zahirek

Wieczornym uśmiechem witam Was :D Dopiero co wróciłam z zajęć. Padam już ze zmęczenia. Tylko obiadek spóżniony wsunęłam i gorącą herbatkę popijam czytając posty. A na zewnątrz jest koszmarnie. Jak pomyślę, że jutrzejszy dzień urlopowicza spędzę handlując kwiatkami, to mam dreszcze. Zmarżluch ze mnie, pogodonieodporny na takie temperatury. No cóż, jak mus to mus. Nie ma komu stać. Za to huber nie poprawił mi humorku, MM powiedział, że przyznał sie do uwagi dopiero wieczorem przed snem. Inaczej wiedział, że miałby karę na weekend. I poszedł spać zanim ja wróciłam, stwierdzając, że każemu Mu wcześnie chodzić spać, to się stosuje. Szelma, wiedział, iż nie będzie łatwo ze mną tego przejść. No nic, jutro tez jest dzień, nadrobię zaległości wychowawcze ;) * forever blue jak udał się koncercik ? * bobasekm dzięki, za uznanie. Lubię pisać, choć czasowo mam deficyt. * brahypelma5 ja też uwielbiam likierki, choć może w nie w nadwyżkach, bo mdli. Czasem nawet robiłam swojej roboty...mniam *Emmi ja niestety nie wspominam miło zajęć z psychologii, miałam niesamowicie nieprzyjemnego doktorka, który twierdził, że przychodzi z łaski do nas, bo mu za to płacą. Bardzo dobrze natomiast wspominam zajęcia z filozofii ze wspaniałą kobietką. teraz mam dużo prawa i ogrom nauki brrr... * Nimfa 009 zgadza się, mnnie szukaj ideałów bo ich nie ma. Każdy z nas ma wady, które zawsze wychodzą kiedys w życiu. Ważne, aby nauczyć sie z nimi jakoś funkcjonować, nie robiąc najbliższym ( i tym dalszym też) przykrości. Wierzę, że znajdziesz swojego amanta :) *ebella ja sama myślałam o kupnie takiego zwierzaczka synowi, dostał jednak ostatnimi czasy w prezencie labradorka małego, ale wcale nie chce sie nim opiekować. I spadło na nas opiekowanie sie psem. *gargamelka gratuluje tej wycieczki. Tak mi chyba jakoś smętnie się zrobiło, kiedy przeczytałam, że byłas z tata na takiej wycieczce, Ja nie miałam takiej mozliwości nigdy, nie mam z nim za dobych układó. I nie przypominam sobie, bym kiedyś poczuła tak naprawę, żejest moim ojcem. I brakowało mi całe życie, by się przytulić i powiedzieć tatusiu... trzymajcie sie cieplutko kobitki. Do skliknięcia jutro. Pozdrówka.

