Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dominika_1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dominika_1981

  1. Nie iti, w moim regionie 2 sa darmowe. W niektorych tylko trzy. Sa takie gdzie tylko jedno i to np. tylko dla kobiet miedzy 36 a 39 rokiem zycia.Tutaj kazde hrabstwo ma odrebna polityke. Dobrze, ze chociaz Ty masz dobre przeczucia, bo u mnie z tym naprawde krucho. Wszystko przemawia na "nie", ale fakt-faktem, ze trzeba czekac do testu by sie przekonac,jak jest naprawde.
  2. Hej Mychy... Itis...fotki przecudne. Wcale sie nie dziwie, ze zapomnialas o calym swiecie. Daj znac po wizycie co i jak? Jakie plany na najblizsza przyszlosc...? Luxorku...delektuj sie ostatnimi miesiacami z dala od pracy. Meniu...uwazaj na siebie. No i szybkiej i bezproblemowej przeprowadzki. Dziwne, ze u Was wymagaja czynsz za 6 m-cy z gory. U nas tylko za miesiac plus depozyt (miesieczny czynsz plus 100 funtow). Przeciez taki czynsz za pol roku to furtuna. I to we wszystkich agencjach maja takie zasady? Brydzia, Eulalia, Poziomeczka, Bega, Olka.... Iti...w poniedzialek w klinice beda robic sikanca, ale takiego czulszego (10miu, nie 25) U mnie w klinice nie robia bety. Juz drugi dzien nie moge spac w nocy, do tego po tym progesteronie mdli mnie, bleee... Brzuch coraz bardziej boli na @, wysypalo mi krostami bardzo na twarzy. Generalnie czuje sie zle. No i ten stres. To czekanie... Jeszcze cztery dni... Mam jeszcze jedno podejscie za darmo, ale to nie predzej niz latem, bo musze odpoczac...fizycznie i psychicznie...
  3. Mam dzis kiepski dzien. Obudzilam sie dzis z przeswiadczeniem, ze sie nie udalo. Nie wiem moze to czekanie, niepewnosc i nadzieja spowodowaly we mnie jakis wybuch czarnych mysli, ale nic na to nie moge poradzic. A czas tak bardzo sie dluzy. To dopiero 6 dzien po transferze:(
  4. Dziewczyny mam ze soba dwa maluszki. Ale...moj optymizm nieco opadl:( Nasze 2 zarodeczki maja tylko po 4 komorki. Pozostalych piec nie nadaje sie do zamrozenia Embriolog powiedziala, ze sa pomiedzy pierwsza i druga klasa. Ja wiem, ze z tych 4 komoreczek moze byc ciaza tak samo jak z 8 komorek moze jej nie byc, ale jakos tak mi smutno nieco.. Powiedziano nam, ze bywa tak, ze czasem w inkubatorach zarodki sa nieco "leniwe", ale nadrabiaja jak sie je poda do macicy. I w tym cala nasza nadzieja. W poniedzialek 9 marca mam sie stawic na test ciazowy.
  5. Hej, hej:) Luxorku ciesze sie, ze @ przyszla. To znak, ze cialo zaczyna wracac do rownowagi. Meniu...dobrze, ze jestes juz w domu. Zycze by wszystko bylo ok i bys spokojnie dotrwala do dnia porodu. Olciu, Begus, Brydziu, Iti, Poziomeczko, Kait, Eulalio... Przed chwila dzownili z kliniki. Z 11 jajeczek 7 nadawalo sie do uzycia (reszta niedojrzala), zatem wszystkie siedem wyslano na randke:D Wynik: 7 sie zaplodnilo! Teraz musza sie ladnie dzielic zatem kciukow nie puszczajcie. Tak Wam dobrze szlo do tej pory, ze...prosze o wiecej:) Teraz zmykam na sniadanie, ale pozniej wroce.
  6. Hej, hej..to ja:) Wrocilam..dopiero:) Wszystko poszlo ok. Narkoza faktycznie-sama przyjemnosc. Pamietam tylko jak mi anestezjolog podawal ja dozylnie i jak czekalam kiedy poczuje az mnie sen zmozy i...sie obudzilam:D A pierwsze moje pytanie brzmialo: Czy mnie intubowali?:D Jakies 10 min po tym jak sie wybudzilam przyszedl lekarz i oznajmil, ze "wylowil" 11 jajeczek. A potem odwiezli mnie na sale. Tam czekal na mnie M. I tak sobie leniuchowalam do 13-tej. Obsluga super, jedzenie tez:) Reasumujac:strach ma wielkie oczy:) Niepotrzebne byly te stresy. Jutro dostaniemy telefon od embriologa z informacja czy sie zaplodnily, a jesli tak to ile i ustala date transferu. Wybaczcie, ze tak o sobie tylko, ale przyznam, ze jestem obolala i marze o tym by wrocic do lozka. Odezwe sie jeszcze wieczorem.
