rerekum
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rerekum
-
WITAM WSZYSTKIE MAMY I POCIECHY!! nie było mnie troszkę - nie czytałam wszystkiego więc nie jestem w temacie!! Ale coś mi się wydaje ze troszkę klimat się popsuł!! Wracajcie dobre duszki!!!!!!!!!! Miło było i niech tak zostanie!!!!!!! Całuski dla maluszków!
-
witajcie kochane mamusie!!!! Jestem z Wami cały czas - czytam i staram się być na bieżąco. Moniczko bardzo Ci współczuję - ale widocznie tak musiało być- niestety na wiele sytuacji życiowych nie mamy wpływu.Jesteśmy wszystkie z Tobą! Pozdrawiam Was wszystkie!!!!!! i całuski dla maluszków.
-
witajcie kochane mamusie! Aduś wielkie gratulacje -Mati jest śliczny!!!! Mam spore braki w czytaniu ale nadrobię!!!!! poleżałam sobie troszkę w szpitalu a tam niestety nie było dostępu do kompa. Bobasekm GRATULACJE!!!!!! pozdrawiam i ucałujcie maluchy.
-
witajcie mamusie i pociechy! tem razem troszkę wcześniej napiszę- ostatnio dobrze sypiam więc pora moja się troszkę zmieniła. Mnie tez sie marzy Mikałaj ale chyba nie byłam za bardzo grzeczna! Za to moja Wiktorka czeka; mój syn niestety stwierdził że co to za Mikołaj który życzeń nie spełnia! Wysyłacie sobie fotki ;ja też troszkę dostałam -spróbuję jutro się Wam zrewanżować-zobaczycie jak wygląda matka emerytka po przejściach- chyba jestem z Was najstarsza. Ale mam nadzieję że nie wyrzucicie mnie ze swego grona! Też jestem ciekawa jak tam Ada i Mati- macie jakiś kontakcik z nimi -dajcie znać!! Pozdrawiam Was wszystkie ;ucałujcie maluchy i życzę dużo prezentów od Mikołaja!!!!!!
-
Super wiadomość! pozdrów ich koniecznie od nas i napisz coś więcej -jeśli wiesz.
-
cześć mamuśki! ja wszystko rozumiem-dziś nieobecność jest usprawiedliwiona- ale nie dla wszystkich! wpadłam tu żeby zobaczyć jak Ci poszło-Loveinko! a Ty milczysz!!!!!! Mam nadzieję że powódjest jeden-oblewasz sukces i nie jesteś w stanie!? Mam cicha nadzieję że jutro pochwalisz się!!!!!!! miłej niedzieli wszystkim -dużym i małym!!
-
witam wszystkie kochane mamunie i ich pociechy! chcę bardzo podziękować za nowinki w mojej skrzynce-super,aż lżej i weselej robi się na duszyczce! Obiecuję że będę trzymała też kciuki !!!!!! Pozdrawiam tez nową mamuśkę; myślę że musisz dobrze zastanowić się nad tym związkiem- a teraz pomyśleć o maluszku bo w tej chwili on jest najważniejszy i wpadaj tu jak najczęściej -te grono dużo może!!!!!! Nie doczytałam się czy Mati jeszcze kopie????? pozdrawiam i całuski dla maluchów!
-
witajcie! Kochane mamuśki dziękuję Wam za fotki -ślicznotki! Humorki też są super- oj przydałby mi się taki dziadek z buteleczką -chociaż taką malutką! A jeśli chodzi o,, różnościach z życia\'\' o których teraz dowiadujemy się o swoich ex to tylko potwierdzenia naszych słusznych decyzji o rozstaniu z nimi! Jeśli chodzi o mnie nie zdziwiłabym się gdyby taka wiadomość też dotyczyłaby mojego ex męża! Ja nie mam ciągle uregulowanych spotkań z dziećmi;tatuś przychodzi kiedy on ma na to ochotę i czas z dziećmi spędza u mnie w domu, w zależności oczywiście od czasu wolnego tatusia-od 5min. do 40min.-to był chyba rekord- od maja pokazał się w pażdzierniku i do dnia dzisiejszego może z 5 razy.Męczy mnie jego obecność w moim domu; wolałabym żeby dzieci zabierał ,nawet kiedyś mu to zaproponowałam -ale stwierdził że nie ma dokąd i przez jakiś czas znowu się nie pokazywał.Nie wiem jak to załatwić ,wolałabym go ja najrzadziej spotykać.Myślę że te moje kiepskie nastroje w soboty i niedziele -to ta niepewność- przyjdzie czy nie.Chore! Pozdrawiam i całuski dla swoich pociech!
