mój synek ma 10 miesięcy i budzi się w nocy co 2 godziny. od dziś postanawiam go tego oduczyć. mój plan to dać mu pierś o 24 i 4, jeśli będzie się budził wcześniej będę go kołysać, spróbuję dać wodę i liczę na to że przetrzymam go do wyznaczonej pory.
nie jestem jednak przekonana czy to dobry pomysł, czy tak należy robić. jak uważacie. a może ma któraś z was podobne doświadczenia, udało wam się oduczyć dziecko budzenia się lub chociaż zminimalizować liczbę pobudek? w jaki sposób?