Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lucyjka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lucyjka

  1. Misiaczkowa, dziekuje za wiadomosci i posrednictwo na topiku Asik, zwolnilam miejsce w tabelce - WSKAKUJ!!! Kicia, fajnie, ze sie odezwalas! Naughty, kogo nosisz pod serduszkiem? Jak wypadlo usg??? Reniu, ty nastepna w kolejce do zostania mamusia! Sabinko, dzieki za slowa pociechy. Poczatki faktycznie trudne. Napisze ile zdaze. Jeszcze sie z wszystkiego nie otrzasnelam. Tyle wrazen i mozg taki zamulony brakiem snu... Tak jak wam napisalam, zaczelo sie skurczami w czwartek nad ranem. W szpitalu bylismy ok. 9. Rozwarcie 3-4 cm. Poczatki nie byly takie straszne. Skurcze do przezycia. Potem posiedzialam z godzine w wannie z ciepla woda - polecam. Faktycznie troche lagodzi. Potem na lozko i gaz rozweselajacy. On wlasciwie nie znieczula, ale trzeba go wdychac przez maske, wiec sila rzeczy bardziej sie kontroluje oddech i rozluznia podczas skurczow. I tak bylam \"na haju\" do pelnego rozwarcia. Z tym, ze na poczatku mialam sile zartowac z polozna, a pod koniec zwijalam sie z bolu na podlodze i gdzie popadlo. Oczywiscie bylo juz za pozno na znieczulenie z.o. Ok. godz. 15.30 stracilam poczucie czasu. Mialam rozwarcie na 9-10 cm, ale glowa Linki lezala pod skosem, a ja nie mialam skurczow partych. Spodziewalam sie bolu przy porodzie, ale nie zdawalam sobie sprawy, ze bede tak niewiarygodnie zmeczona. Niestety skurcze parte mialam bardzo kiepskie. Nawet po zastrzyku z oksytocyny. Tetno malej troche spadalo, wdychalam tlen przez maske i darlam sie, ze nie chce proznociagu, CHCE CESARKI!!! Proznociag mnie ominal :) Ok. 17 Linka ruszyla w swiat. Glowka jej utkwila w wyjsciu mojej.... hm.... niewymawialnej .... miedzy skurczami :O Nie zycze tego zadnej rodzacej :( Rozerwalo mnie w srodku i na zewnatrz. A tu nagle - pluuuppp i cala Linka byla juz na swiecie. Dostala 10 p. apgar. Mezulek dzielnie mnie wspieral, mial lzy w oczach :) Szycie - brrrrrrr :( Chyba polozna kiepska w robotkach recznych i za malo znieczulenia. Bylysmy w szpitalu w sumie 5 dni. Nie mialam dlugo mleka, karmienie mi nie szlo. Stresy i po 2-3 godz. snu na dobe :( Linka spadla bardzo na wadze. Ma troche zoltaczki i \"okres\". Teraz powolutku dochodzimy do siebie. Ostatnie 2 dni Linka doila mnie w szpitalu co 1,5 godz. wiec mam cyce jak donice, a ona sie zrobila zarloczna ;) W domku spokojniej, ale ja nadal w postaci zombi - brak snu mnie zwala z nog. Linka wyglada jak myszka :) Jak syta, to grzeczna. Wstawie zdjecia troche pozniej. Mamusie doswiadczone mam mase pytan!!!! Linka usypia mi przy piersi :O 3 min. ssania i zapada w sen. W nocy to moze nawet OK, ale przez to kazde karmienie trwa minimum 45 min. A czesto z godzine, bo musze ja porzadnie stymulowac. Wogole kazali mi w szpitalu karmic zawsze z obu piersi - min. 15-20 min. aktywnego ssania z kazdej strony. Faktycznie wtedy mala sie najada \"pod korek\". Ale czy to nie pobudza za bardzo laktacji?? A poza tym: 1) kiedy najlepiej kapac mala (pora dnia) 2) jak zrobic, zeby przesypiala 3-4 godz. w nocy? 3) kiedy zmieniac pieluche - przed czy po karmieniu? ja czesto robie to w trakcie - 1 cyc + zmiana + 2 cyc No! To sie rozpisalam!!! Wpadne do was jak tylko znajde chwilke.
