Dominika_1981

Ty Luxorku mozesz przynajmniej winic za swoje zachcianki swoja kropeczke, a ja? Jam moge jedynie winic za to wlasne lakomstwo:)

My niestety zakupy wczoraj zrobilismy, wiec jest w czym wybierac... niedobrze, niedobrze... Musze sie opanowac!

a zgadnij co wlasnie sobie przynioslam... chipsy, hihi... ochota powrocila:) Az sie nie poznaje dzisiaj:)

Mialam dzis taki moment, ze najchetniej zamknelabym sie w lodowce i po kryjomu wyjadla wszytko co sie w niej znajduje. Na szczescie przeszlo mi. W przeciwnym razie nie wiem jakby to moglo sie skonczyc:)

o...nie pogardzilabym:)

Ludzie maja rozne nalogi... jedni pala... inni pija... ja siedze na necie;)

Moje uzaleznienie jest silniejsze ode mnie:) Nawet gdybym chciala siedziec gdzies indziej to nie moge:)

ja ciagle na posterunku:)

andziu...ostroznie z tym pifffkiem co jutro z kacykiem nie bedziesz leciec;)

Luxorku...wspaniale!!!! Ciesze sie razem z Toba!!!!

andziu...a gdzies indziej, w innym terminie tych wynikow nie mozna zrobic?

ide w kuchni poszperac, bo az mnie skreca aby cos pzekasic. A andzia gdzie? Pakuje sie? Jesli tu jeszcze zajrzysz andziu przed odlotem to zycze udanej delegacji:)

to i ja sie doloze...

Olciu Brydzia...masz racje, trzeba nas tu dopinkgowac:)

ba...nawet probowalam...W zeszlym miesiacy podajze, pamietacie? ale jak juz wspomnialam powyzej wiary braknie:(

Brydziu...chyba Cie nie zaskocze jesli napisze, ze juz czytalam, co?:) Za malo wiary we mnie chyba:(

MNie cos na jedzenie wzielo dzisiaj. Przed chwila zjadlam obiad i to calkiem sporo, a juzm mnie jakies smaki meczo. Cos bym na zab wrzucla. Warjacja jakas. Moich potwornych bili dzis ciag dalszy. Gdyby staranaka byly jak zawsze...to chyba juz bym ciaze podejrzewala;)

Ja juz nic na to nie poradze, ze taka dociekliwa jestem:) Los mi tyle przeszkod na drodze pozostawial, ze wole sie przygotowac za wczasu...na wypadek gdyby padla kolejna kloda pod nogi. Wiem, wiem...to glupie, ale nic nie poradze na to:(

Brydzia...ja juz nic nie poradze na to, ze mam taki ped do wiedzy;)

Wlasnie czytalam o progesteronie, ze jak jest wyzszy w drugiej fazie to nic nie szkodzi i w zwiazku z tym nie nalezy sie martwic. Dobrze wiedziec na przyszlosc:)

witaj brydziunio:)

Eulalio...nie pamietam juz czy Ci zadalam to pytanie, wiec jesli sie powtarzam to przepraszam:) Chcialam sie dowiedziec gdzie wlasciwie mieszkasz?

Wlasnie przeczytalam co napisala iti...ze ma progesteron podwyzszony i tak sie zaczelam zastanawiac jaki on jest we wczesnej ciazy. Tak na chlopski rozum to chyba wyzszy, no bo przeciez podtrzymuje kropelke:) Ale moge sie mylic wiec zaraz poszperam w necie. U mnie nudy. Jestesmy wlasnie po obiadku. Zamierzam sie lenic dzis cale popoludnie, a jutro czeka mnie niestety sprzatanko i to takie porzadne:(

Witam, witam:)

Papa andziu!