Kruszynka3

Gościu, na jakiej podstawie twierdzisz że Marysia jest w domu a nie w szpitalu? ja,jakoś niezauważyłam jej ciągłej aktywnosci na forum,dziewczyna odpisała bo ją pytałyśmy co i jak,piszesz jej ze jest manipulantką,a sama na nią najeżdzasz i rozkręcasz temat do kłótni,niewiem chcesz chyba zawładnąć tym forum i nastawić przeciwko biednej dziewczynie inne dziewczyny,sory ale tak to wyglada z boku.

Dorjana,dzięki :-) zostaje jak najbardziej Fasolka,a czujesz już takie łaskotanie w brzuszku? u mnie sie tak zaczeło po 16 tygodniu,po 20 kopniaczki,a wczoraj to miałam tak okopany pęcherz że szok! mama domina,ile ma już twoje maleństwo?

Klempa,przestań już,koleżanka wyżej ma rację,nierozkrecaj tematu, czy dziewczyny zostaną,czy odejdą,to już jest ich sprawa ,nikt nikogo niezmusza żeby z nami pisał na forum,a moze one tego potrzbują,pogoda piekna to fakt.

A ty kruszynka,co tak ją bronisz! sama sobie winna jest!czytałaś wogóle jak ona z gosciem się zachowywały? no porażka normalnie,ani ty,fasolka ani lenka nawet się nienapisałyście jak ona! jak się czuje,zostawie to bez komentarza!!!

Witajcie, mama domina,goldberg,dorjana, u nas też dziś pięknie. No porobiło się na tym forum :-(,szkoda że dziewczyny odeszły z forum,tymbardziej że się znałyśmy i wspierałyśmy dużo wcześniej! Ja się niezgodzę tutaj że kasika napisała coś obrazliwego,no ale cóż kasika,nie dawaj nikomu satysfakcji i zostań na tym forum , masz prawo się wypowiadać i tyle! ja was też dziewczyny nie zapomne,, kasika,niebieski kwiat,melulka,mimi,aneczka i kingowa która mi pomogła w moim dylemacie z testem ;-)

Mam cystę na janiku,będę brała leki na jej zmiejszenie,bo jak pęknie to już nie bedzie kolorowo :-( leżeć musze,słaba jestem,z usg wyszedł 8 tydzień, na sali leżą ze mną 2 koleżanki,także mam miłe towarzystwo,dzięki ze jesteście ze mną! Dobranoc :-)

Ja mam robione usg na każdej wizycie usg, a nawet badanie ginekologiczne,ale teraz jak byłam to mnie tak wkurzył,że po ostrej dyskusji,zrobił mi usg na odpierdziel,i niewiem w końcu czy mam synka,czy córcie ;-) Do czyszczenia noska to kupie gruszke w aptece,nozyczki,smoczki też.

Marysia,co mówią w szpitalu?jak się czujesz?miałaś badania już jakieś?

Asik,elektryczny jest ten laktator. Niebyłam na usg,za 2 tygodnie mam u swojego następne tymbardziej że chodze prywatnie do niego,jak będe już wiedziała to dam znać na forum,ale niecierpliwa jestem strasznie :-)

Ale żenada,gosciu powinieneś występować w programie pt,,Pod napieciem" dawno się tak nie uśmiałam,zapal sobie maryśke,to może sie wyluzujesz ;-)

Trafiła mi się okazja z tym laktatorem,bo moge go odkupić za 150zł od siostry i 2 razy używany był,koleżanka miała stany zapalne od zastoju mleka w piersiach bo miała go od groma Asik,to swietnie że z malutką wszystko ok,musisz się oszczędzać! Flavia,dają sie we znaki te nasze chłopaczki :-)

Cześć dziewczyny jak się czujecie? ja dzisiaj dość dobrze,z wyjątkiem bólu w boku i okopanego pęcherza ;-) mały tak mi daje popalić od wczoraj że szok, myslałyście o kupnie laktatora?

