Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwakwakwa***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwakwakwa***

  1. owoce i warzywa tylko będę jeść, i ziółka pić :D:D:D:D
  2. nie mam takiej grupy, poza tym nie cierpię wołowiny
  3. dzisiaj jadłąm tylko kanapkę i 3 delicje, to już nic dalej nie jem, czyli dzisiejszy dzień mogę włąściwie zaliczyć jako 1 dzień diety :D:D:D:D:D:D, to razem zostało mi 9 dni, codziennie po kilogramie, to bym była laska :D:D:D jutro tylko jabłka i woda :D:D:D:D:D no stuknieta jestem, wiem :D:D, ale sobie postanowiłam, i ten wyjazd mi poprawił humor, bo po pierwsze, trochę sobie odpocznę, po drugie, szef mnie dowartościował :D:D, a wczoraj się jeszcze martwiłąm czy mi umowę przedłuzy :D:D:D
  4. Kris, nie lubię trójkątów, wychodzę dziś o 16 równo, umówiłam się z córką i jedziemy do ch, pochodzę trochę po sklepach, może coś sobie kupię, kurtki nie mam na ten wyjazd, może na wyprzedażach coś znajdę wieczorem jak wrócę to zajrzę
  5. oj Bond, klienci będą z żonami, bo to sami faceci :D:D:D
  6. to wy mnie nie znacie :D:D:D:D, jak ja sobie coś ubzduram to muszę to zrobić, żeby się waliło i paliło :D:D:D więc żegnaj kiełbaso :D:D:D pączusie też :D:D i delicje :D:D
  7. muszę, koniecznie, nawet jak potem będzie reanimacja :D:D:D jadę na wyjazd integracyjny z naszymi klientami vipami :D:D:D:D w góry, no i ma byc bal, więc koniecznie muszę schudnąć, jak dawno nie byłam na balu :D:D:D:D oczywiście kiecke muszę kupić, ale to w ostatniej chwili, jak już schudnę:D już ja się tam zabawię :D, z nieba mi spadł ten wyjazd, bo myślałam, że prezes mnie nie zaprosi
  8. ile można schudnąć w ciągu 10 dni????? muszę się odchudzić ekspresowo :D:D:D:D:D 10 dni 8 kg się da?
  9. i dla mnie łososia wedzonego proszę, i bursztyn :D
  10. Bond zwariowałeś :D:D:D:D:D:D:D może sobie pójdę na zakupy dzisiaj :D:D:D jakoś smutno mi :(
  11. a teraz widzę, że powracaja tamte jego zachowania, że znowu zaczyna szukać dziury w całym, że znowu zaczynam być nie taka tylko teraz już jestem mądrezjsza i nie dam sie tak manipulować
  12. a wracając jeszcze na chwilę do mojego męża, to od zawsze tak było, że chciał mnie zmieniać, zaraz po slubie zaczęło się zmienianie mnie, narzekanie na mnie, zawsze byłam nie taka, a to nie tak się ubieram, nie tak się maluję, nie takie kolory noszę, nie tak coś tam bardzo rzadko, jeśli w ogóle mnie chwalił, raczej starał się we wszystkim pokazywać mi wyszukiwać jakieś niedociągniecia, a ja młoda i głupia coraz bardziej się starałam, cieszyłam się, że mam wymagającego męża no i starałam się, starałam się, zapętliłam się tak, że jak coś robiłam to myślałam tylko o tym czy on znajdzie w tym jakieś niedociągnięcie, 2 dni siedziałam w kuchni przygotowując święta na przykład, narobiłam górę żarcia dla mężulka zadowolona, że mu dogodziłąm, a on stwierdził, że tort za słodki, tak po prostu to powiedział, jeszcze na dodatek z pretensjami i z taką miną wyższości, no i czar prysł, moje zadowolenie spadło na minus i ja wtedy taka głupia byłam, że miałam do siebie pretensje, że za dużo cukru dałam, teraz postąpiłabym inaczej, ale wtedy dałam sie manipulować, a ten przykład to oczywiście jeden z bardzo wielu no i się starałam, starałam, im bardziej się starałam tym bardziej narzekał, nigdy nie dało się sprostać jego oczekiwaniom, zawsze było coś nie tak, zawsze cos znalazł, nawet bzdurę aż w końcu przestałąm się starać, olałam to, pokazywałam mu na każdym kroku, że nie obchodzi mnie jego zdanie, no i jak zobaczył, że nie jest w stanie zrobic mi przykrości, to przestał ją robić i od tamtej pory widzę, ze im mniej sie staram, tym bardziej on sie interesuje mną przepraszam, że tak nieskłądnie pisze, ale piszę to partiami
  13. no tak, właśnie wpędzanie w depresję, do tego się to sprowadza, tylko po co mu to, po co mu żona w depresji? Gayaa, albo tak myśli, albo chce, żebym ja tak myślała pomarańczo, taka silna jak myślisz, to ja nie jestem, nie można człowieka poznać po ilus wpisach na forum przecież, wydaje mi się, że w jego przypadku, przynajmniej na razie, nie chodzi o kobietę Babko, właśnie czuję, że o inną nie chodzi, zorientowałabym się, bo od jakiegoś czasu go obserwuję, ponieważ też mi się wydawało, że jest jakaś inna, ale gdyby była, to bym zauważyła
  14. i mam taką ochotę go zdradzić i udowodnić sobie, że wcale nie jestem taka beznadziejna, że chyba w końcu coś wykombinuję
  15. Kris nie wiem, czas pokaże, ja sobie żyję tak, jakbym była sama i już
  16. widziałam sliczną kurteczkę w Orsay\'u, chyba sobie kupię :D:D:D przynajmniej humor mi się poprawi na chwilę tylko ona jest na wiosnę to musiałaby poczekać
  17. no właśnie nie wiem Babko, mam ochotę sobie jakiś mały romansik na boku strzelić :D:D:D:D brakuje mi nie tylko seksu, ale też takiego dowartościowania, poczucia się kobietą, poczucia, że jestem ładna, że ktoś za mną tęskni itd.
  18. o takie zrobiłam: -1 serek homo wanilia -1 jajko -troche wody -troche mąki zagniesc ciasto zeby bylo geste wode zagotowac , posolic dodac lyzke oleju nalezy rozgrzac lyzke ktora sie naklada ciasto najpierw a pozniej klasc troszke ciasta i rzucac na wode polac stopionym maselkiem i bulka tarta oraz posypac cukrem no i jak powrzucałąm na wodę to one się porobiły takie malutkie, ciapa po prostu wyszła :(:( ale w smaku bardzo dobre
  19. na męża nie mam ochoty, na Krisa też nie, mam na takiego co ma żonę i małe dzieci, właściwie to mam tylko 2 takich, co bym z nimi mogła :D:D:D, w tym sensie, że by mi się nadawali, ale obaj dzieciaci i żonaci, ale nie chcę, żeby potem jakaś kobieta z mojego powowdu na sposobach zdradzanych żon pisała :D:D Julio, leniwe nie wyszły, bo za leniwa byłam na nie :D, zrobiłąm za to takie lane kluseczki z serka homo, ale wyszła ciapa, porozlatywały się w wodzie i pies je zjada :D:D:D:D
  20. no właśnie nic sie nie działo!!!!!! jestem wściekła ja chcę chłopa i seksu !!!!!!! :D:D:D:D:D
  21. Kris, raczej nie, nie mam planu na dzisiaj :(
  22. zbieram się powoli , dzisiaj o 16 wychodzę :)
×