Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dominika_1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dominika_1981

  1. Witajcie slonka:) Przepraszam, ze sie nie odzywam, ale nie mamnetu w domu. I tak bedzie najpozniej do srody. Teraz jestem u kolezanki wiec korzystam z okazji i informuje Was, ze moja nieobecnosc spowodowana jest przyczynami niezaleznymi ode mnie. Dzis mamy piekna pogode. Wybralam sie z mama na spacer. Porobilam jej troszke zdjec. Poszwedalysmy sie przy okazji po sklepach. I tym sposobem stala sie wlascicielka letniej bluzeczki w zolto-biala krateczke i dwoch par kolczykow:) Myszki jak tylko bede miala net to sie zjawie predziutko. Do Polski jedziemy w piatek. Juz nie moge sie doczekac. Poki co mowie \"pa\", ale jak wszystko pojdzie dobrze to sie jeszcze zjawie przed wyjazdem. A jak tylko dojade do domu to sie zamelduje, ze calo i zdrowo dotarlismy:) Pozdrawiam i zycze milego tygodnia!!! Buziaki. Ps. Przepraszam jesli troche nieskaladnie pisze, ale robie to w pospiechu wiec mogly wyjsc jakies glupoty:)
  2. Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ...........05.08 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... . 17.....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..15.....17.06 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....13.....20.08 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75.....13....2 7.07 PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007 Zaczelam 17 cykl. Gdyby wszystko bylo o czasie to jutro zaczynalabym 18:(
  3. Hej, hej... Andziu...przytulam mocno Przykro mi strasznie, ale miejmy nadzieje, ze juz niedlugo skonczy sie nasze cierpienie. Iti...ach Ci lekarze. Zero poszanowania cudzego czasu. Oni tak lubia... Spozniaja sie do pracy notorycznie, biora urlop w ostatniej chwili, a ze ktos czeka...co to kogo obchodzi:( A ja dzis umowilam sie na hsg. Badanie mam w przyszly czwartek o 14.30 ( w 10 dc). Ciesze sie niezmiernie, ze w koncu bede miala to za soba. Zaraz odkopie tabelke i ja zaktualizuje.
  4. Masz racje, 100% racje!!! Bedziemy piekne, zgrabne a przed saba bedziemy pchaly wozeczki z rownie slicznymi maluszkami:)
  5. heheh Begus przypomnialo mi sie jak kiedys z kumpela wyglupialysmy sie i wymyslalysmy hasla reklamujace nas same:) Jedne z nich brzmialo: \"Mloda, ladna...w przyszlosci zgrabna\";)
  6. Andziu tulam Cie mocno Nie zalamuj sie mysza. Kiedys chmurki zgina, a na horyzoncie pojawi sie slonko!!!Zobaczysz!!!Zaufaj Domi, tej malej czarownicy (tak miedzy nami...juz nie takiej malej;) ) :):):) Wroce z Polski to sie biore ostro za siebie. Mam zamiar zrzucic troche tego zbednego cialka!
  7. Dopiero doczytalam posta Andzii o tym plamieniu. Gapa jestem! W pospiechu czytalam i opacznie zrozumialam go. Och...coz mowic...? Mimo tych wszystkich przeszkod jakie stawia nam los na drodze ciagle wierze, ze znajdziemy szczescie na koncu tej jakze kretej drogi.
  8. Witaj Begus bidaku:) Ciesze sie strasznie:) Nawet nie wiesz jak bardzo. Chyba jakis fatum tutaj nad nami krazy, ale my to przezwyciezymy!!! Girl power gora:)!!
  9. Mam nadzieje Andziu, ze uda mi sie jajo podejrzec jak bede w Polsce i ze wszystko bedzie ok. Teraz wiele sie wyjasni. Jesli wyniki M nie beda lepsze to juz wiadomo bedzie, ze \"naturalne staranka\" mozemy wybic sobie z glowy.
