Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pazia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pazia

  1. Opisze wam dokładnie: Poznaliśmy się na dyskotece w styczniu 2001roku, on miał wtedy dziewczyne od 2 lat, ja byłam wolna. Po 2 tyg. od naszego poznania ich związek się rozpadł a ja w tym czasie już tam kogoś miałam ( nigdy niebyłam sama zawsze lubiłam mieć przy sobie kogoś). W kwietniu tego samego roku mój mąż podszedł do mnie ale ja nawet go nie pamiętałam, zamieniliśmy pare słów i tak do listopada. Nigdy mnie nie poprosił o nr tel. ani nic takiego więc go olewałam. Pewnego 4 listopada 2001na tej samej dyskotece zaczęliśmy się razem bawić i tak zostało :-) Mam nadzieje że was nie zanudziłam takie troche wspomnienia mi wróciły
  2. Może jestem mało krytyczna ale jestem bardzo zmienna i sama za sobą czasami nie potrafie dogonić. Ja zwalam to wszystko na hormony:-)
  3. Dziewczyny wy też tak macie że ze swoimi połówkami się uzupełniacie nawzajem? Bo my jesteśmy razem od 4 lat i powiem wam że jesteśmy do siebie bardzo podobni, poprostu jesteśmy siebie warci :-)
  4. Trinity mój mąż też jest duszą towarzystwa każdą impreze potrafi rozkręcić i wszyscy go lubią chociaż niektórzy mają o nim zdanie przemądzały ale on taki nie jest, zawsze dużo gada i dowcipkuje.
  5. Wredne baby hihihi, poprostu mamy charakterki i własne zdanie. Mój mąż to i tak troche wyluzował z tą zazdrością bo na początku jak się z nim spotykałam to było coś okropnego. Z jednej strony mu się nie dziwie miałam więcej kolegów niż koleżanek ale z drugiej nigdy nic złego nie zrobiłam.
  6. Ja też jestem bardzo miła jakbyście mnie poznały w realu to byście stwierdziły że jestem bardzo sympatyczna ( tak mi się wydaje) i rzeczywiście jestem ale jak ktoś mi podpadnie to koniec ale żadko mi ktoś podpada. W towarzystwie jestem lubiana oczywiście zdarzają się wyjątki.
  7. Cześć sysia dołaczaj się. Jakbym poszła gdzieś na impreze bez mojego A. to chyba bym rozwód miała on jest bardzo o mnie zazdrosny. Byłam tylko raz na dyskotece bez niego ale za to z jego siostrą więc był troche spokojny.
  8. Justyna zostaw wszystko i leć do niego, przytul się i będzie dobrze. Wiem że to trudne bo ja tak nie robie zawsze czekam aż mnie mąż przeprosi i chodź mnie czasem ściska w środku to jestem twarda ale nie każdy ma taki charakter jak ja więc ty zrób ten pierwszy krok bo inaczej wam sobota ucieknie
  9. dziewczyny ja też mam bardzo nie wyparzoną gębę i to nie tylko do mojego Miśka i zawsze jestem ta najgorsza bo nikt nigdy nie wie o co mi chodzi bo się czepiam. Poprostu mnie chyba nikt nie rozumie ;-) Oooo witaj Trinity
  10. hihihi u nas czasami też tak jest że się posprztykamy ale zaraz wraca wszystko do normy. U was pewnie też. My sobie właśnie popijamy piwko a co nam tam zostało, rozmawiamy i ja czasami zajrze na kafe i tak leci sobota.
  11. Cześć Justyna. Dawno tu nie zaglądałaś. Co u Ciebie ?
  12. Moim zdaniem nie bierz duphastonu ale koniecznie idź do gina. Też mi się wydaje bardzo mało prawdopodobne poronienie. Takich akcji nie miałam więc niewiem co ci doradzić ale dziwne @ po 14 dniach.
  13. Wiesz co martyn--ia wydaje mi się że bez lekarza to się nie obędziesz bo dumać to my sobie możemy ale taki niby @ w 15dc to chyba nie jest normalne. Także lepiej idź do lekarza, może nawet idź na ostry dyżur niech cię zbadają albo usg zrobią. I będziesz wiedziała czy to owulacja czy @.
