Lovely_Eyes

WildWind Jak ja Ciebie dawno nie czytałam! :) Ale cieszę się, że u Ciebie wszystko ok. I gratuluję dzidziusia :) U mnie też wszystko dobrze.. Zaraz jadę do mojego Maleństwa :) Pozdrawiam

A ja trzęsę się z zimna i pije herbatkę... Brrr

Żegnam... :)

Nie obchodzi mnie :) Ale skoro sprawia Ci to taką przykrość... No wiesz... głupszym trzeba ustąpić... :)

na miejscu Janeczka Wiesz co... trudno mi zachować przy Tobie kulturę... Nie podoba Ci się coś??? Nie podoba Ci się to, że Wild Wind oświadczyła się Janeczkowi??? To po co to komentujesz?? Poza tym kobieto/mężczyzno/obojniaku (myślę, że to ostatnie było trafne) nie możesz wiedzieć jaka jestem... Skąd wiesz, że bawię się w miłość?? Czy Ty mnie znasz??? Boże... dziecko bawią mnie Twoje komentarze... Nie wiesz kim jesteśmy, nie wiesz co robimy... i się udzielasz... \'Infantylna do bólu dziumdzia\' - ośmieszyłaś tym sama siebie... Tym, że nie znasz kogoś a gadasz... tak samo ja mogę powiedzieć, że jesteś \'starą babą z masą zmarszczek no i bez faceta.. \' Nie podoba Ci się to nie czytaj ok?? Jeżeli sprawia Ci to taką przykrość... Wiesz co... normalnie jesteś śmieszna dla mnie... Nie podoba Ci się to, co robimy i dalej to czytasz.... Ale możesz mówić co chcesz, ja mam to gdzieś.... INFANTYLNA DZIUMDZIA ah ah.... kur... nie znasz mnie to nie mów ok?? Nie uczyli Cię rodzice kultury??? Jesteś dla mnie żałosna... Ale już raz słyszałam od jednej osoby, że mam nie słuchać \'zgryźliwych bab, które mają coś do mojego związku\'... I jeżeli nie masz starszego partnera to nie wiem co tu robisz??? Możesz mi odpowiedzieć ??? Szukasz zaczepki jakiejś??? Wiesz co... Nie będę Cię obrażać (tak jak Ty to zrobiłaś przez swoją \'INFANTYLNą DZIUMDZIę\') i nie będę się zniżać do Twojego poziomu....

Wild Wind - jejku słońce nie załamuj się... Ehh... Nie wiem co napisać... ale będzie dobrze... ehh dasz radę :*

Wild Wind - to już za pół godzinki.. Denerwuję się z Tobą i trzymam kciuki :)

shawca - No niestety wyniki dopiero 29 czerwca :( Ale wyniki egzaminów ustnych są od razu... No i dzisiaj się dowiedziałam, że mam 85% z niemieckiego :) Teraz tylko w następną środę polski... I wakacje :) Więc na ten spacer to chyba się dopiero w następną środę wybiorę...

kolejny dzieciak w starych szponach - posłuchaj.. dzieckiem to może Ty jesteś.... A skąd masz pewność czy jestem typową maturzystką?? Wiesz co... możesz sobie mówić to, co Ci się tylko podoba... Ale Twoje zdanie mnie NIE OBCHODZI :) Możesz sobie mówić, że to złe, że głupie ale wiesz co?? Nie obchodzi mnie to wcale... Wiele osób reaguje na to pozytywnie... jeżeli Ci się nie podoba, nie wchodź tutaj... Nikt Cię tu chyba nie chce, wiesz??? Swoją drogą po co tu wchodzisz?? Chcesz się wyżyć na kimś czy jak??? Masz zły dzień?? To raczej nie tutaj... Przyszłaś mnie pouczać? Nie uda Ci się to.... Ja wiem czego chcę... I nie obchodzi mnie Twoje zdanie... Może uważasz, że bolą mnie albo ranią Twoje słowa ??? Że teraz pomyślę, że może masz rację, i zostawię Go?? Oj nie... Mylisz się.... Śmieszą mnie Twoje komentarze i to bardzo... Nie obchodzi mnie to, co myślisz, bo wiem sama co mam robić.. Więc nie musisz już pisać swoich długich wywodów, bo kompletnie mnie one nie obchodzą..... Więc... Żegnam... Agniecha94 - poszło dobrze... 85% .... Chociaż ja wolałabym 100%... Ale niech już będzie tak jak jest.... :) Najważniejsze że zdałam.. :)

