Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SILIE87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SILIE87

  1. sadyba (bardzo blisko best malla:)i w miare blisko metra sluzew
  2. gosik ale intensywnie zyjesz z malyM:) na pewno oplaca sie takie zajecia rozwojowe-sa jakies naprawde fajne godne polecenia? nyada:) witamy u nas pisz czesciej:) ja nie chodzie nigdzie bo jak pewnie czytalas sama w domu organizuje dziecku i innym dzieciom czas:)widzisz ty sie denerwujesz mala waga Justynki a ja za duzą waga patryka...ahh te mamy:) co do kabanosów to mozesz dawac tez rybne (zawsze to troche inne skladniki) a ze my nie jemy zadnego miesa poza rybami to jadamy te kaanosy czasem i sa smaczne:)
  3. iwka a to twonja biedaczka sie nameczy, a jak juz sie czuje? gosciu od fb daj namiary to moze zobacze kto i co tam jest...ale z drugiej strony "moje" dziewczyny juz znam i mamy swoje sprawy. a patryk juz bardzo ladnie chodzi i duzo chodzi wiec jestem z niego dumna:) co do mnie i partnera to nie wiem czy sie zmieni bo w sumie , przykro to przyznac , ale jest mi lepiej bez niego:( tylko jak bym chciala dluzej pospac albo gdzies wyjsc jest mi potrzebny ewentualnie jak jetsem chora. nie wiem jak to bedzie dalej ... phoney swietny pomysl niech dziewczyny z facebooka do nas dołączą:))a twoj Tadzio jest śliczny takie male slodkie ciasteczko:) justi uwierz mi jak jest 3 dzieci jest naprawde spoko, mam pokój zabezpieczony,bramke, zabawki wiec nawet moj nie meczy mnie tylko sie bawi:) i jeszcze mi placa za to i naprawde lubie to co robie:)mamy zajecia plastyczne, czytam im bajki, uczymy sie hiszpanskiego i angielskiego :) jestem z warszawy:) jakby co;p phoney ja mialam 19 lat jak dorwalam kilka tomów na wsi na wakacjach.. potem sie zakochalam ..ahhh to bylo tak dawno i jednoczesnie tak niedawno:) za kilka dni 26 lat bede miala:( chlip:(
  4. phoney -TAK:) hehe wolałam Sol ale nick byl zajety:)
  5. mrufka czasem i u nas tak jest podobno to normalne jest.
  6. musze do tego pepco isc:) mam kawalek drogi i najblizszy pod wawa lub po drugiej strony wisly ale jestem ciekawa cen.. chociaz wlasciwie narazie mam wszystko..chociaz wiadomo ze zawsze cos sie znajdzie :) wczoraj kupilam na allegro dresik za ...1 zl:) ciekawe w jakim stanie bedzie:) a co do tesco to faktycznie ubranka dla dzieci sa super...po praniach nadal są miekkie .naprawde super jakość!\zgadzam sie z agnieszka ze ciezko bylo nby opuscic kafe..ale nie mnie decydowac moze duzo was czytam ale az tak duzo nie pisze. mysle tez ze afakt bedzie taki ze cześć dziewczyn odejdzie . zostańmy tu moze?ja mam tez program do blokowania reklam a wczoraj ta jedna reklama pokazala mi sie..hmm:)
  7. odpisywania czesc kolejna :) justi drazni drazni:) mrufka ludzie z autyzmem to naprawde ciekawi ludzie...ja co prawda znalam głównie 4-5 latków z róznym nasileniem i zadne z nich nie bylo zamkniete w sobie (tylko jedna dziewcyznka ale jej to minelo , za to dizewczynka mega zdolna pieknie czytajaca, spiewajaca itp) gosik super zdoniache masz skoro tak rozumie co jest w ksiazeczce:) dla takich chwil warto zyc:) ja mimo ze tlumacze to patryk az tak nie rozumie chociaz wczoraj przekladal kartki ksiazki i ogladal z zaciekawieniem co w niej jest ale nie wiem co tam zrozumial:)
