pazia

Dokładnie też nie będę żałowała zaliczki a jak nie będzie przeciwskazań to z dzidzią polecimy (jednak chyba troszke bym się bała o dobro fasolki) :-) Zobaczysz wszystkim nam się uda i forum zamieni się w forum o ciąży tylko jeszcze troszke

martyn--ia wiesz po czym ja poznaje że @ się zbliża zawsze mi się boląca krosta robi na czole albo na brodzie i właśnie po tym poznaje że nadchodzi @. Ale wiecie co w tym cyklu na owulke też mnie wypryszczyło mam chyba ze 4 krostki.

Powiem wam że już wakacje na przyszły rok mamy zaplanowane i w styczniu wykupujemy wycieczke na lipiec i mam to w nosie czy się uda czy nie. W tym roku nic nie planowaliśmy bo żyliśmy nadzieją że może... i później żałowaliśmy.

No to martyn--ia albo niech będzie fasolka albo niech @ szybko przyłazi żebyś mogła zacząć nowy cykl.

Ja na początku starań wchodziłam na allegro popatrzeć na wózki, łóżeczka, ubranka i wszystko już miałam wybrane ale z miesiąca na miesiąc coraz rzadziej oglądałam bo ryczeć mi się chciało teraz już wogóle nie patrze, nie wchodze do sklepów dla dzieci itd. Jak kiedyś zajde w ciąże to chyba całe 9 m-cy przeganiam na sklepy, oglądanie, kupowanie itd. Na początku starań gdy też nie wiedziałam że to tak długo będzie twało nie chciałam kupować sobie ubrań,staników bo myślałam że jak zajde w ciąże to po co mi i tak w tym chodzić nie będę teraz kupuje to na co mam ochote. trinity ja wczoraj leżałam z poduszką 30 min. mam nadzieję że chyba nie za krótko, dzisiaj poleże dłużej. U nas na początku też tak było że kochaliśmy się z przyjemności nie z przymusu nie chciałam tak mechanicznie. Niestety teraz musimy przytulać się prawie na zawołanie ale robimy sobie dłuższe przerwy w przytulankach i jest dobrze. Powiem wam że jak się uda to odetchne i znów wróci wszystko po staremu jak dawniej kiedy uprawialiśmy seks wtedy kiedy my chcieliśmy a nie kiedy jest owulacja.

trinity ty się nie stresuj bo to nie jest dobre. Wiem że łatwo pisać ale ja też sie troszke stresuje tym wszystkim wczoraj po przytulankach miałam nie myśleć ale jednak te myśli krążyły wokół tego czy się uda. Być może masz podwójną owulacje ale to różnie bywa mnie też bolały jajniki raz prawy raz lewy (ten prawy o wiele bardziej) i na usg w lewym zero a w prawym trzy. Ale trzymam kciuki za ciebie nie ważne ile, oby zaskoczyło. martyn--ia a ty zaczęłaś już nowy cykl? Nie długo my za ciebie będziemy trzymały piąstki żeby się powiodło :-)

Właśnie przed chwilą dzwonił mój A. jednak skończy o 21 więc nie przyjeżdza. Nie będzie szybkiego numerka.

Witajcie kochane!!! Od wczoraj wieczorem nie miałam internetu nie wiem dlaczego coś musieli robić myślałam że dłużej to potrwa i nie będę mogła do was zaglądać ale naszczęście już jest wszystko ok.Więc jestem. Witam cię Diana24 pewnie że wpadaj do nas codziennie i pisz z nami razem będzie raźniej. U mnie dzisiaj będzie 2 dzień staranek i najśmieszniejsze jest to że mój mąż musiał pojechać do pracy na 17 i pewnie będzie musiał zostać do 5,6 rano ale przyjeżdża na 19 do domu na chwilke (na staranka). Śmieszy mnie to takie wszystko na już ale jak trzeba to trzeba.

Zyczę wam miłej zabawy. Ja jakoś dzisiaj jestem padnięta a jeszcze staranka ale na to akurat ochotke mam bardzo. Pamiętajcie że po starankach podłużcie pod pupe poduszke i tak ze 30 min.poleżeć i o czymś przyjemnym myśleć, nie o bejbiku podobno to działa. Ja też tak zrobie chociaż w zeszłym cyklu też leżałam z poduchą i nic z tego nie wyszło ale może tym razem zaowocuje. Jutro jedziemy do rodzinki więc będziemy w domu wieczorkiem i pewnie wam coś skrobne. Zajrze jeszcze dzisiaj ale was pewnie nie będzie, Agatkaaa pojechała noi dobrze nie będzie tak myślała a takie wyjazdy dobrze robią.

matyn--ia pomyślałam sobie dzisiaj żebyś jednak wzięła ten duphaston. On ci skróci cykl pobierz go ze 2,3 m-ce i wtedy zobaczysz jak będziesz miała krótsze cykle czy występuje owulacja.

