Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lucyjka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lucyjka

  1. Hello! Angela :( Co za stresy w pracy, no! Napisz cos wiecej o pracy meza, co i jak :) 3 tygodnie zleca szybciutko. Ja bym chetnie mojego malza wyslala gdzies na 3 tyg. ;) Dzisiaj jedzie do swojej mamy, wiec mam luzik caly dzien :P Babskie zakupy w planach i rozwalenie sie na sofie z ksiazkami i kompem :) Malz jest kochany, ale my za duzo czasu spedzamy pod jednym dachem i chwila wytchnienia jest jak najbardziej wskazana :D Fryzello, jak u ciebie w pracy? Znalazlas kogos na miejsce tej dziewczyny co wyjezdza? Misiaczkowa, w rudym ci napewno bedzie do twarzy :D Narazie!
  2. Fryzello, dziekuje za przepis! Teraz juz sobie zapisalam i nie zgubie. Misiaczkowa, koniecznie pokaz nam nowa fryzure :D Reniu
  3. Fryzelko, jak masz czas, mozesz mi jeszcze raz napisac jak pieczesz karkowke? I jak dlugo? Nie moge znalezc twojego przepisu na topiku. Juz godzine wertuje strony :O a kupilam kotlety z karczku.... Chcialabym zrobic jutro albo we wtorek :)
  4. Misiaczkowa, jeszcze raz gratuluje! Dawaj zdjecia z nowym kolorem wlosow!! Angela, no wlasnie, czemu nie mozesz zaszczepic sie przeciw rozyczce? Przechodzilas ja w dziecinstwie? Masz antyciala? Ciekawe co u Sabcial. Mam nadzieje, ze sie wkrotce odezwie.
  5. :D :D :D :D Misiu, hahahahahaa, DOBRE!
  6. Misiaczkowa buziula za magisterke i cale studia! :D Super!!! Gruby Misiu, mam nadzieje, ze brat dojdzie wkrotce do siebie. Byleby leczenie pomoglo Piekne slonko u nas :D Trzeba wykorzystac, bo jutro znowu chmury ;) A pracunia czeka ... :P Ale nie ucieknie do jutra, nie? Pa!
  7. Angela, w ZUSie juz bylam po porade :) tylko, ze uniwerek ma swoje wewnetrzne przepisy (ktore lubi czesto zmieniac :O ), ale dostalam namiary na babke z administracji. Ponoc sie zna na tych sprawach :P Misiaczkowa, jutro trzymam kciuki u rak i nog od samiutkiego rana!!! Bedzie dobrze! A od jutra juz bedziesz Pani Magister :D Spadam do wyrka, bo dzisiaj brzuch i glowa mnie boli - bleeeee :O
  8. Asik, to pechowo z cytologia. Oby ci sie szybko udalo. Cos dlugo strajkuja lekarze :O Angela, powodzenia w pracy. Trzymaj sie! Misiu, jak u ciebie w domku? Dzieciaczki juz lepiej? Jak sie czuje twoj brat, jesli mozna spytac? Ja dzisiaj w pracy walcze z administracja o urlop macierzynski. Znowu nikt nic nie wie :O, a podanie mam zlozyc przed wakacjami
  9. Angela, zapytam polozna o pomoc po porodzie. Moze to dobry pomysl. Przykro sie czyta jak twoja matka cie traktuje. Po pierwsze napisalabym oficjalna skarge na poczte. Czy mozesz zawiadomic osoby/instytucje, ktore wysylaja listy na adres babci, ze masz inny adres do korespondencji? To by chyba rozwiazalo sprawe. Po drugie olalabym matke. Nie informowalabym jej o ciazy ani o stracie, skoro ona sie toba nie przejmuje :( Co do babci, to nie wiem co ci poradzic. Mysle, ze trzeba jej powiedziec. I chyba lepiej wczesniej niz pozniej, wlasnie, zeby uniknac spekulacji. Nie wiem jakie panuja miedzy wami relacje. Tylko ty i twoj maz wiecie jaka spotkala was tragedia. Jesli ktos ma czelnosc podwazyc twoje slowa, to naprawde wyslalabym takiej osobie kopie wypisu ze szpitala i bardzo ostry list. Ale tak, zeby mu/jej w piety poszlo. Mam nadzieje, ze chociaz twoja babcia ma serce na wlasciwym miejscu i bedzie cie wspierac. Nie daj sie zdolowac, Angela! Jestes wspaniala dziewczyna i masz wazne cele teraz w zyciu. Aha, a gdzie wyjezdza twoj maz do pracy? Do Anglii?
