Hej :) Przypadkowo natknęłam się na ten temat na kafeterii.
Ja również poznałam Turka. 3 mce temu przez internet. piszemy ze sobą codziennie. Naprawdę za nim tęsknię. Ale trudno mi powiedzieć czy to miłość, jeżeli jeszcze się nie spotkaliśmy. Wymieniamy się zdjęciami i gadamy sobie. On mi mówi mnóstwo miłych rzeczy, ja róznież si,e chyba zakochałam. Ale mam mnóstwo obaw. Bardzo się boję czy brnąć w to dalej, boję się, przemocy czy przesadnej kontroli. Tymbardziej, że wiem co to jest terror w rodzinie. Mam przykład swojej cioci która wyszła za niemca. Ale z drugiej strony nie chcę uogólniać że każdy jest taki sam.. Nie wiem.. boję się chyba po prostu. Tymbardziej, że nienawidzę nadmiernej kontroli, czy tego kiedy facet mi mówi co mam ubrać czy jak mam się poczesać Taki był mój ostatni chory związek z Polakiem :/ np mam 46 kg a on mi mówił żebym schudła, albo przez cały nasz 6 mczny związek nie doczekałam się nawet zakichanego kwiatka od niego oO. Ale to nie będe przynudzac bo to zupełnie inny temat. Staram się zapomniec i myśleć o przyszłości. Ale przyszłości z Turkiem się trochę boję, bo kompletnie ich nie znam, kultury, religii itp..