Ja już jestem. U mnie strasznie leje. To prawda że nas dużo łączy to chyba jakiś znak :-)

Dzięki trinity, ja też jutro ide do pracy niestety ilador_a to smutne co przeżyłaś ale Bóg ci to wynagrodził syneczkiem. Dobrze czytać o takich rzeczach że po tylu latach jednak się udaje. Nam też się uda, dzięki ilador a. Dobranoc Wszystkim buziaki pa i do jutra. Ja będę po 16

Oj dużo mamy tych zbiegów wydarzeń. Ciekawe jak będzie z bejbikami. Ja testuje 19.11 a może ciut wcześniej zobaczymy jeszcze starań nie było a ja wyjeżdżam z testem. Już się nie moge doczekać chodź wiem że i tak nic z tego nie wyjdzie. Grunt to nie nakręcać się. Oby jak najszybciej którejś z dziewczyn udało się zaciążyć to może przerwała by się zła passa i wszystkie byśmy z nią poleciały hi hi fajnie by było

My jesteśmy ze sobą od listopada 2002. Slub mieliśmy w 2005r 04 czerwca (więc znowu czerwiec). I też jesteśmy równolatkami mamy po 25 lat. trinity przecież przeciwieństwa się przyciągają. My też znakami tak za bardzo nie pasujemy jesteśmy tego samego żywiołu a jednak. Każdy nam mówi że tak dobranej pary jeszcze nie widzieli. A tak wogóle to jesteśmy do siebie podobni wyglądem kiedys ktoś oglądał nasze zdjęcia to myśleli że my rodzeństwo :-) ale rodzeństwem napweno nie jesteśmy. A tak wogóle to mam najcudowniejszego męża jakiego mogłam sobie wyśnić tylko jeszcze brakuje dzidzi :-(

My też jeszcze dzisiaj celibat. Jutro zaczynamy. Mój mąż jest spod znaku byka, obydwoje jesteśmy z kwietnia tylko mój A. 9 dni młodszy. Bardziej polegaj na śluzie niż na testach Lh

Aika jeżeli to jest twój 1 cykl naturalny to musisz poczekać ten pierwszy jest zawsze dziwny, długi. Jajniki zaczynają pracować itd. Także nie martw się i obserwuj się zobaczysz dalej. A napewno będzie ok.

No to u ciebie dużo tych bliźniaków. Ja jeszcze z jednego względu bałabym się bo ciążę z bliźniakami są zazwyczaj zagrożone. I tak pewnie jakbym zaszła w ciąże to i tak lekarz pewnie każe mi leżeć do 3 m-ca a napewno będę brała do 3 m-ca luteine na podtrzymanie. No to się dobrałyśmy. Ja jestem spod znaku barana a ty? Może uda nam się zaskoczyć w tym samym czasie :-)

Może dlatego tak stwierdził że masz nieregularne cykle. Już sama niewiem co ci lekarze myślą.

to dobrze że nie masz plamień tzn że hormony masz chyba ok

trinity chyba żartujesz ja też mam na imie Agnieszka i też mam bliźniaków w rodzinie. Mojej mamy siostra rodzona czyli moja ciotka ma parke. Ale zbieg okoliczności

Ja kiedyś też dużo nie wiedziałam i tak wszystko czytałam w necie, czytałam co inni piszą i tak rzeczywiście jest. A masz plamienia w środku cyklu lub przed okresem?

trinity rzeczywiście sporo nas łączy a jak masz na imię? Wiesz co w sumie bliźniaków tak za bardzo bym nie chciała bo chce być 2 razy w ciąży i dwójke dzieci chcemy mieć ale jakby były bliźniaki też bym bardzo się cieszyła jest mi wszystko jedno aby się udało i fasolinki żeby były zdrowe :-)

dokładnie martyn--ia byłam w tej samej sytuacji co ty teraz. Ja mam jescze jedno opakowanie duphastonu leży w szafce dlugo jest ważne może kiedyś się przyda bo wsumie nawet drogi ten lek. Ja jak go brałam to mierzyłam temp. i czekałam na skok tzn owulacje ale niestety nigdy się nie doczekałam i brałam ten lek ale w sumie niepotrzebnie. Dopiero pierwszą owulacje od paru lat miałam w zeszłym cyklu po clostybegicie to jest lek na rośnięcie jajeczek.

Ja staram się od września 2005 ale niewiem dokładnie ile cykli bo miałam nie regularne i twały nawet do 50 dni. Ale będzie już pewnie z 11,12 cykli

Widzisz tak czytałam że aż przeoczyłam Widzisz jeżeli owulacje miałabyś 14dc to duphaston mogłabyś wziąść 16dc ale jeżeli owulka ci się przesunie i dajmy na to będzie 17dc a ty będziesz na duph. to ten lek zagęści ci śluz i plemniki się nie przebiją także najlepiej duph. brać 2,3 dni po owulce. Ja jak brałam to i tak cykle miałam bezowulacyjne i jak już pisałam to on mi w niczym nie pomógł nawet plamień mi nie skasowal. W tym miesiącu też będę barała progesteron tylko tyle że inny lek, luteine ale te same działanie. Progesteron ma za zadanie podtrzymania ewentualnej ciąży. Ale jeszcze nie słyszałam o tym żeby wywołał owulacje na owulacje są zupełnie inne leki. A jeżeli jakaś dziewczyna zaszła po duphastonie przyjmując go przed owulacją to napewno nie miała problemów z płodnością a my niestety te problemy mamy.