  10. Angela, no wlasnie, u nich wszystko na zywca z tym porodem. Mam faze panikowania :O Moze mi przejdzie ;) Wypatrzylam na oddziale 2 pokoje do rodzenia, oba z wannami. W razie braku znieczulenia bede molestowac o porod w wodzie :P Sama juz nie wiem co lepiej, cesarka czy normalnie. Boje sie ryzykowac wzrok, ale chcialabym z drugiej strony jak najszybciej stanac na nogi po porodzie. Bede musiala sama sie zajac mezem, dzieckiem i domem :( Mama chyba nie da rady dojechac ... moze na jakis weekend juz po porodzie. Tesciowa sie nie rwie do pomocy :O Schizuje, ze nie dam sobie rady Ale tylko do was moge sie wyzalic, bo jakbym sie przyznala rodzinie, to by bylo, ze \"trzeba bylo nie wyjezdzac do Norwegii, nie brac sobie niepelnosprawnego meza i nie robic dziecka\" :O Maz mnie pociesza (hehh), ze w pierwsza noc po pordzie przydziela nam pokoj rodzinny i bedzie mogl zostac ze mna na noc. To milutko z jego strony... nie mam serca mu powiedziec, ze ja sie bede chyba tylko bardziej martwic czy on cos jadl, wzial wszystkie leki itp. Przepraszam, ze wam tak marudze o pierdolach. Wszystkie macie duzo powazniejsze zmartwienia. Ale mi ulzylo troche ;) Dzieki, ze jestescie :D
  11. Witam Pani o jedrnych, twardych zadkach ;) Genewo trzymam kciuki, zeby wizyta wypadla pomyslnie. A to badanie usg przeplywow jest konieczne? Co ono ma stwierdzic? Fryzello alez ci sie zmartwien na zbieralo. :( ALe nie zalamuj sie wynikami meza. Nie sa najgorsze. Poza tym calkiem sporo tych komorek wolniejszych, moze wystarczy staranka przesunac pare dni przed owulacje, zeby dotarly na czas? Moj maz mi sie dwa dni temu przyznal, ze nie wierzyl, ze uda mi sie zajsc w ciaze przez niego, bo tyle chorowal w zyciu (rak, cukrzyca, przeszczep nerki) i masa lekow, wiec bal sie bezplodnosci :O Dalej jest \"w szoku\", ze jednak sie udalo. Po prostu lut szczescia. I chyba przypadkowo jakos wycelowalismy, ze szybko mialam owulacje, wiec mezusia nasienie podladowane przez tydzien abstynencji (moja @) dotarlo na czas do jajeczka. Wam tez sie uda! Lekarze napewno pomoga w podleczeniu ruchliwosci. Jagula, to mialas stresa z Jagodka. Ale nic sie jej nie stalo, co? Czyli mowisz, ze bez naciecia krocza tez sie da ladnie urodzic? Ja mam coraz wiekszego stracha :O Angela mysle o tobie! Dzielna jestes!
  12. Misiu :( Trzymaj sie dzielnie. To pewnie przez pogode, dzieciaczki zgrzane, moze czegos sie zimniejszego napily?
  13. U mnie nic ciekawego po wizycie u lekarki rodzinnej. Wg niej wszystko przebiega prawidlowo. Spadla mi troche hemoglobina, ale nie musze brac narazie lekow. Mezus tez dzisiaj byl u swojego lekarza i dobre ma wyniki :D Swietowalismy obiadkiem u \"Chinczyka\" ;) Asik wszytko bedzie dobrze na laparo! Trzymamy za ciebie kciuki!
  14. Angela, tak sie ciesze, ze trafilas na dobrego lekarza! To juz polowa sukcesu ;) I walcz, kochana, uda ci sie! Tak trzymac! Lece do lekarza. Napisze pozniej. Pa!
  15. Sabinko, rozumiemy :) Zajrzyj do nas jak bedziesz miec czas. Buzka dla Bartusia. Misiaczkowa, trzymam kciuki za obrone Genewo :( To straszne. Mloda osoba, plany na przyszlosc i wszystko sie tak nagle, tragicznie skonczylo :( Mam nadzieje, ze znajdziesz chwile teraz, zeby odpoczac od tych zartwien Fryzelko, jestes w niezlej formie :) U nas cieplutko na dworze, ale ja sie czuje jak mucha w smole :O Nogi ciezkie. Przytylam 5 kg. Bylam dzisiaj u poloznej, tu w Norwegii. Troche sie zmartwilam. Nikt tu nie slyszal o cesarce ze wzgledu na duza wade wzroku :( Odsylaja mnie od jednego lekarza do drugiego, ale zaden nie chce wypisac skierowania do okulisty i ogolnie olewaja sprawe. Spytalam tez o znieczulenie z.o. do porodu - czy robia w tym szpitalu gdzie bede rodzic, a polozna powiedziala, ze stosuja je w ostatecznosci (cokolwiek by to znaczylo) i wykrecila sie od dalszej dyskusji :O Ale ja zamierzam wrocic do tematu za miesiac lub dwa. W Norwegii odeszli tez od nacinania krocza i twierdza, ze pekniecia goja sie rownie szybko jak naciecie :O Nie wiem co o tym myslec, ale mam juz stracha, ze bede rodzic baaaardzo naturalnie :O I mi sie zdecydowanie nie podoba ta opcja Jutro znowu biegamy po lekarzach z mezem. A po poludniu do pracy. Pa!
