kwakwakwa***

Bond, a w Konstancinie w tężni byłeś????? my jak jest ciepło, często tam jezdzimy, a potem na obiad do tej knajpki obok, co pani woła przez mikrofon, pewnie znasz :D

cześć wam :) Julio, moja idzie do opery w przyszłym tygodniu, to pewnie też tak pózno wróci kawka fusiasta już u mnie stoi na biurku i delicje jeszzcze mam, mogę wam trochę dać :D:D

hhmmmmmmm, no wyszło, że od brata w łóżku :D a miało wyjść, że obejrzę w łóżku :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

i jeszcze wrócę do zakupów, ostatnio kupiłam sopbie takie wysokie kozaki, skórzane, były przecenione z 590 na 190, będą na następną zimę :) ale co do wyprzedaży w tym roku - to nie wiem czy wy też macie takie wrażenie - ale jest bardzo kiepsko, ostatnio zrobiłam rundkę po sklepach w poszukiwaniu czegoś dla siebie i dzieci i oprócz tychże kozaków nie kupiłam nic :(:( mam wrażenie, że coraz gorszy towar z tych Chin sprowadzają :D aaaaaaaa, zapomniałam, 2 komplety bielizny sobie kupiłam :D:D:D< SUPER SEKSI< JEDEN OSTRY RÓŻOWY DRUgi bordowy haftowany, bez przeceny szkoda pewnie by mi było pieniędzy na nie, a tak kupiłam za grosze dosłownie tylko komu ja się w nich pokażę?????????/ chyba se przed lustrem będę sama siebie oglądać :D:D:D:D:D klawiatura mi się psuje :(: kiepsko się dzisiaj psychicznie czuję, jakoś tak ciężko, jakbym miała cały świat na plecach więc już wam mówię dobranoc, obejrzę jeszcze kawałek jakiegoś filmu od brata w łóżku i do rana Panie i Panowie :)

cześć Kris i Podczytywaczko :D ja raczej dzisiaj nie będę pisać, jakoś nie mam ochoty Gayaa, ja jestem chętna na umówienie się :D, więc możemy tak jak zaproponowałaś :D, mam nadzieję, że Julia też dołączy, będzie miała okazję zaprezentować jedną ze swoich nowozakupionych spódnic :D albo wszystkie 3 na raz :D:D:D:D ja dzisiaj kupiłam sobie bluzeczkę, taką z wiosennej kolekcji już, podoba mi się, taka bardziej do chodzenia niż do pracy, ale jutro do pracy i tak ją założę, pod żakiet oczywiście :D

:D Julia, na bardzo ekspresowy obiad polecam przepis na... winiary, chodzi mi o zapiekankę, robisz ja w 5 minut, a zapieka się ok. 30, jest pyszna, my ją uwialbiamy

ja dzisiaj w domu jestem, idę się dopeiro kąpać, a potem do lekarza, po południu wpadnę :D do was oczywiście :D:D:D a co do tej \"silności\" mojej, Jolly, to tak na zewnątrz wyglądam, silna, wiedząca czego chce, pewna siebie, ale powoli już z tych sił opadam, za dużo tego wszystkiego na raz

to mnie Jolly przejrzałaś na wylot :D:D:D:D:D stawiam wielkiego drinka dla Ciebie :D, w końcu za chwilę 13 :D:D:D

Jolly, doczytałam właśnie teraz :D:D zgadzłaś od razu mój znak, skąd wiedziałaś/?????? :D:D:D:D

A KTO ZGADNIE JAKI JA MAM ZNAK :D:D:D jeSTEM książkowym przykładem mojego znaku, wszystkie cechy idealnie pasują :D