Wild Wind - ja dzisiaj caaaały dzień w domu przesiedziałam... Nic mi się nie chciało i w ogóle :/ Miś oczywiście w pracy do 19 był, czyli już się dzisiaj nie spotykaliśmy... Ale zaraz będę piec ciasto... I jutro Misiowi zawiozę... :) Trzymam kciuki, żeby Twój Miś powiedział \'tak\' i żeby wszystko było dobrze... :)

Dziewczynki... Tak sobie dzisiaj myślałam... I cieszę się bardzo że Was znalazłam... To forum i ten topic... tego potrzebowałam.. porozmawiać z kimś, kto też ma starszego partnera, z kimś kto mnie zrozumie... Miałam już dość tych wszystkich docinków.... Że jak ja tak mogę, że mogłabym być Jego córką... Że za parę lat On będzie już dziadkiem a ja będę młoda i będę się z Nim męczyć... No i nikt mnie nie rozumiał.. Byłam z tym sama, bo prawie wszyscy byli negatywnie nastawieni do tego związku... Aż tu nagle znalazłam Was.... I dziękuję Wam, że jesteście... :) :*

a mój ma 45 -> jejku, dziękuję Ci bardzo :) bardzo mi miło :) Ona1983 -> Też mam nadzieję, że komisja będzie sympatyczna... Wejdę tam z trzęsącymi się rękami.. Powiem ładnie \'dzień dobry\' ... i zacznę omawiać rolę motta i tytułu w utworze literackim.... Misiek też mnie wczoraj uspokajał, że wszystko będzie ok.. że później przyjadę do Niego, i na pewno powiem, że ta matura nie była taka straszna i niepotrzebnie się stresowałam... No nie wiem... Ale na razie większość czasu spędzam przy mojej pięknej pracy na 7 stron... 3 już umiem... a matura 30 maja...

stendi - no ale to tak trzeba stanąć przed tą komisją.... Patrzeć na nią i 15 minut gadać... To stres zawsze jest... Chociaż moja koleżanka z innej szkoły zaczęła się uczyć pracy 2 dni przed maturą i zdała.. Ja mam za 2 tygodnie i już połowę umiem.. nie no trzeba wierzyć że zdam... Dzięki, że we mnie wierzysz :) :** A poza tym to gdzie dzisiaj to słoneczko hmm :)? marijka - dzięki :) chociaż wyniki dopiero 29 czerwca.. tak męczą tych maturzystów :(( A ja dzisiaj sobie wstałam ok 11... poszłam do babci... pojechałam po sieciówkę... No i teraz szybko jem obiadek i lecę na autobus i na dworzec i do Stargardu do Misia... I muszę się spieszyć bo 15:30 mam autobus a ja jeszcze nie ubrana.. Buziaki dla Was :*******

stendi - Ja mieszkam w Szczecinie, on w Stargardzie Szczecińskim... 30km od siebie mieszkamy.. Ale spotykamy się co 2, 3 dni, czasem codziennie... Najczęściej ja jeżdżę do Niego pociągiem (3.15zl. to nie tak drogo), a On mnie wieczorem odwozi.... ale wczoraj mi włosy pofarbował nawet :) i teraz mam na głowie rubinową czerń... normalnie jestem z Niego dumna... (to nic, że farbę mam też na policzkach i szyi... najważniejsze że na głowie jest! :P) A co do maturki to jeszcze nie wiem czy zdałam... Wyniki dopiero 29 czerwca... Ale już po wszystkich pisemnych jestem... Teraz tylko 30 maja będzie polski ustny.. (tego się najbardziej boję :() i 21 maja niemiecki ustny... No ale chyba dam radę.... Buziaki :)

Ona1983 -> poznaliśmy się przez znajomych innych znajomych... i jakoś tak wyszło... a rodzice hmm... no pewnie mają coś przeciwko temu... ale na razie nic nie mówią...

