Dominika_1981

Menia...zuch dziewczyna! Luxor widzisz...trzeba brac przyklad z mlodszej kolezanki:)

No bo tak naprawde tlo Luxor 4mc jest tylko ukrywala to przed nami... no wreszcie wyszlo szydlo z worka

a co tam moge przejac na siebie chwilowo miano topikowej diablicy... a co tam...odCIAZE Cie Luxorku:P

Na etapie, na ktorym Luxor jest to wszytko moze zafalszowac...kazde kichniecie, kaszlniecie itp :P

Brydziu to Ty nie wiesz, ze testy dopiero 3-miesieczna ciaze pokazuja?;)

Ach...brak slow Luxorku... ale poczekamy razem z Toba do jutra. Postaramy sie byc cierpliwe.

A wracajac do mojego plamienia to takie dziwne jest...taki bezowo-rozowy sluz...i raz maly skrzeik krwi sie pojawil i to wszytko.

Gdyby tak sie stalo to bylby prawdziwy cud. A co do Ciebie Luxorku im szyciej zrobisz test tym wiecej czasu bedziesz miala na oswojenie sie ze swiadomoscia, ze za niedlugi czas bedziesz mamusia:)

Brydziu...ja nie wiem co to za plamienie. Teoretycznie ten lek nie powinien go powodowac, ale znalazlam gdzies opinie, ze to sie moze zdazyc... a co do tego czy implantacyjne...hmmm...obawiam sie, ze to marzenia scietej glowy.

Ja proponowalam jej do 100 dobic, ale nie wiedziec czemu-nie chciala;P

brydziaa luxor bedzie czekac...a co tam...jeszcze ze 30 dni... albo nawet z 50! W koncu test nie zajac-nie ucieknie:)

hej laseczki... meniu...przykro mi, przytulam Luxor a Ty co tutaj robisz? do lazienki marsz...pisiac na test:P

Nie wiem co sie dzieje, ale zaczelam plamic. Poki co tylko odrobinke. Na okres za wczesnie, poza tym przyjmuje progesteron a stosujac go raczej okresu dostac nie moge. Kurcze zaczynam sie martwic.

ja jestem...caly czas:) Jeszcze przez jakas godzinke.

NIeee...no naprawde ja juz trace cierpliwosc;)

Cos mi sie zdaje, ze Luxor nieugieta bedzie i na nic nasze prosby, grozby i blagania...

tak, tak luxorku...ja ty bedziesz miala jedna to ja bede miala dwie:P ciastek brak, ale na pocieszenie zaparzylam sobie kubek goracej czekolady.

A mnie wlasnie naszla ochota na slodkie...ide poszperac w szafkach:)

No oczywiscie luxor...wynik znasz...powiem wiecej... ty juz pewnie ten test masz za soba:)i wiesz, ze jest pozytywny:) Przyznaj sie:)

A co do kwestii mieszkaniowych to my wynajmujemy mieszkanko w centrum miasta. Salon, kuchnia (maciupka:( ), dwie sypialnie i lazienka. Kupowac nic nie planujemy, bo nie wiemy jak dlugo tu zostaniemy, a poza tym teraz bardzo niestabilna sytuacja jesli chodzi o kredyty. W ciagu ostatniego roku kilkakrotnie podwyzszyli stopy procentowe. A w tej chwili przy racie kolo 800funtow (bo tak by to wygladalo) to by oznaczalo ok 120 funtow wiecej. A to troche duzo jak dla nas. Do tego jeszcze dochodzi tax (obowiazkowy, obojetnie czy jestes najemca czy wlascicielem) ok 100 co razem daje ponad 1000 no i oplaty oczywiscie. A poki co teraz nas to kosztuje 600, wiec roznic jest ogromna, bo prawie dwukrotna. Wiec poki co...wynajmujemy, a o kupnie czegos pomslimy pewnie w Polsce.

No wiesz co Luxor...Ciebie to tylko lac i patrzec czy rowno puchnie!!!:P Marsz po pracy do apteki po test...bo jak nie................ to ja sie tam u Ciebie zjawie;)

Ja sie musze zabrac za sprzatanie, a poki co siedze w internecie i czytam o tych plemnikach!!!:) Czuje sie wstretnie, piersi bola, brzuch i kregoslup tez, a jeszcze tego ryczenia glowa mnie rozbolala. Dzien do dupy. Popoludniu czeka mnie rozmowa z M. Przepraszam, ze wam tak narzekam. Musze sie jakos wziac w garsc, bo potzrba bedzie mi wiele sil do tej walki. Odezwe sie pozniej. Buziaki i usciski dla Was za to, ze jestescie!!!

Menia...tak napisalam luxorkowie...zrob ten test, dzieki temu bedziesz wiedziala na czym stoisz. A jak dalej bedzie negatywny do do lekarza i to migiem. # miesiace to kupa czasu i nie wolno tego bagatelizowac. Ja w kazdym razie zycze Ci dwoch kreseczek. Ja wlasnie napisalam do mojego gina maila. Moze on mi cos doradzi. Swoja droga to chyba bedziemy musieli wybrac sie do Polski i tam isc do jakiegos dobrego lekarza.

hej andziu...ja wlasciwie to taka maske przybralam. Rozmawialam wlasnie z mama i strasznie sie rozkleilam:( Chyba mnie bierze jakas wstretna deprecha:( Zaczyna mi brakowac na to wszytko sil. Czuje sie taka bezradna. Wiesz...te leki moze pomoga, ale cudow nie zdzialaja. Jedna z dziewczyn na innym topiku pisala, ze jej M po takiej kuracji mial wyniki o 30% lepsze. Tyle tylko, ze on na wejsciu mial ponad 20mln, a 2,5mln 30% da niewiele ponad 3mln a to w dalszym ciagu jest bardzo zle. A w tej chwili to chyba najbardziej mi psychologa potrzeba, bo przestaje sobie z tym wszytkim radzic.

jak chcesz kwiatek to piszesz w [ ] kwiat tak samo serce tez w nawiasie kwadratowym buzka to : i ) pisane razem lub ; i ) lub : i P Gdzies mialam link z opisem. Jak go znajde to przesle.