  2. Witam moje Panie ! Dziekuje wam wszystkim za trzymanie kciukow Od wczoraj jestesmy z domu. Ja mam zapalki w oczach, wiec napisze wiecej pozniej. Linka ma czkawke, czekam cierpliwie, az jej troche przejdzie i moze uda nam sie zdrzemnac jeszcze z pol godzinki. Narazie!
  3. Czesc Kochane! A ja juz nie spie.... od 4 rano ! ;) Chwycily mnie skurcze o 4. Do 6 byly co 10 min, a teraz juz co 5 min. Chyba cos sie dzieje ;) Dzwonilam na porodowke. Posiedze jeszcze z pol godzinki w domu i zobacze czy dalej sa regularne. Jesli tak, to jedziemy. Czopa ani wod nie widzialam, ale moze same wyparowaly??? Trzymajcie kciuki!!!
  4. Czesc babeczki! Nieeeee, u nas nic sie nie ruszylo w wiadomej sprawie. Tatus gada do brzucha :) Corcia go nie slucha ;) :P A ja z nudow upieklam ciasteczka :D Mialam jakis maly kryzys w srodku dnia - dreszcze, oslabienie :O Ale przeszlo. Spadam sie polozyc, bo brzuchol juz tak nisko, ze nie umiem sobie znalezc wygodnej pozycji na siedzaco.
  5. Angela wszystkiego najlepszego: zdrowka, radosci, pieniazkow, sukcesow i dzieciaczkow! Juz myslalam, ze moze razem poswietujemy ;) W nocy mnie bolal brzuch i plecy. Skurcze przepowiadajace? Ale ok. 4 nad ranem mi przeszlo i to by bylo na tyle :O Za to mezowi snila sie wrozka, ktora mu przepowiedziala, ze Linka urodzi sie 12-go... No to czekamy czy sie spelni ;) :) Asik, relaksik u tesciow dobrze wam zrobi! Uszy do gory! Narazie!
  6. Gruby Misiu mam pytanko do ciebie, bo pamietam jak Macius sie uczyl ssac odpowiednio! A moze Misiaczkowa, Jagula albo Sabcial tez odpowiedza... Czy wasze maluszki od poczatku potrafily ssac cyca i pic z butli? Czy mozna od poczatku dawac cyca i dokarmiac/dopajac z butli? Czy jest jakis okres, ze nie powinno sie dawac butli, bo potem dziecko nie chce ssac piersi? Kupilam butelke z tym najmniejszym przeplywem smoczka - 1 dziurka. Bo w szkole rodzenia i w rozmowach z polozna stale mi truja, ze przez pierwsze miesiace to tylko cycek, a jak trzeba dokarmic to ze strzykawki albo kieliszka. Ale te maluszki tak sie ksztusza pijac z kieliszka :O Nie wiem czy to faktycznie takie wlasciwe... :O
  7. Kurcze, Asik! Przyszla jednak ta zgaga @???? Cos sie nie moglysmy zgrac w czasie :( U mnie nadal brak objawow przedporodowych :O Ale nie martw sie. Ja napewno do konca przyszlego tygodnia opuszcze tabelke (no.... na kroplowke z oksytocyna chyba nie ma rady, nie???) i sobie zaklepiesz moje miejsce po nastepnej owu ! Naughty, faceci tak maja z samochodami ;)
  8. Czesc! Jestem z innego topiku, ale podczytuje was czasami. Fajne babeczki jestescie! Gratuluje mamusiom i trzymam kciuki za wszystkie przeterminowane ciezarowki :D Sama mialam termin 4-6 pazdziernika, ale naszej malej sie nie spieszy :O Pozdrowionka!