  8. agnieszka a gdzie tak tanio kupilas?:) jak ja lubie zakupy dla patrynia -ostatnio kupilam kilka dresików na allegro i są super (nowe 30-36 zl i uzywane 6 i 9 zł:) mrufka u mnie z tym autyzmem mojego podopiecznego bylo tak ze na bilansie 2 latka pediatra zwrócila uwage ze cos z nim nie tak i potem bylismy w takiej klinice i tam panie obserwowaly go jak sie bawi..kazaly powtórzyc czynnosci itp i zadawaly nam pytania...moze i masz racje ze i wczesniej mozna ja pisze jak bylo w "moim " przypadku . ale maly przy duzej pracy mojej (niestety nie rodziców) nadrabial i malo kto potem wiedzial ze on jest chory. koliberek -moj tak samo smiesznie raczkuje do tej pory:) mimo ze juz chodzi sam coraz lepiej:) koliberek...czasem ,paradoksalnie,lepiej jest samemu ale nie polecam tego..chociaz z tego co piszesz to kiepsko z tą pomocą twojego m;/ u mnie bywalo lepiej i gorzej jak byl partner (generelnie to wczoraj zerwalismy ze sobą przez telefon w gniewie, ciekawe co bedzie dalej) teraz przynajmniej mam czysto , bo partner mi nie balagani, nie ma kolegów, naglej zmiany planów itp. sama powolutku sobie wszystko organizuje i tylko w dni takie jak dzis kiedy ja i dziecko jestesmy chorzy jest naprawde ciezko ale i to przezyjemy. koliberek moze zostaw malego np. w niedziele z tata i idz sobie gdzies sama (sklep,kolezanka ) niech sam zobaczy jak ty masz ciezko jak wszystko jest na twojej glowie..
  9. a nas dopadla choroba, chyba choroba (albo zęby) patry ma od 2 dni stan podgoraczkowy 37 lub 38 stopni raz nawet prawie 39 mial. noce do 2-3 godz. koszamrne! ja tez zle sie czuje(zapchane zatoki, zmeczenie) w takich chwilach zaluje ze jetsem sama z dzieckiem ze nikt mnie nie zastapi -ewentualnie na chwile ktos sie znajdzie. z praca tak jaby sie poprawilo(obym nie zapeszyla) mam 2 chlopców 3 razy w tyg po 4-5 godzin,mama dziewczynki od sierpnia mydliła mi oczy i chyba nic z tego (coz ucze sie na blędach -juz nie bede nikomu ufac)
  10. pysia nie odchodz. ja tez czasem pisze bo brak czasu (ale cześciej czytam was) nie zawsze mi dziewczyny odpisuja ale ja tez nie zawsze odpisuje. czlowiek mysl ze zrobi to pozniej a potem zapomina -same wiece jak to jest, co do pokazywania palcem to Patryk nie pokazuje i raczje dlugo nie bedzie pokazywal a autyzm to mozna najwczesniej chyba w 2 roku zycia zdiagnozowac..bylam niania 2 letniego chlopca az do jego 3 roku zycia ( robilam mu terapie domowa itp) i w przedszkolu integrcyjnym pracowalam i tez byly dzieci z autyzmem..i kazde jest inne. ten moj pierwszy podopieczny potrafil palcem pokazywac, byl fizycznie mega sprawny, fakt zabawkami bawil sie w specyficzny sposów ale z czasem i to sie zmienilo. kazde dziecko jest inne -nawet to z autyzmem ale mysle ze w wieku naszych dzieci nie ma jak zbadac czy dziecko ma autyzm.
