Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwakwakwa***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwakwakwa***

  1. Gayaa, to dobrze, że nie wiesz, bo może u Ciebie wcale nie jest tak zle jak Ci się wydaje
  2. Kris, mam tlen, ale nie siedze cały czas przy komputerze tylko chodze po domu i nie bardzo mam warunki pisać, może pózniej, bo mamm parę rzeczy domowych do zrobienia a czemu Ci się Kris od razu o innej pomyślało w kontekscie tego pracoholizmu? a czynniki, które świadcza, że jest coś na rzeczy to np: nie odzywa się do mnie w ogóle, nie rozpoczyna tematu na żaden temat pierwszy, jak ja się nie odzywam do niego to on przez tydzień może się nie odezwać jeśli już uda mi się z wielkim trudem nawiązać kontakt to ucina rozmowę szybciutko nie dzwoni, nie interesuje go gdzie jestem, co robie, co u mnie słychać, nic o mnie nie wie zapytałam wczoraj czy interesuje go co u mnie, odpowiedział znad gazety: nie jak dzwonię do niego w jakiejś sprawie, jest bardzo zniechęcony, że musi ze mną przez minute rozmawiać, zawsze on pierwszy kończy rozmowę, nawet w połowie mojego zdania, jest bardzo zniecierpliwiony, ciągle powtarza noto część, nie patrząc, ze ja mam jeszcze coś do powiedzenia, jakby miał alergię na mnie dzieci nie interesuja go w ogóle, przez cały dzień nie zadzwoni do nich, jeśli ja mu przypomnę, żeby zadzwonił do dzieci, i ze w ogóle je ma to jest obrażony i mówi, że mam chyba za dużo czasu sprawy domowe - tak samo zero zainteresowania ciągle słysze , że jestem nie taka, nie wiem co to \"nie taka\" nawet oznacza, bo nie mogę się tego od niego dowiedzieć, że jestem za gruba i jakieś tam inne wady, nagle bardzo je zauważyłi baaardzo mu zaczeły przeszkadzać, jakby wczesniuej mnie nie znał w poniedziałek np. pojechał do innego miasta, wiedział, że jesteśmy bardzo chorzy, dzieci miały jeszcze bardzo wysoka gorączkę, ja ponad 40 stopni, nie zadzwonił do domu w ciągu dnia ANI RAZU!!!! dopiero wieczorem mu sie przypomniałam to zadzwonił, ale z wielką łaską, ten fakt świadczy o tym, że ma mnie w dupie, dzieci też, bo przynajmniej do nich mógł zadzwonić, każde ma swój telefon i mógł zadzwonić na ich telefony bez konieczności rozmowy ze mną jakoś tak zamanipulowal, że od kilku tygodni śpimy osobno zero potreby jakiegokolwiek kontaktu ze mną, a najlepiej, żebym ja jeszcze też nie kontaktowała się z nim , nie odzywała się broń Boże, nie dzwoniła, tylko znikneła gdzieś długa pewnie ta wypowiedz wyjdzie, ale to i tak tylko część symptomów nie wiem cholera co ja mam o tym myśleć
  3. Iza, akurat intuicja mi mówi, że nikogo nie ma, ale z drygiej strony zdrowy rozsądek mówi co innego no i jego zachowanie w stosunku do mnie, nie wiem co mam o tym myśleć
  4. Julia gdzieś zniknęła :) jak tam Julio u Ciebie po póznym powrocie w piatek? była awantura? bo u mnie spokojnie :D
  5. Kris, pranie już dawno zrobione :D napisze Ci pózniej maila o tym co pisałam wczoraj
  6. a ja niedawno wstałam, dzisiaj postanowiłam jednak zostać jeszcze w domu :( ale już nie moge wytrzymać w tym domu, nosi mnie i niedługo zacznę chyba gryzć :D ale postanowiłam, że jutro, żeby się waliło i paliło ide do pracy, bo nie chcę oszaleć :D
  7. doczytałam do końca :D Julia, wirus nas dopadł, jakiś straszny, ale ja musze i tak przecierpieć, bo raz na 5 lat to musi byc i już :( jutro napiszę wiece, tymczasem idę do łóżka, bo głowę mam strasznie ciężką :( a jutro planowałam pójść do pracy