  9. Asik, twoja @ nachalnie chce przyjsc (WYGON GNIDE!!!!), a Linka za zadne skarby nie chce opuscic brzuszka. Wczoraj juz przegiela :O Kolo polnocy zaniepokoily nas dziwne szmery w sypialni.... Okazalo sie, ze jakims sposobem wlazla nam mysz do pokoju :( :O AAAAAAA!!!! Ja jestem \"miastowa\" kobieta, w takiej sytuacji to najchetniej z krzykiem uciekam z pokoju. Ale tutaj trzeba bylo sobie radzic samej :( Spanie z mysza wykluczone, a ja maksymalnie brzydze sie zdechlych zwierzatek, wiec lapki na myszy i morderstwa wlasnoreczne wykluczone. Co zesmy sie nakombinowali, zeby ja wygodnic ! W koncu sie udalo. Zastawilismy wszelkie drogi odwrotu miedzy szafa a drzwiami na werande. Zimno jak cholera, bo u nas juz mroz w nocy, a my siedzimy pod otwartymi drzwiami. Nogi wysoko na lozku i gapimy sie w szpare za szafa, zeby ta mycha wylazla. Na szczescie byla na tyle ciekawska, ze wyjrzala, a potem ja pogonilam na dwor. Bleeeee!!! Z nerwow cala sie trzeslam. Udzielilo sie Lince. Tak sie wila w brzuchu, ze jakby mogla to by wyskoczyla przez skore. Widac bedzie z niej typowa bezradna kobietka co sie myszy boi :P ;) W koncu sie obie uspokoilysmy... i spalysmy do rana bez najmniejszego skurczu. A juz myslalam, ze po takich stresach, to porod murowany :O Asik, widzisz, ja nawet myszami strasze, a Linka sie nie chce ruszyc :O Ale nie poddajmy sie. Moze to male opoznienie, twoje plamienie przejdzie, a ja mala wypchne na swiat!? Naughty, odpocznij dzisiaj, zeby ten bol glowy calkiem cie opuscil. Choc sie wymienimy, ja ci podrzuce chipsy, a ty mi dasz zelki harribo - mniam mniam mniam :P :D Staram sie nie zauwazac mojego cellulitu na udach - :O Bede sie martwic po porodzie :P Misiaczkowa, rabnij sobie czekolade ! Da ci energii na korki! Fryzelko, brzuszek sprawa indywidualna. Mnie wyskoczyl nagle ok. 5 miesiaca. Ale na usg ok. 20 tc, to juz pewnie zobaczysz kogo nosisz pod serduszkiem :D Co byscie chcieli? Chlopca czy dziewczynke?? Misiu, jak poszukiwania domku z bali? Co u Maciusia, Wojtusia i calej ferajny??
  10. Naughty, to mi wyglada na migrene :( Radze ci isc spac, bo sie bardzo umeczysz! Mezulek, kochany, wybaczyl mi felge. Ale i tak mnie brzuch boli z tych stresow (no i moze z 2 kromek grubo posmarowanych nutella :P ) Reniolku, dobrze, ze twoj fachowiec nareszcie wzial sie do roboty! Byleby nie usnal przez meliske nad kafelkami. Ach, ja dobrze znam twoje leki. Mnie tez jeszcze nachodza. Ale to hormonki ciazowe. Po porodzie bedzie lepiej. Napewno. Spotkalam dziewczyne ze szkoly rodzenia w aptece. Urodzila 2 tyg. przed terminem. Ale bardzo zadowolona, mowi, ze maluszek spokojny i wszystko jest jak nalezy :) Fajnie jej! Co do swedzenia. Czasem uda sie wyprosic w aptece krem clotrimazolum bez recepty. Mozna tez podmywac sie jogurtem naturalnym z woda... Jakie masz globulki od giny? Moze zastosuj? Hah, ja juz sobie zarezerwowalam u meza specjalne traktowanie i dodatkowa porcje pocieszania po porodzie, bo wyczytalam, ze depresja poporodowa czesto jest wywolana zaburzeniami tarczycy, a u mnie grasuja panowie Graves i Basedow... Zupelnie zapomnialam o tej mojej nadczynnosci tarczycy... ale moze to tez przez nia taka przybita chodze? W koncu to tez hormony :O No, dobra, tyle na dzis mojego przynudzania! Asik! Jak u ciebie!? Suuuuuszaaaa!??? Fryzelko, jak humorek dzisiaj? Misiaczkowa, dostalas @ Asika i jak sie czujesz teraz po wyciagnieciu spirali? Lepiej jest?