  11. gosik szkoda ze nie jestes w polsce...bo u nas jak jest to jest.. ale powaznie traktuje sie takie maluszki z gorączka...ja bym juz poanikowala..ale ja to srednio angielski znam a ty to pewnie dobrze znasz wiec jakos ci latwie j wytłumaczyc
  12. ale Ania sie nameczy...biedactwo:( gosik ja to mam na odwrót, spie z Patrykiem a jak go przekladalam to sie nie wysypialam:) a co do dań w sloiczkach to wlasnie w polsce malo jest dan jarskich badz wegetarianskich:( a jak są to kazde podobne w smaku. firma rossmanowska babydream jest w miare ok jesli chodzi o to. a i ciekawa jestem kotletów z kalafiora:) a goraczka Kornela? jeezu wspólczuje! dorka ja gotuje tez czesto dla siebie i patrynia np ostatnio kotlety z soczewicy i robie nam kanapki na sniadanie:) wszystko mniej lub wcale nie przyprawiam (co tez jest zdrowsze i dla mnie) a i ja zrobilam przemeblowanie dla tych dzieci które przychodza wiec mam WIELKI DZIECIECY POKÓJ:) hmma ja lubie minimalizm miec u siebie. no ale cóz ,jak moj partner wyjdzie to przeprowadzimy sie do innego pokoju a ten przystosujemy łącznie z toaletą dla dzieci i sprobuje zalegalizowac ten moj ala klubik:) takie plany mam ale co wyjdzie z tego? misia ja to nie kupuje ubran bo zazwyczaj dostaje i tylko czasem cos fajnego dokupie. podobno w 5,10,15 jest tanio a w smyku? fajne sa dresy za 59 zl. ale maly wybór w sumie. teraz zamowilam w necie 2 dresy i zobaczymy jakie beda:) i sa fajne 2 czesciowe i 3 czesciowe kombinezony.
  13. hej dziewczyny. gosik daj znac co z ta goraczka. ja wczoraj sie zle czulam ale jakos przeszlo. iwka wedlug mnie najgorzej jak sie przebijaja zęby..ale co ja tam wiem..mojemu tylko 2 narazi wyszly:) moj maly robil po kroczku a teraz jakos zapomnial o tym i tylko czasem..hmmm wiec GRATULUJE (z zazdroscia;p ) MAI:)))) ale stoi maly dlugo i bardzo pewnie, wstaje sam siada i znowu wstaje, chodzi za jedna raczke. ale chodzenie samodzielne...brak:) co do urodzin totez sie zastanawiam..nie bedzie partnera wiec bedzie ciezej cos ogarnac ,kasy malo, jeszcze pytanie co dam jesc gosciom (skoro nie jemy miesa i nie chcemy podawac) moze taki szwedzki stół? moze na slodko taka posiadówka? z tym ze ludzi (tak zmniejszajac do minimum ) bedzie z 19...nie wiem czy to dobry pomysl robic samemu takie duze urodziny..z tym ze to pierwsze wiec moze warto? a wy jakie pomysly macie? w takich chwilach jestem zla na partnera ze mnie "zostawil" z tym wszystkim...po z atym dzis bedzie mama z dzieckiem na godzine próbna u mnie ( chce na pol etatu i pewnie nie na dlugo) ale fajnie by bylo cos zarobic. i mama julii chce od 20 pazdziernika (mam nadzieje ze nie sciemnia) widze ze u niektórych z was tez robi sie coraz lepiej. :)