  7. Wpadam przynoszac dobre wiesci:) Wczoraj nie pisalam, bo jeszcze nic nie bylo wiadomo. Dzis natomiast jest juz kilka pecherzykow odpowiednich rozmiarow zatem w poniedzialek o 6.30 mam sie zjawic w klinice na punkcje. Dzis o 17-ej ostatni Menopur, a o 20-ej Pregnyl. Przemila pani powiedziala, ze do puncji powinnam miec tych pecherzykow gotowych calkiem sporo:D i ze wogole cala stymulacja przebiegla naprawde dobrze, nawet punkcja bedzie planowo:D Ciesze sie bardzo. Oby tak dalej. Luxorku...uuu nie zazdroszcze takich przezyc. To teraz Was czeka wydatek:( Poziomeczko...ciesze sie, ze wszystko ok i ze maly/mala fika radosnie nozkami:) A teraz zmykam na drugie sniadanie:)
  8. Dzieki dziewczyny za cieple slowa Meniu...jak poszukiwanie mieszkania? Swoja droga to dziwnie u Was jest. Czynsz za 6 miesiecy z gory? Rozboj normalnie. U nas tylko za miesiac z gory sie placi. No i depozyt w sykosci miesiecznego czynszu plus 100 funtow.
  9. Hej Myszki:) Wpadam na chwile by wam powiedziec, ze...wszystko ok. Pecherzykow jest kilkanascie, w tym kilka ladnych juz. Endometrium bardzo ladne,bo ma 11 mm. Ostatnio mialo tylko 8. Nic wiecej narazie nie wiem. Kolejna wizyta w piatek. Moze wowczas ustala mi termin punkcji. Trzymajcie kciuki by pecherzyki ladnie rosly:)
  10. Hej, hej... Begus...kurde no! Naprawde dzieciaki nie maja za grosz wyobrazni. Ale Twoj syn to zdolny chlopak wiec moze jakos zdola nadrobic zaleglosci? Olus...mnie czasem na owu tez jajnik mocno napiatala wiec wydaje mi sie, ze to owu, a nie zapalenia. W kazdym razie...dbaj o siebie. Andziulku...bardzo, bardzo mocno Ci kibicuje. Poziomeczko...moja kuzynke bardzo meczyly mdlosci i wymioty i wlasnie kilka dni temu dowiedziala sie, ze bedzie chlopak:) Wyglada kwitnaco, a mowia, ze przy chlopacach kobiety pieknieja, a dziewczynki podobno odbieraja urode mama:) To taki zabobon, ale o dziwo czesto ma pokrycie z rzeczywistoscia. :D Menia...u Ciebie juz blizej niz dalej:) Macie juz wszystko dla maluszka? Luxorku...widzisz jak sie o Ciebie bija:) Super! Znaczy, ze bardzo dobra z Ciebie pracownica. Daj znac co postanowilas. Iti...jaaa...jeszcze kilka dni i bedziesz pyszczek do slonka wystawiac. Jak ja Ci zazdroszcze;) Brydziu...mala slicznie rosnie. Oj bedzie z nij slicznotka. Co ja mowie? Przeciez juz jest sliczna:) Mialam na mysli to, ze bedzie kiedys lamala meskie serca;) U mnie...jako-tako. Od wtorku biore juz zastrzyki stymujace i powoli zaczynaja mi juz jajniki dokuczac, ale da sie wytrzymac. We wtorek usg. Wowczas bede wiedziala cos wiecej. Jak wszystko dobrze pojdzie to za tydzien w poniedzialek bedzie punkcja. To tyle na dzis. Pozdrawiam Was wszystki:)
  11. Meniu...to pradwa mothercare ma sliczne ciuszki. Zreszta nie tylko ciszuki. Nawet odziez ciazowa maja tam naprawde fajna. A do testowania Meniu jeszcze duzo czasu zostalo. A przed nim jeszcze wiele malych \"schodkow\" ktore musze pokonac. Tak napradwe to kazda wizyta w linice to jakis stres. Teraz bede sie martwic czy nie za duzo pecherzykow bedzie na kolejnym usg. Kazde nastepne to strach czy one odpowiednia rosna (tego chyba boje sie w tej chwili najbardziej, biorac pod uwage poprzednie niepowodzenie). Potem punkcja, ktora sama w sobie jest stresem, a po niej oczekiwanie na telefon z wiadomoscia ile jajeczek sie zaplodnilo. A jak sie zaplodnia to czy sie odpowiednio podziela... I tak az do samego testu, a po nim? Wiadomo...albo rozpacz, albo radosc wymieszana ze strachem(co bedzie dalej) Moze malo optymistycznie to przedstawiam, ale to przez te hormony. Jestem tykajaca bomba:) Ale naprawde staram sie wierzyc, ze bedzie dobrze, ze sie uda! Ituniu...kochana...coz powiedziec? Przykro mi. Wiem az za dobrze jak boli nadejscie @. Naprawde chcialam bys to Ty dopelnila \"trojeczke\" na naszym sasiednim topiku. Jedz do Hiszpanii, Odpocznij tam, zrelaksuj sie, a po powrocie powrocisz do walki. Ja wierze, ze IUI bedzie rozwiazaniem. I mocno trzymam za to kciuki. Uda nam sie! UDA!!!!! Musimy w to wierzyc i to sobie ciagle powtarzac!!!