  10. Begus...ola Boga...I znow noga w gipsie... Biedaczko...to jakas klatwe tutaj ktos rzucil na ten nasz topik czy co? Ciagle cos nam sie przytrafia:( Slonko...nic musisz przeczekac ten okres. Ale wykorzystaj go wlasciwe...czyt. zapedz rodzinke do roboty:) Niech Ci pomoga:) A ty wypoczywaj, relaksuj sie, bo jak juz wyjdziesz z tego gipsu to znow bedziesz jak strus bedziwiatr:) A co do fotek to mimo tego gipsu wygladasz kwitnaca:) Andzia...a co to za plamienia? Cos mi chyba umknelo wczesniej:( A moze to zapowiedz......no sama wiesz czego:)??? A ja dzis swietuje, bo wreszcie sie doczekalam @. I ciesze sie z tego bardzo, bo juz sie zaczynalam martwic nie na zarty. Przyszla po 51 dniach od ostatniej, 25 dni po terminie. Mam nadzieje, ze to byl jednorazowy wyskok i wiecej sie to nie powtorzy.
  11. Hej misiaczki:) Mam dobre wiesci...wredna @ przylazla. Dla ironii tym razem to dobra wiadomosc. Zabieram sie za nadrabianie zaleglosci topikowych...
  12. Hej dziewczynki:) Brydziu strasznie mi przykro, ze tak sie stalo. Wiem ile stresu Cie to kosztowalo, bo sama bylam wpodobnej sytuacji. Pobrali mi wycienek z macicy i wyniku tego zabiegu wdala sie infekcja. Tez dostalam krwotoku w pracy. Czegos takiego w zyciu nie widzialam. Tez myyslalam, ze stracilam macice conajmniej. Wyladowalam w szpitalu. Podlaczyli mnie pod kroplowki z antybiotykami i wszystko sie dobrze skonczylo, ale ile strachu mnie to kosztowalo to wiesza Ty sama. Andziu ja tam jestem bardzo chetna na wycieczke do Ciebie. Tak jak pisalysmy wczesniej...28-30 wrzesnia. Rozumiem, ze moge kupowac bilet, tak?:) My bylismy dzis na wycieczce w najbardziej nawiedzonym zamku. Niestey wrocilam bardzo zawiedziona. Zaden duch nie chcial mnie potargac za spodnie:( Ale za to moj maz godnie zastapil duch i nastraszyl mnie tak, ze przez reszte wycieczki chodzilam na gumowych nogach. Brydziu moze do mnie nie doszly, bo mam juz skrzynke dosc zapleniona, ale zaraz cos wyrzuce co trzeba i bedziesz mogla wysylac. Rossignolko...no to teraz dzialaj....dzialaj ostro:) bedziemy trzymac kciuki!!! Ide wrzucic cos na zabek, bo zglodnialam strasznie.
  13. Hej Andziu... Ja juz od jakiegos czasu probuje sie dostac do lekarza, ale to nie jest takie proste. Wogole zminili system rejestrowania pacjentow. Moze w tym tygodniu mi sie uda. Mam jeszcze zamiar zadzwonic na specjalna linie sluzby zdrowia i oni moze beda w stanie umowic mnie na wizyte. Rozmawialam w szpitalu z babka od hsg powiewiedzialam jaka jest sytuacja. Ona miala zapytac lekarza co dalej i ac mi znac. Efekt byl taki, ze kazala mi poczekac jeszcze miesiac i jak nie dostane to mam sie do nich zglosic i beda dochodzic co sie dzieje. Jesli chodzi o prywatne kliniki i lekarzy to u nas w okolicy nie ma takiej. Sama juz nie wiem co mam robic. Gdybym byla w Polsce to juz dawno bylabym u lekarza, a w tym cholernym kraju wszystko jest maksymalnie utrudnione:(