  8. aaaaaaaaaa, Kris, tak sobie uzmysłowiłam, że Ty i Twoja żona musicie znać tego przyjaciela mojego męża, na którego pogrzeb on nie pojechał (kiedyś wam o tym pisałam pisałam) , na pewno go znacie i na pewno mieliście z nim bezposredni kontakt, napiszę Ci Kris w mailu kto to był, szkoda, że już go nie ma :(:( swoją drogą, to bardzo chciał być ze mną, ale nie było nam pisane :(, ale to już stara historia, bardzo stara, ale facet kochany był, nikomu nigdy nie odmówił pomocy no i jeszcze na dodatek z jego byłą żoną i jej obecnym mężem pewnie robicie zakupy w tym samym sklepie i pewnie ją znacie przynajmniej z widzenia, my z nimi nie utrzymujemy kontaktów, bo ona bezczelnie zdradziła swojego męża z jego przyjacielem, miesiąc po slubie, w ich wspólnym łóżku :( no i ona pracowała w takim jednym miejscu w waszym mieście, że stamtąd pewnie tez ją możecie znać, ale tutaj nic więcej nie napiszę, w każdym razie powiedzenie: \"jaki ten świat mały \" nie istnieje ot tak sobie :D:D
  9. cześć :) nie ma mnie, bo0 mija 5 lat od ostatniej choroby, a ja choruje co 5 lat :D no i teraz właśnie musze \"odbębnić\" chorobę, wczoraj miałam 40 stopni, dzisiaj rano tez, ale już jestem zdrowa i jutro do pracy :D:D:D Iza, moje dzieci chorują duuużo dłużej niż ja, do końca tygodnia mają być w łóżkach, u mnie po 3 dniach po sprawie, dzięki za zaimteresowanie, :) co u Ciebie? słuchajcie, nie dałam rady przeczytać wszystkich wpisów do dzisiaj, nawet nie wchodziłabym tutaj, ale syn musiał zobaczyc \"coś bardzo ważnego\" na TIBII no i juz przy okazji jak komp był włączony to zajrzałam temperatura mi na razie trochę spadła po tabletkach spadła, ale jeszcze kiepsko się czuję, wiec wybaczcie, więcej napisze jutro
  10. ej Kris, co to znaczy to \"achhhhhhhhhhhh \" z kwiatuszkiem :)???
  11. nie, no chyba raczej strzelać już nie będę, bo mi się język zacznie plątać i jeszcze Kris pomyśli, że to z wrażenia, bo go zobaczyłam :D:D:D
  12. jeszcze jestem, bo jadę z kolegą, podwozi mnie i będę dużo wcześniej niż jakbym jechałą komunikacją :D makijaż poprawiony mam już , nos przypudrowany:) jeszcze się popsiukam pod pachami :D:D:D:D:D
  13. ja w sumie też tak kiedyś piłam, teraz piję najczęściej jedną, czasami w ogóle :) rzeczywiście sporo topików pokasowali, niektóre nawet niedawno
  14. no rzeczywiście Babka, to my mieliśmy szczęście :) ciekawe kto, po co i dlaczego to zrobił Iza, dużo tej kawy pijesz
  15. Iza, pewnie, że wam napiszę :) mam nadzieję, że na tym spotkaniu będzie nam się fajnie gadało :D szkoda, że jadę prosto z pracy, bo bym sobie \"głębszego\" strzeliła dla kurażu :D:D:D
  16. a skąd wiesz Babko, że pokasowano? a w ogóle to dlaczego?
  17. Jolly, a co to za kółko zainteresowań? Iza, co u Ciebie? dlaczego nie taki nastrój? nie siedz sama w kącie tylko przyjdz i się wygadaj :) Kris pewnie w drodze, Julia pewnie szykuje się do spotkania, a ja nie mam kiedy :( bo prosto z pracy pojadę :(
  18. u mnie zawsze piątek zapracowany :D ciekawa jestem strasznie jak będzie na spotkaniu z krisem i Julią, już się nie mogę doczekać, nawet tremę mam :D
  19. Jolly, a w sezonie wiosenno-letnim to będzie tak, że nie będę miała nawet czasu kawy wypić, nie mówiąc już o czytaniu czy pisaniu z wami w tamtym roku bywało, że do 23 siedziałam w pracy :D
  20. wieczorem zajrzę na pocztę :D więc Julia i Kris, odpiszcie co ustaliliście :)
  21. a ja zaraz idę do domu :) mało mam dzisiaj czasu na pisanie
  22. ciekawe czy jutro będzie boski :D:D:D:
×