Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

veria

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. dzięki Monia, znaczy że to jest normalne to pocieszyłaś mnie moja też bywało że spała od 20 do 7 rao a teraz zwykle budzi się w nocy ok 4 lub 5 i nie daje się uspać więc kapituluję i zabieram ją do siebie do łóżka i po kreceniu sie i marudzeniu w końcu zasypia, zeby chociaż u rodziców w łóziu piknuie spało a to keci się jka fryga, a wolałabym oczywiscie gdyby do rana bez przerw w swoim łóżeczku spała i czasem się to zdarza, ale ostatnio rzadko i zaczęłam snuć domysły że to przez takie długie drzemki dzienne, bo znam mamy których dzieci raptem 40 min śia w dzień, a sa w podobnym wieku dzieci rzecz jasna nie mamy ;)
  2. dziewczynki wybaczcie że ja tak ni z gruszki ni z pietruszki ale mam pytanko dot. waszych październikowych dzieciaczków: ile Wasze dzieci śpią w dzień i czy jakoś to się przekłada na sen nocny tzn. im dłużej w dzień to np. krócej w nocy itp. Pytam bo się zastanawiam nad moją październikową córcią która dość długo śpi w dzień 2,5 godz. a czasem i 3 potrafi i naiby fajnie ale za to w nocy ten sen róznie wygląda tzn. zrywa się skoro świt a często w śrokdu nocy się przebudza i marudzi. Wolałabym żeby w dzień krócej spała na rzecz ładnie przesypianej całej nocy ale nie wiem czy jak zacznę ją w dzięń wybudzać to czy to tak będzie dodam że z zasypianiem nie mamy problemu. A z drugfiej strony nie chcę spowodować że za mało pośpi w dzień i będize marudna ai tak potem o 5 czy 6 będize wstawać. Czy macie podone problemy może?
  3. Dziewczynki czy któraś z Was stosowała u swojego malucha na problemy skórne? I czy po odstawienu probolemy wracały, bo słyszałam że tak sie dzieje? A zatem pytanie czy w ogóle warto stosować ? Pewnie warto żeby ulżyć dziecku jeśłi zmiany są silne u nas nie jset aż tak źle pojedyncze plamki, ale to się rozkręca mam wrażenie....
  4. cześć dziewczynki ja też jestem mamą październikową 2007 i tak sobie was czasem podczytuje :D bo dużo fajnych rzeczy piszecie i czesto korzystam z Waszych do,świadczeń- mam nadzieje nie macie za złe! Tym razem nie wytrzymałam i musiałam się odezwać bo przepis Chemical powalił mnie na kolana. Chemical czy ty jesteś autorką tych przepisów czy masz jakąś genialną książkę kucharską? Jeśłi je sama wymyślasz to chylę czoła i tak czy siak wielkie dzięki!!! Na kogel mogel z owocami z piekarnika w życiu bym nie wpadła -dzięi :D Jutro przetestuję. I poproszę o jeszcze. Jak możesz napisz co jeszcze je Lusia bo mi jakoś brak inwencji i pomysłów w tym zakresie, a ty wymyślasz takie cuda .. :D Pozdrawiam pozostałe mamcie październikowych szkrabów!!!
  5. No i jeszcze dodam podstawę prawną ;) 'Na podstawie art. 163 § 3 k.p. pracodawca jest zobowiązany udzielić pracownicy na jej wniosek urlopu wypoczynkowego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim (jest on bezwględnie związany tym wnioskiem i nie może tutaj odmówić udzielania urlopu wypoczynkowego, także zaległego - to pracownica okresla tutaj ile dni urlopu wypoczynkowego chce wykorzystać).'
  6. cześć dziewczynki ja też jestem październikową mamą i was czasem podczytuje. widzę że omawiacie kwestie urlopowe wiec wtrącę się do tematu ;) pracodawca na żądanie pracownika ma obowiązek udzielić całego urlopu wypoczynkowego (za 2008r w tym wypadku) bezpośrednio po urlopie macierzyńskim przy umowie na czas nieokreślony oczywiście. Tak więc jak najbardziej się wam to należy, ale jak wrócicie do pracy w tym roku to oczywiście nie będziecie miały już żadnego urlopu tylko dwa dni opieki nad dzieckiem. Ja tak właśnie robię że teraz wykorzystuję urlop cały, ale wracam do pracy dopiero w październiku więc jakoś przetrwam bez urlopu 3 mies. Mam nadzieję, że nie macie za złe że się wtrącam, ale wnerwiają mnie pracodawcy którzy coś kręcą i kombinują! No ;) pzdr
  7. Cześć dziewczynki! Podczytuje Was czasem bo ja też mam smyka z października (nie czuję, że rymuję he he.. ;) i mam do Was pytanko kiedy Wasze pociechy zaczęły się uśmiechać i gaworzyć \'gugac\' sobie itp.?? Bo mnie moje maleństwo martwi- skończyło 9 tyg. i jakoś kiepsko z tymi uśmiechami i z wydawaniem dźwięków innych niż płacz. Wiem że każde dziecko roziwja się w trochę innym tempie (swoim własnym) i że pewnie nie nalezy porównywać, no ale martwi mnie to trochę... i już sama nie wiem czy martwię się na zapas czy jednak jest jakiś problem... Jak możecie napiszcie jak było u Was. Pozdrawiam wszystkie mamusie!!!!
  8. hej dziewczynki! Właśnie zobaczyłam 2 kreseczki :)))))) wg wyliczeń z kalkulatora internetowego wypada termin na 26.10, a zatem dołączam do Was jeśli nie macie nic przeciwko ;)
×