Witam was :D nie przeczytałam wszystkiego, bo bardzo dużo napisaliście, tylko kilka pierwszych wypowiedzi dot. wyjazdu męża, Bond, Ty zdaje się, miałeś jeszzce coś dopisać macie rację, on chce mnie ukarać chyba za coś, tylko nie wiem za co i macie tez rację z tym wyjazdem z córką, ale myślę raczej, że nie w tym samym czasie, pojechałabym z nią właśnie jak mąż będzie już w domu, dziwne jest też to, że on nie planuje zwykłego wyjazdu tylko do Afryki albo na seszele albo gdzieś tam jeszcze, w każdym razie w bardzo atrakcyjne miejsce, w którym żadne z naszych dzieci nie było, i nie wiem dlaczego akurat tylko z synem, powiedziałam mu, że dzieci ma 2 i że jeśli nie chce jechać ze mną, to ok, ale dzieci powinien wziąć oboje, a nie jedno, bo dzieci nie dzieli się na lepsze i gorsze

no, i jeszcze dopiszę uzasadnienie jego decyzji co do wyjazdu z synem, więc tak: syn się napracował na dobre stopnie i mu się należy, córka natomiast jest leniem i nie zasługuje na rozrywkę, żadną a fakty są takie, że oboje uczą się bardzo dobrze, zawsze są w grupach prymusów, rzeczywiscie ten semestr w tym roku troche gorzej im wypadł, ale to chyba dlatego, że między nami było za duzo złych rzeczy i przeniosło się to na dzieci, córka ma średnią niższą od syna o 0,5 albo 0,6, dokładnie nie wiem, bo jeszcze z czegos ma się poprawiać, a może wyjdzie tak samo albo odrobinę mniej i on zdecydował, że syn zasłużył, a córka nie i teraz jak ona ma się poczuć? gorsza, bo ma na dzień dzisiejszy niższą średnią? no wg mojego męża tak właśnie jest. i wyobrazcie sobie, że jesteście taką córką, której brat jedzie na atrakcyjny wyjazd, a wy zostajecie w domu, bo wg waszego tatusia gorzej się uczycie, czyli po prostu jesteście gorsze? a teraz z drugiej strony, bo chcę byc obiektywna - może on ma ochotę pobyć z synem, we dwójkę, bo np. uważa, że powinien, że mało czasu razem spędzają i chce z nim wyjechać, żeby mogli sobie np. pogadać po męsku itp, ok, ja to rozumiem, i nie dziwiłoby mnie to gdyby tak to uzasadnił i gdyby np. pojechali w góry na weekend, albo na ryby, ale on ani w taki sposób tego nie uzasadnił, ani nie ma to być wyjazd na weekend tylko na 10 dni nie wiem co o tym myśleć, szkoda mi córki,. bo pewnie będzie jej przykro i poczuje się zawiedziona

to ja idę do wanny, może potem zajrzę, właśnie usłyszałam parę \"przyjemnych\" epitetów na swój temat, coraz mniej człowieka jest w moim mężu :(:(

Kris, jesteś jeszcze/?

nie wiem co o tym myśleć, bo zawsze jezdzilismy razem, moze w sumie to nie mam się czego czepiać, tylko trochę mnie to dziwi, bo on ma 2 dzieci, a nie jedno i nie wiem dlaczego akurat z synem, a córka to co? jakaś gorsza jest? przed chwilą rozmawialiśmy, jestem roztrzęsiona, on nie ma zamiaru w niczym mi pomóc, mam wrażenie, że zaczyna sobie ze mnie kpić, a ja się boję, że w coraz gorszym stanie jestem, właśnie powiedział, że odmawia mi pomocy i że mam sobie radzić sama...no cóż typowy facet - skopać i zostawić ale może się jeszcze podniosę, w końcu zawsze byłam silna:) tylko jakby coraz mniej tej siły mam w sobie :(

powoedzcie mi czy to normalne, że mąż ma zamiar jechać z synem na tydzień gdzieś tam, chodzi o to, że chce mu zrobić nagrodę za dobre stopnie, córka i ja mamy zostać

no Bond, ja bym miała jeszcze parę warunków :D, ale się wstydzę :D:D:D:D:D:D:D:D

nudny miało być :D

a co do filmu to duuuuuudny strasznie, czekałam tylko aż się skończy

Cześć Bond :D skąd się wziąłeś? :D

nie no, dzisiaj Kris pracuję sumiennie :D:D:D

a w ogóle to gdzie jest reszta? :D

i ja idę, śniadanie zjedzone :D

:D:D:D:D a ja zawsze jak banany kupuję to mówię, że mają być twarde i duże :D

dzisiaj cycka nie, dzisiaj same długie, jak dorodny ogórek :D:D:D:D