Dzień doberek z rana :) Jak czytam, to wszystkie zabiegane i zajęte. Wpadamy tak przelotem z pozdrowieniami i ciepłymi słowami. Samo życie, wciąż coś lub Ktoś na nas czeka. Wczoraj siedziałam na zajęciach, z których większość była dość nudna, z reszty nie sposób było zrobic jakiekolwiek notatki. Z ostatnich się zerwałam, bo i samopoczucie moje wysiadło. Wrciłam na 20 do domu, MM odebrał mnie ze stacji i przyszykował kolację. Zasnęłam kończąc ją w łóżku.Zmęczenie jednak dało znać o sobie. W końcu cały piątek prawie przesiedziałam w kuchni pichcąc moim chłopcom jedzenie na weekend. MM nie ma czasu, zajmuje się teraz kwiatkami na groby. Taki niewielki interesik, z którego Hubert (nasz syn)czerpie jakieś małe korzyści i w to Mu graj. Lubi jeżdzić sprzedawać. Ale rośnie nam pomoc :). Dziś jadę dopiero na południe na uczelnię, bo mam zajęcia 3 godzinne od rana z gościem, którego nie da się słuchać jak mamrocze pod nosem, tak więc szkoda mi czasu. Dlatego udało mi się skorzystac z rana z netu u szwagra. Nadrabiam czytanie z ostatnich dni powolutku, poznając Was dziewczynki. * ruminka, spóżnione, ale uściski gorące dla Maciusia * Jola_1974 życzenia zdrowia dla Mamy, trzymam kciuki, aby wracała do zdrowia. Poważna imprezka jak widzę się szykuje. Uzbroić się musicie w stalowe nerwy, ale uda się pozałatwiać wszystko, tylko trzeba sie nabiegać i kombinować, aby wszystko dograć. Uda się. Jak Twoje samopoczucie ? * muminek witaj wśród Nas, jesteśmy na podobnej pozycji, też jestem w trkacie nadrabiania ostatnich stron topicu, aczkolwiek brak czasu powoduje, że ciągnie sie to trochę. * zuska moje kongratulejszyn za zajęte miejsce, jest się czym pochwalic. A może zdradzisz, w czym taka dobra jesteś ? ;) * ankara1306 ja tez kiedys kisiłam i weki robiłam na zimę, teraz trochę przystopowałam, bo brak mi czasu. Ale pewnie wrócę do tej produkcji, bo moje chłopaki lubia takie przetwory. Natomiast nie zaprzestałam wypieków ciast, lubię to robic naprawdę. * Nimfa009 na tym świecię pokeconym znajdzie sie Ktoś i dla Ciebie :) Twoja stopka pięknie to wyjaśnia. Zapisałam ją sobie. Dużo uśmiechu na codzień. * asiatrzy nie miałysmy sposobności sie przywitać, więc uściski przesyłam. Jaki buciki sobie sprezentowałaś ? * mamba72 jesienna chandra łapie chyba każdego, tylko w różnym czasie. Ważne, aby uporać się z nia jak najszybciej, nie dać jej pobytu stałego w naszej duszy. * bobaksem mnie od wczoraj tak boli, mimo połknięcia kilku tabletek. Dziś wcale nie jest lepiej, a jeszcze uczelnia mnie czeka. Poleniuchować mi sie trochę chce, w ciszy, z ciepłym kocykiem i dobrą książką..U mnie tez paskudnie, aż nosa się nie chce wyścubiać z domu. * forever blue mój monitorek też padł, a do tego i komputer nawalił. Jak na złość, nie wspomn, że i auto się rozkraczyło, choc to MM naprawił. A na sprzęt pewnie poczekam. A co do działki, to moja przyjaciółka właśnie kupiła i zamierz się budować. Jest przerażona, bo właściwie musi polegać na sobie. A też czasowo jest kiepsko. Studia, praca, dziecko no i brak pomocy ze strony męża. Ale wspieram Ją, bo inaczej by zrezygnowała. *gargamelka dobry pomysł na wyjorzystanie wolnej przestrzeni. Sama szukam wyjść u siebie w nowym mieszkaniu. Chcoc kasy brakuj i wiele jeszcze jest do zrobienia. Ale u siebie cieszy niezmiernie nawet mały zrobiony kącik :) * Emmi przy takiej pogodzie ranny ptaszek ? a myslałam, że to tylko ja tak mam. Zbiera się na to pisanie, wciąż z przerwami, bo w domu wciąz ktos woła. Zaczęłam wcześniejod Ciebie, ale dopiero kończę. Mam nadzieję, że uda mi się dziś wieczorkiem po zajęciach zaglądnąć do Was. Owocnej nauki życzę ;) Pozdrowionka z życzeniami spokojnej niedzieli. Pogody ducha, kiedy zawodzi nam pogoda na zewnątrz. Ide po kolejna kawkę. Uściski dla wszystkich . pa pa pa

a um mnie sie wypogodziło :) Urlopuje sie powolutku, choć wciąż biegając po domu i robiąc wielkie zamieszanie;). Zaglądnęłam na momencik podczas śniadanka. Wcześniej tylko kawki zdążyłam siorbnąć. Ania to była pomyłka, naprawde mi przykro, że tak wyszło...pozdrówka do przeczytania póżniej pa pa

Witam czwartkowo przy kawce :) Przelotem wpadłam się przywitać i życzyć miłego dnia kafeteriankom. 222ania222 małe nieporozumienie wyszło. To było skierowane do Emmi, nie do Ciebie. Niczego Tobie nie zarzucałam, nie bardzo wiem skąd ten atak w moją stronę. Myślę, że to się wyjaśniło. Emmi napisała, że mogłysmy się już kiedys gdzieś spotkać, stąd też moje wyjaśnienie. Ale to nie było nic przeciwko Tobie. Przykro mi, że tak wyszło. Pozdrawiam Cię cieplutko, mając nadzieję, że nie będzie miało to wpływu na naszą znajomość.

No i ogarnęłą mnie wściekłość: nie dostałam podwyżki. Jak tu sie nie wściekać ? A miałam taki dobry humorek przed rozpoczynającyn sie jutro urlopem. Ale cóż...życie toczy się dalej. gargamelka korzystaj z wolnego czasu jak się da, bo potem to tylko można pomarzyć ;) ruminka znam ten stan rzeczy sprzed kilku latek (moje dziecię ma juz skończone 10 ) bobasekm powinszowac nowego nabytku, a teściowej współczuję... 222ania222 może, świat jest mały...ale nie przypominam sobie, co jednak nie szkodzi, by sie poznać ;) Emmi więc witam w klubie uczacych się. W tenn weekend tez mam zajcia od rana, aczkolwiek w niedzielę siedzę do 19.30. Paskudnie. Pozdrawiam serdecznie. Uściski dla Wszystkich.

Ha ...zaczerniłam się dziewczynki ...brahypelma5, dzieki za radę :) teraz bardziej czuję sie swojsko:) pa pa

Witajcie :) Z ciepłymi powiewami wiatru rozpoczynamy kolejny dzień. Gorący kubek kawy paruje, tony dokumentów czekają, ale tylo dziś...Jutro już odpoczywam na urlopie :):):) Czyż nie pieknie ? Jutro wpadnę na dłużej, napiszę coś o sobie, poczytam o Was. Podoba mi się u Was i chciałabym rozgościć się na dłużej. Wszystkim miłego dzionka i uśmiechu mimo pogody skwaszonej :) Do przeczytania póżniej...