Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ladybird73

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ladybird73

  1. ladybird73

    Pamiętacie te stare dobre telenowele....

    O matko poczytałam, już sobie przypomniałam, podmiana noworodków, jakaś burza chyba wtedy była (pewnie dlatego tak mi utkwiła w pamięci w tym czasie, chociaż fabuły nie mogłam sobie przypomnieć) .... jejku cały czas mi się tłucze że ta Laura też była w ciąży i urodziła bliźniaki, czy to były dzieci Marcela????? a Laura zginęła ale jak?????? Pamiętam taki motyw że jakoś pozytywka się włączyła już po śmierci Laury .... czy ja czegoś nie kręcę ..... a była powtórka tej telenoweli ... chętnie bym obejrzała ..... a propo tematu to żadnej więcej telenoweli brazylijskiej, meksykańskiej czy ichniejszej nie oglądałam ....... oczywiście oprócz Isaury ale to się nie liczy bo to każdy zaliczył ją kto był z tych lat niczym maturę.....
  2. ladybird73

    Pamiętacie te stare dobre telenowele....

    O dziękuję bardzo ...... tak strasznie byłam ciekawa ze względów sentymentalnych.... muszę poszukać gdzieś w necie o tym serialu, odświeżyć bo kompletnie niż nic nie pamiętam, ofkors oprócz tego że ja byłam w ciąży i go namiętnie oglądałam .......
  3. ladybird73

    Pamiętacie te stare dobre telenowele....