  11. Czesc Naughty! Dzieki, ze przypomnialas mi o nutelli :) Tez mam gdzies sloiczek :P Zaraz sie przysiade. Wez sobie apap czy inny paracet na glowe (to nie szkodzi w ciazy) i zamknij oczy. Moze pogoda taka dzisiaj? Ja po 2 kawach cisnienie u poloznej 95/60
  12. Widze, ze dolek nam sie zapelnia. Reniol, Naughty i ja.... :( Asik, ty juz nie wchodz tu do nas tylko nadawaj dobre wiadomosci o braku @!! Na kontroli nic nowego. Znowu tylko brzuch pomacala. Mowilam jej, ze mnie znowu boli w dole, tak jak przy infekcjach. Nie powiedzialam, ze zrobilam sobie test paskowy z moczu na bakterie w domu i cos mi tam wyszlo w leukocytach tylko dalam jej probke do sprawdzenia. Czeka sie na wynik 2 minuty, ale ona tylko 2 sekundy zerknela i stwierdzila, ze nic sie nie dzieje. Pozostaje mi nadal tantum rosa i urosept. Zero badania szyjki czy usg W nastepny poniedzialek beda mi robic usg i ktg i sprawdza szyjke :O Moze mnie zostawia na wywolanie, a moze odesla na pare dni do domu. Kazala mi zabrac torbe i zostawic w samochodzie. Szkopul w tym, ze to ja prowadze ten cholerny samochod, a nie maz!!! Bedzie stal na parkingu przy szpitalu az urodze? :O A propos samochodu wlasnie... W drodze powrotnej sie zamyslilam jakos i wyrznelam bokiem kola o kraweznik. Booszzzzz cala felge zcharatalam. :( :( :( Przez glupia nieuwage. I przez Linke troche, bo strasznie niewygodnie nam sie jezdzi. Wciska mi nogi pod zebra, a glowke wwierca w krocze :O Musze sie przyznac mezowi... i juz sie boje, ze zaczna sie glosy, ze nie powinnam jezdzic autem az do porodu :O Dobrze, ze to tylko felga.... nie karoseria albo nie daj Boze inny samochod :O Ide jesc, lezec na sofie, gapic sie w tv i plakac sobie poki meza nie ma w domu :(
  13. Hello! Asik, jeszcze nic nie przesadzone. Mnie bolal brzuch jak na @, a jednak nie przyszla ... Trzymam kciukasy ! Ide na 14 do kontroli. Bola mnie stopy i stawy, okropnie, w nocy spac nie moge. Poza tym zalapalam dola przedporodowego. Nie wiem czy to hormony czy brak porzadnego snu ostatnio. Ryczec mi sie stale chce :( Ide topic smutki w kawie ;) Pa!
  14. witam z rana! Naughtly U nas po staremu 2w1. Cos kiepsko sie czuje od wczoraj... bleeee. Ide zjesc sniadanko + kawke. Moze mi sie humor poprawi ;) Narazie
  15. Asik! ja tez trzymam kciuki i staram sie jak moge oproznic ci miejsce w tabelce! Angela, mam nadzieje, ze wkrotce do nas wrocisz! Tesknimy!!!!
  16. Naughty, pierozki mniam mniam! Ja poprosze! Moj nie docenia polskiej kuchni, to ja mnie sie nie chce tylko dla mnie robic :P Myje podloge na kolanach ;) A noz pomoze ? ;)
  17. Nie wiem co sie dzieje dzisiaj z naszym topikiem. Mnie tez nie chce wchodzic ostatnia strona. Wpisalam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3186979&start=8431 i weszlo.
  18. Czyli Misiu nie bede sie nudzic w szpitalu ;) :D Szkoda, ze do mnie nie przyjdziesz, Misiu, i nie wykapiesz mi Linki :P :) Macius rosnie i rozwija sie w oczach, prawda? Prawdziwy cud jak z fasolki rosnie maly czlowieczek i jak bardzo sie rozwija w ciagu pierwszego roku :) U nas cisza dzisiaj. Brzuszek mi twardnieje czasem w nocy, ale nie bolesnie. Mgla wisi nisko. Linka bardzo ospala. Ledwo sie przeciaga. Ja tez . Zapraszam na kawke.
  19. Czyli Misiu nie bede sie nudzic w szpitalu ;) :D Szkoda, ze do mnie nie przyjdziesz, Misiu, i nie wykapiesz mi Linki :P :) Macius rosnie i rozwija sie w oczach, prawda? Prawdziwy cud jak z fasolki rosnie maly czlowieczek i jak bardzo sie rozwija w ciagu pierwszego roku :) U nas cisza dzisiaj. Brzuszek mi twardnieje czasem w nocy, ale nie bolesnie. Mgla wisi nisko. Linka bardzo ospala. Ledwo sie przeciaga. Ja tez . Zapraszam na kawke.