  12. A ja dzis tez ogladalam wozki:) Tak dla zabicia czasu:D Czekalam na cos, bedac w miescie i weszlam do mothercare. Oj jakie slodkie sukieneczki widzialam!:D
  13. Dziewczynki bardzo wam dziekuje, ze tak mocno trzymacie kciuki. Zaciskajcie tak dalej, bo zdaje sie, ze wasze zaklecia dzialaja:) Mialam usg. Wszystkon jest tak, jak powinno byc na tym etapie. Jednak jeszcze kilka dni przetrymaja mnie na wyciszaczu samym. Maja chyba niedzieje, ze dzieki temu jajniki nie wyprodukuja za duzo jajeczek. Menopur (ten wlasciwy, stymulujacy zastrzyk) zaczne brac dopiero we wtorek. Kolejna wizyta we wtorek 17 lutego. Zmienil mi sie przewidywany termin punkcji z 20 lutego na 23-ci, bo wczesniej zle mi wyliczono. Zatem troche jeszcze przed Wami zaciskania piastek:D Niestety nie wszystko jest super, bo...dopadlo mnie przeziebienie. Kuruje sie paracetamolem (bo tylko to moge brac), woda z cytryna. Jutro jeszcze musze kupic miod. A na wieczor zaserwuje sobie mleko z czosnkiem i z maslem. Podobno swinstwo to jakich malo, ale pomaga.
  14. Eulalio...mam juz jedno podejscie na koncie. Tzn. jedna stymulacje za soba. Niestety w pazdzierniku nie doszlo nawet do punkcji. A to dlatego, ze wytworzylam kilkanascie pecherzykow i po tym pierwszym usg ( w 6 dniu stymulacji) postanowili zmniejszyc mi dawke o polowe aby nie narazac mnie na przestymulowanie. A gdy zmniejszyli dawke, pecherzyki przestaly rosnac:( Powiedzieli mi wtedy, ze teraz trzeba bedzie zaryzykowac cala dawke podczas calego okresu stymulacji. Nawet jesli mialoby sie to wiazac z hiperstymulacja.
  15. Eulalio...ja juz od dwoch tygodni biore zastrzyki wyciszajace jajniki. W piatek mam pierwsze usg. Jesli wszystko ladnie sie \"wyciszylo\" to od soboty zaczne brac ten wlasciwy zastrzyk, stymulujacy jajniki do produkcji jajeczek. Po 6 dniach bede miala usg, a kolejne co 1-2 dni. Jesli wszystko dobrze pojdzie to 20 lutego bede miala pukcje, a transfer 3 dni po pozniej. Test ciazowy ok 7-8 marca.
