pazia

Cześć hope niektóre dziewczyny też do nas nie tak dawno dołączyły i pisz śmiało o czym tylko chcesz :-) A z tabelką zrób tak jak akasia napisała. Wpisz tam nick\\skąd jesteś, ile masz lat, ile cykli się staracie o dzidzie i kedy termin @.

Hejka kobietki. Już mam wasze zdjęcia wszystkie dzięki, milej z wami pisać jak wiem jak ktoś wygląda :-) A ja już wstałam zaraz ide do sklepu, ugotuje obiadek bo wieczorem niewiem w jakim stanie będę. Akasiu ale ci fajnie że byłaś na nartach, chociaż ja nie jeżdże na nartach ale z chęcią bym gdzieś wyjechała.

To jeszcze na chwilke ja. Surfitko jak mi swoje wyślesz to będę miała twój adres mail to ci szybciutko odeśle. To zmykam pa

Paulo z tego co wiem to nie. Nie ma na to szczepionek chyba że się myle.

Ja tez juz ide zaraz spać jutro mnie czeka wielki dzień i niewiem jak to przeżyje, o rany ale się bojeee. Jutro jestem cały dzień w domu to się odezwe. To do jutra babeczki papa kolorowych snów. Surfitko jeszcze nie dostałam od ciebie zdjęcia

ja też nie mam zarazków ale i nie chorowałam na tokso. więc nie jestem odporna na to i muszę się pilnować, myć owoce i warzywa, nie grzebać w ziemii itd.

Kukusia mnie się wydaje że nie, koty jedynie zarażaja( nie wszystkie) toksoplazmozą ale wystarczy zrobić badanie i zobaczyć czy się chorowało czy nie. Ja akurat nie chorowałam na toksoplazmoze więc musze się pilnować. Ale taki kociak nie jest szkodnikiem dla ciąży. Ja mam pieska i się zastanawiam że jak będę w ciąży to muszę się pilnować bo ona lubi skakać cały czas skacze i się wygłupia a jest duża żeby krzywdy dzidzi nie zrobiła.Ale dam sobie z nią rade, przecież ją nie oddam bo jestem do niej bardzo przyzwyczajona.

Tk, Dianka musisz pokazać nam swój brzuszek jak rośnie:-)

Paula no tak ;-) Ja Surfitko też nie mam twojego jeszcze

Kukusia nie ty nie przesadzaj, bardzo ładnie wyglądasz. Zresztą wszystjie jesteście laski, u nas na topiku nie ma brzydkich dziewczyn:-)

Kukusiu dostałam, wyglądasz jak aniołeczek :-) i piękne zdjęcie ślubne:-)

Właśnie lepiej jest jak wiesz jak ktoś chociaż wygląda:-)

miał być pusty a nie pósty

Surfitko a ty mi wysłałaś? Paulinko i kukusiu wysłałam wam. Kukusia poprosze bo tam jest pósty mail:-(

Oki to jak dojdzie to ci prześle swoje na twój adres

Cześć, no widze że zdjęcia rozsyłacie to ja też poprosze:-) paziakaffe@wp.pl

Kukusia ja też mam tak czasami że rycze przed kompem ale najczęściej to filmy, reklamy, różne programy oczywiście związane z dziećmi i wtedy też rycze. A nawet niewiesz ile można znieść jakby mi rok temu powiedziano że za rok w ciąży jeszcze nie będę to chyba bym oszalała ale czas leci i żyje się od @ do @ itd. Pozdrawiam i życze miłej nocy też zaraz ide spać.pa

Narazie Surfitko, ja też zmykam pewnie później jeszcze zajrze, pa

Nie będę dziękować żeby nie zapeszyć. Strasznie się denerwuje przed tym badaniem ale też już niemoge się doczekać żeby być już po. Ja jak poszłam na pierwszą wizyte do invimedu to gin mi dał od razu skierowanie a tamci nie chcieli, ba nawet nic mi o tym nie mówili.

Ja też ci życzę Martyn--iu udanej zabawy:-)

No właśnie Surfitko Polak mądry po szkodzie. Ja to w sumie od młodych lat jakis instynkt macierzyński we mnie rósł ale jak człowiek młody to sobie tylko myślałam że kiedyś jak będę miała męża to będę miał dzidzie ale wpaść nie chciałam. A teraz za wpadke (oczywiście już po ślubie) to bym wszystko oddała. Hmm fajnie by było być w ciąży niczego innego nie pragne. Mam jeszcze w głębi taką nadzieje że minimalnie mam zapchane jajowody i dlatego plemniczki nie mogą się przedostać ale tak minimalnie żeby na Hsg w poniedziałek mogli mi je przeczyścić.

Trini udanej imprezki:-)

Surfitko to długi czas się nie zabezpieczacie a stosowaliście seks przerywany czy nie? Sory że tak doslownie pytam ale jestem ciekawa bo jeżeli był pełen seksik kończący w tobie to naprawde jest to bardzo długo.

Martyn--iu a kiedy teraz idziesz do ginka?

Chyba jednak u nas to psychika nam tak plata figle. Już o tym kiedyś pisałam ale się powtórze że jestem przekonana jak odstawiłam antyki i jakbym się nie starała to moje cykle byłyby normalne.