Hej dziewczynki :))) Nio i byłam wczoraj z Miśkiem w ZOO w Ueckermunde.. i było super :) Zobaczcie co uchwyciliśmy aparatem: Małpka się drapie po główce... Słodka, prawda :)? http://img238.imageshack.us/my.php?image=p1050681fd2.jpg A tu ja, 7 metrów nad ziemią, oglądam zachowanie małpek na drzewach.. http://img47.imageshack.us/my.php?image=p1050597sf5.jpg Nio... i spędziliśmy ze zwierzątkami ok. 3 godzin, aż zamykali ZOO. Ale było świetnie.. Polecam :) Bijoux - Hmm.. ja wiem, że na pewno robiłabym tak samo... Była niby obojętna na smsy, a w głębi ducha bym się cieszyła... Może on myśli, że się obraziłaś czy coś ?? Ehh.. ja to chyba bym nie wytrzymała i bym się odezwała.... Buziaki

Oj dziewczynki będzie dobrze :** Nie smutać mi się proszę... :) Ja akurat wróciłam od mojego Miśka i idę spać bo straaaaaaaasznie zmęczona jestem... tak mnie wymęczył nio... Buziaki :) Dooobranoooc :)

No i po maturach pisemnych... Dałam radę :) Chociaż tylko ja jedna ze szkoły zdawałam niemiecki rozszerzony i tak siedziałam sama i 3 nauczycieli mnie pilnowało.. Jakbym zbrodnię jakąś popełniła :P A z Miśkiem już jutro się zobaczę... Napisał że jest ze mnie dumny, że ładnie napisałam i mam u Niego namiętnego buziaka.. Phi? Buziaka tylko?? Ja mu dam!

No i jestem :) Dziękuuuuuje Wam dziewczynki za trzymanie kciuków :*** Dzięki temu nawet jakoś mi poszło.. Dzisiaj pisałam WOS... Jeszcze później zobaczę wyniki w internecie, ale mam nadzieję że będzie dobrze... A u Misia byłam wczoraj... Spędziliśmy razem pół dnia, wyprzytulał, wycałował i jestem szczęśliwa.. No i w weekend jedziemy do ZOO do Ueckermünde... Jeszcze jutro niemiecki rozszerzony i koniec matur pisemnych... Ale trzymajcie jeszcze kciuki o 9 ok ? tak mocno mocno... bo to poziom rozszerzony :)) madelastic - jestem z dawnego TME (technikum mechaniczno energetyczne) na Racibora... Magiczna szkoła, w której przeważa płeć męska...

Nie no tak kompletnie nic to to nie jest.. Tylko po prostu nie jem żadnych frytek... hamburgerów :P i tłustych potraw.. a duuuuużo więcej warzyw i owoców... pije dużo wody mineralnej... No i brykam sobie na rowerku, brzuszki robię (to najgorsze :(), pływam, biegam...

W sumie źle napisałam... Nie robię tego tylko dla Niego.. Robię też dla siebie.. Chociaż wszyscy mi mówią że nie jestem gruba.. Ale jak zrzucę 2-3 kg. to nic się nie stanie...

Ehh zdenerwowałam się na mojego J. :(( Jakoś tak mnie wkurza :(( Napisał SMS-a... \'ja też tęsknię, ale tylko troszkę, a może nawet mniej...\' nie wiem czy to miało być złośliwe, czy specjalnie tak napisał... ale odpisałam mu, że jeżeli chciał mi popsuć humor to mu się udało... Ehh :( Jest mi źle.. :(

Moje słońce ma 44 lata... No ja niestety na maturze wybrałam WOS... a teraz żałuję... bo mogła to być jednak biologia... Jakoś bardziej ciekawa... No ale już za późno.. mam nadzieję że zdam... :)

Ja jestem ze Szczecina... A wczoraj też miałam jakieś takie spięcie z moim J... może dlatego że byłam zdenerwowana dzisiejszą maturą... No i pokłóciliśmy się o błahostkę, ubrałam sie, trzasnęłam drzwiami i wyszłam.... 20 godzina a ja na dworzec (on mieszka w Stargardzie Szczecińskim a ja w Szczecinie) szłam w samej bluzce z krótkim rękawkiem i spódniczce.. Kurtkę miałam u Niego w samochodzie... no i jak na dworcu zobaczyłam że dopiero za 2 godziny mam pociąg to się przemogłam i napisałam do J czy może mnie odwieźć do domu... No i przyjechał po mnie na dworzec... No i odwiózł do domu i się pogodziliśmy już... Ale dzisiaj znowu wyjechał do rodziny... I w poniedziałek wraca... A ja wtorek - matura z WOS-u i środa - matura z niemieckiego rozszerzona... będziecie trzymać kciuki ;)? Buziaki :***********

_tasiorek_ - teksty typu \'nie pożyjecie razem długo\' , \'to jest chory związek\' , \'ja bym tak nie mogła\' piszą zazwyczaj osoby, które nic o tym nie wiedzą.. I to mnie najbardziej wkurza... Ja też ze swoim J. jestem bardzo szczęśliwa... i chciałabym być z Nim jak najdłużej.. :)