    Hej trafiłam do Was przypadkiem i mam takie pytanie, jako eksperci w tej dziedzinie pewnie mi pomożecie... W 1999 leciała telenowela na Polsacie (chyba tak????), i było tam coś tam coś, ogólnie mało pamiętam, jakieś dwie siostry, jeden facet, heheh ale wiem że była dość ciekawa i na bank występowała tam Laura-blondynka ale grała czarny charakter .... pliiisss pomóżcie wiem że to leciało gdzieś w lipcu, sierpniu i byłam na zwolnieniu ciążowym i oglądałam to namiętnie a potem urodziłam córkę (ma na imię Laura) i oglądanie telewizji się skończyło, ale tak sentymentalnie jaki był tytuł tego .....
  4. Piekna jest radosc w swieta, cieple sa mysli o bliskich, niech pokoj, milosc i szczescie otoczy dzisiaj nas wszystkich! Niech milosc dotyka nas delikatnie lecz bez ustanku Radosnych Swiat!
  5. Tantusia-super termin takie wakacyjne dziecko! Tofikowa-hmmm ja też ma rocznicę ślubu we wrzesniu, córę też mam z września (i to 13). W tym roku mieliśmy 10-tą rocznicę ślubu i w sumie mieliśmy w planach prezent na rocznicę w postaci ciąży. Ale my swoje, a zycie a raczej Pan Bóg ciągle swoje. Nie wiem jak przekupić tego Najwyższego, może w końcu zlituje się nad taką bidulą jak ja.
  6. A gdzie reszta kobitek, nikt się nie melduje, a bedzie ktoś może testował w najbliższe dni???? Gdzie wszyscy , pewnie uganiają się za przezentami. Ja jeszcze też daleko w polu z przygotowaniami świątecznym...
  7. No no taka wielka choinka, wstyd powiedziać ale u nas w pracy choinka ma chyba z 0,5 metra i nic więcej. Lubię te grudniowe dni, chociaż w pracy to kocioł, inwentaryzacja itp... A propo, wzorem Toficzka zabieramy się za ubieranie naszej malusiej choinkę w pracy i nastrój zaraz będzie lepszy.
  8. Tofiku a Ty w pracy jesteś i gdzie pracujesz jak mozna wiedzieć?
  9. Hey wszystkim! Tofikowa a co to wczoraj jakieś fatum, bo ja miałam strasznie pechowy dzień. Aż nie chce mi się go wspominać, właściwie to dotyczyło całej mojej rodziny. A więc kontrola US, jak wracałam z pracy strzelili mi fotę na radar (piekny mandacik bedzie), mój M miał stłuczkę (obrażeń zdrowotnych brak ale za to materialne) no i córcia tez miała niezbyt miłą sytuację w szkole. Stwierdziliśmy wieczorem że rodzinnie wyczerpaliśmy pecha na cały miesiąc. A zatem wypada sie pocieszyć, że święta będą bardzo radosne!!! I tego trzymajmy się!!! No i faktycznie piszmy więcej...... Tofikowa, kosona, sss1982, kawiarenka, tantusia, Bella, Nicola, Pepetti , Maybee przepraszam jak kogoś nie wymieniłam , ale myslę o Was wszystkich
  10. Witam wszystkich. Maybee szczególnie Ciebie Też dużo wczoraj myślałam i wiecie co stwierdziłam, że właściwie to jestem strasznie beznadziejna i egoistyczna. Wymyśliłam sobie, że chcę dziecko teraz i już, tupnęłam nóżką i tak ma być. Jestem wkurzona i zawiedziona, że tak od razu nie wychodzi. A nie potrafię docenić tego co życie mi już dało i jakich tragedii na razie pozwoliło mi uniknąć. Nie będę już pisać, bo nie umiem wyrazić tego co czuję... Współczuję każdemu kogo spotkała taka tragedia........ Tofikowa, Sss1982, Bella36, Magdalena, Selenka32, Tantusia, Querrilla, Peppetti, Muszelka1, Nikola Miłego dnia życzę dziewczynki
  11. Maybee.... Trudno cokolwiek napisać, bo faktycznie każde słowa zabrzmią jak banał..... Jest mi strasznie przykro, bardzo Ci współczuję i nie umiem nic więcej napisać. To strasznie trudne.... Będę myślami z Tobą.......
  12. Haha a ja dostałam fajny prezent, mi mój Mikołaj włożył co nieco w nocy (nie powiem gdzie bo cenzura), ciekawe jaki będzie efekt, za jakieś 2 tygodnie się dowiem. (no co poświntuszyć nie można). A tak na serio to u nas wkłada się male co nieco do buta, przeważnie słodkości, tylko mojej Małej kupiłam takie wymarzone pierdołki z Witch. Uśmialiśmy się z niej w nocy, bo chociaż ma 7-lat to wstała o północy, żeby sprawdzić czy Mikołaj już był. Niby taka stara i już w Mikołaja nie wierzy..
  13. Mikołajowy dzień doberek dla wszystkich, jak tam prezenciki były czy rózgi????? A może ktoraś dostała fasolkę w prezencie?? Selenko bardzo chętnie bym napisała po Tobie ale popołudniami mam problem z dojściem do neta. Ale myślę o Tobie ciepło, w końcu my trzydziestolatki musimy trzymać sztamę..... Tantusia super zobaczyć takie małe brykadełko, niby tylko 6 cm a ile wzruszeń i szczęścia, niech Ci rośnie w brzuszko zdrowo.. Tofikowa, Muszelka, Nicolla, sss1982, pati 35, Maybee i wszystkie pozostałe, sorki jak kogoś pominęłam
  14. Tofikowa, sss1982 Fajnie że się odzywacie, ja też mam od kilku lat nadżerkę cytologię robię regularnie, II i gin nie chce na razie z nią nic robić, twierdzi że tak jest okey , tym bardziej że chcę jeszcze zaciążyć. Ale wiecie gdzieś tam czytałam że nadżerka może utrudniać zajście w ciaże, szczerze to nie wierzę w to ale teraz zaczynam się zastanawiać. Wiecie coś więcej na ten temat? A tak w ogóle to ja w kolejce na fasolkę chyba ostatnia jestem, a że grzeczna jestem więc wpychać się przed Was nie mam zamiaru. A może tak wszystkie hurtem na święta dostaniemy prezent.... Właśnie taką dostałam ochotę w pracy na małe co nieco , że poszłam sobie kupić krokiecika i barszyk czerwony i zaczynam się delektować...
