

zdziwona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zdziwona
-
ja się przylłanczam że w pewnych wypadkach nie ma sensu badać np ja mam kota od 20 lat psy od dawna i jest pewne że już mam przeciwciała ( czy jak to się nazywa) więc już nie zachoruje, więc nie ma co robić badań bo to strata pieniędzy.
-
a gdzie płomień? zawsze mnie wyprzedzasz..;) witam przed weekendem Ja nie wiem ile długości mają moje dzieci, lekarka powiedziała że wszystko ok, po co się zadręczać? żadna z nas nie jest lekarzem... a wiadaomo że nasze obliczenia a i tym barziej lekarzy moga być mylne a zarodki mogą się znacznie różnić długością w pierwszych tygodniach. (a przypuszczam że wzrost męża na tm etapie nie ma największego znaczenia hehe) smutne wieści wczoraj napisałyście - trzymaj się
-
Czerwcówki 2007 cerruti..........Ania...........26 .......Gdańsk ...........ok. 05.06 Lorcia..........Agnieszka.....27........południe..........ok 5-7. 06 Inezzz.........Asia.............28........Gdańsk...........ok01.06 marta86........Marta.........20.........st-ce............ok. 01-02.06 Martan…………Marta……………28……………Lubin……………ok.03-04. Telewizorek..... Magda .....24 .........Libiąż............ ok. 13.06 Guśka1979 .......Agnieszka ......27 .........Białystok .0k 05.06.07 cintia..........Ewa..........26........Czestochowa.......ok.01.06.07 Pliszka........................27......ok. wa-wy.............ok 01.06.07 milla_21.......Emilka......21........ok.Piotrkówa Tryb......ok.14.06.07 anita27.......anita........26.......Lubin kolo legnicy.......ok.17.06.07 Caroline_22..Karolina.....23.......ok. Wrocławia........ok 19.06.2007 LilySnape.....Aneta.......29......Sląsk.......ok. 7. 06.07. Płomień.......Kaśka ........26 ......Warszawa......ok.11.06.07 myszulka06..magda.......29.......ok krakowa.....ok27.06.07 galicjanka1......Dorota.....27.......Ełk..........ok. 17.06.2006 Róża Herbaciana ....Justyna....25....kuj-pom.....19.06.2007 ewelajn.......Ewelina.........29.......gdynia.........ok.23.06.2007 nika2006.....Monika........26........Warszawa......4.06.2007 magua........Iwona..........27........Warszawa......ok 19-22.06.2007 Joanna_......Joanna.........27........Toruń............druga II czerwca Zdziwona.....ewka..........26........śląsk..............czerwiec
-
ja bym się dopisała ale nie wiem co... bo niby termin na 18 ale przy założeniu że to będzie jedno dziecko;) ale na 100% będą bliźniaki więc będzie wcześniej może o 2 tyg... ja tez się budze w nocy a rano koszmar... nigdy wcześniej się nie bydziłam
-
hehe a może to porostu kwestia nazewnictwa? ja uważam że na randki chodzą dziewczyny i narzeczone, wdowy tzn osoby które ze sobą nie mieszkają a poprostu umawiaja się zamieszkujący pod jednym adresem... hehe a porostu jedni są bardziej uduchowieni inni mniej, ale najważniejsze by każdy dobrze czuł się w swojej roli
-
czyli jak? umawiacie sie 20 np listopada w restauracji? i spotykacie się na miescu tak?? o chlerka.... chyba mało romantyczna jestem;)
-
pomień - jak to chodzisz na randki???? czy randką nazywasz wyjście na kolacje do knajpy? ja na randki przestałm chodziś jak zamieszkałam z tym moim ancymonkiem
-
inezz - jakoś ludzkośc przetrwała przez tysiąclecia i bez szkoły rodzenia hihi, instynkt to jest to;) mam pytanie ciąza nie planowana? bo ja też nie planowałam a chyba wszystkie dziewczyny tutaj planowały... czy ty też byłaś baardzo zaskoczona ciąża?