  16. dla topikowych przyjaciolek! Jagula, dziekuje za zdjecia z wycieczki :D Bardzo ladne! Gdzie to byliscie? Jagodka sliczna :) Slodka jest!!! :D A ty masz swietna figure :) Ja sie nie dziwie, ze chcecie startowac z nastepnym bobaskiem ;) Tak, masz racje, mama sie przekona do imienia. Juz jej zrobilismy male pranie mozgu, ze Linnea to nazwa malutkiego lesnego kwiatka, podobnego do dzwonka i babcia polknela haczyk ;) :P No, wlasnie, co slychac u Poczwarki? Chyba bardzo zajeta, bo rzadko zaglada do nas. Fryzello, jak sie czujesz? @ juz odchodzi? (oby na dobre!) Sabinko, daj zdjecia Bartusia! U nas piekna pogoda :D Nareszcie!
  17. Genewo wspolczuje :( Tragedia. Brak slow. Misiaczkowa, imie bedzie prawdopodobnie jak w stopce: Linnea. Moja mama protestuje, bo nie ma polskiego odpowiednika. Ale my narazie obstajemy przy nim. Mozna zdrobnic \"z polska\" ;) Lineczka, Linka, Linusia ;) Dla chlopca mielismy - Robin. Brzuszek mi rosnie ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83995de772cf4b53.html
  18. Kiciu, koniecznie nas odwiedzaj jak tylko masz czas :D Wlasnie chcialam poprawic tabelke, bo pamietalam, ze masz coreczke, ale imie mi umknelo ;) A kiedy dokladnie sie urodzila? I dziekuje za rade. Bralam kiedys zurawine przez kilka miesiecy, ale nie zapobiegla u mnie infekcjom :O Narazie kuruje sie uroseptem, bo antybiotyk juz skonczylam. Moze jak mi przejdzie, to przerzuce sie na zurawine :) TABELKA I NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......CYKL STARAŃ....TERMIN @ Asik25........Joanna......27...DolnyŚląsk...starania niemożliwe..15.04 Fryzella26....Donata.....26......Białystok.......... .12...............7.07 reniol...........Renia........22.....Katowice........ starania zawieszone angela..........Pati..........33.....DŚ................. staranka zawieszone TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU Lucyjka........Kasia.......30......K-ce..........23.....dziewczynka-ok.06.10 TABELKA III NICK.......IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......WAGA.........PŁEĆ.....DATA kocica_26....Jola.......26........Piła........3200...... HUBERCIK..14.10 poczwarka....Marcia...28.....centrum..................Da niel....17.11.06 jagula..........Ilona.....31.....ok.Żywca....3150.....Ja godka...ok.10.11 kicia 76........evelka....29/30......BW...................Paulinka misiaczkowa...Martuśka...24.....ZG........2850....Lidecz ka....13.01.07 gruby miś...Katarzyna..32.....Pruszków....3030... Maciuś....30.04.07 sabcial......Sabina........32.....Śląsk.........3700...B artuś.....28.05.07
  19. Witajcie! Angela --- jestem z toba myslami. Asik, doczytalam nareszcie dobre wiesci od profesora. Bardzo sie ciesze :) Fluidki dla ciebie Sabinko :D Gratuluje! Bartus juz na swiecie. To wspaniale. Oby szybciutko nabieral sil i ty tez Dobrze, ze juz jestescie w domu. Napisz koniecznie jak przebiegl porod. Fryzelko, co za malpiszon, nie chce sie odczepic. A ja sama w tabelce II, buuuuu Bylismy w Polsce na mini-urlopie i u moich rodzicow. Przy okazji bylam na bardzo dobrym usg w Katowicach u dr. Agaty Wloch. Polecam. Wszystko sprawdzila dokladnie. Wyglada prawidlowo. I na 100% dziewczynka :) malutka byla chyba zmeczona wczesniejszym kopaniem i podczas badania olewala nas totalnie ziewajac szeroko raz po raz :D Nie mialam pojecia, ze takie malenstwa juz ziewaja w brzuszku ;) Ma juz 0,5 kg i spora z niej panienka ;) Bylam tez u mojej ginki, bo po przyjezdzie do Polski nasilily mi sie skurcze :O Dostalam wiecej nospy i mam kontrolowac ile razy twardnieje macica w ciagu dnia. 2-3 razy jest ok. Ale pod 10 razy, to mam pedzic do szpitala :O Szyjka ladnie zamknieta, ale nadal odczuwam ta infekcje drog moczowych :O We wtorek odbiore wyniki posiewu na bakterie w moczu, to sie okaze czy jest lepiej. Dzisiaj musze ogarnac dom po powrocie. Trzymajcie sie !