  14. titucha to pisz na bieżąco o tym zakochaniu:) ojj zazdroszcze ci:) iwka 78 u mnie w żlobku w temacie przewijania to bylo tak ze faktycznie bywalo ze bralam pieluszki i taśmowo przwijalam dzieci. ale i tak co chwila sie patrzyło czy sa suche, kupe od razu sie przewijało. to juz był taki odruch sprawdzania co chwila. fajnie bylo wtedy ,bardzo dobrze wspominam ta prace. wiadomo ze czasem moze byc tak ze sie nie zauwazy ,nie poczuje ze dziecko ma kupe itp. ale skoro zwracasz uwage po raz kolejny i nadal pupa czerwona po żłobku to tak nie powinno byc. u nas nadal jako tako. mam jednego chlopca co 2 dzien u mnie. mama dziewczynki milczy (tak jak przewidzialam) moze bedzie jeszcze jedno dziecko po znajomosci..ale boje sie zapeszac. partyk ma katar i mial stan podgorączkowy ale na szczescie(odpukac) nie ma tragedii i ja zdrowa. phoney pisz jak tam postepy Tadzika:))
  15. iwka...az mialam lzy w oczach jak napisalas o tym przeswietleniu i jak to wyglada:( wyobrazam sobie jak ona musiala sie czuc..przeciez dorosly by sie bal a co dopiero takie malenstwo:( pisz jak tam u was. bo wszystkie sie martwimy i jestesmy z wami myslami. bedzie na pewno dobrze a mala nie bedzie tego pamietac. moj tez chory i tez w nocy masakra jak nigdy . ciekawe co nam ta noc przyniesie. dobranoc wam! zycze wam milych snów i zeby maluchy nasze tez pospaly:)
  16. titucha to patrys tez biega trzymany za raczki(za jedna tez ale mniej pewnie) przy samochodziku . narazie po pierwszym kroku cisza:) podobno znajoma widziala jak zrobil 2 kroki...ale moze nie zauwazyla ze czegos sie trzymal...mysle ze ten pierwszy krok byl "przypadkowy" i jeszcze poczekamy na chodzenie.chociaz mysle ze tez by juz dal rade,ale on ostrozny jest. A Łucja w kazdej dziedzienie mistrzyni:))) moj to mowi jak cos chce -DA ale czy swiadomie?? nie wiem.. agnieszka gratuluje 3 zabka:))a co do kataru ,macie cos niezawodnego? lub w miare skutecznego? mam gruszke ale jakas dziwna i nie dziala prawidlowo(znajoma powiedziala ze powinnam taka jednoczesciwowa kupic) ,jeszcze mam aplikator nasivin...ale czy skuteczny? jak macie jakies pomysly to napiszcie( i ew. ceny ):) gosik to juz zaaklimatyzowalas sie w nowym miejscu? przeslij zdjecia :)
  17. hej dziewczyny:) postaram odniesc sie do wiekszosci wpisów:) co do karmienia ja karmilam 6-7 mieiecy swoim mlekiem i juz tylko mm mamy:) gosik podziwiam cie ze zdecydowalas sie na ten WIIELKI krok i ze dzielnie sobie radzisz za granica:) a obiadów z 2 dan nie robie..jestem dumna jak ugotuje cos zdrowego i zamroze na kilka dni:) taki len ze mnie..ale tez nigdy nie palilam sie do gotowania wiec tym bardziej szacun dla IWKI:) AGNIESZKA to mialas przejscia z tym pogotowiem i w ogóle;/ masakra.. titucha a mama twoja juz chodzi? bo moj patrys wczoraj ZROBIL PIERWSZY KROK!!:) ale sie zdziwilam :) a za 5 dni bedzie juz mial 9 miesiecy:) terlikua gratuluje pierwszych kroczków:) a co do zup to ja poprostu obieram warzywa,scieram na tarce (marchewka ) inne kroje i do wody.. robi sie wywar bardzo smaczny i juz do sloiczków:) tak w skrócie. potem w miseczce rozdrabniam widelcem. mies zadnych nie daje .czasem ryba. a tak generalnie to czesto zmeczona jestem i ciezko mi cokolwiek sensownego napisac... bycie rodzicem to ciezka praca:) dobranoc:)
  18. mrufka to powodzenia x2:) maly da sobie rade swietnie:) i nawet jak by plakal to sie nie zrazaj:) dzieci po zamknieciu drzwi po chwili przestaja plakac i sie ladnie bawia:) u mnie w zlobku na 18 dzieci tylko 2 potrafilo placac caly dzien;/ ale minelo zawzielam sie zeby przestaly plakac i przestaly:) walsnie cos cicho na forum ja wiem ze malo czasu itp mamy. ale szkoda by bylo by forum umarlo