-
witam! wpadłam żeby sie przywitać.Mam cichą nadzieję że jutro wszystkie podpiszecie tu listę i pochwalićie się jak minęły Wam wolne dni! U mnie dziś była przepiękna pogoda- włóczyłyśmy się z Wiką chociaż ona nie miała specjalnie ochoty.Jest przyziębiona i taka rozkapryszona ; nie wiem czy jutro nie zostanie w domu .Nie mam dziś specjalnie dobrego humorku więc nie będę przynudzać. Pozrawiam i całuski dla maluchów. Aduś odezwij się - bo jak widzisz sama wszystkie jesteśmy z Tobą i bardzo jesteśmy ciekawe jak się czujecie- jak Mati kopie mocno!
-
cześć! ja tymczasem tylko na chwilkę-chcę sie przywitać i podziękować za róznośći w mojej skrzynce! Tradycyjnie zaklikam ,,późnym wieczorkiem\'\' . Miłego wieczorku!
-
witam wszystkie Was panieneczi te mniejsze i te troszkę wyrośnięte ; no i oczywiście mężczyzn - i maluszka w brzuszku też! Wczoraj namarudziłam ; dziś troszkę mi milej .W TPSA założyłam opcję odczytywania nr. przychodzących; był ex mąż dał synkowi 100zł na wycieczkę; kupił im owoce! Poprosiłam go żeby nie zabawiali sie moim kosztem - bo telefony też odbierają dzieci.Ale najważniejsze że zrobią mi nowe drzwi wejściowe - taką szerokość jaką ja chcę- nie wiem czy wspominałam -troszkę remontuję dom i drzwi króre mi już zrobiono są za wąskie- na mój babski umysł. A po za tym wykonałam kilka telefonów w sprawie pracy- muszę w końcu zacząć myśleć o przyszłości. Mam do Was wielką prośbę - odzywajcie się i piszcie bo co ja bym bez Was zrobiła- gdzie mogłabym tak pomarudzić!!!!!!!!!! pozdrawiam serdecznie! pa pa!!!!!!!
-
dzięki za pocieszenie; nie mam gg a moje dziecko sam nie wie dlaczego nie może mi zainstalować a le jak coś to- doruz@o2.pl Byłam na spacerku; potem poleżałam a przed chwilą odebrałam telefon z jakimiś głosami ;stękaniem -tak jagby ktoś uprawiał akurat seks i chciał się tymi przeżyciami ze mną podzielić! pozdrawiam!
-
witam! dziś byłam na zebraniu w szkole -ostatnia klasa gimnazium- i o dziwo pierwszy raz na karteczce z ocenami nie miałam gwiazdeczki (co oznacza zawsze że ten rodzic musi zostać dłużej)- mimo wszystko zostałam chciałam się upewnić czy wychowawczyni czasami się nie pomyliła- ale zapewniła mnie że nie!Wiecie że wracając łzy mi same popłynęły! Niestety oceny mojego syna są tragiczne;muszę pomyśleć nad korepetycją z matematyki, no i może z fizyki. A jesli chodzi o prezent to np.mój syn zawsze był zadowolony z piłki do nogi; kiedyś dostał grę planszową EUROBIZNES i też był bardzo zadowolony-inne gry planszowe leżą do dnia dzsijszego; swoją drogą gierki komputerowe owszem -ale ja osobiście mu nigdy ich nie kupowałam; płyty z ulubioną muzyką; może coś do zabaw na śniegu-pamiętam ze mój syn prosił nas kiedyś o takie ,,sanki\'\' kółka-wariowali wówczas na górkach na skoczniach.Wszystko zależy czym Twój syn się interesuje no i oczywiście jaką kaską dysponuje ,,MIKOŁAJ\'\'.Ja osobiście w tym roku nastawiam MIKOŁAJA na prezent praktyczny- myślę o ciuszkach no i może kasę na kartę do telefonu a dla córci książkę.Po jej urodzinach tyle zabawk dosłownie wala się po podłodze że napewno nic z zabawek jej nie kupię. lecę na kolacyjkę bo jakieś zapachy z dołu do mnie dolatują. wpadnę może poźniej ! pa pa!