  16. Witajcie... Meniu... no to w takim razie gratuluje synia:) I imiona widze, ze juz wybrane:) Super. Olciu...badz dobrej mysli. Nie zakladaj z gory, ze beda problemy, bo zafundujesz sobie jakas blokade psychiczna. Eulalio...pracyjesz?:) Super. Na pewno nie latwo sie wraca do pracy po takiej przerwie, ale za jakis czas wszystko sie unormuje. Luxorku...Ty sobie nic nie zarzucaj. Zrob badania dla wlasnego spokoju, ale jestem pewna, ze wszystko bedzie ok. A co do kolejnej ciazy to mojej znajomem,ktora stracila dzieciatko (z ivf:( ) w 6 tygodniu tez kazali odczekac 2-3 cykle. Ona planuje kolejne podejscie do ivf w maju. Iti...kiedy wyjezdzasz do Hiszpanii? Andziulku...odezwij sie kochana? Zaczelas juz? Poziomeczko...ciesze sie, ze z dzidzia wszystko ok. Brydziu...jak sie udaly uroziny? Kait... Ja sie ostatnio wybieram do fryzjera i wybrac sie nie moge. Pasemek na razie robic nie bede (mimo, ze odrosty strasza), bo nie chce w trakcie icsi chemia sie traktowac. Obciac jednak trzeba, bo juz nie chca sie cholery ladnie ukladac. Teraz troche zaszaleje i tyl mocnej skroce i wycieniuje dosc mocno. Moje emocje ostatnio szaleja. Okropna jest taka hustwaka. A wczoraj doszly jeszcze okropne napady goraca. Zaczelo sie w lozku. Wylaczylam nawet ogrzewanie wiec w nocy bylo najwyzej z 14 stopni, a ja mimo to budzilam sie zlana potem. Dzis wcale nie jest lepiej. Ale nie nazekam, nawet jesli to tak wyglada:) Najwazniejsze by wszystko dobrze poszlo. A te fizyczne niedogodnosci to tylko "chwila". Pare tygodni szybko minie. A to naprawde nic w porownaniu do tych psychicznych udrek, ktore orzechodze od 3 lat. Dzis mialam piekny sen. Snilo mi sie, ze urodzilam dwoch chlopcow:) Ale chyba przed terminem, bo byli tacy malency. I pamietam, ze rozmawialam z kuzynka, ze ciuszki to mialam od niej brac, bo przeciez ona miala pierwsza rodzic, a wyglada na to, ze nie zdazylo jej dziecie wyrosnac. Najpiekniejsze w tym snie byla ta niewobrazalnie wielka milosc, jaka poczulam tulac moje skarby. Szkoda, ze to tylko sen...
  17. Brydziu! Z okazji Twojego swieta zycze Ci wszystkiego co najpiekniejsze, najlepsze, najwspanialsze!!! Niech kazdy dzien bedzie lepszy od poprzedniego! I niech zawsze nad Twoja piekna glowka swieci slonko!
  18. Ja tylko na chwile...z zyczeniami dla Begi z okazji imienin:) Wszystkiego Naj, Naj, Naj
  19. A...te wyciszacze to w zastrzykach sa. Moj sie nazywa buserelin, ale w Polsce sie go chyba nie uzywa. Jedynie jego odpowiedniki, ale nie pamietam nazw.
  20. Hej, hej... Brydziu,...ale Emi jest rozkoszna. Poziomeczko... trzymam mocno kciuki zacisniete za piatkowa wizyte. Luxorku... Iti....niedawno zrobilam sobie pierwszy zastrzyk. Mam juz zapas wyciszaczy. Antykow zadnych nie bralam. Tutaj sie ich nie stostuje przed ivf. Przedluzyli mi nieco wyciszanie (o 4 dni) Czyli zamiast 14-stu bedzie trwalo 18-nascie dni. Strasznie to dlugo, ale moze dzieki temu nie wytworze az tylu pecherzykow. Planowany termin punkcji to 20 lutego...czyli jeszcze caly miesiec klucia przede mna. Zlozylam juz wniosek o urlop od 20.02 do 27.07. Czyli ok tydzien po transferze bede w domu....jesli wszystko dobrze pojdzie. A potem...zobaczymy...jak test bedzie pozytywny to moze pojde na zwolnienie lekarskie. To tyle newsow w telegraficznym skrocie;) Jeszcze Wam powiem, ze po tej pierwszej stymulacji za pioruna nie moge wyczuc kiedy o mnie jest owu. Te objawy jakies takie niejednoznaczne sa teraz.
  21. Iti...moze sie zle wyslowilam. Ja zdaje sobie sprawe z tego, ze zazywanie sterydow ma wiele skutkow ubocznych i nie sa one obojetne dla organizmu, ale jesli faktycznie pomagaja niektorym parom to daje to nadzieje, a to jest wazne. Stad moze to moje niefortunne wyrazenie.
  22. Iti...ciekawa sprawa z tymi sterydami. Widzisz...kazdego dnia czlowiek czegos sie uczy:) Zycze, bo to byl strzal w dziesiatke! A ja jutro rano jade do kliniki po zastrzyki i zaczynam wyciszanie, a za ok. dwa tygodnie wlasciwa stymulacje. Jak ja bym chciala by tym razem sie udalo... Menia...dziekuje za komplementa dotyczacego moich wyrobow:)
×