i fotę. Obieraj maila kobieto, odbieraj.