  20. Hej Dziewczyny. Wlasnie wrocilismy z Polski, bylam bez netu przez 10 dni. Rycze :( Angela, tak strasznie, przerazliwie mi przykro. Nie mam slow na pocieche. Nie moge uwierzyc, ze stracilas malenstwo. Sciskam cie mocno wirtulanie i mysle o tobie! Nie trac ducha walki!!! Genewo Reniu, ciesze sie, ze do nas zajrzalas. Mysle czesto o tobie. Sabinko, odezwij sie, prosze!!! Tez sie martwie o Ciebie! Kochane, padam ze zmeczenia, jutro was dokladnie poczytam i wiecej napisze.
  21. Hello! Pozdrowienia z pochmurnego i deszczowego Sopotu! :P Jutro jedziemy do Katowic. Fryzelko, ja puchlam jakos ogolnie po duphastonie. Glownie w biuscie :) A te szkice, bo myslalam, ze nie dam rady wytlumaczyc fryzjerce o jaka fryzure mi chodzi. Juz 3 razy probowalam i zawsze nie tak wychodzilo jak chcialam. Ale poszlam tu nad morzem do fryzjera i calkiem niezle mnie obciela. Pstrykam zdjecia do wstawie po przyjezdzie. Misiaczkowa, moze promotor skupi sie na srodku pracy, a nie na tytule! Jas od przyjazdu mam jakies skurcze, szczegolnie wieczorami :( . Biore nospe. Ten antybiotyk tak srednio pomaga :O W poniedzialek mam usg, a we wtprek pojde do mojej giny, zeby sprawdzila czy w srodku wszystko w porzadku. Narazie!
  22. Zagladam, a tu dalej u nas pusto ;)
  23. Czesc! Misiu :( mam nadzieje, ze twoj brat szybko wroci do zdrowia Buzka dla ciebie. Misiaczkowa, jak fajnie wygladacie na basenie. Lideczka plywa jak mala rybka :) Genewo, nie mysl tak! Dzien Matki napewno bedzie kiedys twoim udzialem :) Antybiotyk jeszcze nie dziala. Boli i biegam do wc co pol godziny :O U nas zimno (ok. 6 stopni) i leje deszcz od wczoraj :( Jutro jedziemy z mezem na urlopik do Polski i w odwiedziny do mojej rodzinki :D Ja chce te upaly, na ktore wy narzekacie :P bo tutaj jak w marcu, siapi i zimny wiatr - bleeeee Ciesze sie, ze zobacze sie z moimi bliskimi :) Tylko podroz zawsze ciut stresujaca, szczegolnie z mezem. Bagaz tym razem do minimum, zebym nie musiala dzwigac tobolow jak osiol juczny ;) Odezwe sie z kafejki internetowej albo dopiero za 2 tyg. Sabinko, czekam niecierpliwie na wiadomosci od ciebie i zdjecia Bartusia! Rozpakowalas sie???? Narazicho. Wpadne wieczorkiem
  24. Angela, jedz to na co masz ochote :) Misiaczkowa, jak fajnie, ze idziecie poplywac! Ja tez mysle o Reniolku. Miala termin na czerwiec :( Mam troche kiepski humor :O Wszystko mnie drazni. Meza omijam szerokim lukiem :O Dzisiaj odwiedzilam znow pogotowie :( Na szczescie nic groznego. Urosept mi nie pomogl i dostalam dzisiaj amoxycykline na infekcje drog moczowych. U nas znowu swieta i pare dni wolnego, wiec ledwo zdazylam wykupic recepte przed zamknieciem aptek. Milego weekendu!
  25. Angela, jedz to na co masz ochote :) Misiaczkowa, jak fajnie, ze idziecie poplywac! Ja tez mysle o Reniolku. Miala termin na czerwiec :( Mam troche kiepski humor :O Wszystko mnie drazni. Meza omijam szerokim lukiem :O Dzisiaj odwiedzilam znow pogotowie :( Na szczescie nic groznego. Urosept mi nie pomogl i dostalam dzisiaj amoxycykline na infekcje drog moczowych. U nas znowu swieta i pare dni wolnego, wiec ledwo zdazylam wykupic recepte przed zamknieciem aptek. Milego weekendu!
×