Kasika,nie znalazłaś mnie na ovufriend bo mnie już tam niema,jestem na innym forum no i czasem zajrze tutaj :-) a widze że padła ostra wymiana zdań,pomijając to nie będe nikogo oceniać, co u ciebie,jak sie czujesz? dawno cię nie było,i bardzo sie ciesze że sie odezwałaś :-)

Mimi,ja cały czas będe trzymać kciuki żebyś w końcu miała to maleństwo w swoich ramionach!,niechce tu cie pocieszać,czasmi milczenie jest bardziej pomocne,nie potrafie sobie tego wyobrazić co teraz przeżywasz,bo niebyłam w takiej sytuacji,ale serce mi sie ściska,czas jestem w strachu,aby do czerwca. Lena,w mojej rodzinnej miejscowosci,sąsiadka też była po poronieniach,jezdziła do Częstochowy,modliła się,po 10 latach rozeszła się wyszła ponownie za mąż i mają 8 letnią Paytrycję ;-),czytałam kiedyś o konflikcie miedzy partnerami,wady chromosalne plemników itd,także powodów może być wiele. Kasika,kupe czasu witaj :-)

Przeczytałam ten artykuł,boże jak tak można,co to za matka! nawet jeżeli dziecko miało zespół downa to zawsze mogła oddać dziecko a nie odrazu aborcja,najważniejsze że dziecko przeżyło to jest cud! widocznie miało żyć :-)

Hej,uspokoiłam się :-),teraz to już nawet na pasach trzeba uważać! dzisiaj czuje sie lepiej,duzo piłam mikstury z miodem,czosnkiem i cytrynką,i cały czas herbatke z malinkami,dostałam od babci,wygrzałam się ,walentynki mąż przyniósł mi torta w kształcie serca,przytulił sie do mnie i mnie dogrzewał w horobie,no a w nocy już zostałam sama bo poszedł do pracy :-( a jak u was dziewczyny,jak sie czujecie,jak po walentynkach?

Fasolka,u mnie wczoraj był straszny dzień,samochód o mały włos mnie niezabił na pasach!,byłam w takim szoku że dopiero dzisiaj odpaliłam neta :-( wogóle zaziębiona jestem,wszystko mnie boli,niemam siły na nic :-( Lenka no mi też sie żucił nosek u małego jak u mojego męża.

Fasolka,zobaczysz jak urodzisz swoje dziecko,to zmienisz zdanie, przytulisz,wycałujesz,a czyjeś to zawsze czyjeś to juz nie to samo,ja byłam u siostry w poniedziałek urodziła drugą córeczke i powiem ci że jak ją wziełam na rece to niewiedziałam jak sie zachować ;-) moze to było skrępowanie i nie moje,tak to już chyba jest :-)

Klempa,nie byłam 5 marca mam następną wizyte,więc sie wyjaśni,ale ja wiem że i tak będzie chłopczyk i tak czuje,rysy na zdjęciu też pokazują urode chłopczyka,kto u mnie ze znajomych nie spojrzy to mówi że chłop :-) ja jestem z zachodniopomorskiego woj :-)

Początek czerwca,trzymam kciuki by wszystko było dobrze!!!no musi być! dużo zdrówka i sił dla was! trzymajcie się :-)

Marysia, niech sobie zrobi ksero dowodu osobistego i wypisy ze szpitala,potem idzie do odzdziałau PZU,wypełnia swoje dane osobowe,musi być też podany numer konta bankowego,i w ciagu 30 dni,powinna dostać pocztą pieniążki,a ile jej sie należy,zależy wyłącznie od tego ile jej potrąca zakład pracy :-) Fasolka,jak tam? jaka pogoda u ciebie? u nas dzisiaj było pięknie.

Też miałam za 2 razem plamienia z którymi sie udałam do szpitala,a że brałam duphaston do tego silne wymioty,powiedzieli mi że przez te wymioty on sie nie whłania z tad te plamienia,ale lezała ze mną dziewczyna kóra miała podobnie jak ty,i nic złego sie nie działo,także oszczedzaj sie,bo lezenie naprawde zdziała cuda, i tak wogóle dziewczyny jak leżałyście powyzej 4 dni w szpitalu a macie dodatkowe ubezieczenie PZU zakładowe prywatne,to należą wam sie pieniądze za pobyt w szpitalu.

Oooo,to dobrze wiedzieć z tym kichaniem,raz mnie tak zabolało że myslałam że mi jajnik****ało hihihi,wyprubuje :-)

Mimi,ja tak mam przy każdym kichnięciu,teraz znalazłam sposób żeby nie bolało,pochylam sie od razu do przodu jak już mnie kręci i wtedy nic nieboli ;-)

Hej dziewczyny, apropo ubezpieczenia PZU(prywatne zakładowe) leżałam 2 razy w szpitalu,od 31.10 do 04.11, i , 06.11 do12.11 to będe miała liczone za 11 dni?,jade w środe złozyć papiery.