-
pierwsze słysze by plmby nie móc wymienić, wręcz się zaleca bez znieczulenia ale wymienać bo próchnica w ciązy atakuje ze zdwojona siłą więc lepiej pilnować japy;) wczoraj mój chłop rozmawiał z kolegą i ten się go pyta czy będziecmy chodzić do szkoły rodzenia razem? i czy RODZIMY razem? jak usłyszał że nie to zdębiał i powiedział teraz poród który nie jest rodzinnym jest patologią heheh pozdrawiam i witam \"nowe\" - baba z patolpgicznej rodziny;)
-
płomień jak co rano hehe no ja niewiem, niby od lat chodzę do tej babki ale zaczełam się zastanawiać jak mi powiedziała że w szpitalu miejskim w moim mieście jest 100 porodów miesięcznie w tym jeden bliźniaczy to w sumie niewiele.... eee jeszcze czas zobaczymy będzie piękny dzień
-
Pliszka - zapytaj kompetentne osoby bo chyba z nas nie jest lekarzem heheh;) idz do apteki byłam wczoraj na usg, niesamowite wrażenie 2 serca, dzieci dobrze umiejscowione hihi czyli jest nas 3 w jednym ciele. ten widok dodał mi skrzydeł nawet chwilowo zapomniałam o nudnościach pozdrawiam
-
pierwsze słysze o ubezpieczeniu od\" dziecka\" hihi dobre;) macieżyński dostaniesz na zicher ja też trzęsę portkami o sprawy finansowe ale to dlatego że z natury jestem katastrofistą i czarnowidzem, wyczytałam że od ZUS jeśli będą bliźniaki faktycznie dostanę przez 8 albo 9 miesięcy... jest to jakieś pocieszenie ale wolałabym mieć umowe o pracę.... a pozatym ubezpieczamy się dodatkowo od nowego roku bo nigdy nic nie wiadomo... do jutra
-
zoska - ja miałam usg w 2 tygodniu (na nowym sprzęcie) i nic nie bylo widać, kolejne w 3 i widziałam kropkę, ale ponoć od 4 robi się standardowo, po kilku dniach ciąża napewno nie jest zagnieżdzona... by ją móc dostrzec a co do sprzętu to jest tak i już i nie ma co biadolić, ja wiedziałam że w przychodni nie ma to poszłam tam gdzie był sprzęt - to był mój wybór. A praca ginekologa nie jest nierozerwalnie związana z mieniem czy nie mieniem usg. Każdy sam dokonuje wyborow gdzie chce się leczyć i gdzie np. mieszkac.... ufff renmanka - chorobowe w 80% jest płatne po 33 (36) dniach zwolnienia, a Twoja pensja moze była taka skromna bo zus płaci tylko 80% podsawowej pensji, bez ryczałtów, bez dodatkow funkcyjnych i premii - a może to się zawierała w twojej zeszło miesięcznej pensji.... no niewiem chociaż teraz doczytałam i myślę że coś jest nie tak bo pensja podstawowa nalezy Ci się do powiedzmy 18 pażdziernika a reszta czyli 80% do końca miesiąca czyli raptem 12 dni... chyba że faktycznie pensji gołej masz znacznie mniej... Co do zwolniej ja jestem anty bo miałam okazję poobserwować dziewczyny te co pracowały i te co nie... moja koleżanka poszła na zwolnienie bo jej się nie chciało i nie dało się z nią strzymać - tylko wicie gniazda i ubranka i to jaka ona przemęczona blabla... wiem może to skrajny przypadek ale dał mi do myślenia (teraz gdy dziecię jest na świecie to jest jeszcze gorzej..hehe) oczywiście jeśli ciąza jest zagrożona to wszystko rozumiem. no to poemat napisałam pozdrawiam
-
mnie by kompletnie psycha siadła od siedzenia w domu i robiena samych przyjemnych rzeczy... co kraj to obyczaj
-
a ja sobie życia bez pracy nie wyobrażam... hhehe tej którą wykonuję, są perspektywy więc sie staram (czasem folguję) bo bardzo zalezy mi na kolejnej umowie.
-
hehe ja tak chojracze a znając przewrotnośc losu to ja pierwsza bedę siedzieć w domu
-
do inezz - a jak się będziesz dobrze czyła to tez chcesz iśc na L4 w 9 miesiącu? pytam z ciekawości
-
Cześć Płomień mogę pocieszyć że to juz piatek;) O mojej ciązy większośc osób wie, wiecie co zauwazyłam wiekszośc osób bardzo entuzjastycznie zareagowało na te nowiny, jedynie 2 kolezanki znacznie starsze odemnie drwią, przycinają - niby wszystko to są żarciki ale ja sądzę że to chyba zazdrość... dziwne a co do odczuć ciązowych hmmm... wszyscy się cieszą mąz też ja też ale nie zawsze, dopada mnie co jakis czas \"mała depresja\" czy ja dam radę, czy mnie bedzie stać na te dzieciaki... ehhhhh. pozdrawiam
-
yhh nie cierpię sklepów... może to dlatego, ja do sklepu idę jak mam konkretną potrzebę i kasę. przerażają mnie te pantalony..... hihi
-
jestem ze śląska;) sypie cały czas, a opony letnie...hehe (jak zwykle)
-
część! ale śniegu!!! cholera... w tym roku mogło by jej nie być pozdrawiam życzę dobrego samopoczucia
-
kamilka zrób badania - bo się będziesz tylko zadręczać co do zmęczenia to siebie nie poznaję, ledwo żyję nie mam na nic siły i w dodatku męcż mnie nudności adziś po raz pierwszy \"puściłam klasycznego pawia\"... bllleee jednym sławem źle mi. już dziś wkólko sobie powtarzam że jeśli będą bliźniaki to będzie to moja pierwsza i ostatnia ciążą....
-
witam podpisuje się pod waszymi wypowiedziami ale jest jedno ale... w naszym organizmie zaczynaja krążyć zwiększone ilości hormonów a przez to może nasze zachowanie ulec małej zmianie albo i dużej..hehe oby mi nie odbiło;) fasolki i niunie i misiaczki i pieniążki u mnie znajdują się w jednym worku
-
ja powiem po 3 miesiącu czyli w święta, wolę sobie teraz krwi nie psuć
-
gratuluje!!! ale fajnie to ja chyba będę ostatnią chyba do oglądania serduszka.... bo dopiero 15 (oczywiście już się zamartwiam czy zobacze 2...) ale jutro odbieram wyniki, chyba z nich wyczytam czy obie \"kropki\" rosną? mam stan permanętnej euforii - heheh