  15. Hey, hey witam wszystkich, dawno mnie tu nie było, no niestety byłam tak zajęta pisaniem pracy, że na nic innego nie miałam czasu, ale efekt jest dwa rozdziały oddane (te najgorsze i najbardziej pracochłonne). Teraz to juz myślę że z górki. Hmmm stęskniłam się za Wami, mam nadzieję że Wy za mna też (schlebiam sobie co nie!!) Ale dzisiaj mam chwilke więc nadrobiłam zaległości w czytaniu. Ale cóż to żadnej nowej fasolki... szkoda..ja jestem w trakcie starane, a jaki efekt będzie dowiem się za 2 tygodnie. Już przestaję się nakręcac, ale ten klimat święta, no byłoby suoer.... a kysz bo te rozczarowania są najgorsze. Nie mysleć, iść na żywioł. Pozdrawiam was wszystkie gorąco, dla wszystkich A o Maybee też bardzo się martwię, ale myślę że wszystko będzie okey..
  16. Maybee trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki, napewno wszystko będzie w porządku. Pewnie okaże się że to pomyłka. Trzymaj się i jestem pewna, że jutro przekażesz nam dobre wieści.
  17. I znowu ja, mała przerwa w pisaniu więc zaraz hyc do Was. Czyżbym była uzależniona od kafeterii hm....... Tofiku mój temat ogólnie to analiza zakupów w spółce. A z tym Prezesem to masz rację, jak wyjeżdza też zawsze mam nadzieję, że nadrobię zaległości no i trochę odpocznę, mały luzik w pracy, interneci itp. A tu zawsze klapa, ledwie drzwi sie za nim zamkną tysiące problemów no i wszystkie do załatwienia na tu i teraz. I święty spokój diabli biorą, sama nerwówka... No nic zmykam dalej, powien szczerze od dwóch dni czyję się dość kiepsko, gdyby nie to że trzy dni temu skończyła mi się @ miałabym wszystkie objawy ciążowe. Hihihi Głowa prawie non stop mnie boli, kręgosłup napierdziela, a mdli aż miło, powaga. Czyzby moja psychika całkiem ześwirowała. No i do tego gadam sama ze sobą na forum . Oj niedobrze ze mną....
  18. sss1982 no to super, ale powiem szczerze, że ja juz boję się nakręcać. Ale strasznie bym chciała, na święta...hmm rozmarzyłam się, czego z całego serca Tobie życzę. Tylko im bardziej chcę tym większa lipa. I Bella doskonale Cię rozumiem, to rozczarowanie jest straszne, do tego oczywiście do czasu@ przynajmniej ja mam wszystkie ojawy ciąży. Jak dostaję @ to mam wszystkiego dość i mówię sobie, że już żadnych staranek nie będzie. Trudno mam mieć jedynaka to niech tak będzie. Ale po paru dniach karuzela wraca. Z jednej strony faktycznie jest mi lżej bo jedno dzieciątko już mam, dlatego strasznie trzymam kciuki i życzę jak najszybszej pierwszej fasolki dla staraczek pierwiastek. A może faktycznie ktos tam u góry da nam taki wspaniały prezent świąteczny, przecież Gwiazdka to taki magiczny czas i cuda się zdarzają. Z moją córą też w święta byłam już w ciąży, chociaż jeszcze nie miałam o tym pojęcia, dopiero po Nowym Roku, jak mi się spózniał okres zrobiłam test i od razu 2 krechy...... Hmmm
  19. Hey, witam wszystkich w ten okropnie mglisty dzień , przynajmniej u mnie. Wpawdzie dzisiaj i jutro mam urlop, ale co to za urlop.... muszę napisać pierwszy rozdział pracy magisterskiej, właśnie siedzę od 7 rana i zrobiłam sobie malutka przerwę więc szybciutko hyc do Was. Maybee - faktycznie dziś Twój fartowny dzień, oby takich jak najwięcej, Peppetti- szybkiego powrotu do zdrowia, Tofikowa-dla Ciebie również dużo zdrówka i chyba przede wszystkim trafnej diagnozy co jest przyczyną tego stanu no i TOFIK WYPROSTUJ SIĘ (moje ulubione powiedzonko) Nicolla- wszystkiego naj dla Twojego synka, ja mam córkę 7-letnią i właśnie zaczynam się głowić nad prezenten gwiazdkowym Selenka-tak myślę że jak szystko dobrze pójdzie to staranka będziemy miały w tym samym czasie, ja @ dostałam 22.11 cykle mam 28-29 dni. hehe może uda nam się w tym samym cyklu POzdrowienia i gorące buziaki dla pozostałych
  20. Hello Selenka, mam to samo, jak ylko tutaj wchodzę to nikt się nie odzywa, chyba nikt mnie nie lllluuuuubbbbiiiii
  21. Witam wszystkich, dopiero dokopałam się do neta. Co tam słychać po weekendzie? Są może jakieś nowe mamuśki?
  22. Selenka ja własnie zaglądam i faktycznie cisza tutaj, hey gdzie wszyscy się podziali?
  23. O 15 kończę pracę więc zbieram się powoli, a Wy piszcie dużo piszcie, przez weekend życzę dla staraczek jak najwięcej zaciążonych, może to szczęśliwe forum i niedługo wszystkie będziemy zafasolkowane, ha ha ha tonący wszystkiego się chwyta. A dla tych już zaciążonych dużo zdrówka i fluidy ciążowe teraz dla nas.. Buźka
  24. Tak jest dziewczynki gdzie tu sprawiedliwość......No cóż na to nie mamy wpływu. Moja córa też chciałaby rodzeństwo no i my też nie chcielibyśmy żeby była jedynakiem, trochę duża różnica wieku, ale tak niestety się nam złożyło. Zdziwiła nas tym iż stwierdziła że chciałaby brata, byłam pewna że wolałaby siostrę.....
  25. Musiałam uciekać z kafe, bo nagle szefostwo się zjechało, niestety tak to bywa w pracy. A wolę nie ryzykować, niezłe byłyby komentarze gdyby podglądneli jakie sobie forum wybrałam. Jeżeli chodzi o starania, to wczoraj dostałam @, próbuję 2 cykl. Mam 7 letnią córkę i chciałabym drugie dzidzi. I wiecie co tak sobie wykombinowałam że najlepiej jak urodzę na początku wakacji, termin odpowiedni i w ogóle super. Tylko niestety, a może stety natura kieruje się swoimi prawami. I \"dupa blada\" na rodzenie w wakacje nie mam szans... Z pierwszym udało się dość szybko, chyba w 2-3 cyklu, więc na razie nie panikuję, ale nie wiem to było tyle lat temu. Jak zaczęłam czytać to forum to włosy zaczęły mi się jężyć na głowie jakie kłopoty można mieć z zajściem. A pierwsza blokada to chyba psychika, im bardziej się chce tym gorzej i bardziej boli rozczarowanie. Dobra ale elaborat wystukałam.
×