kwakwakwa***

albo taka: do rosołu wkładasz ziemniaki, cebulę podsmażoną tak porządnie, i ser topiony, 2 kostki, jak on się rozpusci to zupa jest taka kremowa, też pycha, do niej też czesto robie grzanki

Julia, rosól, ja robię z kostki jak szybko, 1 litr na ten gotujący się rosół wsypujesz ok 20 dkg (ja daję więcej) sera plesniowego, rokpol może być, byle z pleśnią, ser ma być pokruszony i mieszasz, trochę śmietany dodajesz w tym czasie chleb pokrojony w kosteczkę wkłądam na blasze do piekarnika i się robia grzanki z niego na koniec posypujesz natka pycha

Julia, mam przepis na szybką ekspresową zupę, chcesz?

pomarańczowa, bo ja o niku nie myślałam, tylko imie sobie wzięłąm, pierwsze lub drugie , bo mi nic do głowy nie przychodziło co do kiełbasy to nie zjem, ale mi się kurde chce, nawet nie wiecie jak :D krakowska na przykład, mniam :D ale muszę wytrzymać, skoro brzuch już wklęsły :D:D

a ja zaraz ziółka piję, parzą się pod talerzykiem ale mam normalnie ochotę na kiełbasę z bułeczką :D

pomarańczo, nie wstydz się :D:D, pierwszy nie pierwszy, jakie to ma znaczenie

a w ogóle to jest tak: ci co mają małego, twierdzą, że liczy się technika a nie rozmiar:D:D a ci co mają dużego, mówią, że rozmiar jest ważny a nie technika :D:D:D no i teraz wystarczy tylko zapytać: kochanie, uważasz, że technika jest ważna??? no i po odpowiedzi poznajemy czym taki delikwent dysponuje :D:D:D:D

ha ha Kris :D:D a mówią, że jak się popieści to się zmieści :D:D

no Julia, jak to jaki? duży :D,twardy, mięsisty, sprężysty :D Kris, nie martw się, jestem wygłodzona, to może i Ty się przydasz :D:D:D:D:D

Jolly, u faceta podobno po nosie się poznaje :P:P:D

ja też nie paliłam, ale mam w domu fajke i cygaro :D:D:D tylko nie wiem co się z tym robi i sobie leży :D

Julia, czyli wszystko wskazuje na to, że powinnaś z nami zostać :D:D a co masz do kupienia?

Babka, to fajnie, będziemy razem się odchudzać :D:D ja zaraz ziółka parzę :D

Kris!!! ja też niedługo będę 36 nosić!! :D:D:D:D:D

Julio witaj :D, kupiłam tak: te kozaczki, które mam na sobie, całe skórzane są, z królikiem, kupiłam je w KAZAAR, z 439 zł przecenione na 130 :D kupiłam je z myślą o wyjezdzie w góry kurtkę z kapturem, białą, też taką bardziej sportową, bo wszystko co mam to raczej eleganckie i w góry się nie nadaje, a mamy miec m in. kulig to nie będę w eleganckim płaszczu w saniach siedzieć :D golfik sobie też kupiłam, ecru, taki cieńszy, żeby pod żakiet załozyc jak jest zimno, no i jeszcze takie drobiazgi różne, rajstopy itp czapke fajną widzioałam, zastanawiam się nad nią, bo trochę nie taki odcień czerwonego jakbym chciała, wszystko na przecenach kupiłam :D natomiast moja pannica znalazła sobie kieckę z nowej kolekcji już, droga jak diabli, ale śliczniutka, uparła się na nią, kazałąm jej przymierzyć, ale 152 za ciasna na nią i tak się uparła, że kazałam ekspedientce poszukać czy w innych sklepach tej sieci w Wawie jest większy rozmiar, no i niestety dla mojej kieszeni, :D okazało się, że w galerii centrum jest, no i mamy po nią jechać głodna jestem:D:D, ale opłaci się niejedzenie, po pierwsze to taniej :D:D:D:D:D, po drugie to po wczorajszym niejedzeniu mam dziś wklęsły brzuch i ładnie mi wygląda :D

a ja mam dzisiaj takie fajne buty z królikiem :D:D:D:D:D:D wczoraj kupione, prawie całe z futra, śmiesznie trochę wygladają w biurze, ale jakby goście przyszli to mam czarne szpilki na zmianę

Jolly cześć, a ja mam dość tego śniegu już :D chodzić się nie da, jak zwykle zima zaskoczyła drogowców :D

Kris, u mnie się nie da postawić :D ale i tak jest dobra a wielbiciele niech czytają :D, wolno im, bo to publiczne forum przecież, tylko dziwne, że wchodzi taki \"obcy\" ktoś i od razu wypytuje :D:D:D

o matko, ale byk :D DILMAH przez samo h się chyba pisze, lecę sprawdzić na pudełku :D:D:D

mam dilmach, ale nie wiem jakie smaki, wiem, że np. brandy jest, może być??? zakupy udane, pieniądze wydane :D

No i na kawkę zapraszam, ale tylko fusiastą robię, bo innej nie lubię :D:D:D:D kot chce? kto chce? :D

Witam pierwsza dzisiaj, dotarłam w wielkim śniegu do pracy, chodniki w ogóle nie poodśnieżane, śnieg do połowy łydek :D:D:D

jestem :D już wykąpana, rozebrana i zaraz wskakuję do łóżeczka zakupy udane, kupiłam więcej niż zamierzałam, ale wszystko na wyprzedaży i kilka razy taniej niż normalna cena no i - co najważniejsze - nic nie jadłam :D:D:D:D, gryznęłam tylko kawałeczek pączka od dziecka, bo piłam ohydny syrop i musiałam zmienic smak:D:D:D jutro piję mnóstwo wody, ziółka, zjem parę jabłek, tak się \"zawzięłam\", że muszę schudnąć :D:D:D:D, wiem, że i tak najpierw schodzi woda i człowiek szybko traci na wadze, ale ja mam cel i musze go osiagnąć, muszę być parę kg szczuplejsza na ten wyjazd :D:D:D i będę :D:D:D

Kris, ty świntuchu, nie kuś mnie :D:D:D na Twoją kiełbasę :P:D ide już, bo się z córką na przystanku umówiłam i nie może czekać wieczorem sie pochwalę co kupiłam, jeśli oczywiście bedzie czym

a teraz mam taką wielką ochotę na kiełbasę :D:D:D:D:D ale wytrzymam