  14. Oj martyn--iu to rzeczywiście dziwne na @ to za wcześnie. A może jesteś/byłaś w ciąży (chociaż w to wątpie) bo przecież miałaś normalną @?
  15. Cześć kochane moje dziewczynki Ja miałam kiedyś krwawienia w środku cyklu. Tylko to była taka różowa krew trwało to 1 dzień ale mało tego było więc wkładka wystarczyła. Do tej pory niewiem co to było, możliwe że to mało progesteronu masz. Czasami przy owulacji występuje niewielkie krwawienie.
  16. Kurcze tak nas dużo było a ostatnio prawie nikt się nie odzywa :-(
  17. Pójdzie, pójdzie zbadać się nie zaszkodzi. W pon. ide do gina na usg więc wszystkiego się wypytam. Jeszcze bym chciała pójść na laparoskopie lub hsg ( w sumie to niewiem czym to się różni). Może mam niedrożne jajowody. Chciałabym wszystkich kół ratunkowych się zaczepić żeby później nie mieć do siebie żalu że coś pominęłam. Ale jak narazie wiem że do in vitro narazie bym nie przystąpiła, o adoptowaniu też narazie nie myśle na to jeszcze za wcześnie. W sumie jeszcze 5 lat mogę się starać tak do 30, później trzeba będzie nad czymś z tych dwóch pomyśleć.
  18. Ja chyba nigdy takich problemów nie będę miała niestety :-(. Ale nie wierze że kiedyś nastąpi ten moment, dzień. Po mału zaczynam wyobrażać sobie życie tylko we dwójke do tej pory były jeszcze w tych marzeniach dzieci a teraz staram się nie myśleć o nich. Nie ubolewam się nad sobą ale zaczynam chyba realnie patrzeć w przyszłość.
  19. Martyn--iu ale progesteron możesz zrobić po owulacji, nawet jest zalecane robienie po owulacji tylko wtedy nie możesz brać duphastonu. A jeżeli progesteron masz dobry to i tak duphaston lub luteina nie zaszkodzi gdy zajdziesz w ciąże tylko dodatkowo ją podtrzyma. Ja też niewiem czy mam dobry progesteron bo nie robiłam tego badania ale w razie jak zajde to będę spokojniejsza że ciąży nic nie grozi (oczywiście zdarzają się wypadki mimo brania progesteronu następuje poronienie- ale to nas nie dotyczy :-) )
  20. Niewiem martyn--iu naprawde.Zrób jak sumienie ci podpowiada, żebyś nie żałowała że np. wzięłaś/nie wzięłaś. Może jednak poczekaj, może owulacja będzie wcześniej, a nanastępny cykl może pójdź do jeszcze nnego gina i zobaczysz co ci powie.
  21. Nic nie szkodzi, przecież po to tu jesteśmy żeby pisać co nas trapi. Nie wiem czy luteina hamuje owu ale wydaje mi się że działa dokładnie tak samo jak duphaston. To jest progesteron i to. Może poczekaj jeszcze ze 3,4 dni i jak na owulacyjnym nic nie będzie to zacznij brać żeby znowu cykl nie twał z 50 dni.
  22. Wiesz co sama niewiem co ci doradzić ale jeżeli owulacje będziesz miała dajmy na to 25dc to będziesz miała strasznie długie cykle. A jednak to prawda o duphastonie jak to dobrze że ja zmieniłam lekarza.
  23. Tak jestem cześć co u ciebie. Od dzisiaj chyba bierzesz duphaston jak się czujesz?
  24. Witam, Dzięki za linki do książki. Trinity powtórzyłam mężowi twoje życzenia :-) Rzeczywiście pusto tutaj jakoś. U mnie nic ciekawego się narazie nie dzieje.My też w tym m-cu nie będziemy się starać ;-), a tak pozatym chyba nam dobrze bez dziecka ;-).
×