  20. Asik, juz mamy wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Jeszcze bym chciala moze spiworek do wozka, ale z tym mi sie nie spieszy. Szwagierka ma paskudna mononukleoze :O Hmmmmm... nie zycze sobie odwiedzin takiej masy zarazkow... A szwagier ma mnie odebrac ze szpitala po porodzie :( :O Ja wprawdzie przechodzilam 2 lata temu, ale to jest chorobsko mocno zakazne. Jak to jest w szpitalu po porodzie? Nudno? Czy stale ktos przychodzi w odwiedziny? Co wlasciwie robia swiezo upieczone mamusie poza karmieniem malucha i wpatrywaniem sie w niego?? ;)
  21. Misiu! Dzieki! A ile trzeba poczekac od porodu zanim mozna zaczac nosic taki pas? Bo ponoc od razu nie powinno sie... ale z drugiej strony - im wczesniej tym efektywniej?
  22. Mamuski, a uzywalyscie pasu poporodowego??? Warto?
  23. Misiu, kochana jestes!!! Dziekuje za wszystkie porady! Juz sobie zapisalam tommee tippee i poszukam dzisiaj po sklepach :) Schizuje troche z tym porodem, wiem wiem :O Juz nie bede ! ;) Dopuszcze mezusia, niech sie chlop postara ;) Na wiesc o laktatorze, on stwierdzil, ze drogo i po co na. Sie zaofiarowal, ze bedzie chetnie pompowal :) Szczegolnie recznie i oba cyce na raz ;) :D Typowo meskie podejscie do sprawy ;) Macius, artysta od malego?! :D Zdolniacha :) Ucaluj go od cioci Lucyjki!
  24. Czesc dziewczynki! Nadal 2 w 1. Wszystkie zwiastuny porodu zniknely, wyspalam sie i nie bede dzisiaj rodzic :P ;) Asik, umowa stoi. Misiaczkowa juz ma twoja przesylke. Ja sie postaram z tym porodem do 10.10 (slyszysz Angela??? W twoje urodzinki chyba, nie?), a ty zalatwiaj to miejsce w III tabelce. ;) Misiaczkowa, u mnie nie ma planowanej cesarki. Moze - niestety? :( O cesarce byla tylko mowa 2-3 tyg. temu jak odezwala sie opryszczka. Gdybym urodzila wtedy w ciagu tygodnia, to by mnie cieli, bo zmiany skorne spowodowane wirusem w drogach rodnych moga zakazic malucha podczas porodu SN. Ale dostalam tabletki i wszystko ladnie sie wygoilo, wiec kaza mi rodzic naturalnie :O Polecasz laktator od razu? Jeszcze nie nabylam. Ale moze dzisiaj poogladam? Bo chyba wczesniej czy pozniej i tak sie przyda? Chyba sie skusze. Ale nie widzialam tutaj Medeli. Tylko Avent ISIS. Twoj jest reczny czy elektryczny? Chcialabym jedna butle ze smokiem kupic. Na wszelki wypadek. Ale nie wiem jaka :O Jaka polecacie? Taka calkiem najmniejsza 0-1 miesiaca, czy z wiekszym przeplywem? Misiaczkowa, a w czym najlepiej przechowywac odciagniete mleko? Masz jakies specjalne pojemniczki? Musi byc szczelnie zakrecone? Np. jak stoi tylko w lodowce (nie w zamrazalce?). Buuuu, ja nie chce rodzic tak jak moja mama:( Miala wywolywany porod, szlo bardzo opornie, brat juz mial sine nozki i bardzo ostra zoltaczke :O U mnie w szpitalu zaczynaja badac przeterminowane ciezarne dopiero po 12-14 dniach od terminu, daja czopki na rozmiekczenie szyjki i obserwuja czy cos sie dzieje. :( Troszke sie martwie bo nie wiem jak lozysko, wody i maluch do tego czasu.... Gruby Misiu, jak sie czuje twoja siostra i Karolek? Kiedy beda w domu? Fryzella i Naughtly, odezwijcie sie tez! Reniu, jak dzisiaj idzie remont? Czy masz zaplanowane kolejne usg? Kolyska doszla? Wozek kupiony?? Jagulko, mysle o tobie Genewo - Narazie
×