-
witajcie kochane! moja Wiktorka w przedszkolu;ja zabieram się do deserku z galareką. Maja-trzymam kciuki- jesteśmy wszystkie z Tobą! będzie dobrze!
-
chyba jutro umrę ze zmęczenia! siedzę i do tej pory czytam wszystko po kolei.Nawet zapisałam sobie na kartce Wasze imionka i Waszych pociech! Moja córcia ma dziś urodzinki;mam nadzieję że bede w stanie coś przygotować.Przyjedzie do niej ciocia z torcikiem (na szczęście!). Wczoraj po bajeczce odwiedził nas tatulek moich dzieci.Przyniósł prezent dla Wikusi ; zaskoczył mnie bardzo.Mała- wiadomo szczęśliwa spi z konikiem od tatusia.Jego wizyty są bardzo sporadyczne i to on je ,,ustala\'\' jak mu pasuje- bez zapowiedzi np; wczoraj -telefon i na temat- otworzysz mi drzwi?- Otwiorzyłam .tak to przeważnie wygląda.Miesiąc temy (nie cały) syn miał urodziny- późnym wieczorem wysłał ojcu esmeska- czekałem na ciebie z tortem i znowu się zawiodłem.Chciał napisać cos innego i poradził się mnie (a nie czesto to robi) ale mu odradziłam -zawsze mu powtarzam że należy brać przykład z pozytywnych zachowań a głupot nie trzeba powielać bo i tak jej jest za dużo .Po tym tatuś zjawił się nastepnego dnia-złozył dziecku zyczenia-bez tłumaczeń i dał mu 100zł; i dogadali się ze kupi mu komórkę.Przyszedł za kilka dni z tym nowym telefonem- syn musiał oddać te 100zł.i 50żl które dostał ode mnie i w zamian dostał nową komórkę.Oczywiście dziecko całe w skowronkach- porobił troszkę fotek i potem wspólnie oglądaliśmy-jakie ma bajery itp. no i oczywiście zdięcia.I wiecie co się okazało , że tatuś wcześniej też robił zdięcia - i dał dziecku komóreczkę ze zdięciem swojej kochanki! Ja byłam w ciązy a on się uganiał- zresztą zawsze - ale to nie jest już istotne! Chodzi o sam fakt -teraz- jaka bylaby Wasza reakcja? bo dla mnie to był szok i cios poniżej pępka.Zresztą ja tego tak nie zostawiłam ale to dłuższa historia- w każdym razie dotarłam do paniusi ,,modelki\'\'i powiedziałam co o niej myślę- pelna kultura-bez wyzwisk! Całe szczęście ze była to rozmowa telefoniczna bo w innym przypadku to nie wiem czy wytrzymałabym z tą swoją,,kulturą\'\'. Kładę się do swojej córci- chociaż na troszkę. pozdrawiam Was wszystkie i wasze pociechy!
-
witam wszyskie Was kochane! lęcę właśnie do przedzkolka po córcie i po drodzę kupię jej jakiś drobiazg a jutro przyjedzie do niej ciocia z torcikiem!A dzis dostała paczuszkę od swojej chrzestnej-brzydko aż wstyd sie przyznac ale ją otworzyłam ale jutro zakleje tak zeby córcia sama otworzyła (dostała pierwszy raz na urodzinki coś od chestnej-jest nia osóbka młoda z rodziny ex męża i tez obrazona na mnie-dlatego nie wytrzymałam i musiałam otworzyc i biję się w pierś!!!!!!!).Dziękuje w imieniu Wiktorki za życzenia!!!! Trzymam kciuki za Ciebie MAJA 27- będzie dobrze ,każda z nas to przeżyła miłe nie jest ale niestety takie zycie....... Ja miałam to szczęście ze mój rozwód z porównaniem do innych to czysty miód-bez swiadków ,dwie krótkie sprawy ,po pierwszej poszliśmy na jakąś herbatę ;po drugiej ex podwióżł mnie do autobusu. Gorsze bywaja teraz sprawy o alimenty i ogólnie stosunki w tej chwili są coraz gorsze. Pozdrawiam!!!!!!!! pa,pa!