  14. Hej lasencje Odebralam wczoraj mame. Oczywiscie nie ublo sie bez sensacji. Zadazylismy przekroczyc prob terminalu, a tam kmomunikat, ze to jest alarm i ze wszyscy musza opuscic budynek. Wiec te kilka tysiecy ludzi wyleglo na zewnatrz. Nie uylo nic wiadomo. Potem jeszcze obsluga kazala nam odejsc jeszcze dalej az na teren gdzie sa parkingi. Zaczelam sie bac nie na zarty. Okazalo sie pozniej, ze byl jakis pozar w podziemiach (tam gdzie trzymaja roznego rodzaju pojazdy do obslugi samolotow). Pierwsza moja mysl, ktora przyszla mi do glowy jak kazali opusci lotniski to \"bomba\". Na szczescie nie bylo az tak powaznie jak to wygladalo. To tyle z wydazen minionego dnia. Begus witaj \"w domu\":) Czekamy na foteczki:) U nas dzis piekna pogoda wiec trzeba ja wlasciwie wykorzystac, bo przez nastepne dwa tygodnie ma padac:( Postaram sie odezwac wieczorkiem. Buziaki, pa
  15. hej babinki:) Ituniu...Paryz...marzenie:) Cudne foteczki. Najchetniej sama wsiadlabym w auto sie tam wybrala. Meniu...pomysl na slub super!!! Andziu ciesze sie, ze plany sie nie zmienily i juz nie moge sie doczekac naszego spotkania. Ituniu jesli chodzi o tempke to nie wiem, bo zrobilam najglupsza rzecz jaka mozna sobie wyobrazic w tym temacie...mianowiecie w tym cyklu mierzylam tempke od polowy. Chcialam tylko sprawdzic czy sie podniosla i na moje nie bylo skoku, bo tempka taka jak zawsze w pierwszej polowie. No chyba, ze jakos wyjatkowo w tym cyklu mialam po @ wyjatkowo niska, ale tego juz sie nie da sprawdzic. Ja czuje sie...normalnie. Nie dzieje sie nic co by moglo na ciaze wskazywac. Podejrzewam, ze cos mi sie poprzestawialo po prostu. Do lekarza nie moge sie zarejestrowac:( Wiec chyba dopiero pojde jak bede w Polsce:( Ja dzis w pracy o malo nie padlam z wrazenia. Szef nam dal bonus!!! Czarna kreda w bialym kominie zapisac!!! Cos nieprawdopodobnego!!! Oby bylo to zapowiedzia lepszych czasow. Nie pisalam Wam, bo czekalam az powracacie z urlopow, ale jesli wyniki beda kiepskie to zapiszemy sie w kolejke do refun dowanego in vitro ( o ile nas zakwalifikuja) a w miedzyczasie rozpoczne studia. Jak otrzymam stypendium to w styczniu rozpoczelabym nauke. No chyba, ze wyniki beda lepsze i bedziemy mogli starac sie dalej. Musze zrobic cos dla siebie samej, bo czuje, ze zycie przecieka mi przez palce:(
  16. Jeszcze jedna mala poprawka: Zeby nikt nie mowil, ze sie nie aktualizuje Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ...........05.08 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81.... 16.....??.?? bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..15.....17.06 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....13.....20.08 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75.....13....2 7.07 PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007
  17. Zeby nikt nie mowil, ze sie nie aktualizuje:) Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ...........05.08 Dominique25.Dominika.......Worcester........28.04.81.... 16.....??.?? bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..15.....17.06 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....13.....20.08 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75.....13....2 7.07 PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007