  19. tak sam samiutki wstal z podlogi niczego sie nie trzymajac...wieczorem tez to powtarzal a jak go trzymalam a potem puszczalam to stal dlugo (20sek:) ) i sam siadal. jeeej ale te dzieci zaskakuja. co do zlobka w domu to niepoddaje sie daje ogloszenia itp. moja wina ze zaufalam ludziom;/ co tam gosik u ciebie? doti i jak z goraczka? iwka to" fajnie"masz w pracy jak komp na 4 osoby...heeh a rozumiem ze pewnie przydalo by sie zeby byl 1 na jedna osobe.moze szukaj w miedzyczasie innej pracy jak tu tak zle. moze cos sie znajdzie. agnieszka29 faceci nie maja wyobrazni ojj nie maja... a ja jutro ide do mojego. milej nocki mamuski:*
  20. aaa i NAJWAZNIEJSZE ..patryk dzis sam samiutki wstal i STAL i to 3 razy:) alez jestem dumna:) piszcie kochane piszcie ,nie chce by forum "zdechlo"
  21. gosik napisz wszystko jeszcze raz,.,.,ja mam metode na to zeby nie wykasowalo mi wszystkiego,poprostu przed wyslaniem na wszelki wypadek kopiuje wiadomosc:) u mnie troche gorzej..wlasciwie po euforii ze udalo mi sie miec prace w domu itp. nastaly gorsze dni. mama jasia ktory mial byc u mnie na godziny probne zrezygnowala bo na wakacjach poznala jakas tam nianie(tylko szkoda ze napisala mi to dopiero jak ja jej napisalam smsa) mama julii mimo ze ze zapytalam co dalej z nasza wspolpraca ..milczy.. oby grzes sie uchowal. ehhh a co u was mamuski? ciekawe co u mamy blizniakow jak sobie radzi ,szkoda ze sie nie odzywa,
  22. agnieszka gratuluje:) to musi byc przezycie:)) moj powoli na ulamki sekund potrafi sam sie puscic i stac:) a jak ja go trzymam i potem puszcze to raz stal z 15 sekund :) coz to jest za radosc DLA MNIE:) a co do zabawek to ja nie kupuje nowych (bo mnie nie stac a po drugie nie mam gwarancji ze mlody bedzie ich uzywal) kupuje za to uzywane. np. zestawy zabawek za grosze (trzeba szukac) lub od znaomych biore niepotrzebne juz:) no ale teraz mam pretekst zeby brac od ludzi ,bo mam wiecej dzieciakow w domu:) ale powiem wam szczerze ze moj syn ,tak jak niektorych z was dzieci ,nie interesuje sie zabawkami...wszystko inne jest fajne:) np miska psa -koniecznie z woda:) kable-podlaczone,buty-tylko brudne. itp:)
  23. dziewczyny co do zlobka to u nas nie bylo tak jak strasza ze dzieci sa w lozeczkach...lozeczka sa tylko w sypialni:) i jak dziecko ma potrzebe byc noszone to staralysmy zawsze sie dostosowac i chwile ponosic i poprzytulac (wiec kregoslup bolal;p) oczywiscie w granicach rozsadku...bo ja bym tez nie chciala zeby ktos "uczyl" mojego synka noszenia. ..mi narazie biznes stoi w miejscu i mam obawy co bedzie dalej...bo jeden chlopiec chodzi do mnie regularnie i mysle ze on u mnie zostanie. dziewczynka...hmmm czasem przychodzi a w tym tygodniu mama jej milczy...a trzecie dziecko mialo niby jutro przyjsc na godzine probna ale mama nie zadzownila do mnie:( najbardziej to wkurza ze 2 deklarowalo sie na 100 proc a teraz ciezko bedzie kolejne dzieci znalezc bo sezon na poszukiwania konczy sie. w ogole fajnie ze piszecie bo balam sie ze forum umrze a szkoda by bylo,nie?:)
×