-
wiem że pora późna ale moje nocki właśnie tak wyglądają! Obiecałam przylgnąć do Was ;bo tu ciepełkiem i sympatią dmucha a mnie ciągle zimno i smutno .Troszke popiszę i połozę się do mojej córci - też Wiktorki! Urodziłam ją gdy miałam 40 lat i jestem bardzo z tego dumna;ciąża była oczywiście zagrożona-przeleżałam -dom -szpital -bez żadnego wsparcia ze strony rodziny i mego męża.Mam starszego syna ;w tej chwili nastolatek (15lat) no i wiadomo bywa różnie-wiek,brak ojca ale pocieszam sie że nie jest aż tak źle! Bardzo opuścił sie w nauce i to jest w tej chwili problem; konczy gimnazium i nie wiem co dalej! Do końca roku co prawda jeszcze kilka m-cy; moze cos nadrobi-mam taką nadzieję. Ja po urodzeniu córki straciłam pracę- prawie trzy lata zajmowałam sie nią w domku- w tym czasie wystąpiłam o alimenty i rozwód. Potem małą opiekowała sie opiekunka -3godziny dziennie a resztę mój ojciec(mieszka z nami) a ja znalazłam pracę . No i właśnie w połowie października ją niestety straciłam.A w międzyczasie córkę zapisałam do przedszkola,gdzie super się zaklimatyzowała . To tak w skrócie o mnie.Mieszkam w małej miejscowości gdzie z pracą jest b.ciężko; po za tym nie mam żadnej ,,cioci ani babci \'\'dla Wiktorii- w raziejej choroby a mój ojciec ma juz prawie 80 lat także na dłuższą chwilę tez nie mógłby z nią zostać.Chciałam kogmuś wynająć pokój - ale też nic mi z tego nie wyszlo- mała miejscowość a jeszcze ,,kawałek\'\' od centrum miasta.Musze trochę zebrać siły i pomyśleć co dalej.W tej chwili mam zasiłek(właśnie dostałam 170zł ) no i do tego 530zł alimentów. A jesli chodzi o tatusia moich dzieci to niestety nie moge na niego liczyć-jest to wyrosnięty bachor , któremu wszystko sie należy i który jest naj;naj w każdym calu.Jego rodzina równiez jest tego zdania- są obrażeni na mnie (i na nasze dzieci też!) że odeszłam od niego! Chyba sie troszke rozpisałam -ale mam nadzieję ze nie będzieci mi miały tego za złe.Wpadnę do Was od czasu do czasu zeby sie pozytywnie naładować. Dziękuje ze jesteście i piszcie;piszcie i piszcie bo dzieki Wam nie jednej samotnej osóbce lżej na serduchu. POZDRAWIAM!
-
pozdrawiam! Jak zwykle mam czas dla siebie ale jestemj uz dzis troszkę zmęczona.Chciałabym poznać Waszą opinię w pewnej mojej osobistej i jak zwykle w pewnym stopniu idiotycznej sytuacji.Opiszę ją innym razem a tymczasem śpijcie słodko .
-
witam! jeśli pozwolicie przyłączyć się do waszego grona-będę wdzięczna.Jestem też samotną matką z dwójką dzieci.W dodatku w tej chwili bez pracy. Nie mam żadnej pomocy ze strony mojej rodziny ,a rodzina ex -szkoda mówić!Byłam w toksycznym związku przez 14 lat! I jedną decyzję krórą sama podęłam i na pewno słuszną -był rozwód. Bywaja takie chwile że czasami wszystkiego mam dosyć, problemy mnie przerastają.Czasmi wpadam tu żeby się wygadać i wiem że to pomaga. W odróżnieniu od innych osób ta pora -to właśnie ,, mój czas wolny\'\'!