  18. Witajcie skarbenki:) Po pierwsze...Andziu....dostalam Twoje foteczki. Okolica piekna, postac pierwszoplanowa tez nie odbiega urokiem od miejsca:) Zazdroszcze takiego slodkiego lenistwa:) Fajnie tak polezec w ciszy i spokoju na lodeczce. Ach tez mi sie taki urlop marzy... Luxorku musze przyznac, ze ciaza Ci sluzy. Wygladasz kwitnaca!!! Brzusio masz taki slodki...:) Iti...przykro mi, ze znow przyszla. Mysle, ze te badanka to dobry pomysl. Jesli jest jakis problem to lepiej go szybko zdiagnozowac i zaczac leczyc. A u mnie nadal cisza. Juz stracilam rachube. Wiem tylko, ze 40 dni juz na pewno minelo. Nie wiem sama co o tym myslec. Rano bolal mnie przez chile dosc mocno brzuch i myslalam, ze lada chiwla przyjdzie, ale niestety...pomylilam sie:( U nas poziom wody powoli opada. Do pracy dojechalismy bez zadnych problemow. Po wodzie na drodze juz nie bylo sladu, ale za to co kilkaset metrow porzucone auto na poboczu. Niestety kilkanascie km od nas sytuacja jest tragiczna. Nie maja pradu, ani wody pitnej:( Andziu zaproszenie do Ciebie na zlot nadal aktualne? Bo musialabym sie za jakims biletem juz na powaznie rozejrzec:) Brydziu, a Ty chyba jutro do Berlina wracasz, tak? Dal znac jak po urlopie. No i teraz najwazniejsze: Wszystkiego naj, naj, naj...lepszego. Spelnienia marzen, duzo zdrowka i pogody ducha...naszym jubilatkom!!!! {kwiat]
  19. Hej babinki:) U nas woda nadal stoi wiec nosa z miasta nie udalo mi sie wysciubic:( A szkoda, bo mialam ciekawe plany. Chcialam zwiedzic jeden z angielskich zamkow, w ktorym wieziono Mary Queen of Scots:) Podobno zamek ten ma najbardziej nawiedzona komnate w calej Anglii:) Niestety moje plany wyladowaly w koszu z powodu...wody:( Zeby poprawic sobie humor wybralam sie do sklepu, w ktorym wlasnie trwa letnia przecena. I jak sie zapewne domyslacie-nie wyszlam z pustymi rekoma. Wrocilam do domu bogatsza o dwie bluzki (typu koszulowego-bardzo lubie takie) i spodniczke (typu wyjsciowego...raczej:) ) Takze mimo wszystko dzien nie nalezal do najgorszych:) Andziu nie dziwie sie, ze nie chce Ci sie do pracy wracac. Taki dlugi urlop sprawia, ze przestajemy myslec o tak przyziemnych sprawach jak praca wlasnie:)Mnie tez czeka to \"wspaniale\' uczucie powrotu do rzeczywistosci niebawem, bo juz za kilka tygodni. Upieklam ciasto dzisiaj, a teraz musze zrobic polewe. Tak wiec zmykam...do zobaczenia:)
  20. Witaj Andziulku nasz drogi:) Wszystkiego najlepszego!!!!! Spoznione, ale szczere. Cieszymy sie, ze juz jestes z nami:) U nas katastrofa. Miasto odciete od swiata. Wszystkie drogi zalane i pozamykane przez policje. Wyslalam Wam pare powodziowych fotek. Naprawde nie sadzilam, ze woda moze byc takim zywiolem. W miejscu, w ktorym teraz mieszkam nie jest tak zle, ale poprzednie nasze mieszkanie (w innym miescie) jest cale zalane. Po sam sufit!!! Nie chce nawet myslec co by bylo gdybysmy nadal tam mieszkali. Jutro z samego rana ide zrobic kolejne rozeznanie. Mam nadzieje, ze woda zacznie sie cofac, bo jesli nie to nie dojedziemy do pracy w poniedzialek.
