kwakwakwa***

kupę roboty mam :D

Julia i Kris, wysłałam wam mój numer :D

ja naturalną jestem Jolly :D:D przyjedz do nas :D

ja blondynką jestem, to czekoladka mi nie pasuje :( muszę w takim razie pomyśleć :D

Julia, a Ty tak specjalnie dla Krisa na to solarium idziesz? :D:D:D bo może ja do kosmetyczki pójdę, żeby Krisa nie przestraszyć :D:D:D:D

Kris, niezbyt ładnie odmawiać bycia chrzestnym. Chociaż u mnie coś takiego się zdarzyło 2 dni przed chrzcinami. Męża kuzyn, który miał być chcrzestnym syna odmówił właśnie, bo się okazało, że musi w tym czasie służbowo wyjechać.

Cześć :) idę po kawkę :)

mnie tam piątek pasuje, ale sama się z Tobą nie spotkam, :D musisz jeszcze kogoś \"zbałamucić\" :D a gdzie byśmy się spotkali tak w ogóle?

a bo Jolly czasami popracować muszę, żeby na swoje zachcianki zarobić :D:D a przypomnij mi Jolly, Ty pracujesz zawodowo czy z dzieckiem jestś?

no Jolly, do tego co myślisz, też by mi się ktoś przydał :P:P muszę sie o to postarać, tylko za bardzo czasu nie mam :(

Nie jestem bojowa Jolly :D a tapeciarz ma dobrze TAPETOWAĆ :D:D Jolly :) a coś Ty myślała?

a tak poza tematem to mam pytanie do osób z Wawy: czy znacie jakiegos tapeciarza co dobrze robi?

jestem i z żadnym Krisem na gg nie siedzę, o! w pracy nie mogę na gg siedzieć Julio, co do tego przyjaciela to ja na przykład bym skorzystała na Twoim miejscu, i tak bym się zabawiła, że ho ho! :D ale ja to jestem ja i mam takie podejście do życia teraz, kiedyś by to było u mnie nie do pomyślenia, nawet pójście na kawę z obcym facetem, ale teraz zabawiłabym się :D bez ogladania na to czy on Casanova czy nie :D:D o, takie jest moje zdanie

to i ja ide do domu :) m jak miłośc sobie dzisiaj obejrzę i mioże na wspólnej

ej Kris, to juz Julia i ja Ci nie wystarczymy??? :P:D:D

ja mam tlen połącznony z gg

ho ho ho!! :D Julia amorki :) na jakim serwerze są amorki?

Julia, pewnie, że razniej :D:D ja gg mam, ale tylko w domu używam, w pracy zero komunikatorów

Kris, o jakie \"TO\" Ci chodzi?

pewnie Kris :D

Kris, robią sobie niektórzy zdjęcia, ale mnie to tam nie przeszkadza w życiu w żaden sposób :D ja też do sklepów prawie nie wchodziłam, zobaczyłam żakiecik bo wisiał przy drzwiach, weszłam i go kupiłam od razu :D:D i nie żałuję, dzisiaj mam go na sobie :D nie podobają mi się ogólnie te Złote Tarasy i raczej nie będę tam chodzić, poza tym za daleko mam Julio, podpisuję się pod tym co napisała Jolly i od siebie jeszcze dopiszę, że myślę, że powinnaś najpierw usamodzielnic się finansowo, zanim podejmiesz \"TEN\" krok. Bo to, że teraz on daje Ci pieniądze i nie ma z tym problemów, to nie znaczy, że w trakcie rozwodu też tak będzie. Różnie z tym jest. Poza tym to pomogłoby czuć Ci sie pewniej i na pewno podniosłoby Twoje poczucie własnej wartości.

Julia, a Tyu z tym pozwem to tak na serio? Bo ja raczej myślałam, że Ty narazie się zastanawiasz, wahasz, ale piszesz, że wnioski nawet wydrukowane masz. To chyba bliżej decyzji na tak jesteś?

Kris ja też chcę :D:D:D

sorry, że tak jakoś nieskładnie mi ta poprzednia wypoweidz wyszła, ale jak musze przerywać 10 razy i potem wracać do wątku to tak wychodzi, ale w poniedziałek u nas zawsze jest \"duży ruch\"

Julio, a może powinnaś tłumaczyć dzieciom, że to tatus rozbija rodzinę mając właśnie te \"panie\", że to on jest odpowiedzialny za to co się dzieje, że on sobie zdaje z tego sprawę a mimo to robi rzeczy, których Ty nie możesz zaakceptować i jak jeden rodzic tak postępuje to trzeba się rozstać tak jakoś możesz dzieciom tłumaczyć, chodzi o to, żeby wiedziały, że to nie Ty rozbijasz rodzinę tylko on, niech on wezmie odpowiedzialnośc na siebie