  21. Hej robaszki Przepraszam, ale dzis z braku ochotu na pisanie i po czesci rowniez z braku czasu przekopiuje tylko posta, ktorego napisalam na innym topiku. Wybaczcie mi prosze moj niecny wystepek. Od wczorajszego wieczora strasznie leje. Drogi pozalewane. Mielismy problem z powrotem z pracy, bo zamiast asfaltu-rwace rzeki. Auto topily sie:( Czegos takiego jeszcze nie widzialam! leje bez przerwy i tak ma byc do niedzieli:( Do tego, by dzien mi jeszcze dodatkowo umilic-nie zarejestrowali mnie do lekarza. Wsciekla jestem, bo pojechalam specjalnie do przychodni w poniedzialek by umowic wizyte na piatek. Powiedzieli, ze to za wczesnie i ze mam dzwonic. No to zadzwonilam w srode. Kazali zadzwonic w piatek rano. Tak tez zrobilam. I co? Dupa blada! Nie bylo juz wolnych miejsc. Zarty sobie jakies stroja:( A jakby jeszcze tego bylo malo to jedna z dziewczyn z pracy oznajmila, ze jest w 6 tyg ciazy.Hej...no co jest grane? To ja mialam teraz przekazywac te radosna nowine:( To ja nie dostalam @. A tu prosze-wtrynil sie ktos przede mnie w kolejke! Jak sie zapewne domyslacie...po tej informacji odechcialo mi sie wszystkiego. Ach...powinnam juz sie do tych \"milych\" niespodzianek przyzwyczaic sie i uodpornic na nie, ale jakos nie moge. Nie zebym sie uzalala nad soba, ale musialam sie komus poskarzyc jaki glupi dzien dzis mialam:) Smutno mi, ale jakos przezyje. W koncu to nie pierwszy i nie ostatni taki dzien. A teraz ide otworzyc jakis alkoholik i strzelic sobie jakiegos fantazyjnego drinka:) Kolorowych snow robaczki i do jutra. Obiecuje, ze jutro skrobne pare slowek wiecej:) Slowo!!!
  22. Hej robaczki:) Przepraszam, ze mam takie zastoje, ale mamy goscia i zabawiamy go troszke. Objezdzamy z nim okolice. Siedzimy, gadami i jakos czasu brakuje na inne rozrywki. Moze w eekend uda mi sie troche czasu wygospodarowac i zasiasc do kompa. Iti...pojemniczek musi byc sterylny. To chyba jest jedeny wymog. Tutaj w Anglii i w klinice w Gdansku dali M specjalny, malutki pojemniczek:) Brydziu...baw sie dobrze, pij ile wlezie, szalej na calego;) Olciu...oszczedzaj sie i przede wszystkim nie denerwuj sie, bo stres nie jest wskazany dla dzidzi, poza ty....wszystko bedzie dobrze!!! Luxorku...a Ty jeszcze masz swojego M. ze soba czy juz wrocil do pracy? Ja ide pod prysznic. Odezwe sie utro popoludniu. Mam nadzieje, ze jutro uda mi sie do lekarza dostac. U mnie nadaj nic:(:(:( A to juz drugi tydzien mija:(
  23. Hej dziewczynki... Ja w biegu do Was wpadam. Odkad mlodego mamy u siebie czasu brakuje na wszystko. U mnie nadal nic:( Mam nadzieje, ze uda mi sie w piatek do lekarza umowic to moze dostane cos na wywolanie. W pracy kociol mam...jak zwykle zreszta. Zmykam do M i Rafala. Ogladamy filmy dzisiaj:) Pewnie dopiero w weekend znajde troszke wiecej czasu to skrobne na kafe ciut wiecej. Pozdrawiam wszystkich, papa
  24. Witam o poranku... Ja z informacja do Was wpadam. Zrobilam test-wynik negatywny:( No coz...spodziewalam sie tego:(Juz nie mam zludzen:( No coz...teraz trzeba czekac, az szanowna pani @ zechce laskawie zejsc z drzewa. A poki co nic nie zapowiada jej nadejscia. Najgorsze jest to, ze nawet nie mam tu jak isc do gina. Bo potrzeba skierowania, a na wizyte czeka sie ponad miesiac. Moze pojde do zwyklego lekarza pierwszego kontaktu, ale podejrzewam, ze on i tak mnie odesle do gina. Popieprzone wszystko w tym kraju:( No to posmucilam, a teraz ide do kuchni. Panowie jeszcze spia, ale ja sie juz pomalutku za sniadanie wezme. Milego dnia U nas znowu leje. Iti...a jak u Ciebie? Kiedy ma nadejsc?
×